|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2009-05-18, 18:49
2009-05-18, 18:37 - tk74 napisał/-a:
Witaj Pawle.
To ja Gal Anonim he,he trasa i organizacja fatalna,(chciało by się powiedzieć a nie mówiłem )już o tym pisałem wczoraj organizator dał ciala na całej lini, ale co do wytyczenia trasy koncepcje byly świetne ,ale niestety wladze Miata Łodzi oraz Policja nie wyrazily zgody na takie trasy ,które były proponowane.Pozdrawiam. |
A wiec tk74 zwracam Ci honor. miales nosa;>
A tak na powaznie, to przeciez kazdemu biegaczowi jest przykro, ze takie sytuacje maja miejsce, zwlaszcza w tak wielkim miescie i to w 6-stej edycji biegu. Wspólczuje organizatorom, bo beda musieli odpokutowac za swoje bledy i mysle ze za rok biegacze stawia sie na lini startu a orgi nadrobia zaleglosci. Nie ma ujadac. Bylo, minelo a panowie organizatorzy juz powinni brac sie do roboty:> Wszak odzyskac pelne zaufanie Polskiego biegacza, to trudna sprawa;> Pozdrawiam. |
| | | | | |
| 2009-05-18, 18:54 kompromitacja
2009-05-18, 18:49 - Paweł II Yazomb napisał/-a:
A wiec tk74 zwracam Ci honor. miales nosa;>
A tak na powaznie, to przeciez kazdemu biegaczowi jest przykro, ze takie sytuacje maja miejsce, zwlaszcza w tak wielkim miescie i to w 6-stej edycji biegu. Wspólczuje organizatorom, bo beda musieli odpokutowac za swoje bledy i mysle ze za rok biegacze stawia sie na lini startu a orgi nadrobia zaleglosci. Nie ma ujadac. Bylo, minelo a panowie organizatorzy juz powinni brac sie do roboty:> Wszak odzyskac pelne zaufanie Polskiego biegacza, to trudna sprawa;> Pozdrawiam. |
Przepraszam ale organizatorzy powinni wziąć się do roboty ale już nigdy przy organizacji maratonu i jakiej kolwiek imprezy sportowej-wynocha z Łodzi!!!!!!
A tak w ogóle to jaki bank taki maraton!!!! |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-05-18, 19:04 ;)
2009-05-18, 15:25 - michal.r napisał/-a:
Ciekawe czy znajda tych biegaczy z zakresu 3:57:35 do 4:11:08 czy wyniki zaginely calkowicie. Niestety mialem pecha przybiec w tym zakresie.
Cytat z aktualnosci ze strony maratonu:
Informacja dla biegaczy, których nie ma na liście wyników // 18.05.2009
Jeśli Cię nie ma na liście wyników, prosimy o kontakt na pytania_maraton@mbank.pl i podanie numeru startowego, dystansu biegu oraz imienia i nazwiska. Brak nazwiska na liście wyników może być spowodowany nieodczytaniem chipa przez system ChampionChip (błąd techniczny lub wadliwe zamocowanie). Wszyscy, którzy ukończyli biegi i mieli chip, zostaną sklasyfikowani na liście wyników z podaniem czasu netto.
|
LINK: http://www.championchippolska.com | Hehe, Potwierdzam to co Michal napisal, wyniki, ktore sa (byly) na stronie maratonu, byly na potrzeby dekoracji i notatki prasowej robione - kto pierwszy itp. itd.. W dodatku bez czasow posrednich, netto itp. Na maratonachpolskich sa wyniki, ktore generowalem zaraz po zakonczeniu maratonu. Jesli ktos ma jakies pytania: info@championchippolska.com |
| | | | | |
| 2009-05-18, 19:17
2009-05-18, 19:04 - ChampionChip napisał/-a:
Hehe, Potwierdzam to co Michal napisal, wyniki, ktore sa (byly) na stronie maratonu, byly na potrzeby dekoracji i notatki prasowej robione - kto pierwszy itp. itd.. W dodatku bez czasow posrednich, netto itp. Na maratonachpolskich sa wyniki, ktore generowalem zaraz po zakonczeniu maratonu. Jesli ktos ma jakies pytania: info@championchippolska.com |
No to kiepska ta Wasza współpraca z organizatorem maratonu.Skoro to są wyniki generowane tuż po zak.maratonu-to należało reagować natychmiast i byłoby znacznie mniej i tak już niezłej zadymki.
