|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | peiter (2011-08-28) | Ostatnio komentował | michu77 (2011-09-04) | Aktywnosc | Komentowano 7 razy, czytano 191 razy | Lokalizacja | | Podpięte zawody | VI Bieg Chartowo
| POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-08-28, 22:10 VI Bieg Chartowo - Poznań, 28.8.2011
No prosze państwa - Panowie z wielkopolskiego tkkf wyraźnie w zwyżkującej formie! Już tegoroczny Bieg Piastowski im W. Niewiady zwiastowal powazne przemiany mentalne i sygnalizował, iż Pan Miecznik & Co. żałują za grzechy i silnie postanawiają poprawę. Tegoroczny Bieg
Chartowo był o niebo lepszy niż zeszłoroczny, który był koronnym przykladem, jak pod względem organizacyjnym osiągnąć dno - a w zasadzie zapukać w to dno od spodu, hehe. W tym roku i zapisy sprawniej szły,a i poszczególne biegi sprawniej rozgrywano. O dziwo - z rozpoczęciem kolejnego biegu czekano aż poprzedni się zakończy, co w imprezach wtkkf nie jest regułą :) Numerki pamiętajace jeszcze śp Bronka Malinowskiego i Tomka Hopfera, ale jakieś takie bardziej doprane, większość dała się zawiązać. Niexle, nieźle. Panowie organizatorzy tym razem grzeczni, uprzejmi, żadnych brzydkich wyrazów... Oczywiście jak zwykle zabrakło medali - ale tym razem miast zwyczajowego "w tygodniu se pojdźta po medal do DK Orle gniazdo" uslyszelismy "przepraszamy" (!) "no tak się zlożylo" (!!) oraz "medale wyslemy poczta" (!!!) poczym zebrano od nas adresy w celu wysyłki onych trofeów (!!!!). Kolejną kosmiczną niespodzianką była obecność soczków i pączków - a pamiętajmy że impra była za friko. Co prawda przy pomiarze czasu panowie nadal posługują się sprzętem starożytnych egipcjan tudzież węchem i "czujem", ale myślę ze tym razem wyniki spokojnie zmieszczą się w błedzie 5%. Na koniec dla najwytrwalszych zagral Gang Marcela. Myślę że czekające nas w tym roku kolejne iwenty wtkkf Poznań udowodnią, ze wtkkf ostatecznie zrywa już ze starym i dumnie wkracza w XXI wiek. Co z lubością Państwu zreferuję. |
| | | | | |
| 2011-08-29, 09:01
Zobaczymy, jak szybko podadzą oficjalne wyniki. |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-09-01, 21:11
Powinniśmy by pod wrażeniem tempa, w jakim zostały podane wyniki, bo już są. Przechrzcili Tomka Ławniczaka na Przemka oraz poprawili mi "życiówkę" na tej trasie o 4 sek oraz użyli czasu zimowego podając mój wynik na 16:25 (garmin pokazał mi 16:57). No cóż, oczywiście przyjmuję ten oficjalny, ponieważ pod nim podpisała się trójka sędziowska. Garmin "jak zwykle" zawiódł. Wybaczcie Panie i Panowie sarkazm, lecz nie mogłem się powstrzymać. |
| | | | | |
| 2011-09-02, 08:57 Wyniki
Zamieściliśmy wyniki biegu. Przesłał Pan Paweł Wojtaszak. |
| | | | | |
| 2011-09-03, 22:41
Wracam z urlopu - a tu niespodzianka w skrzynce pocztowej! Dosłali medale! Zatem pierwsze gratulacje. Drugie gratulacje za dokładność pomiaru czasu - 4 minuty różnicy pomiędzy czasem faktycznym a podanym w wynikach to - w kosmicznej w skali poznańskiego tkkf - pesteczka:) Trzecie gratulacje za rzetelność - moja żona wyprzedziła mnie na mecie o blisko minutę. W wynikach "ofycjalnych" dzieli nas sekunda! Jest dobrze panowie!Powinienem napisać to co rok temu: "leżącego się nie kopie", ale mam dzisiaj dobry humor i serce pełne litości dla Poczciwych Panów Nieudaczników i napiszę "jesteście kabaretem - bawię sie dzieki wam naprawde dobrze". Aż ochota bierze, żeby przejechać się na najblizszy wasz czyn spoleczny: Bieg Chrobrego. Pojechac z kamerą, dyktafonem, a może i z alkomatem...
Pozostaje mi jeszcze ogromna satysfakcja - poprowadziłem kolegę debiutanta w pierwszych zawodach w jego życiu. I po medal :) |
| | | | | |
| 2011-09-03, 22:58
2011-09-03, 22:41 - peiter napisał/-a:
Wracam z urlopu - a tu niespodzianka w skrzynce pocztowej! Dosłali medale! Zatem pierwsze gratulacje. Drugie gratulacje za dokładność pomiaru czasu - 4 minuty różnicy pomiędzy czasem faktycznym a podanym w wynikach to - w kosmicznej w skali poznańskiego tkkf - pesteczka:) Trzecie gratulacje za rzetelność - moja żona wyprzedziła mnie na mecie o blisko minutę. W wynikach "ofycjalnych" dzieli nas sekunda! Jest dobrze panowie!Powinienem napisać to co rok temu: "leżącego się nie kopie", ale mam dzisiaj dobry humor i serce pełne litości dla Poczciwych Panów Nieudaczników i napiszę "jesteście kabaretem - bawię sie dzieki wam naprawde dobrze". Aż ochota bierze, żeby przejechać się na najblizszy wasz czyn spoleczny: Bieg Chrobrego. Pojechac z kamerą, dyktafonem, a może i z alkomatem...
Pozostaje mi jeszcze ogromna satysfakcja - poprowadziłem kolegę debiutanta w pierwszych zawodach w jego życiu. I po medal :) |
Jeszcze jedne gratulacje: za prawidłowy odczyt kolejności na mecie. Specjalnie przepuściłem kolegę debiutanta na finiszu. W "ofycjalnych" wynikach jestem oczywiscie... przed nim :) Dla przypomnienia podaję skład kabaretu sedziowskiego:
Czesław Barczak, Andrzej Wawrzyniak, Bogdan Miecznik |
| | | | | |
| 2011-09-04, 17:08
Mój czas też się nie zgadza, ale miejsce chyba dobre... |
|
|
|
| |
|