| | | |
|
| 2009-06-22, 10:23
2009-06-21, 12:25 - Zulus napisał/-a:
Widzę Zikom,że nieźle poleciałeś na Visegradzie,gratki,to 3 sek.lepiej od mojej zyciówki,muszę się wziąć za siebie.Choć i tak niedługo pewnie skopie nam dupska pan Rock Lee. |
Temat kolegii Rock Lee uważam za zakończony - przykro mi ale osoba nie mająca szacunku dla innych nazywająca polskich biegaczy "zerem" jest dla mnie niemożliwa do zaakceptowania.
Ps. 3 sek to długość paznokcia:) - sorry, ale to wczorajsze słowackie piwo chyba mi podziałało na humor:)
Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| 2009-06-22, 14:08 Makaroni
2009-06-22, 09:57 - tomek20064 napisał/-a:
Może Aga stosujesz złą dietę.Przy twoich dystansach jakie biegasz musisz zjechać z wagi.
Biegasz mniej więcej tyle co ja.Ja zjechałem 10kg po długim wybieganiu osobiście jem tylko makaron z wody z pomidorami i pije izotonik.W tygodniu jem normalne obiady i kolacje do godziny 19.Ograniczyłem słodycze,cukier i sól.Czasami skuszę sie na batona lub ciacho.Waga trzyma sie cały czas w normie.
|
Oj makaroni to ja uwielbiam ale z sosikiem jakimś. A co do słodyczy, no to chorera nie mogę się od nich uwolnić. A kolacje to rzeczywiście jem późno ok. 21,00 ponieważ wychodzę na trening 18-18,30 a wracam raczej kole 19,30-20,00. Spróbuję powalczyć z tymi słodkościami :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-22, 17:42
Dziś udało mi się wyjść wyszedłem jak była lekka mżawka zrobiłem 12km rozbiegania po 4:57 na kilometrach , rozciąganie , 10x100m rytmy / 100m trucht , 2km truchtu i wtedy zaczęło się nie złe oberwanie lunęło jak nie wiem ale zdążyłem do domu dobiec :D |
|
| | | |
|
| 2009-06-22, 17:57
2009-06-22, 10:23 - Zikom napisał/-a:
Temat kolegii Rock Lee uważam za zakończony - przykro mi ale osoba nie mająca szacunku dla innych nazywająca polskich biegaczy "zerem" jest dla mnie niemożliwa do zaakceptowania.
Ps. 3 sek to długość paznokcia:) - sorry, ale to wczorajsze słowackie piwo chyba mi podziałało na humor:)
Pozdrawiam:) |
3 to przepaść,z Jurkiem Wyką mamy różnicę sekundy :) |
|
| | | |
|
| 2009-06-22, 18:42
Kurcze, ale ostatnie dni miałem zawalone. Dzisiaj egzamin miałem jeszcze i w sumie sesja już praktycznie się dla mnie skończyła. Jeszcze może jedno koło dla formalności będzie, ale na razie tego nie wiem :P
Teraz czas zacząć nadrabiać zaległości. Od dzisiaj już na poważnie przygotowania do Piły. 3 treningi w tygodniu mnie czekają przez 2 miesiące - jeszcze takiego treningu nie miałem nigdy - zazwyczaj na 3-4 tygodnie przed startem zwiększałem intensywność. No ale damy radę :P
W międzyczasie może na Bieg Dominika się wybiorę, chociaż dystans 3.7km to raczej dla sprinterów jest :P |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 08:30
2009-06-22, 18:42 - Silver108 napisał/-a:
Kurcze, ale ostatnie dni miałem zawalone. Dzisiaj egzamin miałem jeszcze i w sumie sesja już praktycznie się dla mnie skończyła. Jeszcze może jedno koło dla formalności będzie, ale na razie tego nie wiem :P
Teraz czas zacząć nadrabiać zaległości. Od dzisiaj już na poważnie przygotowania do Piły. 3 treningi w tygodniu mnie czekają przez 2 miesiące - jeszcze takiego treningu nie miałem nigdy - zazwyczaj na 3-4 tygodnie przed startem zwiększałem intensywność. No ale damy radę :P
W międzyczasie może na Bieg Dominika się wybiorę, chociaż dystans 3.7km to raczej dla sprinterów jest :P |
Witajcie.Z tego co czytam to w Pile będzie niezła ekipa.Fajnie będzie się z wami spotkać.Proponuje spanie na sali będzie wesoło.
