| | | |
|
| 2012-05-19, 08:24 Wspaniała ekipa,
Wspaniały zestaw trenerski, warto pojechać i nauczyć się jak trenować, fajni trenerzy, piękne trenerki,...
Zastanawiam się jednak nad pewnym aspektem dotyczących obozów. Otóż, jak wiadomo biegi długie rozgrywają się w dużym stopniu w głowie. Dlaczego zatem jeszcze żaden organizator nie zdecydował się na to aby zabrać psychologa sportu. Krępujemy się o tym mówić ? Bez wątpienia tak doświadczona ekipa ma świadomość potrzeb. Koszty,...? |
|
| | | |
|
| 2012-05-19, 09:55
myślę że nie każdemu takie wsparcie jest potrzebne, zwłaszcza jeśli przeważają zaczynający przygodę z bieganiem, najpierw trzeba to poznać w kilku aspektach, a później dopiero nad tym pracować
trochę się zdziwiłam że wynieśli się ze Szklarskiej, odpowiedz przyszła sama po dotarciu do informacji kto jest właścicielem "Maratonu" :) i proszę, jak się wszystko pięknie układa |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-19, 11:21
Na pewno wystartuję Biegu Zwiniętych Torów, ale na tańszych warunkach - pobyt 5-osobowej rodziny z pełnym wyżywieniem i w bardzo dobrych warunkach 300zł. za dobę!!! |
|
| | | |
|
| 2012-05-19, 16:03
2012-05-19, 11:21 - ROCKMEN napisał/-a:
Na pewno wystartuję Biegu Zwiniętych Torów, ale na tańszych warunkach - pobyt 5-osobowej rodziny z pełnym wyżywieniem i w bardzo dobrych warunkach 300zł. za dobę!!! |
Nie ulega wątpliwości, że robiąc to samodzielnie zrobisz to taniej. Pytanie, czy tak samo ? To są dwie koncepcje które trudno bezpośrednio porównywać. Opieka/konsultacja trenerska kosztuje. W zasadzie, analizując ofertę Obozów Biegowych których jest sporo w każdym przypadku można dojść do wniosku, że zrobimy to taniej. Tak w Szklarskiej, Zakopanym czy nad morzem. Z tą różnicą, że będzie to wyjazd połączony z bieganiem a nie obóz biegowy który ma nas czegoś nauczyć, coś skorygować. Osobiście, nie korzystam z obozów treningowych dla biegaczy. Nie z powodu ceny lecz z powodu tego, że chcę żyć własnym rytmem. Trudno by mi było się odnaleźć w harmonogramie zgodnie z którym o danej godzinie mam być tu lub tam. Wyjeżdżam sam lecz posiłkuję się przed wyjazdem wskazówkami trenerskimi. Szczególnie przy wyjazdach w góry,...wysokie. Nie do Szklarskiej. Jadąc w Alpy trzeba już mieć wiedzę jak trenować aby się nie uszkodzić. Oczywiście, fajnie by było aby w pobliżu był trener, którego mógł bym o coś zapytać. Bardzo chętnie ale nie w systemie "skoszarowanym". Nie wykluczam jednak wyjazdu z tą grupą trenerską na wiosnę. Podobają mi się. Bije z nich, nawet na zdjęciu, pozytywna energia. Warto trochę tego przejąć,...:) |
|
| | | |
|
| 2012-05-19, 19:45
miałem ogromną przyjemność uczestniczyć w obozie z Państwem: Sobańską, Mańkowskim i Bykowską w Szklarskiej Porębie. jak dla mnie była to biegowa przygoda życia. mam zamiar w przyszłości jeszcze nie raz uczestniczyć w takim obozie. polecam każdemu. |
|
| | | |
|
| 2012-05-20, 08:31
2012-05-19, 19:45 - żeli napisał/-a:
miałem ogromną przyjemność uczestniczyć w obozie z Państwem: Sobańską, Mańkowskim i Bykowską w Szklarskiej Porębie. jak dla mnie była to biegowa przygoda życia. mam zamiar w przyszłości jeszcze nie raz uczestniczyć w takim obozie. polecam każdemu. |
byłem w tej samej grupie. jak przyjechałem na obóz to nie wiedziałem czy przebiegnę maraton. w tamtym roku dwa razy złamałem 3h. dla mnie także obóz był przygodą życia. także polecam każdemu. w tym roku wybieram się również na obóz z Mistrzynią. |
|
| | | |
|
| 2012-05-20, 13:37
2012-05-20, 08:31 - grono napisał/-a:
byłem w tej samej grupie. jak przyjechałem na obóz to nie wiedziałem czy przebiegnę maraton. w tamtym roku dwa razy złamałem 3h. dla mnie także obóz był przygodą życia. także polecam każdemu. w tym roku wybieram się również na obóz z Mistrzynią. |
Krzysztof, jeżeli w ubiegłym roku przebiegłeś maraton poniżej trzech godzin to w sumie nie dokonałeś jakiegoś znaczącego skoku jakościowego. Oczywiście, pokonałeś magiczną granicę po za którą amator staje się biegaczem już dużego formatu. Należy jednak pamiętać ( przeczytać w Twojej zakładce ), że już 2010 świetnie biegałeś. W sumie maraton poprawiłeś z 3:05. Gdybym ja trenował z grupą i z mojego wyniku 3:44 uzyskał bym czas poniżej trzech godzin to ja bym na cześć grupy trenerskiej poszedł pieszo na pielgrzymkę do Częstochowy. To, obawiam się, mogło by się jednak nie udać,...
