|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | frangula (2009-02-06) | Ostatnio komentował | frangula (2009-02-16) | Aktywnosc | Komentowano 14 razy, czytano 396 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2009-02-06, 22:56 Ból nóg raz jeszcze, ale w innym ujęciu:-)))
Moi drodzy biegacze...
może ktoś z Was miał coś podobnego do mnie. Otóż nie biegam już od przeszło dwóch tygodni bo zmogła mnie przeziębiona grypa:-(. Mam cichutką nadzieję, że sie z tego wszystkiego jakoś wykaraskam, ale ... . No właśnie. Od kilku dni bez powodu bolą mnie nogi. Jest to może nie jakiś strasznie silny ból ale niestety strasznie uciążliwy. Wydaje mi sie, że nogi mam napuchnięte, mimo, że nie jest tak źle (myślę o ich wyglądzie). Niestety samo poruszanie sie po domu jest dla mnie meczące, a do tego przez te nogi nie mogę w nocy spać. Małą ulgę przynosi podnoszenie ich do góry, ale w przypadku spania, jest to dosyć kłopotliwe:-). Pomyślałam, że może za mało pije, ale jak zaczęłam pić więcej nic sie nie poprawiło, ale też i nie pogorszyło. Czy ktoś miał kiedyś coś podobnego? A może to np. skutek uboczny antybiotyku??? A może to, że nóżki chcą sobie pobiegać, a jeszcze nie mogą?? Lub też czeka mnie zapalenie np żył, czego boje sie najbardziej:-). Z góry dziękuję za rzeczowe podpowiedzi:-))) |
| | | | | |
| 2009-02-06, 23:49
2009-02-06, 22:56 - frangula napisał/-a:
Moi drodzy biegacze...
może ktoś z Was miał coś podobnego do mnie. Otóż nie biegam już od przeszło dwóch tygodni bo zmogła mnie przeziębiona grypa:-(. Mam cichutką nadzieję, że sie z tego wszystkiego jakoś wykaraskam, ale ... . No właśnie. Od kilku dni bez powodu bolą mnie nogi. Jest to może nie jakiś strasznie silny ból ale niestety strasznie uciążliwy. Wydaje mi sie, że nogi mam napuchnięte, mimo, że nie jest tak źle (myślę o ich wyglądzie). Niestety samo poruszanie sie po domu jest dla mnie meczące, a do tego przez te nogi nie mogę w nocy spać. Małą ulgę przynosi podnoszenie ich do góry, ale w przypadku spania, jest to dosyć kłopotliwe:-). Pomyślałam, że może za mało pije, ale jak zaczęłam pić więcej nic sie nie poprawiło, ale też i nie pogorszyło. Czy ktoś miał kiedyś coś podobnego? A może to np. skutek uboczny antybiotyku??? A może to, że nóżki chcą sobie pobiegać, a jeszcze nie mogą?? Lub też czeka mnie zapalenie np żył, czego boje sie najbardziej:-). Z góry dziękuję za rzeczowe podpowiedzi:-))) |
Miesiąc temu również miałem grypę.po około tygodniu leczenia jej antybiotykiem(po raz pierwszy w życiu)strasznie zaczęły boleć mnie piszczele a prawa nawet mi spuchła.Do dziś męczę się z tym i jest to pierwsza poważna kontuzja(?) w moim życiu;-(((.Dla mnie tragedia-nie biegam ponad 3 tygodnie;-(((((.Kolega fizjoterapeuta nakleił mi nawet tejpy i jeszcze gorzej;-(.Tabletki i okłady z lodem nic nie pomagają;-(Też nie wiem co jest grane;-((((( |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-02-07, 09:16
Głowa do góry - bóle mięśniowe i kostno-stawowe to typowe objawy grypy (także przeziębienia), a pojawiają się szczególnie w częściach ciała, które wcześniej ulegały urazom. Ból powinien ustąpić wraz z grypą. Jeśli tak się nie stanie, warto wybrać się do lekarza.
Jest jeszcze inna możliwość - przyczyną bólu, opuchnięcia i sinięcia nóg może być powstanie skrzepu w żyle bądź też zapalenia żył - w takim przypadku koniecznie i bezzwłocznie trzeba spotkać się z lekarzem.
Trudno radzić przez internet.