|
| | | | | |
| 2009-05-18, 19:22 Do Dyrektora Maratonu mBanku 2009
2009-05-18, 16:41 - Pawel M napisał/-a:
pojawił sie taki komunikat na stronie mBanku
"Informacja od Organizatora Wykonawczego i Dyrektora Maraton// 18.05.2009
Drodzy Biegacze,
mamy świadomość problemów które sygnalizują Uczestnicy biegów towarzyszących. Przykro nam, że nie wszyscy mogli w pełni cieszyć się maratońskim świętem.
W tej chwili zbieramy wszystkie uwagi od Uczestników. Ustosunkujemy się do nich w trybie pilnym, jak tylko potwierdzimy je i wyjaśnimy przyczyny zaistniałych problemów. Jeszcze dziś opublikujemy oświadczenie, zawierające wszytkie informacje.
Szymon Walkiewicz, Prezes Walk Group
Przemysław Walewski, Dyrektor Maratonu" |
Panie Dyrektorze mam nadzieje że nie jest Pan Dyrektorem z zawodu cytując komedie Stanisława Barej ,ale tak na poważnie mam propozycję dla Pana jeśli chcecie dalej w Łodzi organizować Maraton to trzeba pomyśleć co zrobić aby w przyszłym roku nie biegł Pan sam z władzami Miasta Łodzi i naczelnikiem Policji.Moja propozycja jest taka aby wszyscy którzy brali udział w tym skandalicznej farsie pod nazwą mBank 2009 Maraton w pszyszłym roku dla tych osób start był Gratis.Mam jeszcze kilka fajnych pomysłów co do tego Maratonu.Życzę powodzenia w następnej edycji.Proszę o ustosunkowanie się do tej wypowiedzi.Pozdrawiam wszystkich uczasestników Maratonu mBank 2009. |
| | | | | |
| 2009-05-18, 20:19
Mnie już powoli przeszło....
Po tych gorzkich słowach jakie organizatorzy dostali za rok myślę będzie lepiej...
Teraz szukam jakiegoś biegu za dwa tyg., żeby się sprawdzić na pełnym dystansie;)
W sumie nikt nie jest nie omylny i każdy popełnia błędy.Ciekawe czy za rok organizatorzy podejmą się wyzwania?
Pozdrawiam! |
| | | | | |
| 2009-05-18, 20:22 Wyniki drużynowo
Zamieściliśmy wyniki drużynowe maratonu. Przy okazji podmieniliśmy wyniki wszystkich biegów na aktualną wersję. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-05-18, 20:47 mBank 17.05.2009 - Pechowa 10
Witam Wszystkich serdecznie.
Dziękuję organizatorom za dobrą organizację biura zawodów i mówiąc prawdę tylko za biuro zawodów.
"Pechowa dziesiątka"
Ten bieg był dla mnie bardzo ważny z 2 powodów:
Trening przed półmaratonem, oraz wsparcie dla debiutującej na biegowych trasach szwagierki.
Biegło nam się naprawdę super, ale tylko do 5 km gdzie był punkt z wodą.
Co było dalej ?
Przez jednego sędziego zostaliśmy zawróceni i skierowani do mety ( jak się później okazało )
Pytaliśmy sędziego trzy krotnie, czy na pewno mamy zawrócić - odpowiedział że tak! Osoby które biegły z nami na 10 również pytali się wielokrotnie, odpowiedź była podobna.
OK zawróciliśmy i pobiegliśmy we wskazaną stronę.
Ku wielkiemu zdziwieniu dobiegliśmy do mety po około 7 kilometrach.
Dodatkowo zostaliśmy zdyskwalifikowani przez Organizatorów, dzięki którym zostaliśmy wprowadzeni w błąd!
Dziękujemy bardzo!
Wpłaciliśmy opłatę startową i nawet nie ma nas w wynikach.
Ale jest coś extra!
Do mety przybiegliśmy na 2 i 3 miejscu.
