| | | |
|
| 2015-07-13, 23:00 III Bieg Karpia - Milicz, 13.9.2015
Witam, po raz kolejny nietrafiony termin, który już po raz kolejny pokrywa się z MARATONEM we Wrocławiu!!! Szkoda, że organizatorzy nie biorą pod uwagę chociażby tego, że wielu Miliczan i nie tylko będzie biegło właśnie maraton co uniemożliwi im start w tej lokalnej imprezie biegowej! A później niech się nie dziwią, że nikt do Milicza nie chce przyjeżdżać i w dalszym ciągu wszyscy się z nas Miliczan nabijają. |
|
| | | |
|
| 2015-07-14, 11:18
Witam serdecznie jako Dyrektor 33 PKO Wroclaw Maratonu a jednoczesnie rodowity Miliczanin ubolewam nad faktem wyznaczenia terminu biegu w Miliczu w tym samym czasie co największa impreza biegowa na Dolnym Slasku - 33 PKO Wrocław Maraton. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2015-08-07, 23:16
Witam serdecznie i pozdrawiam. Również jako pierwszy organizator biegów Baryczan (Bieg Baryczan I i II) i jeden z założycieli klubu Orzeł Milicz ubolewam nad tym, że termin biegu w Miliczu pokrywa się z terminem maratonu we Wrocławiu. Widać siła karpia jest większa. Eugeniusz Gronostaj :):) |
|
| | | |
|
| 2015-09-14, 12:27
Bardzo fajny medal i...to chyba tyle co można powiedzieć pozytywnego o tej imprezie. Niestety podobnie jak w ubiegłym roku trasa była krótsza niż 10 km. Panie w Biurze Zawodów nie potrafiły odpowiedzieć na proste pytanie czy numer startowy można sobie zatrzymać. Najlepsze to jak po biegu okazało się, że na posiłek regeneracyjny trzeba czekać bo jak to ujęła młoda dama za ladą "szef dopiero po niego pojechał" :) Jasne, że to są niuanse, ale rzucają niepotrzebnie cień na tą Imprezę.
Brakuje mi też chociaż jakiegoś skromnego pakietu startowego. Za te 30 zł jeśli już nie koszulkę to można by było jakiś nazwijmy to ogólnie gadżet wręczyć zawodnikom. Coś co może ich tu za rok ponownie przyciągnąć. |
|
| | | |
|
| 2015-09-14, 15:36
2015-09-14, 12:27 - Ciesiu napisał/-a:
Bardzo fajny medal i...to chyba tyle co można powiedzieć pozytywnego o tej imprezie. Niestety podobnie jak w ubiegłym roku trasa była krótsza niż 10 km. Panie w Biurze Zawodów nie potrafiły odpowiedzieć na proste pytanie czy numer startowy można sobie zatrzymać. Najlepsze to jak po biegu okazało się, że na posiłek regeneracyjny trzeba czekać bo jak to ujęła młoda dama za ladą "szef dopiero po niego pojechał" :) Jasne, że to są niuanse, ale rzucają niepotrzebnie cień na tą Imprezę.
Brakuje mi też chociaż jakiegoś skromnego pakietu startowego. Za te 30 zł jeśli już nie koszulkę to można by było jakiś nazwijmy to ogólnie gadżet wręczyć zawodnikom. Coś co może ich tu za rok ponownie przyciągnąć. |
Widziałem na Maratonie Wrocławskim biegaczy z Milicza. Orgowi wyrażnie nie zależy na frekwencji biorąc pod uwagę jakość organizacji jak i jego termin. |
|