- brak -

Organizatorzy postarali się i zrobili atest biegu, ale szkoda że były oznaczone 1,5 i 9km. Za dużo było też różnego rodzaju agrafek czy zakrętów 90 stopniowych co utrudniało zrobić dobry czas. Z wynikami trzeba było długo czekać jak na 68 biegaczy i były one jeszcze z błędami! Wbiegłem na metę ze znajomym z klubu, a na wynikach między nami była kilkunasto sekundowa różnica. Zastanawiam się czemu sierotka nie losowała rowerów tylko dyrektor MDK (jak dobrze pamiętam) i wszystkie 3 rowery zgarnęły osoby z tej miejscowości.

Trasa atestowana / gdzie certyfikat /, dobrze zabezpieczona, ale nie oznaczone kilometry, tylko 1,5,9 - a tydzień temu rozmawiałem z Marianem w Rudnikach i mówił że będzie każdy kilometr / zbieram po 1 zł na farbę i pędzel dla orgów/. Biuro zawodów - marnej jakości,zagubieni / powtarzają te same błędy co np.Blachownia, nadawanie nr.startowych wcześniej i później się gubią. Opłata wg mnie nieadekwatna do tego co organizator zapewnia zawodnikom / gdzie ci sponsorzy /.Brak toalet,szatni i możliwości umycia się.Tylko medal /brak dyplomów i ... /. Zakończenie też stanowczo za długie / 68 zawodników którzy bieg ukończyli i trudności z ustaleniem kolejności /. Co by było przy 300. Nie dopuszczenie do rywalizacji gimnazjalistów z innych miejscowości tylko ze Strzebinia /przypomina się Olesno/ No i to losowanie wg. mnie oczywisty przekręt/ nie użyję mocniejszego słowa/. Mogli już te rowery dać w nagrodę tym gimnazjalistom ze Strzebinia, a nie robić z ludzi d....ni./ Jak było to każdy kto był to widział/. Po krótce; karteczki opisane z dwóch stron- z jednej maszynowo/komputerowo/, a z drugiej ręcznie i nie losowała już "sierotka" tylko pani dyrektor, żeby przypadkiem "sierotka" się nie "pomyliła".. "I los tak chciał " .Patronem biegu jest Św.Urban i ksiądz życzy wszystkim zwycięstwa.