Zobaczyć minę prowadzącego - bezcenne ;oD
W łodzi pobiegłem po raz pierwszy i ostatni !
Mam nadzieje że 7 edycja będzie wzorowa, o ile w ogóle będzie ! |
| | | | | |
| 2009-05-18, 21:26
Byłem w Łodzi i stwierdzam, że nie wszystko wypaliło;-) Może wyrażę się inaczej - wypaliło bardzo mało;-) Z biegiem organizowanym z moim mieście Łodzi nie ma co równac;-) Dlatego zapraszam wszystkich rozgoryczonych na Półmaraton Słowaka do Grodziska Wlkp. dnia 14.06.2009r.;-) U nas naprawdę warto wystwrtowac;-) Pozdrawiam
http://www.logw.pl/biegi |
| | | | | |
| 2009-05-18, 22:11
Moje odczucia po biegu są również nie najlepsze (trasa, jej oznakowanie, sędziowie'PZPN'(?!?), sama meta i medale na IIpiętrze). Tylko niezależna od organizatorów pogoda była doskonała.
Szkoda takiego potencjału bo warunki w Łodzi do biegania można znaleźć doskonałe.
Z mojej strony organizator ma u mnie kredyt zaufania na przyszły rok. Osobiście podoba mi się opcja rehabilitacji w postaci zwolnienia z opłaty startowej na 2010 dla startujących w 2009. |
| | | | | |
| 2009-05-18, 22:15
2009-05-18, 20:47 - Yeti napisał/-a:
Witam Wszystkich serdecznie.
Dziękuję organizatorom za dobrą organizację biura zawodów i mówiąc prawdę tylko za biuro zawodów.
"Pechowa dziesiątka"
Ten bieg był dla mnie bardzo ważny z 2 powodów:
Trening przed półmaratonem, oraz wsparcie dla debiutującej na biegowych trasach szwagierki.
Biegło nam się naprawdę super, ale tylko do 5 km gdzie był punkt z wodą.
Co było dalej ?
Przez jednego sędziego zostaliśmy zawróceni i skierowani do mety ( jak się później okazało )
Pytaliśmy sędziego trzy krotnie, czy na pewno mamy zawrócić - odpowiedział że tak! Osoby które biegły z nami na 10 również pytali się wielokrotnie, odpowiedź była podobna.
OK zawróciliśmy i pobiegliśmy we wskazaną stronę.
Ku wielkiemu zdziwieniu dobiegliśmy do mety po około 7 kilometrach.
Dodatkowo zostaliśmy zdyskwalifikowani przez Organizatorów, dzięki którym zostaliśmy wprowadzeni w błąd!
Dziękujemy bardzo!
Wpłaciliśmy opłatę startową i nawet nie ma nas w wynikach.
Ale jest coś extra!
Do mety przybiegliśmy na 2 i 3 miejscu.
Zobaczyć minę prowadzącego - bezcenne ;oD
W łodzi pobiegłem po raz pierwszy i ostatni !
Mam nadzieje że 7 edycja będzie wzorowa, o ile w ogóle będzie ! |
Fragment cytatu z artykułu Wszystko o bieganiu:
"Pogoda na starcie była wzorcowa. Z czasem robiło się jednak cieplej i ostatni zawodnicy, finiszujący na dystansie maratońskim, mieli na karku palące słońce. Nie zabrakło jednak wody i izotoników na punktach odżywczych. Słońce oszołomiło w większym stopniu sędziów niż zawodników, którzy na trasie oczekują precyzyjnej nawigacji. Doświadczeni w bojach biegacze i nawet debiutanci nie mieli jednak problemów z dotarciem do mety."
Pozdrowionka |
| | | | | |
| 2009-05-18, 22:25
2009-05-18, 20:47 - Yeti napisał/-a:
Witam Wszystkich serdecznie.
Dziękuję organizatorom za dobrą organizację biura zawodów i mówiąc prawdę tylko za biuro zawodów.
"Pechowa dziesiątka"
Ten bieg był dla mnie bardzo ważny z 2 powodów:
Trening przed półmaratonem, oraz wsparcie dla debiutującej na biegowych trasach szwagierki.
Biegło nam się naprawdę super, ale tylko do 5 km gdzie był punkt z wodą.