W każdym razie życzę szybkiego powrotu do zdrowia :-) |
| | | | | |
| 2009-02-07, 10:59
No to wreszcie chyba wiem dlaczego bolą mnie ostatnio stopy jak biegam :) Też miałem podobnie tydzień przerwy z powodu choroby, 4 dni leżenia w łóżku. Od tygodnia staram się biegać, ale staram się to jest dobre słowo, bo podczas biegu bolą mnie stopy. Tak więc wszystko wskazuje, że to przez tą chorobę... :( Mam nadzieję, że to mi jak najszybciej przejdzie. |
| | | | | |
| 2009-02-07, 14:20 porada
Witam proponował udac sie do lekarza najlepiej naczyniowca (lepiej dmochac na zimne) zrobic badania krwi i przepływy taka jest moja skromna rada pozdrawiam krzysztof |
| | | | | |
| 2009-02-07, 14:43 Piszczele
Ja po anginie też przez 2 tygodnie miałam ból piszczeli ale ja to tłumaczyłam odwodnieniem bo jak zaczęłam treningi to chodziłam też na saunę kilka razy w tygodniu. |
| | | | | |
| 2009-02-07, 14:51
ja miałem wręcz to samo.tylko stwierdziłem ale i mi sie tak wydawało ze to jest wina antybiotyku,jak juz skończył mi sie antybiotyk po dwóch dniach dalej mnie bolało i w wziąłem tabletki na krążenie krwi i wszystko doszło do normy. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-02-07, 21:29
Dziękuje wszystkim za ciekawe uwagi:-).
Dzisiaj już jestem od 36 godzin bez antybiotyku i rzeczywiście jest ciut lepiej. Dobrze niestety jeszcze nie jest. Jak uporam się z przeziębieniem i ospą w domu, to pójdę porozmawiać o moich nogach z lekarzem, bo to normalne chyba nie jest. Przeczytałam ulotkę o moim antybiotyku i nigdzie nie ma ani słówka o takim skutku ubocznym, a ulotka taka obszerna:-).
|
| | | | | |
| 2009-02-07, 23:14
2009-02-07, 21:29 - frangula napisał/-a:
Dziękuje wszystkim za ciekawe uwagi:-).
Dzisiaj już jestem od 36 godzin bez antybiotyku i rzeczywiście jest ciut lepiej. Dobrze niestety jeszcze nie jest. Jak uporam się z przeziębieniem i ospą w domu, to pójdę porozmawiać o moich nogach z lekarzem, bo to normalne chyba nie jest. Przeczytałam ulotkę o moim antybiotyku i nigdzie nie ma ani słówka o takim skutku ubocznym, a ulotka taka obszerna:-).
|
powiem ci ze na mojej ulotce tez ani słowa nie było a takich skutkach.oni tam zawsze wiele piszą ale nigdy nie to co nam w danej chwili trzeba.jak rozmawiałem z lekarzem to mówił mi ze to może być od antybiotyku lecz podkreślił ze bardziej prawdopodobne jest powikłanie po grypowe.. |
| | | | | |
| 2009-02-08, 13:46 Ta grypa to jakaś plaga i mutant!
Zachorowała mama,tata,myślałem że mnie minie a tymczasem dopadła mnie.Już trzeci dzień nie biegam,mam straszny katar i w dodatku nawaliło mi gardło,wolny jestem tylko od temperatury ale odczuwam i ból co jakiś czas w klatce!To mnie dopadło mimo odpowiednich herbatek,witamin,tabletek,ubierania się.Straszy się że zachoruje 30% społeczeństwa.
Sądzę że tegoroczna grypa odporna jest na różne zaradcze środki{tabletki,czosnki,cytryny,no może nie na szczepionki? ale o tym już trzeba myśleć w pażdzierniku!}.Mogą boleć mięśnie,również i nóg,po kilku dniach po ustąpieniu objawów mogą boleć i nogi i czuć się ogólne osłabienie.Najgorsze to są te powikłania po niej i trzeba to zaleczyć.Ciągnie mnie na trening ale gdybym teraz wyszedł sobie pobiegać to ciągnęłoby się dłużej i mogły by być jeszcze większe objawy.Jak się tylko da to lepiej unikać antybiotyków bo one też w jakimś stopniu osłabiają organizm,najlepiej leczyć się jak najbardziej naturalnie! |
| | | | | |
| 2009-02-08, 21:06
LINK: http://www.igya.pl/ciekawostki_parazytologiczne/pasozyty_wewnatrz_nas.html | Przed chwilą usłyszałam sugestię, że jestem chora i że bolą mnie nogi,bo na pewno jestem nosicielem jakiegoś pasożyta (ponoć 80 % ludzi ma w sobie minimum dwóch wrogich mu lokatorów). Mam sie odrobaczyć:-))), a przede wszystkim oczyścić organizm. Wszystko OK, oczyszczanie pewnie by mi nie zaszkodziło nawet jeżeli nie jestem nosicielką parazytów, tylko, że jak sobie policzyłam koszty kuracji, to sie z lekka zdziwiłam 1500,00 zł.
