| | | |
|
| 2009-08-10, 19:06
2009-08-10, 19:02 - MartaM napisał/-a:
Kurcze, współczuję. :-(
Ale może tak jak Gulunek powiedział... Daj sobie czas, chociaż wiem, że to się łatwo mówi, jak człowiek chce biegać biegać biegać...
Nie poddawaj się, będzie dobrze. :* |
Dzięki Marta :-) ale ja już mam dość tej przerwy miałem już jej 4tyg. ;/ więc chciałbym już pobiegać normalnie chociaż truchtać a tu przy truchcie boli jak cholera i co tu robić a do tego dzisiaj co postawiłem nogę czułem mocno piętę ;/
ja to nie mam szczęścia ostatnio jak nic :-(
Marek rowerek to już na mnie za mały bo od komunii go mam więc na takim jeździł już małym nie będę ;/ |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 19:12
2009-08-10, 19:02 - Silver108 napisał/-a:
Mati, no weź se jaj nie rób, ludzi straszysz :P Miejmy nadzieję, że to tylko mięsień daje znać, że jeszcze potrzebuje trochę czasu.
Marta: polecam przebieżki (o przebieżkach poczytaj sobie w swojej Wizytówce->Trening->Lista Metod Treningowych). Wtedy tempo jest już na tyle wysokie, że można spokojnie nogi do przodu wyciągać. Podczas zwykłego truchtu wydłużanie kroku nie ma chyba większego sensu. Poza tym przebieżki mają inne zalety, ale nie będę się rozpisywał :P
Z drugiej jednak strony z twoją stopą powinnaś uważać na szybsze bieganie.
A jak już o stopie wspomniałem, to może winne jest złe obuwie? Niedopasowana podeszwa, lub jakieś trampki zamiast adidasów to pierwszy krok do kontuzji, nie tylko stopy ;)
Pozdrawiam :) |
Dzięki za rady. :-)
Ja zaczęłam przygotowywać się do połówki w październiku i ten plan treningowy jest dość zróżnicowany. Właśnie w środę będę robić przebieżki. :-)
A za te wskazówki dzięki serdeczne, bo nie wiedziałam, że tutaj znajdują się takie informację. Normalnie tego wszystkiego co wiem teraz szukałam buszując zawzięcie po necie. :P
Moja stopa to ma na koncie tule kontuzji, że szok. Najgorsza była kiedy 9 m-cy o kulach chodziłam. ;-)
Hmm... wydaje mi się, że buty mam dobre, biega mi się w nich bardzo dobrze i mają dopiero 2 miesiące. ;-) Chyba, że to jeszcze za wcześnie, żeby but dopasował się do mojej stopy? :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 19:13
a ja na razie caly czas odpoczywam przed zabojczym planem na jesien (Wroclaw, Warszawa, Poznań) i tylko zabawy biegowe typu bieg po pustyni sa w stanie mnie wyrwac z tego letargu :)
A co do tej Pustynnej 10 to szczerze polecam wszystkim, ktorzy chca miec ladnie wyrzezbiona lydke :)
Wracajac na chwile do pana B. to tak to jest jak w obcym miescie, wchodzi sie do miejscowej knajpy i idac do baru potraca sie wszystkich przy stolikach... Zle miejsce, zly czas a barman zawsze ma giwere z ktorej Cie odstrzeli ;)) |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 19:19
2009-08-10, 19:06 - golon napisał/-a:
Dzięki Marta :-) ale ja już mam dość tej przerwy miałem już jej 4tyg. ;/ więc chciałbym już pobiegać normalnie chociaż truchtać a tu przy truchcie boli jak cholera i co tu robić a do tego dzisiaj co postawiłem nogę czułem mocno piętę ;/
ja to nie mam szczęścia ostatnio jak nic :-(
Marek rowerek to już na mnie za mały bo od komunii go mam więc na takim jeździł już małym nie będę ;/ |
Ja wiem Mati, że masz dosyc tej przerwy, ale może jednak faktycznie za wcześnie :-(. Z drugiej strony zobaczysz przy kolejnym treningu czy bedzie dalej bolało.
I wtedy zapytalabym sie jakiegos lekarza dlaczego boli.
Nie wiem, nie znam sie na tych bólach, ale widać, że to nie przelewki.