Co było dalej ?
Przez jednego sędziego zostaliśmy zawróceni i skierowani do mety ( jak się później okazało )
Pytaliśmy sędziego trzy krotnie, czy na pewno mamy zawrócić - odpowiedział że tak! Osoby które biegły z nami na 10 również pytali się wielokrotnie, odpowiedź była podobna.
OK zawróciliśmy i pobiegliśmy we wskazaną stronę.
Ku wielkiemu zdziwieniu dobiegliśmy do mety po około 7 kilometrach.
Dodatkowo zostaliśmy zdyskwalifikowani przez Organizatorów, dzięki którym zostaliśmy wprowadzeni w błąd!
Dziękujemy bardzo!
Wpłaciliśmy opłatę startową i nawet nie ma nas w wynikach.
Ale jest coś extra!
Do mety przybiegliśmy na 2 i 3 miejscu.
Zobaczyć minę prowadzącego - bezcenne ;oD
W łodzi pobiegłem po raz pierwszy i ostatni !
Mam nadzieje że 7 edycja będzie wzorowa, o ile w ogóle będzie ! |
Super numer z ty 2 i 3 miejscem szkoda że nie widziałem tego musiało być zabawnie i tej miny Pana Sebastiana Chmary i prowadzącego.Było jeszcze kilka śmiesznych akcji na trasie z powodu błędów sędziego.Takiego scenariusza by się nie powstydził sam Monty Paiton.Jeśli chodzi o biuro zawodów to się nie zgodzę byłem po numery startowe o 19.55 dziewczyny które się tym zajmowały już trzymały w jednym ręku torbę i myślały o wyjściu i miały gdzieś ze ktoś jeszcze nie dostał numerów startowych zapraszały na niedzielę przed maratonem żenada.Poszedłem na pasta party powiedziano mi ze juz jest za puzno była 20.04.Paste party zrobiłem sobie z grupą znajomych w restałracji. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-05-18, 22:45 Brawo!
2009-05-18, 22:15 - Yeti napisał/-a:
Fragment cytatu z artykułu Wszystko o bieganiu:
"Pogoda na starcie była wzorcowa. Z czasem robiło się jednak cieplej i ostatni zawodnicy, finiszujący na dystansie maratońskim, mieli na karku palące słońce. Nie zabrakło jednak wody i izotoników na punktach odżywczych. Słońce oszołomiło w większym stopniu sędziów niż zawodników, którzy na trasie oczekują precyzyjnej nawigacji. Doświadczeni w bojach biegacze i nawet debiutanci nie mieli jednak problemów z dotarciem do mety."
Pozdrowionka |
Świetny cytat.Tylko na mecie wody niestety zabrakło.Pozdrawiam. |
| | | | | |
| 2009-05-19, 08:05
całkowicie zgadzam się że oznakowanie oraz zabezpieczenie trasy było fatalne,jednak trzeba przyznać że co nie którzy biegacze też powinni się wstydzić gdyż skracanie trasy było nagminne |
| | | | | |
| 2009-05-19, 09:03 Refleksja pomaratońska prosto ze Śląska
To był mój jubileuszowy, 10 maraton, pod względem organizacyjnym - i tu was nie zaskoczę - najgorszy (bez wątpienia). Muszę się niestety zgodzić z większością powyższych opinii, pamiętajmy, że my płacimy właśnie za organizację w szerokim tego słowa znaczeniu - w przeciwnym razie nie przyjeżdżalibyśmy na maratony z różnych miast Polski, a pobiegalibysmy sobie po prostu koło domu.
Moje podstawowe minusy: trasa fatalnie oznaczona (w każdym tego słowa znaczeniu), nie zorientowani w niczym sedziowe na trasie, brak wystarczającej liczby toalet, fatalny pomysł rówoczesnego puszczenia 3 biegów na różnych dystansach, zadzwiające miejsce dekoracji (a tu dodatkowo duży poślizg czasowy mający znaczenie dla kogoś spoza Łodzi i kolejny chaos organizacyjny); pomimo chipa nie potrafię powiedzieć czy udało mi się pobiec drugą połówkę szybiciej, bo międzyczasy obejmują pętle a nie km...
