| | | |
|
| 2009-07-28, 10:35
2009-07-28, 10:17 - golon napisał/-a:
Jak nie miałem kontuzji to wtedy jeszcze myslałem czy nie pojadę do Jaworzna pobiegać tej 15-ki bo super bieg jest ale teraz to już odpada bo za daleko żeby jechać tylko fotki porobić , wybieram się do BOCHNI w Niedziele na dyszkę i tam fotki porobię :=) |
A jak Mateusz z Twoją nogą, coś się poprawia? Masz jakieś widoki na starty wkrótce? Ech, pojechałoby sie na jakiś wspólny bieg, w końcu to z Twoich porad czepałem najwięcej korzyści :))) Zyczę szybkiego powrotu do zdrowia |
|
| | | |
|
| 2009-07-28, 10:51
2009-07-28, 10:35 - kwasiżur napisał/-a:
A jak Mateusz z Twoją nogą, coś się poprawia? Masz jakieś widoki na starty wkrótce? Ech, pojechałoby sie na jakiś wspólny bieg, w końcu to z Twoich porad czepałem najwięcej korzyści :))) Zyczę szybkiego powrotu do zdrowia |
Tomek bardzo miło mi to czytać dzięki :=)
Poprawy nie ma gorzej tez nie jest może ale boli jak cholera ta łydka nawet teraz jak tylko siedzę ;/ nic nie przechodzi mi :(
Od czwartku będę miał zabiegi na łydkę teraplus , masaż , laser i krioterapia i tak 9 zabiegów czyli do 11sierpnia i po nich kontrola i okaże się co powie rehabilitant czy będę mógł wznowić treningi
No tak ja już bym chciał sobie wyjść coś pobiegać potruchtać bo już mnie nosi cały czas ;/ a tak bym chciał sobie już gdzieś wystartować , robienie fotek fajne jest ale nie to samo co sam start
Jeśli rehabilitant pozwoli mi zacząć truchtać po zabiegach to na pewno będzie PIŁA 6września :-) ale tak czy tak jadę bo już startowe opłaciłem i chociaż nawet że ostatni będę to przejdę to trochę ale się tam zjawie bo od nas będzie masa osób : Tomek , Krzysiek , Darek , Marek będzie bosko |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-07-28, 11:01
2009-07-28, 10:51 - golon napisał/-a:
Tomek bardzo miło mi to czytać dzięki :=)
Poprawy nie ma gorzej tez nie jest może ale boli jak cholera ta łydka nawet teraz jak tylko siedzę ;/ nic nie przechodzi mi :(
Od czwartku będę miał zabiegi na łydkę teraplus , masaż , laser i krioterapia i tak 9 zabiegów czyli do 11sierpnia i po nich kontrola i okaże się co powie rehabilitant czy będę mógł wznowić treningi
No tak ja już bym chciał sobie wyjść coś pobiegać potruchtać bo już mnie nosi cały czas ;/ a tak bym chciał sobie już gdzieś wystartować , robienie fotek fajne jest ale nie to samo co sam start
Jeśli rehabilitant pozwoli mi zacząć truchtać po zabiegach to na pewno będzie PIŁA 6września :-) ale tak czy tak jadę bo już startowe opłaciłem i chociaż nawet że ostatni będę to przejdę to trochę ale się tam zjawie bo od nas będzie masa osób : Tomek , Krzysiek , Darek , Marek będzie bosko |
Jak będziesz u lekarza, to zapytaj sie, co myśli o naświetlaniu łydki lampą bioptronową. Mi to bardzo i szybko pomogło, plus nacieranie maścią końską ( pferdebalsam) , i na razie, odpukać, noga jak nowa. |
|
| | | |
|
| 2009-07-28, 11:13
2009-07-28, 11:01 - kwasiżur napisał/-a:
Jak będziesz u lekarza, to zapytaj sie, co myśli o naświetlaniu łydki lampą bioptronową. Mi to bardzo i szybko pomogło, plus nacieranie maścią końską ( pferdebalsam) , i na razie, odpukać, noga jak nowa. |
Właśnie naświetlanie mam tam jedno też wśród tych zabiegów lampą bodajże :-) przepisywał mi te zabiegi co uznał że pomogą więc pewnie wie jakie bo jak z nim gadałem to wszystko mi tłumaczył co chciałem wiedzieć :-) dobry gość się zna widzę na tym a nie jak inni w Gorlicach |
|
| | | |
|
| 2009-07-28, 13:34
Mateusz zdrowiej nam jak najprędzej!w Pile dzisiaj kropi deszcz w tych warunkach dzisiaj rozbieganko w lesie 15 km,ciężkawo po niedzielnej trzydziestce.:))) |