Pozdrawiam wieczornie wszystkich. |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 19:40
2009-08-10, 19:13 - smolny napisał/-a:
a ja na razie caly czas odpoczywam przed zabojczym planem na jesien (Wroclaw, Warszawa, Poznań) i tylko zabawy biegowe typu bieg po pustyni sa w stanie mnie wyrwac z tego letargu :)
A co do tej Pustynnej 10 to szczerze polecam wszystkim, ktorzy chca miec ladnie wyrzezbiona lydke :)
Wracajac na chwile do pana B. to tak to jest jak w obcym miescie, wchodzi sie do miejscowej knajpy i idac do baru potraca sie wszystkich przy stolikach... Zle miejsce, zly czas a barman zawsze ma giwere z ktorej Cie odstrzeli ;)) |
Gratuluję udanej prowokacji! Co do dziejszego treningu, to dziś miałem lekki 6km trening, w czasie którego po raz pierwszy od rozpoczęcia mojej przygody z bieganiem poczułem ból w łydce... Na szczęście ból minął po około 3 km. Pewnie był spowodowany niedostatecznym rozgrzaniem mięśni. Teraz mam nauczkę i będę poświęcał rozgrzewce więcej czasu... Życzę zdrowia wszystkim! |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 19:52
2009-08-10, 19:13 - smolny napisał/-a:
a ja na razie caly czas odpoczywam przed zabojczym planem na jesien (Wroclaw, Warszawa, Poznań) i tylko zabawy biegowe typu bieg po pustyni sa w stanie mnie wyrwac z tego letargu :)
A co do tej Pustynnej 10 to szczerze polecam wszystkim, ktorzy chca miec ladnie wyrzezbiona lydke :)
Wracajac na chwile do pana B. to tak to jest jak w obcym miescie, wchodzi sie do miejscowej knajpy i idac do baru potraca sie wszystkich przy stolikach... Zle miejsce, zly czas a barman zawsze ma giwere z ktorej Cie odstrzeli ;)) |
Sławek, no faktycznie masz niezły plan na jesień, jak wszystko sie uda to będziesz miał niezłe CV :)) A jak jeszcze zaliczysz pustynie , to moze w przyszłym roku porwiesz sie na Marathon des Sables? Niestety, tam jest zabójcza bariera finansowa, 5000 baksów.
Super porównanie z tym miastem i barem :)))) |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 20:12
U mnie do tego jeszcze pod mięśniem brzuchatym łydki powstał pod nim obrzęk i jest dość mocno spuchnięte i to mnie też boli oprócz łydki to też czuje ;/ smaruje tą maścią końską ale widać że nic nie daje , żadnych rezultatów na razie ;/
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 20:16
2009-08-10, 19:13 - smolny napisał/-a:
a ja na razie caly czas odpoczywam przed zabojczym planem na jesien (Wroclaw, Warszawa, Poznań) i tylko zabawy biegowe typu bieg po pustyni sa w stanie mnie wyrwac z tego letargu :)
A co do tej Pustynnej 10 to szczerze polecam wszystkim, ktorzy chca miec ladnie wyrzezbiona lydke :)
Wracajac na chwile do pana B. to tak to jest jak w obcym miescie, wchodzi sie do miejscowej knajpy i idac do baru potraca sie wszystkich przy stolikach... Zle miejsce, zly czas a barman zawsze ma giwere z ktorej Cie odstrzeli ;)) |
No to jak praca pozwoli to porywalizujemy we Wrocku:) Byłem dziś na badaniach i mam troszkę za niską hemoglobinę, czy bieganie może byc tego przyczyną? wyczytałem że to albo zaczątek anemii, albo przewodnienie organizmu, zbyt dużo wody rozrzedza krew? trzeba będzie pic bobofruty i więcej warzyw i owoców no i pyszne soki buraczane bleeee:) |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 21:15
2009-08-10, 20:16 - maniek1978r napisał/-a:
No to jak praca pozwoli to porywalizujemy we Wrocku:) Byłem dziś na badaniach i mam troszkę za niską hemoglobinę, czy bieganie może byc tego przyczyną? wyczytałem że to albo zaczątek anemii, albo przewodnienie organizmu, zbyt dużo wody rozrzedza krew? trzeba będzie pic bobofruty i więcej warzyw i owoców no i pyszne soki buraczane bleeee:) |
No to do zobaczenia :) Plan mam ambitny ale na razie z tego goraca to biegac mi sie specjalnie duzo nie chce :)
Tomek ten maraton pustynny to marzenie i mam nadzieje ze kiedys sie spelni ale na razie na niego nie zasluguje ;) |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 21:27
2009-08-10, 21:15 - smolny napisał/-a:
No to do zobaczenia :) Plan mam ambitny ale na razie z tego goraca to biegac mi sie specjalnie duzo nie chce :)
Tomek ten maraton pustynny to marzenie i mam nadzieje ze kiedys sie spelni ale na razie na niego nie zasluguje ;) |
Uchyl rąbka tajemnicy jaki czas chcesz wykręcic?? Ja po 1. Dobiec po 2. poniżej 4h a plan maximum po 3. 3.45.00. Pożyjemy zobaczymy:) |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 21:28
LINK: http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=4&action=2&code=12656 | Link który podałem sobie trochę w tym wątku poczytałem wiadomości :-) no i tak jak tam piszą Ci co to mieli to pod tym mięśniem brzuchatym łydki jest mięsień płaszczkowaty który mi niestety też spuchł idzie mi w dół opuchlizna bo najpierw miałem w łydce u góry a teraz właśnie zeszło mi na dół ;/ no i boli właśnie mnie tam cały czas też podczas dzisiejszego treningu ;/ |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 21:31
2009-08-10, 21:15 - smolny napisał/-a:
No to do zobaczenia :) Plan mam ambitny ale na razie z tego goraca to biegac mi sie specjalnie duzo nie chce :)
Tomek ten maraton pustynny to marzenie i mam nadzieje ze kiedys sie spelni ale na razie na niego nie zasluguje ;) |
Kurcze Sławek ty taka cicha mysza jesteś .Ja się muszę ostro brać do roboty.Takie plany jeszcze w tym roku szacun kolego.
