|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | common (2013-01-07) | Ostatnio komentował | Krzysiek_biega (2013-01-08) | Aktywnosc | Komentowano 18 razy, czytano 321 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2013-01-07, 19:41 Trening na bieżni do maratonu ??
Witam, czy może ktoś polecić trening do maratonu na czas 3:30 start w maratonie Warszawa 21 kwietnia
trening 4 razy w tygodniu
trening na bieżni elektrycznej ( czy da się przygotować ) aura za oknem nie sprzyja na treningi |
| | | | | |
| 2013-01-07, 20:31
2013-01-07, 19:41 - common napisał/-a:
Witam, czy może ktoś polecić trening do maratonu na czas 3:30 start w maratonie Warszawa 21 kwietnia
trening 4 razy w tygodniu
trening na bieżni elektrycznej ( czy da się przygotować ) aura za oknem nie sprzyja na treningi |
aura jest idealna do biegania :) |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-01-07, 22:09
I dlatego uważam, że zniesienie służby zasadniczej w WP było błędem.
Nie bądź mięczak, tylko zakładaj buty, dres i dajesz na dwór. Jesteś facetem, czy jakimś paniczem?
|
| | | | | |
| 2013-01-07, 22:16
Aura sprzyja, dziś np.we Wrocławiu było idealnie. 2 stopnie na plusie i nie padało. |
| | | | | |
| 2013-01-07, 22:45
2013-01-07, 19:41 - common napisał/-a:
Witam, czy może ktoś polecić trening do maratonu na czas 3:30 start w maratonie Warszawa 21 kwietnia
trening 4 razy w tygodniu
trening na bieżni elektrycznej ( czy da się przygotować ) aura za oknem nie sprzyja na treningi |
Proponuję wystartować w maratonie na bieżni, może są gdzieś rozgrywane takie zawody:) |
| | | | | |
| 2013-01-07, 23:12
Warunki niesprzyjające bieganiu: Upał 35-40 stopni w pełnym słońcu. Wówczas bez wody się nie obejdzie a i z tempa trzeba trochę spuścić.
Mróz zaczynający się od -15 stopni + noc i śliska nawierzchnia. Grozi upadkiem, potłuczeniem kości, uderzeniem głową o lód lub złamaniem kończyny. Mroźne powietrze, zanadto wdychane do płuc, może doprowadzić do powikłań gardłowych - krtani, lub z czasem, nawet uszkodzić serce. Zbyt duża ilość śniegu, spowoduje nadmierne wdychanie lodowatego powietrza przez gardło. Warto zabezpieczyć twarz choćby chustą. Dobrze też jest, zaopatrzyć się w buty z odpowiednim bieżnikiem (nie startym przez asfalt).
Wprawiony biegacz, narażony jest właściwie na trudne warunki przez 3,4 roku. Z mroźnej zimy, przechodzimy w deszcze, wilgoć i zaniżone samopoczucie. Potem krótka wiosna, okres wytchnienia, rozkwitającego wokół życia, powiewu ciepła i wreszcie upalne lato, z bezlitosnym słońcem i orzeźwiającym deszczem. Wreszcie jesień, przypominająca wczesną wiosnę.
Toczymy walkę nie tylko z samym sobą, własnym zmęczeniem, różnymi kontuzjami, ale głównie z siłami natury. Nie jest to sprawa łatwa i trzeba sporego samozaparcia i silnej woli, by z tym wszystkim sobie poradzić. Każdy doświadczony biegacz to wie. |
| | | | | |
| 2013-01-07, 23:20
2013-01-07, 23:12 - Paweł II Yazomb napisał/-a:
Warunki niesprzyjające bieganiu: Upał 35-40 stopni w pełnym słońcu. Wówczas bez wody się nie obejdzie a i z tempa trzeba trochę spuścić.
Mróz zaczynający się od -15 stopni + noc i śliska nawierzchnia. Grozi upadkiem, potłuczeniem kości, uderzeniem głową o lód lub złamaniem kończyny. Mroźne powietrze, zanadto wdychane do płuc, może doprowadzić do powikłań gardłowych - krtani, lub z czasem, nawet uszkodzić serce. Zbyt duża ilość śniegu, spowoduje nadmierne wdychanie lodowatego powietrza przez gardło. Warto zabezpieczyć twarz choćby chustą. Dobrze też jest, zaopatrzyć się w buty z odpowiednim bieżnikiem (nie startym przez asfalt).
Wprawiony biegacz, narażony jest właściwie na trudne warunki przez 3,4 roku. Z mroźnej zimy, przechodzimy w deszcze, wilgoć i zaniżone samopoczucie. Potem krótka wiosna, okres wytchnienia, rozkwitającego wokół życia, powiewu ciepła i wreszcie upalne lato, z bezlitosnym słońcem i orzeźwiającym deszczem. Wreszcie jesień, przypominająca wczesną wiosnę.
