|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2017-06-11, 20:39
Pięknie było, kolejny raz! Wspaniałe ognisko i super bieg w przemiłym towarzystwie, poznałem dwóch kolejnych uczestników wszystkich edycji i nawet razem udało się dotrzeć do mety, i to w idealnym czasie!
Bardzo dziękuję za gościnność, bardzo dziękuję za piękny prezent urodzinowy, już sam plecak mnie zszokował, a w domu przypadkiem odkryłem, że ma on zawartość i szok się powiększył! To teraz szykują się dłuższe wypady biegowe :) |
| | | | | |
| 2017-06-12, 05:21 364 DDR.
2017-06-11, 19:56 - M&M napisał/-a:
Czy wyniki konkursu jurajskiego będą opublikowane? Wstyd się przyznać ale zaspałem na wręczanie rowerów. |
Tak będą stały na stronie www dzisiaj. |
| | | | |
| | | | | |
| 2017-06-12, 05:57
Kolejny rok trzeba czekać...na jurajskie słońce, na gościnność, na tę niepowtarzalną atmosferę! Nie wiem, jak Wy to robicie, ale w Rudawie jest cudownie :) Buziaki wielkie dla WSZYSTKICH!!!!! |
| | | | | |
| 2017-06-12, 08:10
2017-06-11, 20:39 - ciutek napisał/-a:
Pięknie było, kolejny raz! Wspaniałe ognisko i super bieg w przemiłym towarzystwie, poznałem dwóch kolejnych uczestników wszystkich edycji i nawet razem udało się dotrzeć do mety, i to w idealnym czasie!
Bardzo dziękuję za gościnność, bardzo dziękuję za piękny prezent urodzinowy, już sam plecak mnie zszokował, a w domu przypadkiem odkryłem, że ma on zawartość i szok się powiększył! To teraz szykują się dłuższe wypady biegowe :) |
LINK: https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Podzoba | Dziękuję za wspólne kilkanaście kilometrów. Niestety nie byłem pewny swojej kondycji i bałem się, że jak zostanę kilka minut z Wami na postoju, to nie dam rady przyspieszyć na finiszu. Za to przebyłem jakieś 2 kilometry z Panem Stanisławem Podzoną, który 50 lat temu zdobywał mistrzostwo Polski w biegu na 3 km, a jego życiówka w półmaratonie to godzina i trzy minuty.
Wielkie dzięki i do zobaczenia za rok. |
| | | | | |
| 2017-06-12, 18:05 Nie pisz bzdur !
2017-06-12, 08:10 - Gerhard napisał/-a:
Dziękuję za wspólne kilkanaście kilometrów. Niestety nie byłem pewny swojej kondycji i bałem się, że jak zostanę kilka minut z Wami na postoju, to nie dam rady przyspieszyć na finiszu. Za to przebyłem jakieś 2 kilometry z Panem Stanisławem Podzoną, który 50 lat temu zdobywał mistrzostwo Polski w biegu na 3 km, a jego życiówka w półmaratonie to godzina i trzy minuty.
Wielkie dzięki i do zobaczenia za rok. |
Po pierwsze to nieładnie przekręcać czyjeś nazwisko zwłaszcza jeżeli jest to mistrz Polski sprzed 50 lat. Ten pan nazywa się Podzoba i biegał średnie i długie dystanse. Był czołowym polskim biegaczem na przełomie lat 60-tych i 70-tych ubiegłego wieku. Nigdy nie biegał półmaratonu ani maratonu zawodniczo. Nawet gdyby bardzo chciał to w tamtych czasach nie był rozgrywany taki dystans nigdzie na świecie. W modzie były dystanse 20km lub 25km. 1godz. 3 min. w półmaratonie zrobiło w Polsce tylko kilku zawodników i to w ostatnich 20 latach co łatwo sprawdzić w tabelach, więc proszę nie kłamać i nie dorabiać teorii do faktów. Fajnie, że został przypomniany taki zawodnik i fajnie, że pomimo grubo ponad 70 lat jeszcze biega ten pan. Dużo zdrowia panie Stanisławie !!!!! |
| | | | | |
| 2017-06-12, 21:15
2017-06-12, 18:05 - jankiel napisał/-a:
Po pierwsze to nieładnie przekręcać czyjeś nazwisko zwłaszcza jeżeli jest to mistrz Polski sprzed 50 lat. Ten pan nazywa się Podzoba i biegał średnie i długie dystanse. Był czołowym polskim biegaczem na przełomie lat 60-tych i 70-tych ubiegłego wieku. Nigdy nie biegał półmaratonu ani maratonu zawodniczo. Nawet gdyby bardzo chciał to w tamtych czasach nie był rozgrywany taki dystans nigdzie na świecie. W modzie były dystanse 20km lub 25km. 1godz. 3 min. w półmaratonie zrobiło w Polsce tylko kilku zawodników i to w ostatnich 20 latach co łatwo sprawdzić w tabelach, więc proszę nie kłamać i nie dorabiać teorii do faktów. Fajnie, że został przypomniany taki zawodnik i fajnie, że pomimo grubo ponad 70 lat jeszcze biega ten pan. Dużo zdrowia panie Stanisławie !!!!! |
Niestety zorientowałem się, że pomyliłem się w nazwisku dopiero kilka minut po wpisie i nie mogłem już poprawić.
