| | | |
|
| 2009-04-11, 09:16
2009-04-10, 20:19 - golon napisał/-a:
wyszło 10km śr. po 5:05 na kilometrach - no i do tego przetestowałem dzisiaj te rękawniki osłone na łokcie i fajnie się w nich biegało :=)
Ja jutro trening po 8 z rana - w Gorlicach od paru lat organizowane jest w soboty Wielkanocne Truchtanie :)
Ale ja trening będę robił swój :=) |
Mati te rękawki które kupiłeś wczoraj w Krakowie są chyba przydatne kiedy jest zimno ?Widziłem kilku biegaczy z takim sprzętem w zimie.
Wiec chyba je kupiłeś z zamiarem stosowania w porze jesienno -zimowej.
Pozdrawiam i Wesołych św. |
|
| | | |
|
| 2009-04-11, 09:32
2009-04-11, 09:16 - tomek20064 napisał/-a:
Mati te rękawki które kupiłeś wczoraj w Krakowie są chyba przydatne kiedy jest zimno ?Widziłem kilku biegaczy z takim sprzętem w zimie.
Wiec chyba je kupiłeś z zamiarem stosowania w porze jesienno -zimowej.
Pozdrawiam i Wesołych św. |
tego roku taką pomotaną pogodę mamy, że jeszcze i bieganie po śniegu się może zdażyć ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-11, 11:13
2009-04-10, 19:15 - Zikom napisał/-a:
Wszem i wobec zgodnie z obietnicą komunikuję, że dzisiaj o godzinie 11:15 pojawił się nowy obywatel tego świata - mój drugi syn:)
W związku z powyższym w święta napewno pobiegam:) Przecież trzeba to jakoś uczcić:)
Życzę wszystkim zdrowych spokojnych Świąt i rzecz jasna mokrego poniedziałku:)
Pozdrawiam:) |
Marek gratuluję. Życzę dużo zdrowia i małej ilości nieprzespanych nocy.
Wszystkim Czytelnikom tego tematu życzę Wesołych Rodzinnych Świąt. Pamiętajcie o treningu - po takim obżarstwie wyjście na trening to doskonałe sprawdzenie swojej silnej woli. |
|
| | | |
|
| 2009-04-11, 12:15
2009-04-11, 09:16 - tomek20064 napisał/-a:
Mati te rękawki które kupiłeś wczoraj w Krakowie są chyba przydatne kiedy jest zimno ?Widziłem kilku biegaczy z takim sprzętem w zimie.
Wiec chyba je kupiłeś z zamiarem stosowania w porze jesienno -zimowej.
Pozdrawiam i Wesołych św. |
Tak te rękawki na Bieganie gdy jest zimno :) tak z tym sprzętem najczęściej się biega jak jest zimno, ale u mnie wczoraj wieczorkiem i dziś rano było dość chłodno i wiało a nie ma dzisiaj gorąca więc się przydały :)
Zaliczyłem rozbieganie 10km po 4:47 na kilometrach i 10x 100m podbiegi / 100m zbiegi w truchcie |
|
| | | |
|
| 2009-04-11, 12:32 Maryśka!!!
2009-04-10, 14:00 - marysieńka napisał/-a:
Agnieszko
Ja przyznaję się bez bicia...
W pierwszy dzień świąt czeka mnie baaardzooo długi trening...30km.
Rodzinkę uprzedziłam już że o 11-stej wychodzę....i poprosiłam,żeby wszelakie odwiedzinki na poniedziałek przełożyli:)) |
Eh z tej Marysi to niezły twardziel jest :) Pogratulować.
Moje buty chyba przez święta będą wisieć na kołku. Dzisiaj w planach miałam przynajmniej dyszkę zrobić ale niestety jakiś wirus mnie zaatakował. Postoję trochę przy garach i potem po łóżka. Kurka nienawidzę chorować :( tfuuuu
Muszę się wykurować szybko.
Aż żal, bo piękna pogoda taka, cieplutko w Świnoujciu, w słońcu jest prawie 17 stopni, pech, pech, pech.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2009-04-11, 12:49
Kochani życzę Wam zdrowych wesołych świąt,radości,pogody ducha i bardzo mokrego dyngusa.:))) |
|
| | | |
|
| 2009-04-11, 12:50
2009-04-11, 12:32 - agawa71 napisał/-a:
Eh z tej Marysi to niezły twardziel jest :) Pogratulować.
