| | | |
|
| 2009-06-15, 08:45
Witajcie no i już po Rudawie :-)
Oj tam to zawsze jest bosko byłem 1raz i nie ostatni - integracja znakomita tylu znajomych na prawdę było świetnie tam na ognisku :-) zdeka się wogóle nie wyspałem może tylko 30min :-) w sobotę nasz Admin miał urodziny :-) było bosko :-)
Przed startem dużo znajomych :-)
Start nie zaliczam do udanych ;/
Pobiegłem za Zikomem który miał biec po 4min a pobiegł ok. 1h 20min forma świetna - gratki Marek
Ja miałem czas 37:42 na 10km czyli tez miałem szanse na połamanie 1h 20min jeszcze :-) na 15km miałem już 59min 12sek czyli połamać chciałem 1h 24min na 18km miałem jeszcze 1h 11min 23sek więc była szansa ale później było ciężko i w rezultacie tylko 1h 25min 37sek ;/
Zająłem 51miejsce na 1225 , 7 do 29lat i 4 wśród Studentów ze stracą ok. 40sek do 3miejsca ;/
Medal piękny , koszulka super i atmosfera genialna :-)
Tak jak Darek ja też odczułem i w drodze powrotnej wymiotowałem jak kot ;/ bolał mnie brzuch jak nie wiem w domu to samo ale dziś juz jest OK :-) |
|
| | | |
|
| 2009-06-15, 08:57
2009-06-14, 19:30 - dak66 napisał/-a:
Świetna impreza w Grodzisku,w moim przypadku cieniutko coś wlazło mi w połowie trasy musiałem stanąć i wymiotowałem jak kot,siły mocno mnie wtedy opuściły mocno zwolniłem i ledwo biegłem do końca,czas kiepski(1:43:20),następnym razem będzie lepiej.:((( |
bez przesady, biorąc pod uwage takie przygody, to czas wcale nie jest tragiczny. Ja dopiero na 10 lipca mam umówioną wizytę u lekarza, tak że prawie na pewno tegoroczny sezon pójdzie jak krew w piach. Ale nie ma innej rady. Wszystkie środki i maści których używam pomagają , ale na bardzo krótko. Szkoda, bo miało być tak pięknie. Jak sobie czytam Wasze relacje z tras biegowych, to potem w nocy szlocham do poduszki. Ale żeby nie zardzewieć do końca, to co drugi dzień truchtam 20 min., bo na więcej ból nie pozwala. Będę z uwagą śledził Wasze osiągnięcia. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-15, 09:06
2009-06-15, 08:45 - golon napisał/-a:
Witajcie no i już po Rudawie :-)
Oj tam to zawsze jest bosko byłem 1raz i nie ostatni - integracja znakomita tylu znajomych na prawdę było świetnie tam na ognisku :-) zdeka się wogóle nie wyspałem może tylko 30min :-) w sobotę nasz Admin miał urodziny :-) było bosko :-)
Przed startem dużo znajomych :-)
Start nie zaliczam do udanych ;/
Pobiegłem za Zikomem który miał biec po 4min a pobiegł ok. 1h 20min forma świetna - gratki Marek
Ja miałem czas 37:42 na 10km czyli tez miałem szanse na połamanie 1h 20min jeszcze :-) na 15km miałem już 59min 12sek czyli połamać chciałem 1h 24min na 18km miałem jeszcze 1h 11min 23sek więc była szansa ale później było ciężko i w rezultacie tylko 1h 25min 37sek ;/
Zająłem 51miejsce na 1225 , 7 do 29lat i 4 wśród Studentów ze stracą ok. 40sek do 3miejsca ;/
Medal piękny , koszulka super i atmosfera genialna :-)
Tak jak Darek ja też odczułem i w drodze powrotnej wymiotowałem jak kot ;/ bolał mnie brzuch jak nie wiem w domu to samo ale dziś juz jest OK :-) |
Dzięki
Wyszło mi 1:17:46 jakoś dobrze mi się biegło więc pobiegłem na 3,41/km.
