Czekam jeszcze na wyniki, ale zawody - super. Kameralne bieganie we wspaniałej atmosferze i magi pierwszego dnia roku. Gratulacje.

Takie imprezy po prostu są potrzebne i chwała tym którym chce się je robić :) szczególnie po sylwestrowych szaleństwach ;) Super atmosfera, niczego nie brakowała, a medali nawet było więcej niż wcześniej organizator zaznaczył :)

W ubiegłym roku fakt że nie było się gdzie przebrać świadczył za moją bezradnością- w tym było to jak najbardziej ok. Ciekawe podejście do sprawy.
Kolejny zgrzyt był przy wydaniu numerka startowego. Pomimo moich protestów i zapewnień, że chcę po prostu kolejny numerek, dostałam "69". Nie podano mi go, tylko rzucono.
Niemile zaskoczyła mnie praca sędziny. Zapisywane były tylko końcowe wyniki. Do sędziny trzeba było podejść, bo zupełnie nie zwracała uwagi na przebiegające osoby- nie była w stanie powiedzieć, ile osób jest na trasie i kto robi które kółko. Wydaje mi się, że sędzia takimi danymi powinien dysponować w każdej chwili. Ale to wymaga więcej pracy i uwagi, rozumiem że luźna atmosfera koleżeńskiej imprezy tego nie wymaga, ale jest to miłe dla biegnących. Źle policzyliśmy dystans, wydawało nam się że po 3 kółkach będziemy mogli zejść. Chciałam przebiec półmaraton. Po zapisaniu czasu końcowego przez sędzinę zorientowaliśmy się że to za mało. Uprzedziłam że biegnę jeszcze jedno kółko i po chwili ruszyliśmy dalej.
Cała trasa minęła na śmiechu i zabawie. Zęby mi zmarzły :D i co chwile się zatrzymywałam bo nie potrafię się śmiać na całego i biec. Przyjaciele nie zawiedli, za co bardzo im dziękuję.
Zastanawiający jest 400% wzrost wpisowego.
Podsumowując: na ten nowy rok życzę organizatorom, żeby potrafili oddzielić swoje prywatne bolączki od organizowania imprez biegowych, i traktowania wszystkich równo, bez względu na to, kto kim jest. Bo wszyscy jesteśmy biegaczami....

Acha, osobom nieświadomym, albo niedoinformowanym. W ubiegłym roku nie byłam organizatorem, tylko jako sędzia przeprowadzałam bieg. Nikt się tego zadania podjąć nie chciał(teraz już wiem dlaczego), a organizator sobie wyjechał. Sugerowanie że byłam organizatorem może nie wyjść na zdrowie. Alek zapowiedział że wszelkie sugestie, że organizatorem byłam ja, będą rozpatrywane pod próbą przywłaszczenia sobie wartości intelektualnej, co podpada pod odpowiednie paragrafy. Nie chciałabym żeby ktoś z tego powodu miał problemy, więc zwracajcie uwagę na dobór słów.