2012-08-31
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| JA ŚLIMACZĘ A JESIEŃ NADCHODZI:-) (czytano: 935 razy) (POPRAW WPIS , ZMIEŃ ZDJĘCIE , USUŃ ZDJĘCIE)
Kurczaki ja jednak chyba naprawdę lubię to bieganie. Wczoraj wieczorem temperatura ciągle jeszcze w cieniu przekraczała 28 stopni a ja nad Rusałkę i trening. Z tempem jeszcze ciągle nieszczególnie ale narzekania nic się jeszcze nie poprawiło, więc trenuję.
Najpierw powoli jak żółw ociężale…a potem niewiele szybciej. Na szczęście udało mi się spotkać Pawła Tarasiuka, któremu akurat odpowiadało moje żółwie bieganie w tempie po 5’20” na kilometr, więc nudno nie było. Trochę sobie gadaliśmy a koszulka była coraz bardziej mokra, pot kapał ze wszystkiego ale nogi jakoś się kręciły.
Ludzie wracający z plaży patrzyli się trochę dziwnie bo widać było, że nawet spacer nie był dla nich przyjemny a my z tym bieganiem.
Nad Rusałką krąży coraz więcej biegaczy. Czuje się już nadejście maratonu. Niektórzy zapierniczają jak małe samochodziki i dokładają niezłe ilości kilometrów. Widać zaciętość na twarzach i walkę – pracują, trenują, walczą.
Zaliczyłem moje 18 km. Czuć już nadchodzącą jesień. Dni są coraz krótsze i noce robią się chłodniejsze. Akurat ten chłód to bardzo mi pasuje. Tym bardziej, że w sobotę biegam 15 km pod próg a niedzielę czaka mnie 30 km wybiegania.
Dzisiaj rano o 5.30 było jeszcze ciemno, deszcz, chmury ale maraton nie zaczeka, więc zaliczałem już moje brzuszki, grzbiety, przeprosty i rozciągania a wieczorem, po pracy kolejny trening:-)
A jeszcze nie tak dawno było tak jak na tej fotce:-)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Emi (2012-08-31,12:34): nad Rusałką nie tylko czuć, ale także widać nadchodzącą jesień;/// ostatnio próbowaliśmy sobie wmówić, że te pożółkłe liście są jeszcze z poprzedniego roku...;) lato wróć! Grażyna W. (2012-08-31,18:06): Na tej fotce jest po prostu przecudnie :)
Lato, nie odchodż jeszcze... jacdzi (2012-08-31,21:25): :-))) jagódka (2012-09-01,20:23): Poznań przelecisz ani się obejrzysz, a jak będzie za wolno to już ja Cię pogonię!;)))))
|