Moje buty chyba przez święta będą wisieć na kołku. Dzisiaj w planach miałam przynajmniej dyszkę zrobić ale niestety jakiś wirus mnie zaatakował. Postoję trochę przy garach i potem po łóżka. Kurka nienawidzę chorować :( tfuuuu
Muszę się wykurować szybko.
Aż żal, bo piękna pogoda taka, cieplutko w Świnoujciu, w słońcu jest prawie 17 stopni, pech, pech, pech.
Pozdrawiam |
Agnieszko..
Nie, żebym była taka "łakoma" na to bieganie, ale Dębno za tydzień już, a ja od dwóch tygodni żadnego długiego treningu nie "zaliczyłam".
Chętnie poleniuchowałabym, ale mam taką psychikę, że jeżeli nie mam długaśnego wybiegania zaliczonego dosłownie ze strachu w "majtki" robię, stając na starcie maratonu...
Zresztą podobno jutro ma być słoneczna pogoda..a ja kocham biegać gdy słonko świeci:))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-11, 12:55
Właśnie wróciłem z przedświątecznego biegania - 5km żółwim tempem, ale było fajnie :D
Z tym śniegiem to nie zapeszajcie - pamiętam jak chyba 2 lata temu w niedzielę wielkanocną padał śnieg u mnie :P
Jeszcze raz Wesołych Świąt! Do usłyszenia. |
|
| | | |
|
| 2009-04-11, 15:50 Świąteczne bieganie
2009-04-10, 13:34 - agawa71 napisał/-a:
Kto biega w święta? Przyznać się!!! Ja chyba myknę w drugi dzień świąt. W pierwszy mam gości więc po łokcie będę zarobiona :) |
Już od paru lat w święta jeździmy w góry na mały wypadzik, pusto jest wtedy i naszemu psu to bardzo odpowiada. Jako, że biegam dopiero od 1,5 roku to obowiązkowe stało się również bieganie. A jako, że dzisiaj było 35 km to jutro góry a w poniedziałek mała 10-tka dla rozruszania kości. Najlepszego z okazji świąt. |
|
| | | |
|
| 2009-04-11, 17:07
2009-04-11, 15:50 - Dario napisał/-a:
Już od paru lat w święta jeździmy w góry na mały wypadzik, pusto jest wtedy i naszemu psu to bardzo odpowiada. Jako, że biegam dopiero od 1,5 roku to obowiązkowe stało się również bieganie. A jako, że dzisiaj było 35 km to jutro góry a w poniedziałek mała 10-tka dla rozruszania kości. Najlepszego z okazji świąt. |
A ja żeby zabić głód zaliczyłem dzisiaj 18km rozbiegania.Przed bieganiem zjadłem gel energetyczny, pierwszy raz coś takiego zjadłem i było niezbyt dobre.
Ale energii trzeba było organizmowi dostarczyć.
Jutro zero biegania za to dużo jedzenia mniam!!! |
|
| | | |
|
| 2009-04-11, 20:41
2009-04-11, 17:07 - tomek20064 napisał/-a:
A ja żeby zabić głód zaliczyłem dzisiaj 18km rozbiegania.Przed bieganiem zjadłem gel energetyczny, pierwszy raz coś takiego zjadłem i było niezbyt dobre.
Ale energii trzeba było organizmowi dostarczyć.
Jutro zero biegania za to dużo jedzenia mniam!!! |
Ja nie odpuszczam żadnego bieganka w każdy dzień wychodzę - jedzonko oczywiście też będzie pychota :)
Jutro ciężki treningi BC1 4km , rozciąganie i II zakres 16km |
|
| | | |
|
| 2009-04-12, 08:46 Zdrowych Świąt!!!
2009-04-11, 20:41 - golon napisał/-a:
Ja nie odpuszczam żadnego bieganka w każdy dzień wychodzę - jedzonko oczywiście też będzie pychota :)
Jutro ciężki treningi BC1 4km , rozciąganie i II zakres 16km |
Wszystkim na te święta życzę zdrówka dużo, dużo, dużo!!!
