|
Zagranica, 04 lipca 2018, 08:21, 1681/168302 | Krzysiek_biega Krzysztof Bartkiewicz | |
| | Biegiem przez Australię, Niemcy, Hiszpanię
LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA
|
|
Stało się to już niemal tradycją, iż na przełomie czerwca i lipca oczy uważnych kibiców biegania zwracają się ku Australii, gdzie rozgrywany jest Gold Coast Marathon. Bieg ten rokrocznie zapewnia sporą dawkę emocji, a organizatorzy dokładają wszelkich starań, by stworzyć niezapomniane widowisko, zarówno dla tłumów stojących przy trasie, jak i dla obserwatorów z całego świata oglądających transmisję online.
Na przestrzeni ostatnich lat impreza w Gold Coast stała się naprzemiennie domeną Kenijczyków i Japończyków, jako że te dwie nacje regularnie toczyły tam epickie boje o zwycięstwo. Podobnie było w tym roku - w niedzielę na starcie w Gold Coast pojawiła się liczna koalicja zawodników z Kraju Kwitnącej Wiśni, w tym niezmordowany Yuki Kawauchi. Kenię reprezentował 44-letni Kenneth Mungara, który do Australii przyleciał z nastawieniem na walkę o trzecie zwycięstwo w swym czwartym występie w tej lokalizacji.
Sztuka ta powiodła się, jednak Japończycy stawili Mungarze niezwykle zacięty opór. Dość powiedzieć, że kwestia końcowego triumfu rozegrała się dosłownie na ostatnich metrach, kiedy to po sprinterskim finiszu reprezentant Kenii jako pierwszy przebiegł linię mety w czasie 2:09:49. Sekundę za jego plecami na drugiej pozycji finiszował Kenta Murayama, a na kolejnych miejscach przybiegali inni Japończycy: Jo Fukuda z czasem 2:09:52, oraz zwycięzca sprzed roku Takuya Noguchi (2:10:15)
Mocno wspierany przez zgromadzonych przy trasie kibiców Yuki Kawauchi tym razem zaliczył nieco słabszy występ, w stosunku do standardów do których nas przyzwyczaił w ostatnich miesiącach i z czasem 2:14:51 zajął 9-te miejsce.
Ciekawy przebieg miała rywalizacja pań w Gold Coast - już na starcie zapowiadano, że tegoroczna edycja biegu może być historyczna, jako że nigdy wcześniej w historii zawodów po triumf wśród kobiet nie sięgnęła Kenijka - obecność na starcie takich zawodniczek jak Agnes Jeruto Kiprotich, czy Ruth Jebitok miała zmienić ten stan rzeczy. Już na półmetku pokonanym w czasie 1:12:17 obie wspomniane Kenijki biegnąc ramię w ramię nadawały ton rywalizacji.
Kroku starała im się dotrzymać Australijka Jess Trengove, która jednak zaczęła wyraźnie słabnąć w okolicy 25-tego kilometra. Najsilniejsza tego dnia okazała się Ruth Jebitok, która wygrała ze znakomitym rezultatem 2:24:29, tym samym bijąc o 45 sekund rekord trasy, ustanowiony przed rokiem przez Etiopkę Abelech Afework. Dośc niespodziewanie, po bardzo dobrze rozegranej końcówce drugie miejsce przypadło reprezentantce Australii Trengove, która z czasem 2:26:31 ustanowiła swój nowy rekord życiowy. Australijka triumfowała też w rozegranych w ramach maratonu w Gold Coast mistrzostwach Oceanii.
Z Australii przenosimy się do Hiszpanii, gdzie w Tarragonie w ramach Igrzysk Śródziemnomorskich byliśmy świadkami rywalizacji na dystansie półmaratonu. Tu złote medale podzielili między siebie reprezentanci Maroka i Włoch. W rywalizacji mężczyzn z wynikiem 1:04:03 najszybszy okazał się Marokańczyk Mohamed Reda Al Araaby. Zawodnik ten na przestrzeni ostatnich sezonów czyni regularne postępy: w tym roku w styczniu w Marrakeszu ustanowił między innymi kapitalną życiówkę w półmaratonie 1:00:38, niedługo później zaś - 26 maja w Ottawie uzyskał świetny wynik na 10 km - 28:23
Nie było więc niespodzianką, iż Al Araaby zdominował rywalizację podczas Igrzysk Śródziemnomorskich. W walce o złoto do końca jednak liczyli się naturalizowani Afrykanie biegający w barwach europejskich państw, jak Eyob Ghebriwet Faniel, który z wynikiem 1:04:07 wywalczył srebro dla Włoch i Kaan Kigen Ozbilen, który z czasem 1:04:19 sięgnął po brązowy medal dla Turcji. Najlepsza w rywalizacji pań okazała się Włoszka Sara Dossena, która do złota potrzebowała czasu 1:13:48. Tym samym, był to trzeci z rzędu złoty medal w półmaratonie dla Italii na Igrzyskach Śródziemnomorskich: wcześniej podobnego wyczynu dokonała Valeria Straneo w 2013 roku i Anna Incerti w 2009
Podium w niedzielę uzupełniły Hiszpanki: Marta Galimany (1:15:16) i Elena Loyo (1:16:20). Trasa biegu w Tarragonie prowadziła przez najpiękniejsze zakątki miasta, z metą na bieżni lekkoatletycznej lokalnego stadionu.