Atmosfera faktycznie super no i opaliłem sobie czółko - hihi.
Mati na przyszłość odsypiaj bo potem to się odbija.
Pozdrawiam wszystkich uczestników. |
|
| | | |
|
| 2009-06-15, 09:15
2009-06-15, 09:06 - Zikom napisał/-a:
Dzięki
Wyszło mi 1:17:46 jakoś dobrze mi się biegło więc pobiegłem na 3,41/km.
Atmosfera faktycznie super no i opaliłem sobie czółko - hihi.
Mati na przyszłość odsypiaj bo potem to się odbija.
Pozdrawiam wszystkich uczestników. |
Piękne wyniki chłopaki.Gratulacje. |
|
| | | |
|
| 2009-06-15, 15:21 Gratki!
2009-06-15, 09:15 - tomek20064 napisał/-a:
Piękne wyniki chłopaki.Gratulacje. |
Gratuluję udanych startów w weekend.
W Świnoujściu tez nie próżnowaliśmy :) Biegaliśmy na "Biegu urodzinowym Piotra".
A dzisiaj rankiem przed praca zafundowałam sobie saunę i kąpiel w morzu. Fantastyczna sprawa!!! |
|
| | | |
|
| 2009-06-15, 16:41
Mati, ja to bym z radości skakał jakbym taki czas wyciągnął :P
Zikom, to już w ogóle zasuwał strasznie szybko.
Gratulacje dla wszystkich, którzy biegli.
Ja właśnie wróciłem z biegania. 5km i 10x100m przebieżki.
Strasznie ciepło mi było, chociaż termometr pokazywał "tylko" 20 stopni. No ale trzeba się przyzwyczajać, bo lato tak na dobre jeszcze się nie zaczęło. |
|
| | | |
|
| 2009-06-15, 23:46 Grodzisk Wielkopolski
Ja też z mega perturbacjami zaliczyłem połówkę w Grodzisku. Już miałem zejść z trasy, ale po 2km marszu i walki z konkretną kolką udało się ruszyć ponownie. Super impreza na której warto być |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-16, 00:03
Marek gratuluję uzyskanego wyniku. Fajna nagroda - opalone czoło - za takie śmiganie;-) |
|
| | | |
|
| 2009-06-16, 08:21
2009-06-16, 00:03 - Szymek06 napisał/-a:
Marek gratuluję uzyskanego wyniku. Fajna nagroda - opalone czoło - za takie śmiganie;-) |
Dzięki:) o tak fajna nagroda:)
A Ty chyba się ciut niedogrzałeś skoro kolka złapała, albo coś przygryzłes ciut przed startem - przyznaj się co zachomikowałeś :)?
Pozdrawiam:)
|
|
| | | |
|
| 2009-06-16, 11:54
2009-06-16, 08:21 - Zikom napisał/-a:
Dzięki:) o tak fajna nagroda:)
A Ty chyba się ciut niedogrzałeś skoro kolka złapała, albo coś przygryzłes ciut przed startem - przyznaj się co zachomikowałeś :)?
Pozdrawiam:)
|
Marku,
fantastyczny wynik na trudnej trasie; 12 miejsce w generalce na 1221 zawodników!!!!! po prostu szok:))))
w niedzielę to nawet na rozgrzewce nie byłem w stanie dotrzymać Ci kroku.....
PZDR I równie REWELACYJNEGO WYNIKU w Visegrad Maraton życzę!!
Mirek> |
|
| | | |
|
| 2009-06-16, 12:13
2009-06-16, 11:54 - adamus napisał/-a:
Marku,
fantastyczny wynik na trudnej trasie; 12 miejsce w generalce na 1221 zawodników!!!!! po prostu szok:))))
w niedzielę to nawet na rozgrzewce nie byłem w stanie dotrzymać Ci kroku.....