Były też plusy: naprawde fajna koszulka (niepamiątkowa a treningowa), pasta party dzień przed biegiem, entuzjastycznie nastawieni wolontariusze, obfite i dobrze rozciągnięte punkty odżywiania, samozwańcze punkty odżywiania mieszkańców (ach ta pani z rodzynkami...), policja, która była po naszej ;) stronie (słyszałem jak starszy pan wykrzykiwał do policjantów "po co zabezpieczacie tych porąbańców", a policjant ripostował: "to nie są porąbańcy tylko sportowcy" :-). |
| | | | | |
| 2009-05-19, 17:34 W linku jest wszystko
| | | | | |
| 2009-05-19, 17:55
2009-05-17, 20:38 - kluseczka napisał/-a:
Za skrętem w ul. Św. Teresy przeszłam do marszu. Byłam juz mocno zdegustowana tym, co widziałam na trasie. Podbiegłam jeszcze do maty na podobno 10 km.
Czy to naprawdę był 10 km? Wydawało mi się, że było więcej, ale nie mam Garmina, więc może się mylę.
Od wspomnianego 10 km szłam. Wszystko dzieje się w naszej głowie a u mnie, jak za naciśnięciem guziaczka przestało się dziać. Poczułam sie wyłączona i po wyjściu z parku przy tablicy 15 km wyplotłam chipa z buta i zdjełam numer.
Moje morale spadło do zera. Nie chciałam już brać udziału w tej żenadzie. Zeszłam z trasy.
Drugi raz w życiu zeszłam z trasy. Tylko poprzednio dostałam ataku histerii i nie nadawałam się do biegu a teraz poprostu poczułam się oszukana i obraziłam się.
Ten wyjazd, to jakieś nieporozumienie. Jestem zawiedziona |
tak mną to wszystko poruszyło, te niedociagnięcia organizacyjne i sam fakt, ze zeszłam z trasy - ja???to zrobiłam???, nie mogę się z tego otrząsnąć - że wyladowałam na L-4, bo mam jakąś infekcję wirusową a z zatok schodzą mi brudy z maratońskiej trasy chyba
przeęłam się i się rozchorowałam, jak dziecko
proszę do czego prowadzi źle zorganizowana impreza;))) |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-05-19, 18:07
2009-05-19, 17:55 - kluseczka napisał/-a:
tak mną to wszystko poruszyło, te niedociagnięcia organizacyjne i sam fakt, ze zeszłam z trasy - ja???to zrobiłam???, nie mogę się z tego otrząsnąć - że wyladowałam na L-4, bo mam jakąś infekcję wirusową a z zatok schodzą mi brudy z maratońskiej trasy chyba
przeęłam się i się rozchorowałam, jak dziecko
proszę do czego prowadzi źle zorganizowana impreza;))) |
A jak mnie i kolezankę którą prowdziłem wyprzedzałaś wyglądałaś ok! To przykre. Trzymam za ciebie kciuki "kluseczko" ;-) Zdrowiej! |
| | | | | |
| 2009-05-19, 22:46 Trening
2009-05-19, 18:07 - morito napisał/-a:
A jak mnie i kolezankę którą prowdziłem wyprzedzałaś wyglądałaś ok! To przykre. Trzymam za ciebie kciuki "kluseczko" ;-) Zdrowiej! |
Dzisiaj pobiegłam lajtowo na 11 km, aby rozbiegać nogi po połóweczce w Łodzi a przy okazji wypróbować koszulkę. Koszulka fajna, na gorące klimaty się nie nadaje ale na taka pogodę jak dzisiaj wieczorkiem było ok. Niestety, farbuje :( i do tego zimno mi wylazło na ustach :( Za karę? |
| | | | | |
| 2009-05-20, 12:35 podziekowania
a ja chciałem powiedziec ze nie miałem zadnych peoblemów z odnalezieniem trasy i troche dziwne mi sie wydaje ze tak wszyscy narzekacie ale cóż żaden człowiek nie jest idealny i trzeba zrozumiec że błędy popełnia każdy gratuluje oraganizatorom świetnej impresy i chce podziękowac wszystkim maratonczykom za stworzenie maratońskiego swięta |
|
|
|
| |
|