| | | |
|
| 2012-10-24, 23:04
2012-10-24, 23:01 - renia_42195 napisał/-a:
No Michale, zaszalałeś na całego :)
Dobrze wiedzieć, gdzie pieką pierniczki. U nas niedługo będą rogale marcińskie - pychotka :) Niestety są tylko raz w roku :( |
11 listopada... :)) będę będę :) |
|
| | | |
|
| 2012-10-24, 23:13
2012-10-24, 23:04 - marek100384 napisał/-a:
11 listopada... :)) będę będę :) |
Zapraszamy :) Rogali ci u nas w tym dniu dostatek będzie :) I w tyłek te kalorie bedą włazić :( Trzeba to będzie wybiegać, oj solidnie wybiegać ... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-24, 23:15
2012-10-24, 23:13 - renia_42195 napisał/-a:
Zapraszamy :) Rogali ci u nas w tym dniu dostatek będzie :) I w tyłek te kalorie bedą włazić :( Trzeba to będzie wybiegać, oj solidnie wybiegać ... |
Teraz już taki przedsmak sobie zrobiłem w Poznaniu kosztując takiego rogala ;) |
|
| | | |
|
| 2012-10-24, 23:24
2012-10-24, 23:15 - marek100384 napisał/-a:
Teraz już taki przedsmak sobie zrobiłem w Poznaniu kosztując takiego rogala ;) |
A ja nabyłam dzisiaj drogą kupna dwie sztuki ... Jednak najlepiej smakują 11 listopada. |
|
| | | |
|
| 2012-10-25, 06:19
2012-10-24, 23:24 - renia_42195 napisał/-a:
A ja nabyłam dzisiaj drogą kupna dwie sztuki ... Jednak najlepiej smakują 11 listopada. |
To tak, jak pączki w Tłusty Czwartek:)
Dzień dobry, cześć i czołem:) |
|
| | | |
|
| 2012-10-25, 06:41
2012-10-25, 06:19 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
To tak, jak pączki w Tłusty Czwartek:)
Dzień dobry, cześć i czołem:) |
Dzień dobry :)
Jak książeczka? Przeczytana?
Mnie nurtuje jedno ;) Dlaczego tak "pojechałaś" po Machulskim i jego konstrukcji intelektualnej?
No prawie spać przez to nie mogłam ;-) |
|
| | | |
|
| 2012-10-25, 06:58
2012-10-25, 06:41 - renia_42195 napisał/-a:
Dzień dobry :)
Jak książeczka? Przeczytana?
Mnie nurtuje jedno ;) Dlaczego tak "pojechałaś" po Machulskim i jego konstrukcji intelektualnej?
No prawie spać przez to nie mogłam ;-) |
Przeczytaj "Hitmana" ;)
obejrzyj "Kilera", "Ile waży Koń Trojański", "Superprodukcję"...
Ale z drugiej strony "Vabank" czy "Vinci" (zwłaszcza "Vinci") to moje ukochane filmy. Zjechana totalnie "Kołysanka" również.
Tyle, że w "Hitmanie" po prostu wyszedł z niego kabotyn i bufon. Zwłaszcza bufon.
Wyjaśnienia są dwa: albo uwierzył w swoje nieprzeciętne walory i w tym przekonaniu żyje, albo zżerają go kompleksy i bufonadą je rekompensuje.
(Choć z drugiej strony, musi facet w sobie coś mieć. Przekonać nie najgłupszy przecież naród, jakim są Polacy, do uwielbienia dla "Seksmisji" - osobliwie przekonać polskie kobiety - to jest spory wyczyn.
No tak - nie lubię "Seksmisji". Dla mnie jest to dziełko antyfeministyczne (i nie chodzi mi tu o zaprzeczenie ruchu zwanego feminizmem, tylko o niefajne ukazanie roli kobiet (kobiety) jako takich).
Wiem, że to taka klisza, ale mnie się ona nie podoba i nigdy nie podobała:))
Ale, ale...
Niech Machulski i moja opinia o "Hitmanie" nie spędza Ci snu z powiek;)
Bo będziesz wyglądać jak Pola Negri:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-25, 07:08
2012-10-25, 06:58 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Przeczytaj "Hitmana" ;)
obejrzyj "Kilera", "Ile waży Koń Trojański", "Superprodukcję"...
Ale z drugiej strony "Vabank" czy "Vinci" (zwłaszcza "Vinci") to moje ukochane filmy. Zjechana totalnie "Kołysanka" również.
Tyle, że w "Hitmanie" po prostu wyszedł z niego kabotyn i bufon. Zwłaszcza bufon.
Wyjaśnienia są dwa: albo uwierzył w swoje nieprzeciętne walory i w tym przekonaniu żyje, albo zżerają go kompleksy i bufonadą je rekompensuje.
