| | | |
|
| 2011-11-06, 21:01
2011-11-06, 20:43 - Zikom napisał/-a:
Te, Ty mi to z "cieniem rezultatu" nie skromnisiuj :)
Tobie również gratuluję nietylko tego startu, ale sezonu bo zrobiłeś duży skok do przodu!!!
Dla mnie ten Maraton miał być zakończeniem tego sezonu - teraz jeszcze niepodległościowe bieganie i relaks:) |
Marku bo jest taka prawda, że moje wyniki są przy Twoich "skromne" :))
Dzięki Marku! Mimo, że zacząłem sezon od kontuzji udało się dużo zrobic :) A wszystko dzięki jeden osobie, która wzięła mnie pod opiekę :))
Jak wszystko będzie dobrze to ja jeszcze w tym roku planuję pobiec Bełchatowską 15-tkę i Bieg Barbórkowy w Rybniku :)
P.S. Marku i dla Ciebie wielkie gratulację. Po ubiegłorocznej lekkiej zadyszce w tym roku pokazałeś klasę :)) |
|
| | | |
|
| 2011-11-06, 23:30
2011-11-06, 18:02 - Kuba1985 napisał/-a:
To ja w cieniu rezultatu Marka napiszę, że wczoraj biegłem w Biegu Legionów w Ustroniu. Bieg organizacyjnie nie był górnych lotów, ale stawka jak zawsze mocna :) Udało się nabiegac 16 miejsce w OPEN i 3 w kategorii więc wróciłem z fajnym trofeum do domu :)
Szkoda tylko, że teraz mam przymusową przerwę w bieganiu ponieważ mam małe problemy z kolanem :( Mam nadzieję, że tydzień przerwy wystarczy :)
Pozdrawiam! |
Marek i Kuba - wielkie gratulacje.
Ja dzisiaj na Biegu Niepodległościowym w Ostrowie Wielkopolskim na 10 km nabiegałem skromne 0:45:33.
Następny bieg w Bełchatowie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 08:34
2011-11-06, 23:30 - robert77g napisał/-a:
Marek i Kuba - wielkie gratulacje.
Ja dzisiaj na Biegu Niepodległościowym w Ostrowie Wielkopolskim na 10 km nabiegałem skromne 0:45:33.
Następny bieg w Bełchatowie. |
Brawo Robert. Świetny wynik! |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 09:19
...witam wszystkich i...miłego biegowego dzionka życzę...
...Marek...Kuba...Robert...moje gratulacje... |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 09:37
2011-11-07, 09:19 - kudlaty_71 napisał/-a:
...witam wszystkich i...miłego biegowego dzionka życzę...
...Marek...Kuba...Robert...moje gratulacje... |
Ooooooooooooooooo hello Wojtek :)))
Dawno u nas nie gościłeś? Co słychać? |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 10:05
2011-11-07, 09:37 - agawa napisał/-a:
Ooooooooooooooooo hello Wojtek :)))
Dawno u nas nie gościłeś? Co słychać? |
...jeszcze dycham Aga...chociaż o bieganiu na razie nie ma mowy...mam nadzieję, że na razie... |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 10:36
2011-11-07, 10:05 - kudlaty_71 napisał/-a:
...jeszcze dycham Aga...chociaż o bieganiu na razie nie ma mowy...mam nadzieję, że na razie... |
Sądziłam, że już biegasz i pojawisz się w Goleniowie. A do biegania wrócisz. Nie ma innej opcji :))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 11:42
2011-11-07, 10:36 - agawa napisał/-a:
Sądziłam, że już biegasz i pojawisz się w Goleniowie. A do biegania wrócisz. Nie ma innej opcji :))) |
...jest szansa, że pojawię się w Goleniowie...w roli kibica... |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 20:09
2011-11-07, 11:42 - kudlaty_71 napisał/-a:
...jest szansa, że pojawię się w Goleniowie...w roli kibica... |
Wojtas, fajnie by było
Kibiców nigdy nie za wiele :)))
Właśnie natknęłam się na info, że w Kamieniu Pomorskim też jest jakiś Bieg Niepodległości. Szkoda, że tak słabo propagują imprezy biegowe. |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 20:35
2011-11-07, 20:09 - agawa napisał/-a:
Wojtas, fajnie by było
Kibiców nigdy nie za wiele :)))
Właśnie natknęłam się na info, że w Kamieniu Pomorskim też jest jakiś Bieg Niepodległości. Szkoda, że tak słabo propagują imprezy biegowe. |
...hmmm...a ja właśnie dowiedziałem się od syna, że...u mnie w Gryficach też jest jakiś bieg...totalne zaskoczenie...praktycznie zero info... |
|
| | | |
|
| 2011-11-07, 20:47
Grześ, dowiedz się czy możesz biegać z tym gipsem (na pewno nie od razu, ale coś co przyspieszy pracę serca raczej będzie zalecane- precz potencjalnym skrzepom!)
