| | | |
|
| 2013-06-27, 11:02 Główny Szlak Beskidzki w 114 godzin i 50 minut
Maciek! Jesteś moimi nowym "bogiem"!
Wracaj szybko do formy! I gratulacje! :) |
|
| | | |
|
| 2013-06-27, 11:29
Wielkiej rzeczy dokonałeś Maciek!! Gratulacje |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-06-27, 11:46
wielkie gratulacje!! jednocześnie bardzo żałuję,że nic o tym nie wiedziałem wcześniej bo bardzo chętnie gdzieś po drodze bym się dołączył w związku z tym mam prośbę żeby takie akcje nagłaśniać, puścić w eter, myślę że na trasie byłoby nas "pomagaczy" z każdym dniem coraz więcej i osób które chciałyby wziąść udział w czymś niezwykłym na pewno by nie brakło i nie braknie jeśli ktoś postanowi to powtórzyć w przyszłości , podobają mi się takie wyzwania |
|
| | | |
|
| 2013-06-27, 12:51
WIELKI SZACUNEK STARY! DZIWIE SIĘ, ŻE W DZIENNIKACH OGÓLNOPOLSKICH NIE MA SŁOWA O TYM WYCZYNIE TYLKO JAKIEŚ PIERDOŁY. |
|
| | | |
|
| 2013-06-27, 13:31
Szacuneczek, dla mnie człowieka z nizin jest to coś jak Zeus na Olimpie. Nic już nie jest dla mnie straszne. Panie Maćku, ukłony!!!
|
|
| | | |
|
| 2013-06-27, 15:27
Wielkie gratulacje
Ukończyłem kilka maratonów górskich i wiem jak się czułem po 4o km a tutaj było ponad 500 km !
Wielki podziw i jeszcze raz gratuluję
Marcin |
|
| | | |
|
| 2013-06-27, 17:01
no patrzcie, a jak rok temu pytałam na innym forum o zainteresowanie takim biegiem to większość mnie wyśmiała..... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-06-27, 20:10
szacun i pełen podziw :)
a tak z ciekawości.......w którym miejscu Główny Szlak Beskidzki przebiega przez Beskid Mały ?????????? |
|
| | | |
|
| 2013-06-27, 21:30
|
| | | |
|
| 2013-06-28, 22:42 Gratulacje dla Maćka
Oczywiście ogromne gratulacje dla Maćka.
Artykuł dotyczący biegu pokazuje jak ogromną walkę Maciek stoczył z samym sobą by osiągnąć sukces.Jak to musiało boleć.
Śledziłem w necie jego bieg i też ostatnie godziny gdzie kursor pokazujący Maćka prawie stał w miejscu.Mieszkam w linii prostej od Ustronia 30km i u mnie wtedy lało jak z cebra.Było zimno,były błyskawice.
Gratulacje również dla wszystkich wspierających Maćka |
|
| | | |
|
| 2013-06-29, 19:15 Szacun
Maćku, doznałem nieraz cierpienia na Rzeźniku, to jakie ono było po 100., 200., 300. kilometrze. To pasmo drobnych niepowodzeń, po których zawsze się podnosiłeś, a podnieść się po niepowodzeniu to wielka rzecz, jak mawiał Piłsudski. Pokonałeś swoje słabości, oszukałeś organizm, wszedłeś na wyższy level sportowy, dotknąłeś granic wytrzymałości, a nawet je przekroczyłeś.
Marek Szopa |
|
| | | |
|
| 2013-06-29, 23:08
Maćku, wielkie gratulacje. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-06-30, 19:33
Man of steel to w przeciwieństwie do ciebie Maćku to pikuś. Wielki szacun dla takiego wyczynu bez względu na czas pokonania. |
|