PZDR I równie REWELACYJNEGO WYNIKU w Visegrad Maraton życzę!!
Mirek> |
Dzięki Mirku:)
Miło było Cię poznać na żywo.
Z tą rozgzrewką nie przesadzaj:)
Do zobaczenia następnym razem:)
Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| 2009-06-16, 13:31
Dzisiaj odpoczynek,trzeba trochę dojść do siebie po nieciekawym bieganku.:((( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-16, 15:54 hey
2009-06-16, 13:31 - dak66 napisał/-a:
Dzisiaj odpoczynek,trzeba trochę dojść do siebie po nieciekawym bieganku.:((( |
Ja tam dzisiaj zrobiłam crossową dyszkę. Pogoda dopisała, ciepło i w miarę słonecznie. Taka pogoda mogła być cały rok. Wiosna, lato, wiosna, lato. I długie dni. Jak sobie pomyślę, że jesienią brrrr znowu czeka mnie bieganie po zmroku i ubrania na cebulkę to chciało by się teraz nadbiegać ten czas. Bieganie jest piękne, ale najpiękniejsze o tej porze roku. Pozdrawiam :) |
|
| | | |
|
| 2009-06-16, 19:41
2009-06-16, 08:21 - Zikom napisał/-a:
Dzięki:) o tak fajna nagroda:)
A Ty chyba się ciut niedogrzałeś skoro kolka złapała, albo coś przygryzłes ciut przed startem - przyznaj się co zachomikowałeś :)?
Pozdrawiam:)
|
Sam chciałbym wiedzieć co się stało. Do dzisiaj mój układ pokarmowy daje mi o sobie znać, więc to może był objaw jakieś małej niestrawności czy jakiegoś innego diabelstwa. Po tym nieudanym starcie mam przerwę od biegania. Jak długą czas pokaże - wierzę, że jesienią pobiegnę jakiś bieg na przyzwoitym poziomie. |
|
| | | |
|
| 2009-06-16, 21:48
2009-06-16, 19:41 - Szymek06 napisał/-a:
Sam chciałbym wiedzieć co się stało. Do dzisiaj mój układ pokarmowy daje mi o sobie znać, więc to może był objaw jakieś małej niestrawności czy jakiegoś innego diabelstwa. Po tym nieudanym starcie mam przerwę od biegania. Jak długą czas pokaże - wierzę, że jesienią pobiegnę jakiś bieg na przyzwoitym poziomie. |
No najgorsza rzeczy to jak jest niewiedza o przyczynach złego samopoczucia bo ciężko potem to "coś" wyeliminować. Szymku zapewniam Cię rozsądny trening, a wyniki same przyjdą innej opcji nie ma:)
Pozdrawiam:)
Martwi mnie trochę to, że zniknęła bez śladu założycielka tego tematu forum Anna oraz Papaja - rozumiem, że rozpoczyna się sezon urlopowy, ale co to za urlop bez biegania??? |
|
| | | |
|
| 2009-06-17, 07:34
2009-06-16, 15:54 - agawa71 napisał/-a:
Ja tam dzisiaj zrobiłam crossową dyszkę. Pogoda dopisała, ciepło i w miarę słonecznie. Taka pogoda mogła być cały rok. Wiosna, lato, wiosna, lato. I długie dni. Jak sobie pomyślę, że jesienią brrrr znowu czeka mnie bieganie po zmroku i ubrania na cebulkę to chciało by się teraz nadbiegać ten czas. Bieganie jest piękne, ale najpiękniejsze o tej porze roku. Pozdrawiam :) |
A ja z koleżanką się nie zgodzę, bo bieganie jesienią i zimą też ma swoje uroki ( o ile można w ogóle biegać ). Ja czekam na zimę , bo mam nadzieję że krioterapia dla ubogich, czyli kąpiele w przeręblu , będzie zbawieniem dla moich kontuzji. Coś w tym musi być, bo jak jest zimno nic mnie nie boli, a latem to porażka. |
|
| | | |
|
| 2009-06-17, 07:48
2009-06-16, 19:41 - Szymek06 napisał/-a:
Sam chciałbym wiedzieć co się stało. Do dzisiaj mój układ pokarmowy daje mi o sobie znać, więc to może był objaw jakieś małej niestrawności czy jakiegoś innego diabelstwa. Po tym nieudanym starcie mam przerwę od biegania. Jak długą czas pokaże - wierzę, że jesienią pobiegnę jakiś bieg na przyzwoitym poziomie. |
Uważaj, bo może to wyrostek?
