| | | |
|
| 2008-07-25, 10:06 2 maratony w 14 dni
Zamierzam poleciec M.Warszawski 28.09 i M.Poznanski dwa tygodnie pozniej. Czy ktos z Was juz taki manewr wykonal i wie jak sie predko zregenerowac by nie stracic "cugu" ? |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 10:12 Kwestia...
2008-07-25, 10:06 - Lucky Legs napisał/-a:
Zamierzam poleciec M.Warszawski 28.09 i M.Poznanski dwa tygodnie pozniej. Czy ktos z Was juz taki manewr wykonal i wie jak sie predko zregenerowac by nie stracic "cugu" ? |
kwetsia jak dobrze jesteś przygotowany. Tzn. jeśli po maratonie padasz i leczysz się 3 dni, chodzisz po schodach tyłem itd. to nie ma sensu :-) Ale jeśli jesteś już na takim etapie wytrenowania, że pomaratonie nie umierasz, to jeśli tylko pobiegniesz pierwszy maraton spokojnie, to żadnego problemu z drugim nie będzie. Robi tak na prawdę wiele osób, nawet biegając maratony tydzień w tydzien (a nawet dzień w dzień). Wszystko kwestia przygotowania |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 16:40
2008-07-25, 10:06 - Lucky Legs napisał/-a:
Zamierzam poleciec M.Warszawski 28.09 i M.Poznanski dwa tygodnie pozniej. Czy ktos z Was juz taki manewr wykonal i wie jak sie predko zregenerowac by nie stracic "cugu" ? |
biegałem maratony z dwutygodniowym odstępem: pierwszy na wynik, drugi rekreacyjnie. w tym roku zrobiłem rzecz szaloną: pobiegłem życiówkę w Dębnie 3:04(atakowałem 3h), poprzednia 3:18 i trzy tygodnie później 3:00 w Krakowie. |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 22:49
2008-07-25, 10:06 - Lucky Legs napisał/-a:
Zamierzam poleciec M.Warszawski 28.09 i M.Poznanski dwa tygodnie pozniej. Czy ktos z Was juz taki manewr wykonal i wie jak sie predko zregenerowac by nie stracic "cugu" ? |
Też tak planuję: Warszawa i Poznań. Mam następujące doświadczenie z tego roku: Toruń 3,25, a za 3 tygodnie Łódź 3,18. Samo tak wyszło :) Jak się rozłożą wyniki zależy od tego, w jaki sposób Ty zaplanujesz te starty. Warszawa może być niezłym treningiem przed Poznaniem. Ważne, żebyś wiedział na ile lecisz każdy z maratonów. Ja lecę życiówkę w Warszawie, a Poznań jak się da... |
|
| | | |
|
| 2008-07-25, 23:19 6 dni
W ciągu 6 dni pobiegłem maraton i 100km. Można to zrobić ale pod warunkiem,że jest się bardzo dobrze przygotowanym. Systematyczność kilkunastu tygodni z kilometrażem 110-115km/tydz oraz doświadczenie w maratonach. |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 12:22
dokladnie tak samo chce zrobic, w Warszawuni na zyciowke a Poznan zeby dobiec i miec kolejny krok do maratonow za soba. pytanie tylko zasadnicze jak potruchtac miedzy tymi maratonami... |
|
| | | |
|
| 2008-07-26, 20:09
2008-07-26, 12:22 - Lucky Legs napisał/-a:
dokladnie tak samo chce zrobic, w Warszawuni na zyciowke a Poznan zeby dobiec i miec kolejny krok do maratonow za soba. pytanie tylko zasadnicze jak potruchtac miedzy tymi maratonami... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-08-18, 16:08
Ja będę biegł Wrocław 14.08 br, za dwa tygodnie Warszawę ,a po Warszawie , Poznań . Wrocław będę chciał pobiec na wynik 3h a jeśli coś zejdzie poniżej 3h będę bardzo zadowolony . Tygodniowo biegam około 90-100 km |
|
| | | |
|
| 2008-08-26, 22:56
mam podobną zagwozdkę po Wawie 2 tyg maraton w val de reuil we Francji - grzech nie jechać - kwestia samopoczucia. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2008-08-29, 22:02 wynik i zyciówka ...
Nic tak nie poprawia nastawienia jak ... staranie się na pierwszym starcie o życiówkę .... a potem juz ...bez balastu psychicznego i fizycznego ... mozna ją poprawić!!
Miałem tak w roku 2000 -wpierw w Budapeszcie debiót w 3:32 w tym 2 km "chodzonego" -:) a potem ... w pierwszym Poznańskim nie wiedzieć dlaczego ... 3:10 spokojnie stałym tempem do mety bez stawania -:) ale luz psychiczny sporo mniejszy - w miedzy czasie zaliczyć trzeba Nóz Komandosa w Lublińcu! - raj dla stóp - pobiegać w miękkim lasku te 13 km !!! do zo i 3mam kciuki! |
|
| | | |
|
| 2008-08-29, 22:08
2008-08-29, 22:02 - Jans napisał/-a:
Nic tak nie poprawia nastawienia jak ... staranie się na pierwszym starcie o życiówkę .... a potem juz ...bez balastu psychicznego i fizycznego ... mozna ją poprawić!!
Miałem tak w roku 2000 -wpierw w Budapeszcie debiót w 3:32 w tym 2 km "chodzonego" -:) a potem ... w pierwszym Poznańskim nie wiedzieć dlaczego ... 3:10 spokojnie stałym tempem do mety bez stawania -:) ale luz psychiczny sporo mniejszy - w miedzy czasie zaliczyć trzeba Nóz Komandosa w Lublińcu! - raj dla stóp - pobiegać w miękkim lasku te 13 km !!! do zo i 3mam kciuki! |
raj powiadasz... hm, no OK :) |
|
| | | |
|
| 2008-08-30, 12:55 Maratony
2008-07-26, 12:22 - Lucky Legs napisał/-a:
dokladnie tak samo chce zrobic, w Warszawuni na zyciowke a Poznan zeby dobiec i miec kolejny krok do maratonow za soba. pytanie tylko zasadnicze jak potruchtac miedzy tymi maratonami... |
Musisz pamiętać o odpoczynku bo to jest najważniejsze , możesz w tym pomiędzy startami biegać ale już nie trenować , jakiś basen , rower.
Ja planuję pobiec i Warszawę i Poznań a pomiędzy jeszcze Koszyce. Warszawę mocniej a dwa pozostałe na zaliczenie.Zyczę powodzenia i pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 00:12 dwa maratony
2008-07-26, 12:22 - Lucky Legs napisał/-a:
dokladnie tak samo chce zrobic, w Warszawuni na zyciowke a Poznan zeby dobiec i miec kolejny krok do maratonow za soba. pytanie tylko zasadnicze jak potruchtac miedzy tymi maratonami... |
dokładnie tak zrobiłem w zeszłym roku. Pobiłem życiówkę w Warszawie, a Poznań na luzie wcale nie dużo gorzej. |
|
| | | |
|
| 2008-09-04, 01:08 z tym rajem ...
2008-08-29, 22:08 - KRIS napisał/-a:
raj powiadasz... hm, no OK :) |
... to nie pomylić Katorżnika z Biegiem o NÓŻ komandosa - NÓŻ komandosa to TYLKO raj dla stóp, zaś katorżnik ... dla całego ciała -:) |
|