Na koniec naszego przeglądu weekendowych wydarzeń biegowych zaglądamy za naszą zachodnią granicę, gdzie w Hamburgu odbyła się 24-ta edycja półmaratonu. Bieg zdominowali biegacze z Kenii - najszybszy okazał się Kalipus Lomwai z czasem 1:01:22, który o trzy sekundy zdystansował na mecie swojego rodaka Emanuela Kiprono. Najniższy stopień podium przypadł Etiopczykowi Jiksa Tadesse, który uzyskał wynik 1:02:19. W osobno nagradzanej niemieckiej klasyfikacji krajowej bezkonkurencyjny okazał się Tobias Blum - zawodnik klubu biegowego z Rehlingen z wynikiem 1:04:38 finiszował na 11-tym miejscu w klasyfikacji open.
Nie było również mocnych na przedstawicielki Afryki w rywalizacji pań. Najmocniejsza w niedzielę okazała się Gladys Jeptekeny z Kenii, która z czasem 1:10:13 ustanowiła nowy rekord trasy. Ponad 11500 biegaczy z różnych zakątków Europy i świata wzięło udział w miniony weekend we wszystkich wydarzeń biegowych w Hamburgu.
01.07.2018: Gold Coast marathon (Australia)
Mężczyźni:
1. Kenneth MUNGARA KEN 2:09:49
2. Kenta MURAYAMA JPN 2:09:50
3. Jo FUKUDA 2:09:52
4. Takuya NOGUCHI JPN 2:10:15
5. Philip Kimutai SANGA KEN 2:11:44
6. Ryu TAKAKU JPN 2:11:45
7. Michael Mugo GITHAE KEN 2:12:56
Kobiety:
1. Ruth CHEBITOK KEN 2:24:49
2. Jessica TRENGOVE AUS 2:26:31
3. Agness BARSOSIO KEN 2:27:46
01.07.2018: Hamburg half-marathon (Niemcy)
Mężczyźni:
1. Kalipus LOMWAI KEN 1:01:22
2. Emmanuel KIPRONO KEN 1:01:25
3. Jiksa TADESSE ETH 1:02:19
4. Maru TEFERI ISR 1:02:22
5. Brimin MISOI KEN 1:02:36
6. Bernard KORIR KEN 1:03:17
7. David KOGEI KEN 1:03:23
8. Roncer Kipkorir KONGA KEN 1:03:35
9. El Hassan OUBADDI ESP 1:04:00
10. Philmon Kipkorir MARITIM KEN 1:04:19
Kobiety:
1. Gladys JEPTEPKENY KEN 1:10:13
2. Nancy JELAGAT KEN 1:10:18
3. Milliam EBONGON KEN 1:10:34
4. Flomena CHEPCHIRCHIR KEN 1:12:28
5. Fabienne AMRHEIN GER 1:12:56
6. Faith CHEPKOECH KEN 1:15:31
"7. Svenja MEYER GER 1:17:11
8. Sarah JEBET KEN 1:17:30
9. Hellen Mueni MUTHEU KEN 1:18:07
| | Autor: bolo96, 2018-07-04, 11:12 napisał/-a: CZEŚĆ
Bartku naprawdę nie możesz podać informacji, gdzie można znaleźć informację o tych wszystkich biegach w weekendy na świecie. Miło by się oglądało transmisje on-line | | | Autor: Krzysiek_biega, 2018-07-04, 15:28 napisał/-a: Ale przecież wystarczyło wejść na stronę półmaratonu w Hamburgu i maratonu Gold Coast - którzy mieli transmisje on-line. Musiałby być oddzielny post z zapowiedziami danych biegów ale na to już niestety nie znalazłbym czasu... | |
|
|
| |
|