|
| | | |
|
| 2009-07-28, 15:13
2009-07-28, 13:34 - dak66 napisał/-a:
Mateusz zdrowiej nam jak najprędzej!w Pile dzisiaj kropi deszcz w tych warunkach dzisiaj rozbieganko w lesie 15 km,ciężkawo po niedzielnej trzydziestce.:))) |
Szacun Darek przebiec 30 km to jest coś.Ja sobie powiedziałem, że stanę do maratonu jak będe robił rozbiegania w granicach 30 km.W niedzielę zrobiłem 21km i pod koniec już mi nogi siadały.Maraton chcę zaliczyć w 2010r.Tylko jescze nie wiem czy wiosną latem, a może jesienią. |
|
| | | |
|
| 2009-07-28, 15:40 Hello
2009-07-28, 15:13 - tomek20064 napisał/-a:
Szacun Darek przebiec 30 km to jest coś.Ja sobie powiedziałem, że stanę do maratonu jak będe robił rozbiegania w granicach 30 km.W niedzielę zrobiłem 21km i pod koniec już mi nogi siadały.Maraton chcę zaliczyć w 2010r.Tylko jescze nie wiem czy wiosną latem, a może jesienią. |
Ja tam mam kilka dni pauzowania. Po sobotnich biegach mięsień czterogłowy mi wysiadł. Wczoraj z tej wściekłości, że mam przerwę, zrobiłam 40 km....heh, na rowerze. Dzisiaj powtórka z rozrywki, wolę chuchać na zimne niż się załatwić na cacy :)
W środę jakiś mały trening na bieżni i jak będzie wszystko OK to w sobotni wieczór start w Rostocku :)
Pozdrowionka |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-07-28, 17:13
2009-07-28, 15:40 - agawa71 napisał/-a:
Ja tam mam kilka dni pauzowania. Po sobotnich biegach mięsień czterogłowy mi wysiadł. Wczoraj z tej wściekłości, że mam przerwę, zrobiłam 40 km....heh, na rowerze. Dzisiaj powtórka z rozrywki, wolę chuchać na zimne niż się załatwić na cacy :)
W środę jakiś mały trening na bieżni i jak będzie wszystko OK to w sobotni wieczór start w Rostocku :)
Pozdrowionka |
No dobrze, że dodałaś ten rower bu już się prawie załamałem.
Wychodzę na trening nie ma co siedzieć przed kompem dzisiaj 14km.Właśnie przestało padać zrobiło się chłodno więć powinno być ok. |
|
| | | |
|
| 2009-07-28, 17:30
Zabiegi miałem mieć od czwartku 30lipca ale łydka tak mnie bolała że nie mogłem nie kiedy wytrzymać ;/ byłem dziś i załatwiłem sobie że zabiegi zacząłem od dziś i jutro też mam :-) Zabiegi skończę 7sierpnia w Piątek a nie we wtorek 11sierpnia czyli 4dni za oszczędzę :=)
W piątek będąc już po 5dniach zabiegów pójdę do kontroli do tego rehabilitanta co byłem u niego na konsultacji |
|
| | | |
|
| 2009-07-28, 20:18
2009-07-28, 17:30 - golon napisał/-a:
Zabiegi miałem mieć od czwartku 30lipca ale łydka tak mnie bolała że nie mogłem nie kiedy wytrzymać ;/ byłem dziś i załatwiłem sobie że zabiegi zacząłem od dziś i jutro też mam :-) Zabiegi skończę 7sierpnia w Piątek a nie we wtorek 11sierpnia czyli 4dni za oszczędzę :=)
W piątek będąc już po 5dniach zabiegów pójdę do kontroli do tego rehabilitanta co byłem u niego na konsultacji |
Co za paskudna kontuzja ci się Mati przytrafiła.Zazwyczaj organizm sam sobie radzi z ponaciąganymi mięśnimi i ścięgnami.Zabiegi na pewno pomogą.Będzie ok.
Ja dzisiaj zrobiłem 14km ale biegło się ciężko po 21km w niedzielę i wczorajszym koszu połaczonym z bieżnią jeszcze byłem zmęczony.Dwa razy musiałem zrobiłem sobie pauzę ale od razu atakowału mnie paskudne komary i bąki więć zmuszony byłem biec.
KIedy wróciłem żona zaproponowała rodzinny spacer z psem.KObiecie w stanie błogosławionym się nie odmawia więć jeszcze zrobiliśmu 1,5 km .Wieczór po deszczu piękny więć fajnie się spacerowało.POzdrowionka. |
|
| | | |
|
| 2009-07-28, 20:25
2009-07-28, 20:18 - tomek20064 napisał/-a:
Co za paskudna kontuzja ci się Mati przytrafiła.Zazwyczaj organizm sam sobie radzi z ponaciąganymi mięśnimi i ścięgnami.Zabiegi na pewno pomogą.Będzie ok.