Swoją gotowość do startu wyraził już Mateusz,Krzysiek kto jeszcze jedzie do Piły ? |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 09:45
2009-06-23, 08:30 - tomek20064 napisał/-a:
Witajcie.Z tego co czytam to w Pile będzie niezła ekipa.Fajnie będzie się z wami spotkać.Proponuje spanie na sali będzie wesoło.
Swoją gotowość do startu wyraził już Mateusz,Krzysiek kto jeszcze jedzie do Piły ? |
U mnie spanie na sali odpada. Mam rodzinę w Pile i już od paru lat chcą, żebym wpadł, no to chociaż na ten weekend przyjadę do nich :P
Ale np. Po biegu możemy gdzieś wypaść razem :D |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 09:51
2009-06-23, 09:45 - Silver108 napisał/-a:
U mnie spanie na sali odpada. Mam rodzinę w Pile i już od paru lat chcą, żebym wpadł, no to chociaż na ten weekend przyjadę do nich :P
Ale np. Po biegu możemy gdzieś wypaść razem :D |
To tak samo jak u mnie nocleg na Hali w Pile niestety odpada , mam już zarezerwowany :)
Z tego co wiem start w Pile w połówce planują jeszcze Darek i Marek :=)
w Pile będę z rana w Niedziele :) ale po Biegu też jest Pasta Party jeszcze tak pisze w regulaminie :)
Ja już startowe mam opłacone bo przelałem kasę gdzieś 15czerwca :)
Dziś powtórka wczorajszego treningu bo miałem podbiegi robić ale tak wlało że sobie je odpuszczę i zrobię dzisiaj znów rytmy :=)
Patrzyłem sobie z ciekawości na profil trasy w PILE jest płaściutko może jeden podbieg jest gdzieś ok. 12km chyba jak pamiętam ale tak to szybka trasa :=) więc tylko się przygotować i śmigać :) |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 10:13
2009-06-23, 09:51 - golon napisał/-a:
To tak samo jak u mnie nocleg na Hali w Pile niestety odpada , mam już zarezerwowany :)
Z tego co wiem start w Pile w połówce planują jeszcze Darek i Marek :=)
w Pile będę z rana w Niedziele :) ale po Biegu też jest Pasta Party jeszcze tak pisze w regulaminie :)
Ja już startowe mam opłacone bo przelałem kasę gdzieś 15czerwca :)
Dziś powtórka wczorajszego treningu bo miałem podbiegi robić ale tak wlało że sobie je odpuszczę i zrobię dzisiaj znów rytmy :=)
Patrzyłem sobie z ciekawości na profil trasy w PILE jest płaściutko może jeden podbieg jest gdzieś ok. 12km chyba jak pamiętam ale tak to szybka trasa :=) więc tylko się przygotować i śmigać :) |
Dla mnie i mojego kolegi Darka wyjazd do Piły to prawdziwa wyprawa i fajna sportowa przygoda.Do Piły mamy w jedną stronę ok 380 km.Więć sie wysiedzimy w samochodzie.
Co do trasy to wolę z lekkimi podbiegami.Ale na płaskiej też chętnie pośmigam.
Dzisiaj planuję start w terenie iście górzystym w okoilicach Góry Św.Anny jest miejscowość Poręba przez którą ciągnie się super asfaltowa droga, kręta i bardzo stroma.Wieć będę robił siłę.
Pętla która sobie wyznaczyłem ma ok. 20 km więć będę nieźle zajechany.Żona idzie z koleżankami na imprezę, córka idzie do babci nocować a ja w trasę.
Kiedyś w takiej sytuacji siedziałbym przed TV albo kompem i chlał piwo i jadł chipsy, a dzisiaj!!
Widać bieganie zmienia ludzi.Już się nie mogę doczekać.
Żeby jeszcze przestało padać.Zrobię pare fotek z trasy to wieczorem coś wkleję.Pozdrawiam.
|
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 11:01
2009-06-23, 10:13 - tomek20064 napisał/-a:
Dla mnie i mojego kolegi Darka wyjazd do Piły to prawdziwa wyprawa i fajna sportowa przygoda.Do Piły mamy w jedną stronę ok 380 km.Więć sie wysiedzimy w samochodzie.