Zanim podejmę decyzje zapraszam na stronę podaną w linku. Film robi wrażenie, co??? |
| | | | | |
| 2009-02-08, 22:28
2009-02-08, 21:06 - frangula napisał/-a:
Przed chwilą usłyszałam sugestię, że jestem chora i że bolą mnie nogi,bo na pewno jestem nosicielem jakiegoś pasożyta (ponoć 80 % ludzi ma w sobie minimum dwóch wrogich mu lokatorów). Mam sie odrobaczyć:-))), a przede wszystkim oczyścić organizm. Wszystko OK, oczyszczanie pewnie by mi nie zaszkodziło nawet jeżeli nie jestem nosicielką parazytów, tylko, że jak sobie policzyłam koszty kuracji, to sie z lekka zdziwiłam 1500,00 zł.
Zanim podejmę decyzje zapraszam na stronę podaną w linku. Film robi wrażenie, co??? |
Pasożyci to ci którzy na nas chca zarobic wpajając nam te bzdury.Ten kolega nawet który napisał,że ból mięśni i stawów towarzyszy grypie nie odkrył nic nowego.Mnie osobiście mięsień piszczelowy przedni zaczął boleć w 1 tygodniu grypy i boli mnie nadal po 4 tygodniach od zakończenia leczenia!Niech nie pisze bzdur!Biegam o dłuższego czasu od 100-200km tygodniowo i nie bolało mnie nic!Myślę ,że jest to po prostu skutek uboczny antybiotyku który brałem(po raz pierwszy w życiu).A pierdoly o słabym krążeniu to zostawcie komuś kto pierdzi w stołek cały dzień a nie dla kogoś kto biega regularnie. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-02-14, 11:08 piszczele
LINK: http://bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=939 | ból nóg a konkretnie piszczeli może byc tez spowodowany zapaleniem okostnej
inną przyczyna mogą być oslabione przyczepy mięśni do piszczeli, nie ćwiczony mięsień słabnie a przy przeziębieniu, grypie i innych tego typu infekcjach nie biegamy, nie ćwiczymy nóg
wiem to po sobie,
w piatym dniu antybiotykoterapii wybrałam się na kontrolną przebieżkę i nogi miałam lekko ołowiane a nawet drewniane - to było wczoraj;)
dzisiaj już poszło lepiej
jutro ostatnia dawka antybiotyku i kolejny etap ZiMnaRa do przebiegnięcia
Frangula bądź cierpliwa, nic nie dzieje się od razu. Poćwicz nogi w domu na sucho. Skorzystaj ze wskazówek z linka. Możesz też wspinac sie na palce i powoli opadać. Możesz robić skipy w miejscu.
Jedno ćwiczenie jest fajne i proste, jak konstrukcja cepa:
- połóż się na podłodze i oprzyj o ścianę zgięte w kolanach stopy,
- następnie pchaj stopami ścianę napinając łydki,
- później zdzieraj palce do góry napinając łydki i tak na przemiennie z luzowanem łydek
powodzenia, aha i nie zaszkodzi połykac cerutin po 3 tabsy dziennie, rutina wzmocni szczelność naczyń krwionośnych a wit. C wiadomo;)
pozdrawiam |
| | | | | |
| 2009-02-16, 11:41
2009-02-14, 11:08 - kluseczka napisał/-a:
ból nóg a konkretnie piszczeli może byc tez spowodowany zapaleniem okostnej
inną przyczyna mogą być oslabione przyczepy mięśni do piszczeli, nie ćwiczony mięsień słabnie a przy przeziębieniu, grypie i innych tego typu infekcjach nie biegamy, nie ćwiczymy nóg
wiem to po sobie,
w piatym dniu antybiotykoterapii wybrałam się na kontrolną przebieżkę i nogi miałam lekko ołowiane a nawet drewniane - to było wczoraj;)
dzisiaj już poszło lepiej
jutro ostatnia dawka antybiotyku i kolejny etap ZiMnaRa do przebiegnięcia
Frangula bądź cierpliwa, nic nie dzieje się od razu. Poćwicz nogi w domu na sucho. Skorzystaj ze wskazówek z linka. Możesz też wspinac sie na palce i powoli opadać. Możesz robić skipy w miejscu.
Jedno ćwiczenie jest fajne i proste, jak konstrukcja cepa:
- połóż się na podłodze i oprzyj o ścianę zgięte w kolanach stopy,
- następnie pchaj stopami ścianę napinając łydki,
- później zdzieraj palce do góry napinając łydki i tak na przemiennie z luzowanem łydek
powodzenia, aha i nie zaszkodzi połykac cerutin po 3 tabsy dziennie, rutina wzmocni szczelność naczyń krwionośnych a wit. C wiadomo;)
pozdrawiam |
:-) Dzięki Olgo, wypróbuję wszystkiego:-))). Mimo, że juz jest troche lepiej, ale dobrych ćwiczeń przecież nigdy za dużo, prawda:-))) |
|
|
|
| |
|