Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [13]  PRZYJAC. [74]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
akrass
Pamiętnik internetowy
biegiem przeż życie

Piotr ¦lęzak
Urodzony: 1989-07-02
Miejsce zamieszkania: Oborniki ¦l±skie
80 / 88


2010-05-31

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
XVII Otwarte Mistrzostwa w Biegu Górskim na ¦lężę (czytano: 1747 razy)



W sobotę wybrałem się na XVII Otwarte Mistrzostwa w Biegu Górskim na ¦lężę, zapowiadał się debiut w biegu górskim. Strach mnie ogarniał że nie dam rady przebiec 5km pod górę ale otuchy dodawała mi moja dziewczyna któr± mnie dopingowała :). Start odbył się z lekkim opóĽnieniem. Zaraz po starcie wyrwałem do przodu bez ogl±dania i zastanawiania się choć w głowie miałem słowa trenera: "nie zaczynaj za szybko" pierwszy kilometr 4:16 i ostry 600m podbieg zaliczony, po pierwszy km dobiegli¶my pod wieżycę i dalej było już coraz bardziej stromo, drugi km 6:30, na trzecim było trochę zbiegu i 4:22 ale tu niestety straciłem... nie wiem czemu ale na płaskim trójka zawodników mi trochę odjechała i nie mogłem i jako¶ już dogonić w zasadzie do samego końca... gdy się zbliżałem i wydobywałem z siebie siły różnica trochę malała by zaraz się już nie zmniejszać i odległo¶ć pozostawała taka sam. 4km - 7:10 i zaczęło się przeklinanie za jakie grzechy ja tu jestem... szczyt nie miał końca a mię¶nie już bolały jak by to było ostatnie koło na 1500m a trzeba przecież było biec dalej i nie ogl±dać się za siebie. Trasa trudna gdyż cały czas nie równa z wystaj±cymi kamieniami, skupienie musiało być cały czas bo jeden fałszywy ruch mógł spowodować potknięcie i koniec walki. Ludzie których mijałem z niedowierzaniem patrzyli na ¶miałków którzy pędz± z zawrotn± prędko¶ci± do góry. Jedni klaskali a drudzy pokrzykiwali i dopingowali żeby wykrzesać z siebie jeszcze trochę energii. 5km pokonałem w 5:58 i ostanie 150m w tempie 7:01. Gdy dotarłem na metę poczułem duż± ulgę i nie mogłem wyregulować oddechu który był zaburzony. Zmęczenie było wielkie... chyba jeszcze takie mi się nie zdarzyło. ¦rednie tętno 187bpm ¶wiadczy o tym że nie było oszczędzania na trasie i walka trwała do samego końca. 4m open na 180 jak na debiut wydaje się bardzo dobre choć zostaje pewien niedosyt, choć zawsze w m-20 byłem 3;). Po biegu opłukałem twarz i siup z powrotem biegiem na dół :). Na dole prysznic i razem z Klaudi± pojechali¶my 8km dalej na przełęcz T±padła aby żółtym szlakiem wspi±ć się na górę. Tempo bardzo przyjemne do tego nawierzchnia o wiele lepsza niż na trasie biegu. Na górze podziwianie widoków na które zabrakło czasu po wbiegu na zawodach i krótki odpoczynek a póĽniej zej¶cie na dół i powrót do domu. Z biegu jestem zadowolony, przeklinałem na górze że nigdy więcej wbiegania pod górę ale już na dole planowałem gdzie by tu można pojechać na następny bieg górski :D heh, chyba mam co¶ w sobie z górala... może akurat odkryje to co¶ co da przewagę nad innymi :). Najprawdopodobniej wystartuje w biegu na ¦nieżkę i zobaczymy jak spiszę się tam

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
13
19:18
Falko
19:03
kubawsw
18:57
42.195
18:51
smszpyrka
18:50
rezerwa
18:47
Stru¶ Emu
18:47
Slajciak
18:34
StaryCop
18:32
Wojciech
18:16
Anja
18:12
Spychalski
18:10
Raffaello conti
17:40
Bartu¶
17:21
gora1509
17:18
ab
17:07
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |