| | | |
|
| 2009-04-21, 14:34
2009-04-20, 21:05 - adamus napisał/-a:
Dzięki Marku,
Ból gardła - wrrrrrrrrr..... ale on nie jest chyba taki straszny, mnie gardziołko zaczeło boleć w poniedziałek przed Dębnem, najgorzej było w środę i czwartek a od piątku lekka poprawa, niemniej nawet w dniu startu ciągle mnie bolało i przestło dopiero podczas rozgrzewki!!!
Głowa do góry, dasz radę a ja będę czekał na Ciebie na lini mety z moim canonikiem w ręku:))))
p.s. w ubiegłym tygodniu przez to gardło biegałem tylko w środę 13,8km............... |
O poddaniu się nie ma mowy!!!!!!!!!!!!!!:)
Sprawia mi to lekki dyskonfort, ale jestem dobrej myśli:)
Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| 2009-04-21, 19:18
2009-04-21, 14:34 - Zikom napisał/-a:
O poddaniu się nie ma mowy!!!!!!!!!!!!!!:)
Sprawia mi to lekki dyskonfort, ale jestem dobrej myśli:)
Pozdrawiam:) |
Dzisiejsze bieganko zaliczone .Zrobiłem 12km pierwsze 5 km istna mordęga za dużo zjadłem i za szybko wyszedłem biegać.Po 30 min było już lepiej. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-21, 20:37
dziś jednak nie wyszedłem na trening :(
wróciłem od babci na 13 i od razu na autobus do Nowego Sącza
i o 15;30 egzamin na prawko , spotkałem tam też koleżankę co też miała na tą godz. co ja :)
Psia krew mam już dosyć ;/ 4 egzamin oblany eh... ;/ idzie szlak trafić - znów mi nie wyszło ;/
A do tego wpadło mi coś do oka jak wracałem i bolało jak fiks nic na lewe nie widziałem i pojechałem do Szpitala na Oddział Okulistyczny i coś tam miałem ;/ |
|
| | | |
|
| 2009-04-21, 21:55
2009-04-21, 19:18 - tomek20064 napisał/-a:
Dzisiejsze bieganko zaliczone .Zrobiłem 12km pierwsze 5 km istna mordęga za dużo zjadłem i za szybko wyszedłem biegać.Po 30 min było już lepiej. |
U mnie dzisiaj było bieganie na głodnego po pracy. Było dobrze i przyjemnie, a trening siły biegowej szybko minął. Wyprzedzić rowerzystę na ciężkim podbiegu bezcenne:-) |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 07:43
2009-04-21, 20:37 - golon napisał/-a:
dziś jednak nie wyszedłem na trening :(
wróciłem od babci na 13 i od razu na autobus do Nowego Sącza
i o 15;30 egzamin na prawko , spotkałem tam też koleżankę co też miała na tą godz. co ja :)
Psia krew mam już dosyć ;/ 4 egzamin oblany eh... ;/ idzie szlak trafić - znów mi nie wyszło ;/
A do tego wpadło mi coś do oka jak wracałem i bolało jak fiks nic na lewe nie widziałem i pojechałem do Szpitala na Oddział Okulistyczny i coś tam miałem ;/ |
a może w oko wpadła jakaś biegająca cud blondyna? Sorry, to taki żart. A co do prawa jazdy, to nie można się poddawać, ale jak ja zdawałem ( 1989 r.) było łatwiej, a jak komuś nie poszlo, to był stary sprawdzony sposób w kształcie koperty, he he he. Oczywiście ja tego sposobu nie używałem ( mam nadzieję że CBA nie monitoruje tego wątku) |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 08:45
2009-04-22, 07:43 - kwasiżur napisał/-a:
a może w oko wpadła jakaś biegająca cud blondyna? Sorry, to taki żart. A co do prawa jazdy, to nie można się poddawać, ale jak ja zdawałem ( 1989 r.) było łatwiej, a jak komuś nie poszlo, to był stary sprawdzony sposób w kształcie koperty, he he he. Oczywiście ja tego sposobu nie używałem ( mam nadzieję że CBA nie monitoruje tego wątku) |
Witajcie :D
Widzę, że sezon startów rozpoczął się na dobre a życiówki idą jak świeże bułeczki :P
Ja niestety od świąt nie biegałem. Choroba trzymała się twardo. Dzisiaj mam zamiar wieczorkiem potruchtać - pewnie będę miał nogi jak z kamienia :P
Co do rowerzystów, to prawda - wyprzedzanie ich to fajna sprawa :P |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 09:07
dzisiaj mój syn ma drugie urodziny, i tak sobie przypomniałem, że jak się urodził to wszystko się zaczęło. Siedziałem na rynku w Opolu z kumplami, oczywiście przy piwie i okowicie, popatrzylem w lustro i zapłakałem. trzeba dać młodemu jakiś przykład, i zacząłem biegać. A że jestem w gorącej wodzie kąpany, to od postanowienia do wykonania minął rok, wtedy to była tragedia, ale teraz mam jeden cel: Wrocław 13.09.2009. Oczywiście dzieki Benkowi i Suchemu. Mam nadzieję że wytrwam w postanowieniu |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 10:33 Urodziny!
2009-04-22, 09:07 - kwasiżur napisał/-a:
dzisiaj mój syn ma drugie urodziny, i tak sobie przypomniałem, że jak się urodził to wszystko się zaczęło. Siedziałem na rynku w Opolu z kumplami, oczywiście przy piwie i okowicie, popatrzylem w lustro i zapłakałem. trzeba dać młodemu jakiś przykład, i zacząłem biegać. A że jestem w gorącej wodzie kąpany, to od postanowienia do wykonania minął rok, wtedy to była tragedia, ale teraz mam jeden cel: Wrocław 13.09.2009. Oczywiście dzieki Benkowi i Suchemu. Mam nadzieję że wytrwam w postanowieniu |
To dzisiaj będzie torcik :) Niech mu się życie szczęśliwie układa. Zaraz isotonic za jego zdrowie :) |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 14:44 Isotonic
2009-04-22, 10:33 - agawa71 napisał/-a:
To dzisiaj będzie torcik :) Niech mu się życie szczęśliwie układa. Zaraz isotonic za jego zdrowie :) |
Isotonik za zdrowie malucha wytrąbiłam, oblizałam się i poleciałam w stronę Niemiec. Nabiegałam tam 15,5 km. Było miło a momentami ciekawie, spotkałam koleżankę z pracy co robiła u sąsiadów zakupy. Widziałam plan filmowy - Polański kręci jakiś horror po stronie niemieckiej, gapiów się zebrał spory tłumek i czekali aż wyjdzie Brosnan bo gra tam jedną z głównych ról. Na chwilę zwolniłam aby też coś wypatrzeć i poleciałam dalej. Pogoda dopisała, ciepło ale nie gorąco. Jak wróciłam to się rozpadało ale już pogoda wróciła do normy i świeci piękne słoneczko :) |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 20:44
Wczoraj nie wyszło mi bieganie na którym nie byłem ;/
Dziś za to sobie mocno pobiegałem 3km trucht po 5:02, rozciąganie 15min i II zakres 10km po 3:52 na kilometrach :)
fajnie się biegało :D wiewiórki po parku też biegały hih :P
forma jest OK :) czyli sezon nie powinien być taki zły :D
kolejnym moim startem może 3maja będzie Bieg Konstytucji na dyst. 7km w Krośnie ;) rok temu było 10km i moje 2 miejsce do 19lat a teraz biegam w kat. do 29lat chciałbym ten sukces powtórzyć ale tam ekipa zawsze jest w tek kategorii :)
a później 9maj Bieg Naftowy połówka i walka o zwycięstwo w klasyfikacji Najlepszy Mieszkaniec Miasta Gorlice |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 21:10
2009-04-22, 20:44 - golon napisał/-a:
Wczoraj nie wyszło mi bieganie na którym nie byłem ;/
Dziś za to sobie mocno pobiegałem 3km trucht po 5:02, rozciąganie 15min i II zakres 10km po 3:52 na kilometrach :)
fajnie się biegało :D wiewiórki po parku też biegały hih :P
forma jest OK :) czyli sezon nie powinien być taki zły :D
kolejnym moim startem może 3maja będzie Bieg Konstytucji na dyst. 7km w Krośnie ;) rok temu było 10km i moje 2 miejsce do 19lat a teraz biegam w kat. do 29lat chciałbym ten sukces powtórzyć ale tam ekipa zawsze jest w tek kategorii :)
a później 9maj Bieg Naftowy połówka i walka o zwycięstwo w klasyfikacji Najlepszy Mieszkaniec Miasta Gorlice |
Ja dzisiaj wyszedłem zgodnie z planem na 5km. Biegło się nieciekawie - 1,5 tygodnia przerwy i chorowania zrobiło swoje.
Uświadomiłem sobie też że do biegu Europejskiego zostało nieco ponad 2 tygodnie - czas poniżej 50 minut może nie być taką formalnością - sporo miałem przerw i nie znam do końca swoich możliwości, ale jestem nastawiony pozytywnie :)
Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 08:14 Zawody
2009-04-22, 20:44 - golon napisał/-a:
Wczoraj nie wyszło mi bieganie na którym nie byłem ;/
Dziś za to sobie mocno pobiegałem 3km trucht po 5:02, rozciąganie 15min i II zakres 10km po 3:52 na kilometrach :)
fajnie się biegało :D wiewiórki po parku też biegały hih :P
forma jest OK :) czyli sezon nie powinien być taki zły :D
kolejnym moim startem może 3maja będzie Bieg Konstytucji na dyst. 7km w Krośnie ;) rok temu było 10km i moje 2 miejsce do 19lat a teraz biegam w kat. do 29lat chciałbym ten sukces powtórzyć ale tam ekipa zawsze jest w tek kategorii :)
a później 9maj Bieg Naftowy połówka i walka o zwycięstwo w klasyfikacji Najlepszy Mieszkaniec Miasta Gorlice |
Mati, skasujesz ich całkowicie!!! Jak na herosa przystało oczywiście. Będziemy trzymać kciuki :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 08:16
2009-04-23, 08:14 - agawa71 napisał/-a:
Mati, skasujesz ich całkowicie!!! Jak na herosa przystało oczywiście. Będziemy trzymać kciuki :) |
Dzięki Aga za miłe słowa i za kciuki :)
Po 9 jadę do Sącza muszę wyznaczyć kolejny termin egzaminu na prawko :)
A dziś w planie rozbieganie 15km :) |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 11:24
Mateusz pokaż im kto tu rządzi,trzymam kciuki.:))) |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 13:31
2009-04-23, 11:24 - dak66 napisał/-a:
Mateusz pokaż im kto tu rządzi,trzymam kciuki.:))) |
Darku dzięki - kolejny egzamin mam dopiero po 11 maja o 9:30 :) |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 13:45
2009-04-23, 13:31 - golon napisał/-a:
Darku dzięki - kolejny egzamin mam dopiero po 11 maja o 9:30 :) |
Witam wszystkich.Dzisiaj w planach ostatni trening przezd zawodami w Cieszynie.
