|
| 2015-09-28, 12:14 Jesienne Trudy - Barlinek, 26.9.2015
LINK: Zając | Zawody na pewno będę pamiętał do końca życia w lesie na polnej drodze znalazłem przejechanego zająca był to około 53km lub coś koło tego ponieważ jestem już doświadczonym myśliwym i takiej okazji nie przepuszczę często jak jadę na zawody lub wracam znajduję zające lub sarnę (bardzo rzadko) i mam z tego pożytek jak nie ja to mój pies.Następne około 10-12km biegłem raczej się poruszałem z dodatkowym obciążeniem tym razem pies dostał prawie wszystkie wnętrzności oprócz serca i nerek plus łeb z słuchami dla nie obeznanych słuchy to uszy.Ja czekam cierpliwie za dwa dni będzie zając mój na razie jest w zalewie. Może to głupie że o tym pisze,ale morał taki że bieganie się opłaca i nie raz naprawdę można złapać zająca. |
|