|
| Autor: Jasiek, 2011-07-24, 19:53 napisał/-a: Do dzisiaj mam przed oczyma scenę, gdy razem z Natalią wbiegasz na metę... Dawno nie oglądałem tak spontanicznie i żywiołowo okazywanej radości... a kto tego nie widział, niech żałuje, bo naprawdę jest czego! :)
Pozdrawiam i gratuluję znakomitego biegu oraz trzeciego miejsca w kategorii! :) |
|
| Autor: adamus, 2011-07-24, 21:42 napisał/-a:
Ja nie widziałem i strasznie tego żałuję!!
Ale może przy najbliższej okazji dziewczyny jeszcze raz zaprezentują nam to spontaniczne okazywanie radości? :)) |
|
| Autor: dario_7, 2011-07-25, 08:53 napisał/-a: Ech Jaśku, cudowny tekst... Znów mogłem poczuć "smak" bieszczadzkiej gliny i "pozdychać" na Caryńskiej ;))) Twoje opisy to istna poezja! Gratki!... I jak tu nie kochać gór?... ;) |
|
| Autor: Jasiek, 2011-07-25, 09:12 napisał/-a: Dzięki Darek!... i całkowicie zgadzam się z Tobą - nie da się nie kochać gór, nawet gdy pokazują pazurki :) |
|
| Autor: dario_7, 2011-07-26, 09:37 napisał/-a: LINK: http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2
Trochę i naszych - Marysinych i moich - wspomnień z tegorocznego Rzeźnika w załączonym powyżej linku... ;)
Tego biegu nie da się zapomnieć... |
|
| Autor: Jasiek, 2011-07-26, 19:38 napisał/-a: Ano nie da się Darku... bo z Rzeźnikiem jak z pierwszą miłością, a że wciąż za człowiekiem chodzi pokusa przypomnienia sobie tamtego smaku, więc ubieramy nasze emocje w słowa i wekujemy na późniejsze lata... nim Alzheimer zaglądnie nam w oczy ;) |
|
| Autor: straszek, 2011-07-29, 21:57 napisał/-a: Jasiek, ale sobie ubrudziłeś buty! Warto było?! |
|
| Autor: Jasiek, 2011-07-30, 10:42 napisał/-a: Co tam ubrudzone buty, kiedy od środka promieniuje w człowieku sterylnie czysta jasność!... ale Ty Stasiu dobrze o tym wiesz :) |
|
| Autor: frangula, 2011-08-08, 22:18 napisał/-a: Dopiero teraz przeczytałam tę relację:(((. To najbardziej liryczna opowieść o błocie, słocie, chwilowej spiekocie, ludzkich marzeniach i drodze do ich spełnienia:))).
Nie ma że to, czy tamto:))). Za rok tam wracam:))). A TY Jasiek zacznij pisywać regularniej:))). Może bloga, może cykle felietonów lub książkę??? Na pewno potrafiłbyś zachęcić wielu do rozpoczęcia przygody z bieganiem:) |
|
| Autor: Jasiek, 2011-08-08, 22:24 napisał/-a: No, to poszłaś Krysiu po bandzie... bo chyba nie chcesz żeby nam biegacze Polskę stratowali?... ;) |
|