|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | henry (2011-11-04) | Ostatnio komentował | Krzysiek_biega (2011-11-05) | Aktywnosc | Komentowano 5 razy, czytano 92 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-11-04, 20:10 Berlin 25 lat temu.
Relację napisała Irina Hulanicka na blogu, ja blogów nie piszę ale jeszcze parę słów o tym maratonie. Byłem na tym maratonie co koleżanka, właściwie pojechałem tam z ciekawości. Dwa tygodnie wcześniej biegałem w Winschoten w Holandii 100 km i rzecz jasna nie mogłem biegać maratonu na maksa . Ponieważ jednak otrzymałem zaproszenie pojechałem. W Berlinie Zachodnim byli tylko zawodnicy zaproszeni z Polski, przecież tylko nieliczni mieli wtedy paszporty. W przeddzień maratonu jadłem makaron z Trenerem kadry mężczyzn Wójcikiem i kadry kobiet Wąsoskim. Z nami zajadał także Bogusław Psujek i nie wstydzę się oznajmić ,że poszliśmy po druga porcję aby się trochę najeść. Na drugi dzień Psujek był już milionerem i zajadał kolację z burmistrzem Berlina. Ja otrzumalem bezpłatny nocleg w pensjonacie a ci co mieli lepsze wyniki także kieszonkowe. Na bieg tez była zgłoszona nasza koleżanka Marysieńka czyli Maria Kawiorska była w elicie, na bieg jednak nie przyjechała. Bieg był wspaniały z wielu powodów, ja nie musiałem się ścigać więc mogłem sobie wszystko dokładnie obejrzeć. Na metę dotarłem w nieco powyżej 2,50 i po przebraniu się w dres reprezentacyjny chodziłem sobie blisko mety. Ludzie się serdecznie uśmiechali i wielu mi gratulowało. Po chwili dowiedziałem się ,że wygrał Psujek i widocznie z tego powodu te gratulacje Polakowi. Po południu udałem się do wieży telewizyjnej tej w Berlinie zachodnim, tam była dekoracja i bankiet. Każdy z zaproszonych otrzymał olbrzymi półmisek jedzenia a na scenie dekorowano najlepszych. Dekoracji było kilka także Irena była i drużyna z poznańskiej Olimpii i wielu innych. Po dekoracji wróciłem do pensjonatu a na drugi dzień pociągiem z Berlina Wschodniego do domu. Więcej w Berlinie nie biegałem i nie będę , wolę każdy inny maraton. |
| | | | | |
| 2011-11-04, 20:13 Kolejny wycinek
z Gazety Poznańskiej Jurka Bednarza. |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-11-05, 08:21 Warto poczytać
ta notatkę z gazety, jest czytelna po powiększeniu, Polacy i Polki to kiedyś biegali maratony. |
| | | | | |
| 2011-11-05, 12:36
2011-11-05, 08:21 - henry napisał/-a:
ta notatkę z gazety, jest czytelna po powiększeniu, Polacy i Polki to kiedyś biegali maratony. |
Polacy i Polki to kiedyś biegali maratony?????? W historii mistrzostw i olimpiad, tak samo wtedy, tak samo i teraz nie liczyli się i nie liczą się wśród najlepszych. Chyba jedyną osobą znaczącą dużo w maratonach w świecie była Wanda Panfil. Wydaje mi się, że trafiały się zwycięstwa i trafiają się teraz, pod warunkiem, że był lub jest to maraton słabo obsadzony. |
| | | | | |
| 2011-11-05, 12:45
2011-11-05, 12:36 - Oczko napisał/-a:
Polacy i Polki to kiedyś biegali maratony?????? W historii mistrzostw i olimpiad, tak samo wtedy, tak samo i teraz nie liczyli się i nie liczą się wśród najlepszych. Chyba jedyną osobą znaczącą dużo w maratonach w świecie była Wanda Panfil. Wydaje mi się, że trafiały się zwycięstwa i trafiają się teraz, pod warunkiem, że był lub jest to maraton słabo obsadzony. |
Jesteś jeszcze młody więc proponuję zaczerpnąć nieco wiedzy. Kto wygrał kiedyś z Polek i Polaków maraton w Bostonie, Londynie, Berlinie i kto zdobył złoty medal w maratonie...?
|
|
|
|
| |
|