(Choć z drugiej strony, musi facet w sobie coś mieć. Przekonać nie najgłupszy przecież naród, jakim są Polacy, do uwielbienia dla "Seksmisji" - osobliwie przekonać polskie kobiety - to jest spory wyczyn.
No tak - nie lubię "Seksmisji". Dla mnie jest to dziełko antyfeministyczne (i nie chodzi mi tu o zaprzeczenie ruchu zwanego feminizmem, tylko o niefajne ukazanie roli kobiet (kobiety) jako takich).
Wiem, że to taka klisza, ale mnie się ona nie podoba i nigdy nie podobała:))
Ale, ale...
Niech Machulski i moja opinia o "Hitmanie" nie spędza Ci snu z powiek;)
Bo będziesz wyglądać jak Pola Negri:)) |
Obejrzane mam wszystko :)
Twoją opinię to ja przedyskutuję na zjeździe - poruszyła moje intelektualne małe zakątki ;) |
|
| | | |
|
| 2012-10-25, 07:37
2012-10-25, 06:58 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Przeczytaj "Hitmana" ;)
obejrzyj "Kilera", "Ile waży Koń Trojański", "Superprodukcję"...
Ale z drugiej strony "Vabank" czy "Vinci" (zwłaszcza "Vinci") to moje ukochane filmy. Zjechana totalnie "Kołysanka" również.
Tyle, że w "Hitmanie" po prostu wyszedł z niego kabotyn i bufon. Zwłaszcza bufon.
Wyjaśnienia są dwa: albo uwierzył w swoje nieprzeciętne walory i w tym przekonaniu żyje, albo zżerają go kompleksy i bufonadą je rekompensuje.
(Choć z drugiej strony, musi facet w sobie coś mieć. Przekonać nie najgłupszy przecież naród, jakim są Polacy, do uwielbienia dla "Seksmisji" - osobliwie przekonać polskie kobiety - to jest spory wyczyn.
No tak - nie lubię "Seksmisji". Dla mnie jest to dziełko antyfeministyczne (i nie chodzi mi tu o zaprzeczenie ruchu zwanego feminizmem, tylko o niefajne ukazanie roli kobiet (kobiety) jako takich).
Wiem, że to taka klisza, ale mnie się ona nie podoba i nigdy nie podobała:))
Ale, ale...
Niech Machulski i moja opinia o "Hitmanie" nie spędza Ci snu z powiek;)
Bo będziesz wyglądać jak Pola Negri:)) |
Oglądanie polskiego kina jest (niezrozumiałą nigdzie) lokalną osobliwością, zaś umiłowanie do nieustannego powtarzania tegoż samego w kółko jest już swoistą perwersją. Oczywiście w pewnym ściśle określonym miejscu i czasie (historycznie, społecznie i gospodarczo), można powiedzieć o pewnym sukcesie tej twórczości w szczególności gatunku określonego słowem "komedia". Machulski zgrabnie się tylko w to wpisał. |
|
| | | |
|
| 2012-10-25, 08:10
2012-10-25, 07:37 - jotka65 napisał/-a:
Oglądanie polskiego kina jest (niezrozumiałą nigdzie) lokalną osobliwością, zaś umiłowanie do nieustannego powtarzania tegoż samego w kółko jest już swoistą perwersją. Oczywiście w pewnym ściśle określonym miejscu i czasie (historycznie, społecznie i gospodarczo), można powiedzieć o pewnym sukcesie tej twórczości w szczególności gatunku określonego słowem "komedia". Machulski zgrabnie się tylko w to wpisał. |
Wszystko ma swój czas i swoje miejsce :)
|
|
| | | |
|
| 2012-10-25, 08:33
2012-10-24, 21:28 - miniaczek napisał/-a:
u mnie mgły były w pt. i w sb. rano:) czyli od kogo do kogo szły??:) |
Hm. Za trudne. Dawaj coś łatwiejszego. :) |
|
| | | |
|
| 2012-10-25, 08:39
2012-10-24, 23:01 - renia_42195 napisał/-a:
No Michale, zaszalałeś na całego :)
Dobrze wiedzieć, gdzie pieką pierniczki. U nas niedługo będą rogale marcińskie - pychotka :) Niestety są tylko raz w roku :( |
uwielbiam rogale marcińskie :) czasami zastanawiam się, czy aby nie żyję tylko po to, żeby je jeść ;)
11 listopada będę mógł sobie pozwolić na kilka ich, gdyż będę na świeżo po dwóch maratonach i uzupełnienie energii będzie wskazane :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-25, 08:42
2012-10-25, 08:39 - toRUN napisał/-a:
uwielbiam rogale marcińskie :) czasami zastanawiam się, czy aby nie żyję tylko po to, żeby je jeść ;)
11 listopada będę mógł sobie pozwolić na kilka ich, gdyż będę na świeżo po dwóch maratonach i uzupełnienie energii będzie wskazane :) |
