| | | |
|
| 2011-10-26, 11:40
2011-10-25, 18:00 - Kowal napisał/-a:
Rower, psze Pana, rower.
30km. to dokładnie akurat, coby sobie dojeżdżać. Jak w miarę płasko to się nie zmęczysz, a doskonale uzupełni to treningi biegowe.
A potem już tylko krok na basen i ... |
Ja to dopiero nieśmiało o maratonie zaczynam myśleć, a o triatlonie to nawet się nie odważę :P No ale zobaczymy, jeszcze (mam nadzieję) wiele lat biegania przede mną. Trzeba się tylko będzie w rower zaopatrzyć... |
|
| | | |
|
| 2011-10-26, 16:26
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-10-26, 20:05
2011-10-26, 08:37 - agawa71 napisał/-a:
Robert, zimą też zawsze są jakieś fajne imprezy biegowe więc można jeszcze gdzie nie-gdzie poszaleć :))) |
pewnie, że są:) Toruń w grudniu, pełno biegów w Sylwestra, Chomiczówka gdzieś w połowie stycznia w Wa-wie i wiele, wiele innych :) |
|
| | | |
|
| 2011-10-26, 20:17
2011-10-26, 20:05 - miniaczek napisał/-a:
pewnie, że są:) Toruń w grudniu, pełno biegów w Sylwestra, Chomiczówka gdzieś w połowie stycznia w Wa-wie i wiele, wiele innych :) |
Rafał gdzie się spotkamy ? w Poznaniu nie pogadaliśmy , w Toruniu mnie nie będzie , myślę wybrać się na Chomiczówkę w styczniu jak w tym roku byłem bo to miły super bieg fajna 15ka a ich dużo nie ma :) |
|
| | | |
|
| 2011-10-27, 07:13
2011-10-24, 21:02 - Silver108 napisał/-a:
Kurcze, zazdroszczę Wam... bo ja do pracy mam 30km i chyba nikt się nie zdzwiwi, że nie mam zamiaru tego biegać. Zwłascza, że musiałbym zasuwać przez całe trójmiasto, a takie kilkugodzinne wdychanie spalin pewnie nic dobrego by nie przyniosło :P
Dzisiaj 7km, jutro 13.
Pozdrawiam. |
Ja niestety do pracy mam tylko 2,8 km, więc o bieganiu raczej nie ma mowy. Więcej czasu zejdzie na ubieranie i rozbieranie, niż sam bieg .. No ale nie można mieć wszystkiego :(( |
|
| | | |
|
| 2011-10-27, 07:55
2011-10-26, 20:05 - miniaczek napisał/-a:
pewnie, że są:) Toruń w grudniu, pełno biegów w Sylwestra, Chomiczówka gdzieś w połowie stycznia w Wa-wie i wiele, wiele innych :) |
A Maraton w Radomiu za tydzień :)? - ktoś z Was startuje w Radomiu (jest tam też półmaraton i minimaraton)?
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2011-10-27, 08:42
Wczoraj biegałam z koleżanką Agnieszką. Fajnie się biega po ciemaku w towarzystwie. Raźniej. Temperatury teraz są świetne i wilgotność spora a to akurat lubię :))).
Dzisiaj regeneracja czyli laba ;))))
Zapisałam się już na Berlin. Zapisy trwają dopiero tydzień a już ponad 20 000 osób jest zapisanych w tym gen Polko.
Nie pozostaje nic innego tylko porządnie się przygotować. Może uda mi się też jakiś maraton wiosną przebiec. Może Dębno a może coś u niemiaszków. Byle blisko było.
Miłego jesiennego dnia :))))))))))))))))))))))))))))))))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-10-27, 11:39
codzienne powroty z pracy biegusiem i ciało dostaje po tyłku
śpię jak zabita nieprzyzwoitą ilość godzin, chciałoby sie powiedzieć- wreszcie!
życie wywraca mi się do góry nogami, i chyba znowu będzie bolało :( ja lubię jak na trasie boli, serducho chciałoby już odpocząć :/
sprawdzałam już, z Zabrza będę miała 16 kilosów
hardcore"owo się robi :) znaczy się fajnie :D |
|
| | | |
|
| 2011-10-27, 13:07
2011-10-27, 07:13 - kwasiżur napisał/-a:
Ja niestety do pracy mam tylko 2,8 km, więc o bieganiu raczej nie ma mowy. Więcej czasu zejdzie na ubieranie i rozbieranie, niż sam bieg .. No ale nie można mieć wszystkiego :(( |
Ja w prostej linii mam jakieś 14km, a czasem robię i 60 :)
Biegowo mam zaś malowniczymi ścieżkami po centrum Krakowa jakieś 17km, z czego tylko 2 po asfalcie. Rzec można - niemożliwe - a jednak. |
|
| | | |
|
| 2011-10-27, 14:10
2011-10-27, 13:07 - Kowal napisał/-a:
Ja w prostej linii mam jakieś 14km, a czasem robię i 60 :)
Biegowo mam zaś malowniczymi ścieżkami po centrum Krakowa jakieś 17km, z czego tylko 2 po asfalcie. Rzec można - niemożliwe - a jednak. |
60? Przecież to się można.... zajeździć ;p |
|
| | | |
|
| 2011-10-27, 17:22
2011-10-27, 14:10 - agawa71 napisał/-a:
60? Przecież to się można.... zajeździć ;p |
Na góralu i owszem, na szosie to taka przejażdżka.