Ja niestety się rozłożyłam więc ani dobrze świętować ani pobiegać :(
No i wesołego zająca też życzę :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-12, 19:31
2009-04-12, 08:46 - agawa71 napisał/-a:
Wszystkim na te święta życzę zdrówka dużo, dużo, dużo!!!
Ja niestety się rozłożyłam więc ani dobrze świętować ani pobiegać :(
No i wesołego zająca też życzę :) |
Witam w klubie :(
Mnie też jakieś choróbsko dopadło dzisiaj. Rano lekkie drapanie w gardle, a teraz gorączka i głowa jeszcze boli :/
Ja dziękuję za taki odpoczynek, już wolę się "zażynać" na trasie :P |
|
| | | |
|
| 2009-04-12, 19:37
Od dzisiaj zaczynam zawiązywać sadełko,i tak będzie przez kilka tygodni.:))) |
|
| | | |
|
| 2009-04-12, 19:46
trening zaliczyłem wyszedłem przed 14 a wróciłem przed 16 :)
3km truchtu po 4;50 na kilometrach , rozciąganie 15minut ,
Bieg Ciągły II zakres 16km średnio po 3:56 na kilometrach , 10minut rozciągania :-)
było dziś chłodno zimno więc pobiegałem sobie w rękawkach i nie czułem zimna w nich fajnie się w nich biegało |
|
| | | |
|
| 2009-04-12, 20:23
2009-04-12, 19:37 - dak66 napisał/-a:
Od dzisiaj zaczynam zawiązywać sadełko,i tak będzie przez kilka tygodni.:))) |
Tylko nie zawiązuj za mocno, bo potem ciężko będzie rozsupłać ;)
czas szybko zleci , a jak tylko wrócisz do zdrowia, forma wróci jeszcze szybciej.
TEN rocznik już tak po prostu ma ;) |
|
| | | |
|
| 2009-04-12, 22:20 Świętowanie :)
Dzisiaj 20km - 1:29:46 w tym 2,5 km II zakres :) - zapewne ktoś powie zaszybko, ale na głodzie biegowym byłem :) - jakby to powiedzieć w ten sposób "oblewałem narodziny synka" - dla większości społeczeństwa dziwny sposób hehe, ale jakże miły dla mnie:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-12, 22:56
Wczoraj polatałem, i jutro też mam zamiar :)
dość mocno bolą mnie plecy z prawej strony lekko poniżej nerek. Nie mam pojęcia co to może być a do lekarza wybieram się dopiero we wtorek. Miał ktoś podobny problem ? pojawia się u mnie to przy większym wysiłku, w tym przypadku pograłem dość ostro 2 godzinki w kosza. Taki młody a już się sypie, mam nadzieje że to nic poważnego, tylko jakieś nadciągnięcie. W sumie po wczorajszym bieganiu, czułem się jakby lepiej - tylko nie wiem czy to aby nie złudne, odczucie. Mimo wszystko wszystkim życzę kontynuowania wesołych świąt :) |
|
| | | |
|
| 2009-04-13, 07:17
No, nareszcie wróciłem ze świątecznych rozjazdów do chałupy, nie ma to jak własne śmieci. Takie świętowanie za stołem to nie dla mnie.
Przede wszystkim: Marek, gratuluje syna, ale nie napisałeś jak ma na imię? No i żeby zdrowy był, ale jak tato jest w takiej formie to i syn bedzie twardziel.
A wszystkim przeziębionym polecam zimowe kąpiele na otwartych akwenach, naprawdę pomaga. Ja nie znam słowa przeziębienie albo katar. Najgorzej jest sie przemóc pierwszy raz, a potem to już samo idzie.
Trza dziś będzie wieczorem odwiedzić mój Wał, ale nie będe szalał, bo dwa dni przerwy zrobiły swoje, na początek 5-6 km wystarczy. Muszę szybko odzyskać formę, bo niedługo w to robotnicze swięto 1 V. czeka mnie dycha w Krapkowicach.
Kurcze, jest 7 rano wg.czasu opolskiego, a nikt mnie jeszcze nie oblał wodą :((( Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2009-04-13, 08:51
Widzę, że większość zdrowych Czytelników tego tematu biega w Święta. Jak byśmy pozbierali nasze świąteczne kilometry to trochę by tego było. Ze swojej strony dokładam 13km II zakresu z soboty i 17km wybiegania z niedzieli.
Ja już zdążyłem dostać z wody;-) |
|