Co do trasy to wolę z lekkimi podbiegami.Ale na płaskiej też chętnie pośmigam.
Dzisiaj planuję start w terenie iście górzystym w okoilicach Góry Św.Anny jest miejscowość Poręba przez którą ciągnie się super asfaltowa droga, kręta i bardzo stroma.Wieć będę robił siłę.
Pętla która sobie wyznaczyłem ma ok. 20 km więć będę nieźle zajechany.Żona idzie z koleżankami na imprezę, córka idzie do babci nocować a ja w trasę.
Kiedyś w takiej sytuacji siedziałbym przed TV albo kompem i chlał piwo i jadł chipsy, a dzisiaj!!
Widać bieganie zmienia ludzi.Już się nie mogę doczekać.
Żeby jeszcze przestało padać.Zrobię pare fotek z trasy to wieczorem coś wkleję.Pozdrawiam.
|
MOja dzisiejsza trasa biegowa w 1933r.(droga na dole fotografi) |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 11:08
2009-06-23, 11:01 - tomek20064 napisał/-a:
MOja dzisiejsza trasa biegowa w 1933r.(droga na dole fotografi) |
Fotka w mojej galeri(sorki) |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 16:00
Podbieg zaczyna się od 14 kilometra i ma około 700m,nie jest wcale taki straszny!dość łagodny. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 18:36
2009-06-23, 16:00 - dak66 napisał/-a:
Podbieg zaczyna się od 14 kilometra i ma około 700m,nie jest wcale taki straszny!dość łagodny. |
Co za pogoda leje i leje.Miałem takie plany wszystko przygotowane.Dzisiaj pada a za dwa dni ma być 30 C jak tu biegać w taki upał.
|
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 18:40
Już po treningu - wyszło 12km rozbiegania średnio po 4:53 na kilometrach , gibkość , 10x100m rytmy / 100m trucht :-) no i na koniec 1km truchtu :-) |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 18:42
2009-06-23, 16:00 - dak66 napisał/-a:
Podbieg zaczyna się od 14 kilometra i ma około 700m,nie jest wcale taki straszny!dość łagodny. |
Darek dzięki za info :=) a powiedz czyli ten podbieg ma około 700m i jest łagodny ?? nie jest ciężki ?? a ten podbieg co jest na 12km też ??:) |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 20:49
2009-06-23, 18:42 - golon napisał/-a:
Darek dzięki za info :=) a powiedz czyli ten podbieg ma około 700m i jest łagodny ?? nie jest ciężki ?? a ten podbieg co jest na 12km też ??:) |
I nici z treningu tak lało że się nie dało wyjść .Może jutro. |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 21:04
Witam wszystkich serdecznie.
Na początek przedstawię się:na imię mam Waldek jestem z Olsztyna, mam 48lat.Nigdy nie biegałem na poważnie, czasami jeździłem rowerem.W kwietniu tego roku zacząłem biegać.06 czerwca pobiegłem w Szczytnie na 15km czas: 1h 22 min.W planie 4 lipca: Ciechanów 15 km, 30 sierpnia: Ełcki Półmaraton i ukoronowanie krótkiego stażu biegowego:10 Poznań Maraton.Dystansu się nie boję, nie wiem jak będzie ze zdrówkiem.
Pozdrawiam.Do zobaczenia na trasach
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 21:16
Witaj Waldku właśnie zdrówko najważniejsze,atmosfera na maratonie dodaje skrzydeł spokojnie przebiegniesz ten dystans. |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 21:19
Mati ten podbieg na 12 kilometrze jest mikry może ma z 100m,nawet go nie poczujesz, |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 22:17
2009-06-23, 21:19 - dak66 napisał/-a:
Mati ten podbieg na 12 kilometrze jest mikry może ma z 100m,nawet go nie poczujesz, |
Ok to dzięki za informacje :) czyli 12km podbieg to spoko ale później jeszcze jest na 14km ten 700-metrowy co pisałeś i on jest łagodny ??:)
Ciesze się Darek że we wrześniu wreszcie będzie okazja się poznać :=) |
|