Planuję 13 km w spokojnym tempie.Trzeba też kupić jakieś izotoniki i batony.Zatankować brykę i jazda na bieg.
Pogoda na ma być fajna więc zapowiada się ciekawa niedziela.
|
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 13:56
2009-04-23, 13:45 - tomek20064 napisał/-a:
Witam wszystkich.Dzisiaj w planach ostatni trening przezd zawodami w Cieszynie.
Planuję 13 km w spokojnym tempie.Trzeba też kupić jakieś izotoniki i batony.Zatankować brykę i jazda na bieg.
Pogoda na ma być fajna więc zapowiada się ciekawa niedziela.
|
Życzę życiówki. Z tego co jest napisane wynika, że bedzie to bieg po obu stronach Cieszyna, oby Cię nie skusiło po czeskiej stronie zrobić przerwy na zimnego Pilsnera Urquela :)))) Walcz, a ja walcze ze swoimi słabościami przed Krapkowicami, chciałbym pobiec poniżej 50 min.ale jakaś dziwna niemoc mnie ogarnia. Chyba to przesilenie wiosenne, ale bynajmniej się nie poddaję i przyjeżdzam. Pozdro. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 16:46 Bieganko :)
2009-04-23, 13:56 - kwasiżur napisał/-a:
Życzę życiówki. Z tego co jest napisane wynika, że bedzie to bieg po obu stronach Cieszyna, oby Cię nie skusiło po czeskiej stronie zrobić przerwy na zimnego Pilsnera Urquela :)))) Walcz, a ja walcze ze swoimi słabościami przed Krapkowicami, chciałbym pobiec poniżej 50 min.ale jakaś dziwna niemoc mnie ogarnia. Chyba to przesilenie wiosenne, ale bynajmniej się nie poddaję i przyjeżdzam. Pozdro. |
Ja dzisiaj zrobiłam szybką dyszkę a co do jutra to planuję 12 km. Nie ma nic piękniejszego od upocenia się z rana i to porządnie :)
W niedzielę wybieram się do Bansin z koleżanką na wycieczkę biegową. Może uda się pokonać 26 km :) |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 17:14
2009-04-23, 13:56 - kwasiżur napisał/-a:
Życzę życiówki. Z tego co jest napisane wynika, że bedzie to bieg po obu stronach Cieszyna, oby Cię nie skusiło po czeskiej stronie zrobić przerwy na zimnego Pilsnera Urquela :)))) Walcz, a ja walcze ze swoimi słabościami przed Krapkowicami, chciałbym pobiec poniżej 50 min.ale jakaś dziwna niemoc mnie ogarnia. Chyba to przesilenie wiosenne, ale bynajmniej się nie poddaję i przyjeżdzam. Pozdro. |
Życiówka będzie na pewno bo to pierwszy mój bieg na zawodach na tym dystansie.Co do pilsenerka to na 8 km odddam wszystko za zimny kufelek.Podobno ma być gorąco więć będę spragniony.
Nie wiem na jaki mogę iczyć czas może w granicach 44 min. gdybym złamał 40 to byłby ogromny sukces.Wiem, że na zawodach człowiek daje z siebie więciej niż na treningu więc zobaczymy co z tego wyjdzie. |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 18:34
2009-04-23, 17:14 - tomek20064 napisał/-a:
Życiówka będzie na pewno bo to pierwszy mój bieg na zawodach na tym dystansie.Co do pilsenerka to na 8 km odddam wszystko za zimny kufelek.Podobno ma być gorąco więć będę spragniony.
Nie wiem na jaki mogę iczyć czas może w granicach 44 min. gdybym złamał 40 to byłby ogromny sukces.Wiem, że na zawodach człowiek daje z siebie więciej niż na treningu więc zobaczymy co z tego wyjdzie. |
Witam ponownie .I już po bieganku .Ależ dzisiaj się super biegało.Pobiegłem na lekkim głodzie i czułem się światnie.Leciutki jak piórko śmigałem, aż miło.Zrobiłem ponad 13 km. Zwłaszcza druga cześć trasy była przyjemna i sprawiała mi dużo radości. |
|