Jeździłem już regularnie po 90km, ale po roztrenowaniu trochę forma spadła :( |
|
| | | |
|
| 2011-10-28, 09:07 elooooooooooooooo
Wczoraj było lenistwo a dzisiaj wieczorkiem czeka mnie fajny trening z Agą. Przydały by się jednak dłuższe widne dni. Ehhh ale te dopiero na wiosnę. Jeszcze te przestawianie czasu. Bez sensu. Może ktoś przytomny kiedyś to zmieni.
Miłego dnia i owocnych treningów :))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-10-28, 10:16
wczoraj rąbnęłam te 7 w 45min i trochę za szybko chyba
w sobotę maraton, bardzo chciałabym już zrobić całość i zacząć nowe życie, życie po wyrostku.... |
|
| | | |
|
| 2011-10-28, 11:49
2011-10-28, 10:16 - Magda napisał/-a:
wczoraj rąbnęłam te 7 w 45min i trochę za szybko chyba
w sobotę maraton, bardzo chciałabym już zrobić całość i zacząć nowe życie, życie po wyrostku.... |
...no to wszystkiego dobrego na nowej drodze życia bez wyrostka ;))))
..i jak lżej się teraz biega? |
|
| | | |
|
| 2011-10-28, 12:30
2011-10-27, 08:42 - agawa71 napisał/-a:
Wczoraj biegałam z koleżanką Agnieszką. Fajnie się biega po ciemaku w towarzystwie. Raźniej. Temperatury teraz są świetne i wilgotność spora a to akurat lubię :))).
Dzisiaj regeneracja czyli laba ;))))
Zapisałam się już na Berlin. Zapisy trwają dopiero tydzień a już ponad 20 000 osób jest zapisanych w tym gen Polko.
Nie pozostaje nic innego tylko porządnie się przygotować. Może uda mi się też jakiś maraton wiosną przebiec. Może Dębno a może coś u niemiaszków. Byle blisko było.
Miłego jesiennego dnia :))))))))))))))))))))))))))))))))) |
A ja się Aga zapisałem na maraton w Rzymie 18.03.2012 :)) Wiec treningi maratonskie czas zaczac :) Ale zacznę dopiero po 11.11 i życiowych (mam nadzieje) 10km.
A zapisy do Berlina do kiedy trwają? Mają jakiś limit miejsc? |
|
| | | |
|
| 2011-10-28, 12:58 no excuses
2011-10-27, 07:13 - kwasiżur napisał/-a:
Ja niestety do pracy mam tylko 2,8 km, więc o bieganiu raczej nie ma mowy. Więcej czasu zejdzie na ubieranie i rozbieranie, niż sam bieg .. No ale nie można mieć wszystkiego :(( |
nie marudź, na pewno możesz odbić w bok i zrobić większy kilometraż |
|
| | | |
|
| 2011-10-28, 13:01
2011-10-28, 11:49 - agawa71 napisał/-a:
...no to wszystkiego dobrego na nowej drodze życia bez wyrostka ;))))
..i jak lżej się teraz biega? |
nie, lżej nie
ale jak już jesteśmy w tych rejonach, to przeprowadziłam na sobie pewien eksperyment, którego wyniki głęboko mną wstrząsnęły
mianowicie, przez miesiąc nie jadłam w ogóle słodyczy i nieco przypilnowałam sie z jedzeniem- w sensie jadłam tylko "zdrowe", oczywiście bez ćwiczeń, bo jeszcze nie mogę
nie wiem jak wagowo, bo nie mam dostępu do wagi, ale w centymetrach to w pasie i biodrach zeszło mi po 7 (słownie siedem!!!!) centymetrów!!!! masakra!!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-10-28, 13:14
2011-10-28, 12:30 - tdrapella napisał/-a:
A ja się Aga zapisałem na maraton w Rzymie 18.03.2012 :)) Wiec treningi maratonskie czas zaczac :) Ale zacznę dopiero po 11.11 i życiowych (mam nadzieje) 10km.
A zapisy do Berlina do kiedy trwają? Mają jakiś limit miejsc? |
Zapisy do Berlina są od 20.10.2011 a limit wynosi 40 000. |
|
| | | |
|
| 2011-10-28, 13:17
2011-10-28, 13:01 - Magda napisał/-a:
nie, lżej nie
ale jak już jesteśmy w tych rejonach, to przeprowadziłam na sobie pewien eksperyment, którego wyniki głęboko mną wstrząsnęły
mianowicie, przez miesiąc nie jadłam w ogóle słodyczy i nieco przypilnowałam sie z jedzeniem- w sensie jadłam tylko "zdrowe", oczywiście bez ćwiczeń, bo jeszcze nie mogę
nie wiem jak wagowo, bo nie mam dostępu do wagi, ale w centymetrach to w pasie i biodrach zeszło mi po 7 (słownie siedem!!!!) centymetrów!!!! masakra!!!! |
Łał!!! 7 cm to bardzo dużo.
Ja mam niestety problem aby się ze słodkościami rozstać. Ehhh.... |
|
| | | |
|
| 2011-10-28, 13:52
2011-10-28, 12:58 - Magda napisał/-a:
nie marudź, na pewno możesz odbić w bok i zrobić większy kilometraż |
Owszem, odbijam w bok,ale w celach towarzyskich, bo jakoś nie śpieszy mi sie rano do pracy :) |
|