w ubiegłe lato jeden biegacz, którego nie znam osobiście, całe wakacje startował z dwoma łapami w gipsie, ewidentnie miał coś z nadgarstkiem lewej, i ostatnimi dwoma palcami prawej ręki
ja się nauczyłam lunatykować
w sobotę
był duży ruch, sprzątaliśmy do północy, zanim się przebraliśmy i skończyliśmy pogaduchy było już nieźle po północy, a zanim dobiegłam do domu zrobiła się 01.30. Chciałam się jeszcze wykąpać, od[paliłam bojler, ogarnęłam się, i pamiętam że poszłam sprawdzić czy woda już nagrzana.
Pamiętam jak wsadzałam dłoń pod strumień wody i po chwili wahania doszłam do wniosku, że jeszcze za zimna.
Następne ujęcie to że coś mnie strasznie uwiera w brzuch i jest przeokrótnie niewygodnie. W łazience paliło się światło, zegar pokazywał 11, a ja leżałam w bardzo dziwnej pozie w łóżku, opatulona szlafrokiem, którego wiązanie w podwójną kokardę uwierało mnie w żołądek :D
Nie pamiętam jak przeszłam do pokoju, jak rozłożyłam łóżko i pościeliłam- żeby było zabawniej w wersji dwuosobowej, nie pamiętam przebierania się i zawiązywania szlafrokowego paska. Ostani raz miałam taką jazdę w 2008 roku na biegu 24h, gdy zasnęłam mieszając herbatę. Spałam i mieszałam, a biedny mój zając grzecznie czekał, aż po kilku minutach coś przestało mu pasować i spróbował nawiązać ze mną kontakt :)
wyczaiłam przychodnię rehebilitacyjną gdzie robią "mapowanie ciała"
100
niewiele, a zysk będzie konkretny :)
wiecie, życie znowu zaczyna mi się podobać...
a bieganie....zyskuje jakiś inny wymiar..... |
|
| | | |
|
| 2011-11-08, 08:57 Urodzinowy Szeryf
Henryku Piotrze W. wszystkiego co najlepsze
Heniu Naj Naj Naj z okazji urodzin |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-11-08, 08:58 UrodzinowaJagódka
Karolinko wszystkiego wszystkiego najlepszego w urodzinowy dzień a więcej na cały rok . |
|
| | | |
|
| 2011-11-08, 09:01 I Paweł sie urodził
pa ma ... Paweł Matusiak
Pawle wytrwałości w dążeniu do celu i wszystkiego Naj Naj |
|
| | | |
|
| 2011-11-08, 09:04
Przyłączam się do życzeń urodzinowych dla dzisiejszych jubilatów :)))
Wszystkiego naj, naj, naj ........... |
|
| | | |
|
| 2011-11-08, 09:18
2011-11-08, 09:04 - agawa napisał/-a:
Przyłączam się do życzeń urodzinowych dla dzisiejszych jubilatów :)))
Wszystkiego naj, naj, naj ........... |
...ja też...ja też...
...wszystkiego co najlepsze i spełnienia marzeń wszelakich... |
|
| | | |
|
| 2011-11-08, 14:21
Za oknem świetna pogoda a ja od niedzieli walczą z grypą żołądkową,miłego dzionka.:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-11-09, 08:34
2011-11-08, 14:21 - dak66 napisał/-a:
Za oknem świetna pogoda a ja od niedzieli walczą z grypą żołądkową,miłego dzionka.:) |
Darek kuruj się. Jelitówka to wredna zaraza i bardzo nieprzyjemna. W sumie to każde choróbsko to żadna atrakcja.
A pogoda nadal fantastyczna. Niestety dla moich wieczornych treningów to i tak jest bez znaczenia. Po zmroku i tak najczęściej jest mgła i duża wilgoć ale za to księżyc fantastycznie się miewa i mruga okiem ;)))
Miłego dnia i owocnych treningów :)))) |
|
| | | |
|
| 2011-11-09, 18:15
taa, księżyc.... najpierw oswietla drogę a później złosliwie swieci w okno i nie daje spać....
i Orion już wychodzi znad horyzontu.... |
|
| | | |
|
| 2011-11-09, 22:35
2011-11-09, 18:15 - Magda napisał/-a:
taa, księżyc.... najpierw oswietla drogę a później złosliwie swieci w okno i nie daje spać....
i Orion już wychodzi znad horyzontu.... |
Mnie dzisiaj żaden księżyc nie przeszkodzi w chrapaniu. Miałam co prawda dzisiaj całkiem intensywny trening na 14 km ale zdecydowanie sesja przy garach zmogła mnie dużo bardziej.
Kolorowych..................... |
|