Toczymy walkę nie tylko z samym sobą, własnym zmęczeniem, różnymi kontuzjami, ale głównie z siłami natury. Nie jest to sprawa łatwa i trzeba sporego samozaparcia i silnej woli, by z tym wszystkim sobie poradzić. Każdy doświadczony biegacz to wie. |
Z tym upałem to przesadziłeś. Już 25 stopni jest zabójcze dla słabszych jednostek( takich jak ja).
Ale z mrozem się zgadzam, poniżej -15 ciężko złapać oddech.
Za to za duża ilość śniegu?
Mieszkając we Wrocławiu jeszcze się z czymś takim nie spotkałem niestety, za ciepło u nas. |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-01-07, 23:26
2013-01-07, 23:12 - Paweł II Yazomb napisał/-a:
Warunki niesprzyjające bieganiu: Upał 35-40 stopni w pełnym słońcu. Wówczas bez wody się nie obejdzie a i z tempa trzeba trochę spuścić.
Mróz zaczynający się od -15 stopni + noc i śliska nawierzchnia. Grozi upadkiem, potłuczeniem kości, uderzeniem głową o lód lub złamaniem kończyny. Mroźne powietrze, zanadto wdychane do płuc, może doprowadzić do powikłań gardłowych - krtani, lub z czasem, nawet uszkodzić serce. Zbyt duża ilość śniegu, spowoduje nadmierne wdychanie lodowatego powietrza przez gardło. Warto zabezpieczyć twarz choćby chustą. Dobrze też jest, zaopatrzyć się w buty z odpowiednim bieżnikiem (nie startym przez asfalt).
Wprawiony biegacz, narażony jest właściwie na trudne warunki przez 3,4 roku. Z mroźnej zimy, przechodzimy w deszcze, wilgoć i zaniżone samopoczucie. Potem krótka wiosna, okres wytchnienia, rozkwitającego wokół życia, powiewu ciepła i wreszcie upalne lato, z bezlitosnym słońcem i orzeźwiającym deszczem. Wreszcie jesień, przypominająca wczesną wiosnę.
Toczymy walkę nie tylko z samym sobą, własnym zmęczeniem, różnymi kontuzjami, ale głównie z siłami natury. Nie jest to sprawa łatwa i trzeba sporego samozaparcia i silnej woli, by z tym wszystkim sobie poradzić. Każdy doświadczony biegacz to wie. |
Dokładnie jest tak jak piszesz.I dlatego od 4 lat nie złapałem infekcji grypowej skończyły się zatoki i inne cholerstwa.Nie muszę wydawać kasy na gripeksy.
Wydolność mam taką, że łepki przy mnie padają.
|
| | | | | |
| 2013-01-08, 10:02
2013-01-07, 19:41 - common napisał/-a:
Witam, czy może ktoś polecić trening do maratonu na czas 3:30 start w maratonie Warszawa 21 kwietnia
trening 4 razy w tygodniu
trening na bieżni elektrycznej ( czy da się przygotować ) aura za oknem nie sprzyja na treningi |
Dawno się tak nie uśmiałem!!!.... |
| | | | | |
| 2013-01-08, 10:38
w sumie to ciekawym ewenementem by było zrobić maraton na bieżni elektrycznej ;)
a tak na serio, to mimo iż zaczynałem z bieganiem na takiej bieżni przez jakiś miesiąc bieganie, to nic nie zastąpi powietrza i terenu, w którym ciągle coś się zmienia. Wieje? leje? zimno? śnieg? słońce? nic lepszego, im gorsza pogoda, tym lepsze doznania ;)
przyjmij, ze na zawodach nigdy nie będzie idealnej pogody, więc im gorzej na "treningu", tym lepiej potem ;) |
| | | | | |
| 2013-01-08, 10:52
czlowiek sie tylko zapytal i juz pojechali juz widze jak wszyscy biegaja w deszczu czy sniegu w styczniu, lutym |
| | | | | |
| 2013-01-08, 10:55
2013-01-08, 10:52 - common napisał/-a:
czlowiek sie tylko zapytal i juz pojechali juz widze jak wszyscy biegaja w deszczu czy sniegu w styczniu, lutym |
A co mamy czekać do kwietnia z bieganiem ? |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-01-08, 10:59
w tamtym roku całą zimę przebiegałam na bieżni,
biegałam 2 km. rozgrzewki+ 7km. w tempie 12-13km./ h, + 1km luźno, nachylenie bieżni 1-2%, bądź 10,5km./ h. bawiąc się nachyleniem od małych wartości, do maksymalnych dla tego urządzenia,
wiosną, kiedy już było ciepło z 2 wybiegania po 20 km. i 2 starty sobótka i bieg 15 kilometrowy,
efekt 15 kwietnia (Łódź) brutto 3.29.00, byłam zadowolona bo ostatnio 3.30 złamałam 3 lata wcześniej,