ja też, ja też je uwielbiam, ale ostatni raz jadłem 4lata temu:( a może przyślesz je Reniu??:)
|
|
| | | |
|
| 2012-10-25, 08:50
2012-10-25, 08:42 - miniaczek napisał/-a:
ja też, ja też je uwielbiam, ale ostatni raz jadłem 4lata temu:( a może przyślesz je Reniu??:)
|
im bliżej Poznania, tym łatwiej o nie :) rogale marcińskie rulezzz :) |
|
| | | |
|
| 2012-10-25, 08:52
2012-10-25, 08:50 - toRUN napisał/-a:
im bliżej Poznania, tym łatwiej o nie :) rogale marcińskie rulezzz :) |
No pogadaj jeszcze chwilę o tych rogalach, to 11 liściopada na pewno będę w Poznaniu a nie za bardzo mogę.. Nie ma to jak narobić komuś aptetytu na coś, do czego ma daleko. :) |
|
| | | |
|
| 2012-10-25, 08:56
2012-10-25, 08:42 - miniaczek napisał/-a:
ja też, ja też je uwielbiam, ale ostatni raz jadłem 4lata temu:( a może przyślesz je Reniu??:)
|
Wysłałabym Wam wszystkim, ale majątek by to kosztowało :( A w list rogala nie wsadzę :(((
|
|
| | | |
|
| 2012-10-25, 09:06
2012-10-25, 08:56 - renia_42195 napisał/-a:
Wysłałabym Wam wszystkim, ale majątek by to kosztowało :( A w list rogala nie wsadzę :(((
|
Dla chcącego , nic trudnego.
Nóżką przydepniesz i sie zmieści:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-25, 09:09 Rogal marciński
Ostatni raz rogala marcińskiego jadłam w dniu maratonu poznańskiego.
Był - w przeciwieństwie do tego z zeszłego roku - pyszny.
Miał jednakowoż jedną wadę.
8,63 zł za sztukę jedną zapłaciłam.
I to jest powodem tego, że kochanym moim chłopakom nie przywiozłam do domu po rogalu (marcińskim).
Wyszłoby to tylko nieco taniej niż droga do Poznania i z powrotem:(
Konstatacja: żeby być poznaniakiem tradycyjnym, który 11 listopada zajada się rogalami, trzeba być człowiekiem majętnym. (No, niech będzie po dwa rogale na łebka w pięcioosobowej rodzinie - 100 zł jak nic! No, chyba, że jest się człowiekiem samotnym i nieuwarunkowanym rodzinnie.)
Pączki w Tłusty czwartek wychodzą zdecydowanie (sic!) taniej. |
|
| | | |
|
| 2012-10-25, 09:14
2012-10-25, 09:09 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Ostatni raz rogala marcińskiego jadłam w dniu maratonu poznańskiego.
Był - w przeciwieństwie do tego z zeszłego roku - pyszny.
Miał jednakowoż jedną wadę.
8,63 zł za sztukę jedną zapłaciłam.
I to jest powodem tego, że kochanym moim chłopakom nie przywiozłam do domu po rogalu (marcińskim).
Wyszłoby to tylko nieco taniej niż droga do Poznania i z powrotem:(
Konstatacja: żeby być poznaniakiem tradycyjnym, który 11 listopada zajada się rogalami, trzeba być człowiekiem majętnym. (No, niech będzie po dwa rogale na łebka w pięcioosobowej rodzinie - 100 zł jak nic! No, chyba, że jest się człowiekiem samotnym i nieuwarunkowanym rodzinnie.)
Pączki w Tłusty czwartek wychodzą zdecydowanie (sic!) taniej. |
to jest wielki plus bycia człowiekiem samotnym i nieuwarunkowanym rodzinnie :) |
|
| | | |
|
| 2012-10-25, 09:17
2012-10-25, 09:09 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Ostatni raz rogala marcińskiego jadłam w dniu maratonu poznańskiego.
Był - w przeciwieństwie do tego z zeszłego roku - pyszny.
Miał jednakowoż jedną wadę.
8,63 zł za sztukę jedną zapłaciłam.
I to jest powodem tego, że kochanym moim chłopakom nie przywiozłam do domu po rogalu (marcińskim).
Wyszłoby to tylko nieco taniej niż droga do Poznania i z powrotem:(
Konstatacja: żeby być poznaniakiem tradycyjnym, który 11 listopada zajada się rogalami, trzeba być człowiekiem majętnym. (No, niech będzie po dwa rogale na łebka w pięcioosobowej rodzinie - 100 zł jak nic! No, chyba, że jest się człowiekiem samotnym i nieuwarunkowanym rodzinnie.)
Pączki w Tłusty czwartek wychodzą zdecydowanie (sic!) taniej. |
Jeśli spojrzeć na to, że są tylko raz w roku to może warto w skarbonkę zbierać? "Zbieram na rogale" ;-) |
|