Długi czas miałam kłopoty z żołądkiem, też myślałam że to niestrawność. W końcu kiedyś nie mogłam się wyprostować z bólu, a jak tu biegać będąc taka zgięta... Okazało się w końcu że to nie żadna niestrawność tylko wyrostek. W dodatku na 3 tygodnie przed startem w Radomiu :( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-17, 08:17
2009-06-16, 19:41 - Szymek06 napisał/-a:
Sam chciałbym wiedzieć co się stało. Do dzisiaj mój układ pokarmowy daje mi o sobie znać, więc to może był objaw jakieś małej niestrawności czy jakiegoś innego diabelstwa. Po tym nieudanym starcie mam przerwę od biegania. Jak długą czas pokaże - wierzę, że jesienią pobiegnę jakiś bieg na przyzwoitym poziomie. |
Gratuluję Szymek wyniku.Na fotce z wizytówki wyraźnie widać że ładnie puściłeś nogi stąd ten bardzo dobry wynik.Gratuluję.
Ja wczoraj zaliczyłem spokojne 8 km w terenie crossowym.Biegałem po lasach Góry Sw.Anny.Wczoraj miałem straszną migrenę juz myślałem że nie dam rady wyjść na trening.Byłem zmuszony wziaść tabletkę po której ból głowy ustąpił.Fajnie się biegło chociąż nogi jeszcze trochę ciężkie po połówce. |
|
| | | |
|
| 2009-06-17, 08:57 Krio
2009-06-17, 07:34 - kwasiżur napisał/-a:
A ja z koleżanką się nie zgodzę, bo bieganie jesienią i zimą też ma swoje uroki ( o ile można w ogóle biegać ). Ja czekam na zimę , bo mam nadzieję że krioterapia dla ubogich, czyli kąpiele w przeręblu , będzie zbawieniem dla moich kontuzji. Coś w tym musi być, bo jak jest zimno nic mnie nie boli, a latem to porażka. |
Ja tam teraz sobie też robię krioterapię w morzu. Ponieważ morze jest zimne zawsze, również o tej porze roku, więc korzystam i teraz :)Morsy powiedzą pewnie, że dla nich już jest woda za ciepła ale mnie temperatura 9-11 stopni tez nieźle schładza :) |
|
| | | |
|
| 2009-06-17, 08:58
2009-06-17, 08:17 - tomek20064 napisał/-a:
Gratuluję Szymek wyniku.Na fotce z wizytówki wyraźnie widać że ładnie puściłeś nogi stąd ten bardzo dobry wynik.Gratuluję.
Ja wczoraj zaliczyłem spokojne 8 km w terenie crossowym.Biegałem po lasach Góry Sw.Anny.Wczoraj miałem straszną migrenę juz myślałem że nie dam rady wyjść na trening.Byłem zmuszony wziaść tabletkę po której ból głowy ustąpił.Fajnie się biegło chociąż nogi jeszcze trochę ciężkie po połówce. |
Tomek, w Opolu na biegu będziesz miał na pewno dwóch oddanych kibiców: ja i mój 2-letni "szkodnik", czyli syn :))) Może uda się chwile pogadać. U mnie bez zmian, czyli kicha :((( |
|