więc się ogólnie da, ale to raczej zależy czy ktoś zaczyna zupełnie od zera, czy dłużej siedzi w temacie ;-)
|
| | | | | |
| 2013-01-08, 11:59
2013-01-08, 10:59 - sxi555 napisał/-a:
w tamtym roku całą zimę przebiegałam na bieżni,
biegałam 2 km. rozgrzewki+ 7km. w tempie 12-13km./ h, + 1km luźno, nachylenie bieżni 1-2%, bądź 10,5km./ h. bawiąc się nachyleniem od małych wartości, do maksymalnych dla tego urządzenia,
wiosną, kiedy już było ciepło z 2 wybiegania po 20 km. i 2 starty sobótka i bieg 15 kilometrowy,
efekt 15 kwietnia (Łódź) brutto 3.29.00, byłam zadowolona bo ostatnio 3.30 złamałam 3 lata wcześniej,
więc się ogólnie da, ale to raczej zależy czy ktoś zaczyna zupełnie od zera, czy dłużej siedzi w temacie ;-)
|
I co "Panicze"... pojechała Wam Ola... Da się...? ;P
Ja też bawiłem się na początku z bieżnią i nie wieszam na niej psów... Racja, że nie zastąpi ona biegu w terenie, bo tego zastąpić nie można (przestrzeń sama niesie człowieka), ale na pewno hartuje psychę, bo tą trzeba mieć, by "tylenaście" lub więcej kaemów zapierniczać na gumowym pasie... ;)
Bieżnię sobie praktykuj, ale raczej pół na pół... czyli dwa dni teren (wybiegania i inne swobodne akcenty), a te szybsze faktycznie pewniej robić na razie na bieżni... noga nie ucieka na lodzie i cały czas masz takie nachylenie jakie sobie ustawisz, więc można biegać równym tempem i z równym tętnem... |
| | | | | |
| 2013-01-08, 12:12 Bo ty masz talent
2013-01-08, 10:59 - sxi555 napisał/-a:
w tamtym roku całą zimę przebiegałam na bieżni,
biegałam 2 km. rozgrzewki+ 7km. w tempie 12-13km./ h, + 1km luźno, nachylenie bieżni 1-2%, bądź 10,5km./ h. bawiąc się nachyleniem od małych wartości, do maksymalnych dla tego urządzenia,
wiosną, kiedy już było ciepło z 2 wybiegania po 20 km. i 2 starty sobótka i bieg 15 kilometrowy,
efekt 15 kwietnia (Łódź) brutto 3.29.00, byłam zadowolona bo ostatnio 3.30 złamałam 3 lata wcześniej,
więc się ogólnie da, ale to raczej zależy czy ktoś zaczyna zupełnie od zera, czy dłużej siedzi w temacie ;-)
|
Olu Ty po prostu urodziłaś się z talentem wytrzymałościowca, niektórzy ludzie po prostu tak mają . Jedni mają talent do nauki inni do malarstwa a Ty do biegania. Myślę, że nawet , gdybyś wogóle nie trenowała to nabiegałaś by te 3, 30 bez problemu. Po drugie masz charakter do biegów ultra , kiedy inni się masują , jedzą czy odpoczywają Ty po prostu biegniesz do tego trzeba mieć samozaparcie. Oczywiście można na bieżni stacjonarnej trenować, ja też mam taką bieżnie bez napędu i po 15 minutach jestem bardziej zmęczony niż po 10 km w terenie. Jednak bieganie w terenie daje dużo więcej zdrowia szczególnie w moim wieku. Myślę, że zobaczymy Cię wkrótce na biegach . |
| | | | | |
| 2013-01-08, 13:42
dzieki za odpowiedzi :taktak: widze ze wywolalem wielka burze slowami bieżnia teraz wiem ze to zakazane i obraza :hahaha: [chodzilo mi czy da sie na bieżni przygotowac ] dzisiaj na dworze bieganie jak przystalo aby prawdziwych biegaczy nie urazic |
| | | | | |
| 2013-01-08, 17:41
Oli nie słuchaj, to ewenement, i kwestia stażu, talentu, ogromnego, również
koledzy wyśmiali, i trochę w tym racji, ja bym jednak inaczej podeszła do zagadnienia
podziel się proszę informacją o swoich dotychczasowych startach, czasach, ile i jak biegałeś do tej pory, bo bez tego trudno coś doradzić |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-01-08, 17:48
LINK: http://www.nagor.pl/ | Ja raz w życiu może tylko zimę trenowałem, a tak wszelkie kontuzji i rożne chory uniemożliwiały mi to. Więc dla mnie jest to mit że trzeba oraz zima żeby były wyniki na wiosne..
A bieżnia stacjonarna, bez tego cacka sobie też radziłem...
Są zawodnicy którzy sobie to chwalą, wejdź na blog Marcin a Nagórka (http://www.nagor.pl/), jeden z ostatnich wpisów ma na ten temat
|
|
|
|
| |
|