Co do czasu Pana Stanisława Podzoby - to jest to czas o którym mi opowiadał w czasie biegu. Być może trochę podkolorował i przebiegł półmaraton w 1:03:59, a być może był to czas na 20 km. W każdym razie jego życiówka na 10 km wynosi 29 minut i 15 sekund co jest fantastycznym wynikiem.
Bardzo się cieszę, że mogłem go poznać.
Dużo zdrowia Panie Stanisławie! |
| | | | | |
| 2017-06-12, 21:53
Ludzie ! No ale WTF że z roku na rok jest nas coraz mniej na tym wspaniałym biegu ? Może gdzieś temat ten był poruszony , ale ja nie widzę a o tym mówić trzeba .
Argument jaki się słyszy : " jest coraz więcej biegów " no ja rozumiem , ale są zwykłe biegi i jest TENNN bieg , Ci wspaniali kibice , organizatorzy , cała obsługa i logistyka . Wszystkim bardzo , bardzo dziękuję .
Zróbmy coś żeby za rok było nas więcej i więcej ... |
| | | | |
| | | | | |
| 2017-06-12, 22:13 Dobre pytanie .
2017-06-12, 21:53 - DestruCtus napisał/-a:
Ludzie ! No ale WTF że z roku na rok jest nas coraz mniej na tym wspaniałym biegu ? Może gdzieś temat ten był poruszony , ale ja nie widzę a o tym mówić trzeba .
Argument jaki się słyszy : " jest coraz więcej biegów " no ja rozumiem , ale są zwykłe biegi i jest TENNN bieg , Ci wspaniali kibice , organizatorzy , cała obsługa i logistyka . Wszystkim bardzo , bardzo dziękuję .
Zróbmy coś żeby za rok było nas więcej i więcej ... |
Tak, masz rację, że coś niedobrego dzieje się z frekwencją w tym pięknym biegu. W innych biegach z roku na rok rośnie ilość biegaczy a w Rudawie maleje. Ja mam swoją teorię na ten temat, ale zachowam ją dla siebie gdyż organizatorzy, których znam i lubię mogliby się jednak obrazić. Obsługa, logistyka, kibice, urokliwa trasa to czasami nie są wystarczające argumenty dla wielu biegaczy. Sam brałem udział kilka lat temu i wiem, że to co dzisiaj a to co kilka lat temu to dwie różne sprawy w wielu aspektach. Jestem pewien, że niestety w przyszłym roku będzie jeszcze mniej uczestników. Ale nie płacą mi za uczenie organizatorów, więc nie będę się wymądrzał. Powiem tylko krótko : ten bieg powinien się nazywać Bieg Tylko dla Orłów. Miło będę wspominał ciężką, selektywną trasę dla twardzieli i całą znakomitą otoczkę tego biegu, wykreowaną przez wspaniałego Andrzeja Bukowczana. Ale jak mówię dla wielu wiem, że to za mało. |
| | | | | |
| 2017-06-12, 22:30 Już lepiej.
2017-06-12, 21:15 - Gerhard napisał/-a:
Niestety zorientowałem się, że pomyliłem się w nazwisku dopiero kilka minut po wpisie i nie mogłem już poprawić.
Co do czasu Pana Stanisława Podzoby - to jest to czas o którym mi opowiadał w czasie biegu. Być może trochę podkolorował i przebiegł półmaraton w 1:03:59, a być może był to czas na 20 km. W każdym razie jego życiówka na 10 km wynosi 29 minut i 15 sekund co jest fantastycznym wynikiem.
Bardzo się cieszę, że mogłem go poznać.