U mnie na razie żniwa.Pomagam ojcu w pracach polowych.Smigam ursusem C-360 zrzucam zboże i takie tam .Dzisiaj miałem w planie 25 km ale wyszło 4 tonu zboża do zrzucenia i tak się narobiłem, że o 21 miałem już dość.TYlko się wykąpać i napić browara.Generalnie zawsze mi coś wypadnie i od piątku zero biegania.Jutro pierdyknę te 25 km.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 21:38
2009-08-10, 17:51 - Gulunek napisał/-a:
Dzięki ;-))) Namachałem się trochę, nogi były ok ale oddechowo mnie zatkało. Jak będziesz się wybierał to daj znać - zapraszam ;-)
Smolny sprytne zagranie ;-)) Gratki
Ja dziś biegowo się obijam i wchłaniam galaretkę - polecam pyszna wiśniowa - mniam ;-)) |
o tak..Smolny wie jak dorze odebrac podanie i jednym strzalem wygrac mecz.
gratuluje i zazdroszcz€ spokoju...
|
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 21:45
2009-08-10, 21:31 - tomek20064 napisał/-a:
Kurcze Sławek ty taka cicha mysza jesteś .Ja się muszę ostro brać do roboty.Takie plany jeszcze w tym roku szacun kolego.
U mnie na razie żniwa.Pomagam ojcu w pracach polowych.Smigam ursusem C-360 zrzucam zboże i takie tam .Dzisiaj miałem w planie 25 km ale wyszło 4 tonu zboża do zrzucenia i tak się narobiłem, że o 21 miałem już dość.TYlko się wykąpać i napić browara.Generalnie zawsze mi coś wypadnie i od piątku zero biegania.Jutro pierdyknę te 25 km.
|
ale chociaż 25km traktorkiem zaliczyłeś?? więc możesz sobie wpisać do dziennika biegowego: BC1 25,O KM:))) |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 21:48
2009-08-10, 18:43 - MartaM napisał/-a:
No ładnie... smaka mi narobiłeś. :-))))
Idę po galaretkę. ;D Ja też uwielbiam wiśniową. :-))) |
smak jak smak, to kwestia gustu.... ale za to w galaretce mamy "bombę" glukozaminową, która jest lekarstwem dla naszych stawów:)) |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 21:55
2009-08-10, 21:45 - adamus napisał/-a:
ale chociaż 25km traktorkiem zaliczyłeś?? więc możesz sobie wpisać do dziennika biegowego: BC1 25,O KM:))) |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 22:03
2009-08-10, 21:48 - adamus napisał/-a:
smak jak smak, to kwestia gustu.... ale za to w galaretce mamy "bombę" glukozaminową, która jest lekarstwem dla naszych stawów:)) |
Glukozaminową Mirek to chyba nie?Glukozamina jest bodaj z pancerzyków skorupiaków.Kolagenową,to tak.Ja katowałem się gotowanymi nóżkami przez ponad pół roku,ale kolana wyleczyłem. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 22:10
2009-08-10, 22:03 - Zulus napisał/-a:
Glukozaminową Mirek to chyba nie?Glukozamina jest bodaj z pancerzyków skorupiaków.Kolagenową,to tak.Ja katowałem się gotowanymi nóżkami przez ponad pół roku,ale kolana wyleczyłem. |
w sumie tak, to glukozamina w moim poście powinna być w cudzysłowiu; miałem na myśli efekt działania galaretek na nasze stawy, podobny do glukozaminy. |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 22:12
2009-08-10, 22:03 - Zulus napisał/-a:
Glukozaminową Mirek to chyba nie?Glukozamina jest bodaj z pancerzyków skorupiaków.Kolagenową,to tak.Ja katowałem się gotowanymi nóżkami przez ponad pół roku,ale kolana wyleczyłem. |
Ja nóżki kurzęce robię dla mojego psa uwielbia je sobie jeść.
Jakoś nie wyobrażam sobie żebym niał to jeść .Chociaż potrawa super tania 1kg = 1 zł . |
|
| | | |
|
| 2009-08-11, 08:16
2009-08-10, 22:12 - tomek20064 napisał/-a:
Ja nóżki kurzęce robię dla mojego psa uwielbia je sobie jeść.
Jakoś nie wyobrażam sobie żebym niał to jeść .Chociaż potrawa super tania 1kg = 1 zł . |
Witajcie .U mnie pada od rana jest fajna temp. do biegania dzisiaj muszę pobiegać. |
|