Ja dzisiaj zrobiłem 14km ale biegło się ciężko po 21km w niedzielę i wczorajszym koszu połaczonym z bieżnią jeszcze byłem zmęczony.Dwa razy musiałem zrobiłem sobie pauzę ale od razu atakowału mnie paskudne komary i bąki więć zmuszony byłem biec.
KIedy wróciłem żona zaproponowała rodzinny spacer z psem.KObiecie w stanie błogosławionym się nie odmawia więć jeszcze zrobiliśmu 1,5 km .Wieczór po deszczu piękny więć fajnie się spacerowało.POzdrowionka. |
No niestety Tomek i takie kontuzje się przytrafiają ;/
mam nadzieje że zabiegi mi pomogą. W piątek po 5 zabiegu pójdę pogadać z rehabilitantem co on powie i kiedy mógłbym zacząć truchtać jeśli zabiegi skończę 7sierpnia.
Mam nadzieje że po zabiegach będę mógł powoli zacząć truchtać a nie że po zabiegach będę musiał też odpoczywać ;/ mam nadzieje że 10sierpnia będę mógł sobie lekko już potruchtać bo zabiegi 7sierpnia kończę więc weekend bym odpoczął ale mam nadzieje że lekarz mi nic złego nie powie ;/ |
|
| | | |
|
| 2009-07-28, 20:28
2009-07-28, 20:18 - tomek20064 napisał/-a:
Co za paskudna kontuzja ci się Mati przytrafiła.Zazwyczaj organizm sam sobie radzi z ponaciąganymi mięśnimi i ścięgnami.Zabiegi na pewno pomogą.Będzie ok.
Ja dzisiaj zrobiłem 14km ale biegło się ciężko po 21km w niedzielę i wczorajszym koszu połaczonym z bieżnią jeszcze byłem zmęczony.Dwa razy musiałem zrobiłem sobie pauzę ale od razu atakowału mnie paskudne komary i bąki więć zmuszony byłem biec.
KIedy wróciłem żona zaproponowała rodzinny spacer z psem.KObiecie w stanie błogosławionym się nie odmawia więć jeszcze zrobiliśmu 1,5 km .Wieczór po deszczu piękny więć fajnie się spacerowało.POzdrowionka. |
Kurcze, wszyscy biegają w najlepsze, przygotowują się do Piły a ja czarno widzę swoją przyszłość w tej kwestii :P
Dopiero w najbliższy czwartek idę spróbować 5km przebiec i zobaczę, czy po tym choroba nie wróci.
Od wczoraj w sumie czuję się już dobrze, dzisiaj skończyłem antybiotyki.
W sumie to na dzisiaj jestem już 10 dni bez biegania i żadnego innego treningu.
Jedyny plus, to że porządnie wypocząłem - bo żadnej nie było grypy ani gorączki nie miałem - oskrzela po prostu wysiadły :P
Jak wznowię treningi będę jak te króliki z reklam Duracell :P |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-07-28, 20:41
2009-07-28, 11:13 - golon napisał/-a:
Właśnie naświetlanie mam tam jedno też wśród tych zabiegów lampą bodajże :-) przepisywał mi te zabiegi co uznał że pomogą więc pewnie wie jakie bo jak z nim gadałem to wszystko mi tłumaczył co chciałem wiedzieć :-) dobry gość się zna widzę na tym a nie jak inni w Gorlicach |
Mogłeś zgłosić się do mnie, uważam że przy pierwszej wizycie bym Ci pomógł |
|
| | | |
|
| 2009-07-28, 20:46
2009-07-28, 20:41 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Mogłeś zgłosić się do mnie, uważam że przy pierwszej wizycie bym Ci pomógł |
no tak Krzysiek wiem o Tobie tylko kawał drogi jak do Ciebie a do tego kaska jest :-) a tu mam za darmo ale TY to specjalista to porządnie wykonujesz na pewno :-) |
|
| | | |
|
| 2009-07-28, 21:25
2009-07-28, 20:41 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Mogłeś zgłosić się do mnie, uważam że przy pierwszej wizycie bym Ci pomógł |
A ty Krzysiek jesteś rehabilitantem ?.Czytam często twoje wypowiedzi i widzę że masz sporą wiedzę na temat biegania i pochodnych związanych z bieganiem. |
|
| | | |
|
| 2009-07-28, 21:30
2009-07-28, 20:28 - Silver108 napisał/-a:
Kurcze, wszyscy biegają w najlepsze, przygotowują się do Piły a ja czarno widzę swoją przyszłość w tej kwestii :P
Dopiero w najbliższy czwartek idę spróbować 5km przebiec i zobaczę, czy po tym choroba nie wróci.
Od wczoraj w sumie czuję się już dobrze, dzisiaj skończyłem antybiotyki.
W sumie to na dzisiaj jestem już 10 dni bez biegania i żadnego innego treningu.