Dużo zdrowia Panie Stanisławie! |
Nie zrozum mnie źle. Nie mam nic ani do ciebie ani do pana Podzoby. Jestem tylko za prawdą i szacunkiem dla drugiej osoby. Jeżeli zadałeś sobie trud znalezienia w internecie rekordu życiowego pana Stanisława na 10 km to dlaczego nie znalazłeś jego rekordu w półmaratonie tylko gdybasz, że to może być 1.03.59 albo wynik na 20 km. To się po prostu nie godzi. Za chwilę ktoś ci zarzuci , że te 29:15 to może być 29:45 albo wynik na 8 km. Nie powtarzaj więc na zasadzie plotki, tylko sam sprawdź informację jak chcesz ją podać publicznie. Ja sprawdziłem w Wikipedii i pisze jak byk, że pan Podzoba był dwukrotnym mistrzem Polski w biegu przełajowym : na 3km w 1968 i na 7,5 km w 1970 r. zaś jego rekord życiowy na 10km wynosi 29:13,6 a nie 29:15. Panu Podzobie należy się szacunek a jemu może być przykro jak ktoś pomniejsza jego wyniki i sukcesy. |
| | | | | |
| 2017-06-12, 23:01
2017-06-12, 22:30 - jankiel napisał/-a:
Nie zrozum mnie źle. Nie mam nic ani do ciebie ani do pana Podzoby. Jestem tylko za prawdą i szacunkiem dla drugiej osoby. Jeżeli zadałeś sobie trud znalezienia w internecie rekordu życiowego pana Stanisława na 10 km to dlaczego nie znalazłeś jego rekordu w półmaratonie tylko gdybasz, że to może być 1.03.59 albo wynik na 20 km. To się po prostu nie godzi. Za chwilę ktoś ci zarzuci , że te 29:15 to może być 29:45 albo wynik na 8 km. Nie powtarzaj więc na zasadzie plotki, tylko sam sprawdź informację jak chcesz ją podać publicznie. Ja sprawdziłem w Wikipedii i pisze jak byk, że pan Podzoba był dwukrotnym mistrzem Polski w biegu przełajowym : na 3km w 1968 i na 7,5 km w 1970 r. zaś jego rekord życiowy na 10km wynosi 29:13,6 a nie 29:15. Panu Podzobie należy się szacunek a jemu może być przykro jak ktoś pomniejsza jego wyniki i sukcesy. |
Drogi kolego, młodszy kolega uznał swój błąd ale jak widać, dla Ciebie to za malo. Musisz się jeszcze powymądrzać i pogrillować kolegę.
Spróbuj polubić ludzi, uznaj, że czasem się mylą. Nie jestem osobiście zaskoczony tym, że wiesz jaka jest przyczyna spadku frekwencji w Rudawie. Ty zawsze wszystko wiesz i zawsze najlepiej. Zrób wyjątek i tym razem napisz publicznie co jest przyczyną spadku zainteresowania tym biegiem, będziemy wdzięczni.
I tak dla równowagi. Nie wypisuj głupot, że wszędzie frekwencja rośnie a na biegu w Rudawie spada. Frekwencja zmniejsza się na wielu biegach. Imprez jest co raz więcej, co raz trudniej znaleź dobry termin dla rozegrania zawodów. Oczywiście, są biegi na które trudno jest się zapisać, pomimo zwiększania limitów. |
| | | | | |
| 2017-06-13, 08:50
Wróciłem do Rudawy po 7 latach, wcześniej biegałem tam pięciokrotnie w latach 2006-2010.
Bieg w tamtych latach się rozwijał, uczestników przybywało, impreza z wielkim rozmachem. Może te losowane samochody dla wielu były bodźcem a może nie tylko.
Od lat spada liczba uczestników, mimo tego, że to naprawdę fajny bieg z wyjątkową trasą i sympatyczną atmosferą na niej. Czuć, że dla mieszkańców to wyjątkowa impreza.
Biegów jest coraz więcej, opłaty wpisowe coraz wyższe, więc by przyciągnąć ludzi bieg musi być atrakcyjny w każdym calu.
Fajnie, że losowano rowery, weekend w Zakopanem ale pakiet startowy czy nagrody dla zawodników były raczej ubogie. Opłacając wpisowe spodziewałem się czegoś więcej niż medalu, napoju i ulotek reklamowych w szarej kopercie, które wylądowały po chwili w koszu.
Z mniejszych biegów można przywieźć bardzo atrakcyjne koszulki techniczne czy inne gadżety, które są przecież reklamą biegu a nagrody dla zawodników można by dobrać lepsze, kosztem np tych kilku rowerów.
Brak poprawy będzie oznaczać sukcesywny spadek liczby zawodników. |
|
|
|
| |
|