Nie zmienia to faktu, że gratuluję Ci wyników. Pięknie biegasz! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-20, 15:11
2012-05-20, 13:37 - Ryszard N napisał/-a:
Krzysztof, jeżeli w ubiegłym roku przebiegłeś maraton poniżej trzech godzin to w sumie nie dokonałeś jakiegoś znaczącego skoku jakościowego. Oczywiście, pokonałeś magiczną granicę po za którą amator staje się biegaczem już dużego formatu. Należy jednak pamiętać ( przeczytać w Twojej zakładce ), że już 2010 świetnie biegałeś. W sumie maraton poprawiłeś z 3:05. Gdybym ja trenował z grupą i z mojego wyniku 3:44 uzyskał bym czas poniżej trzech godzin to ja bym na cześć grupy trenerskiej poszedł pieszo na pielgrzymkę do Częstochowy. To, obawiam się, mogło by się jednak nie udać,...
Nie zmienia to faktu, że gratuluję Ci wyników. Pięknie biegasz! |
wspomniany obóz miał miejsce w 2009r., a nie 2010... również serdecznie wszystkim polecam, przede wszystkim jako ciekawą przygodę ... bądź też oryginalny sposób na urlop dla całej rodziny ;-))) |
|
| | | |
|
| 2012-05-20, 19:48
2012-05-20, 13:37 - Ryszard N napisał/-a:
Krzysztof, jeżeli w ubiegłym roku przebiegłeś maraton poniżej trzech godzin to w sumie nie dokonałeś jakiegoś znaczącego skoku jakościowego. Oczywiście, pokonałeś magiczną granicę po za którą amator staje się biegaczem już dużego formatu. Należy jednak pamiętać ( przeczytać w Twojej zakładce ), że już 2010 świetnie biegałeś. W sumie maraton poprawiłeś z 3:05. Gdybym ja trenował z grupą i z mojego wyniku 3:44 uzyskał bym czas poniżej trzech godzin to ja bym na cześć grupy trenerskiej poszedł pieszo na pielgrzymkę do Częstochowy. To, obawiam się, mogło by się jednak nie udać,...
Nie zmienia to faktu, że gratuluję Ci wyników. Pięknie biegasz! |
pierwszy obóz zaliczyłem w lipcu 2009(przed obozem nie miałem większych szans na maraton) a we wrześniu 2010 jak Kolega zauważył już świetnie biegałem 3:05. wspomniany "skok" był dzięki trenerowi Mańkowskiemu. polecam obóz. |
|
| | | |
|
| 2012-05-21, 15:59
2012-05-20, 08:31 - grono napisał/-a:
byłem w tej samej grupie. jak przyjechałem na obóz to nie wiedziałem czy przebiegnę maraton. w tamtym roku dwa razy złamałem 3h. dla mnie także obóz był przygodą życia. także polecam każdemu. w tym roku wybieram się również na obóz z Mistrzynią. |
gratulacje Krzysiek za "2" z przodu! |
|
| | | |
|
| 2012-06-01, 18:31
Bardzo ważnym aspektem uczestnictwa w takich obozach jest też podbudowa psychiczna. Trenując w towarzystwie trenera nabiera się wiary we włase możliwości. Budując mięśnie budujemy głowę a jak wiadomo, GŁOWA RZĄDZI nogami a nie odwrotnie,...:) |
|
| | | |
|
| 2012-06-01, 20:15
to oszczedzcie nam pieniedzy i zdradzcie tajemnice sukcesow :D |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-02, 00:15 Dwie grupy amatorów
Według mnie są dwie grupy amatorów. Ta pierwsza to amatorzy a prawie wyczynowcy i trenujący niejednokrotnie tak samo jak wyczynowcy. Druga grupa to biegacze , których celem jest ukończenie biegu , otrzymanie medalu. Uważam ,że obozy są potrzebne zarówno jednym jak i drugim. Ci pierwsi zdobywają nagrody i koszty obozu im się zwrócą a ci drudzy naucza się trenować . Widzę ostatnio setki biegaczy, którzy meczą się aby przebiec 10 km. Jeśli chcemy biegać w miarę szybko bez wysiłku to porady trenerów zawsze nam się przydadzą. |
|
| | | |
|
| 2012-06-02, 03:10
Po co amatorowi obóz biegowy?