Jedyny plus, to że porządnie wypocząłem - bo żadnej nie było grypy ani gorączki nie miałem - oskrzela po prostu wysiadły :P
Jak wznowię treningi będę jak te króliki z reklam Duracell :P |
Nie chcę być nie miły Krzysztof, ale według mnie tak trenując nic nie osiągniesz. Twoje treningi to w dwóch wyrazach : "wielki bałagan". Raz wychodzisz, potem tydzień przerwy, wychodzisz, 3 dni przerwy i pokonujesz po 5km szykując się pod pół-maraton. Powinneś ułożyć sobie jakiś plan którego byś się trzymał i wytrwale dążył to jego realizacji, albo chociażby powinneś stawiać sobie cele... np. dzisiaj musze przebiegnąć 10km i postaram się to zrobić w x czasie, jutro przebiegnę 15km lekko, kiedy indziej popracuje nad szybkością itd. Według mnie jeżeli w twoim treningu będzie taki bałagan i taki brak systematyczności to źle z tym bieganiem będzie. I nie mówię to złośliwe, tylko od pewnego czasu czytam twoje wypowiedzi i cały czas jest coś podobnego. Rób tak jak napisałem wyżej albo zapytaj się o rade kogoś innego i ci to na dobre wyjdzie. |
|
| | | |
|
| 2009-07-28, 21:42
2009-07-28, 20:28 - Silver108 napisał/-a:
Kurcze, wszyscy biegają w najlepsze, przygotowują się do Piły a ja czarno widzę swoją przyszłość w tej kwestii :P
Dopiero w najbliższy czwartek idę spróbować 5km przebiec i zobaczę, czy po tym choroba nie wróci.
Od wczoraj w sumie czuję się już dobrze, dzisiaj skończyłem antybiotyki.
W sumie to na dzisiaj jestem już 10 dni bez biegania i żadnego innego treningu.
Jedyny plus, to że porządnie wypocząłem - bo żadnej nie było grypy ani gorączki nie miałem - oskrzela po prostu wysiadły :P
Jak wznowię treningi będę jak te króliki z reklam Duracell :P |
Niestety muszę się zgodzić z wypowiedzią ROCK LEE. Kiedyś wypowiedziałem się podobnie. Ponoć wszystko zrodziło się z chaosu, ale w tym przypadku to kiepska droga. Musisz mieć cel i być konsekwentwy jeśli mówisz 10km to ma tyle być i koniec chodźbyś nawet musiał doczłapać. W innym przypadku daj sobie spokój bo będzie to pasmo przeplatających się chorób z kontuzjami - organizm nie lubi gwałtownych zmian.
To uwaga w dobrej wierze.
Znajdź cel!!!!!!!!!!!!!!!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-07-28, 21:50
Konsekwencja i cel!!
Mądrze powiedziane.
Dziś dzień zakonczylam na rolkach.
Pozdrawiam wszystkich i zyczę spokojnej nocy! |
|
| | | |
|
| 2009-07-29, 07:39
2009-07-28, 21:42 - Zikom napisał/-a:
Niestety muszę się zgodzić z wypowiedzią ROCK LEE. Kiedyś wypowiedziałem się podobnie. Ponoć wszystko zrodziło się z chaosu, ale w tym przypadku to kiepska droga. Musisz mieć cel i być konsekwentwy jeśli mówisz 10km to ma tyle być i koniec chodźbyś nawet musiał doczłapać. W innym przypadku daj sobie spokój bo będzie to pasmo przeplatających się chorób z kontuzjami - organizm nie lubi gwałtownych zmian.
To uwaga w dobrej wierze.
Znajdź cel!!!!!!!!!!!!!!!!! |
No jak Marek zgadza się z Rock Lee .... Ale z własnego doświadczenia wiem, że obaj Panowie piszą szczerą prawdę. Takie chaotyczne treningi przynoszą więcej szkody , jak pożytku. Jako najgorszy biegacz na tym forum sam tego doświadczyłem, i teraz postępuje inaczej. No a na efekty to na razie muszę poczekać, ale ja jestem cierpliwy. |
|
| | | |
|
| 2009-07-29, 08:01
2009-07-29, 07:39 - kwasiżur napisał/-a:
No jak Marek zgadza się z Rock Lee .... Ale z własnego doświadczenia wiem, że obaj Panowie piszą szczerą prawdę. Takie chaotyczne treningi przynoszą więcej szkody , jak pożytku. Jako najgorszy biegacz na tym forum sam tego doświadczyłem, i teraz postępuje inaczej. No a na efekty to na razie muszę poczekać, ale ja jestem cierpliwy. |
Tomek, dlaczego od razu najgorszy!!
Każdy jest inny.
I każdy ktory już biega i robi to regularnie i probuje sie w zawodach juz jest wielki!! |
|