po nic...
czy warto amatorom w obozach uczestniczyć?
a czym to warto wyznaczać? jeżeli złotówkami - zdecydowanie nie
jeżeli korzyściami niewymiernymi - polecam z całego serca. jeżeli dla kogoś bieganie to troszkę więcej niż jogging po parku, to obóz będzie świetną zabawą, a zarazem pewnie i okazją do zwiększenia w sposób znaczny poziomu motywacji :) |
|
| | | |
|
| 2012-06-06, 07:47
Byłem sceptycznie nastawiony do tego typu obozów zanim nie zdecydowaliśmy się (z żoną) uczestniczyć w jednym z nich (Brzoza 2011/2012)Wspólne treningi z Gosią Sobańską, Grażyną Syrek, Błażejem Brzezińskim i Olą Gierat pod czujnym okiem Piotra Mańkowskiego pozwoliły mi uwierzyć, że w wieku 55 lat mogę jeszcze złamać "trójkę" w maratonie. W Paryżu nabiegałem 3:04:39, w Berlinie powalczę z "trójką" a na obóz na pewno jeszcze pojadę. |
|
| | | |
|
| 2012-07-01, 23:21
2012-05-19, 09:55 - Magda napisał/-a:
myślę że nie każdemu takie wsparcie jest potrzebne, zwłaszcza jeśli przeważają zaczynający przygodę z bieganiem, najpierw trzeba to poznać w kilku aspektach, a później dopiero nad tym pracować
trochę się zdziwiłam że wynieśli się ze Szklarskiej, odpowiedz przyszła sama po dotarciu do informacji kto jest właścicielem "Maratonu" :) i proszę, jak się wszystko pięknie układa |
tak, żeby nie było bo mi wytknięto
pierwsza część wypowiedzi nie dotyczy obozu w ogóle, ale tego o czym napisał Ryszard- o wsparciu psychologa
bo jeśli chodzi o sam trening i bieganie jako takie to obozy uważam że kapitalna sprawa
|
|
| | | |
|
| 2012-07-03, 11:09
W zeszłym roku pojechaliśmy za namową pewnego biegacza-amatora o zapędach sprinterskich, który jest obeznany w temacie i ... warto było zainwestować czas i pieniądz na taką formę spędzenia czasu i na spokojnie potrenować i przeprowadzać zakwaszenie pod "czujnym" okiem Gosi i Piotra.
Dużo się dowiedzieliśmy w sprawach godzin treningów, czasu treningów, ilości treningów, itp..
Jedyna nie możliwość z naszej to za mało czasu na ten obóz (tylko 10 dni), bo cholerni pracodawcy już nas potrzebowali w robocie. A tak przy minimum 14 dniach mogło się zrobić fajny czas na Półmaratonie w Pile w zeszłym roku .
:-) :-) :-)
Obóz godny polecenia
Gosiu i Piotrze dziękujemy za całokształt obozu pracy i treningów... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-07-04, 23:54 transport
a jak to wyglada z transportem na własny koszt czy zorganizowany jest jakis wyjazd |
|
| | | |
|
| 2012-07-05, 00:32 Dojazd na obóz w Kuhtai
2012-07-04, 23:54 - szalony281 napisał/-a:
a jak to wyglada z transportem na własny koszt czy zorganizowany jest jakis wyjazd |
Transport nie jest zorganizowany.Można dojechać samochodem, pociągiem lub samolotem.Można zabrać się z kimś kto jedzie na obóz. |
|