|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Martix (2008-05-22) | Ostatnio komentował | Girl on Fire (2013-12-26) | Aktywnosc | Komentowano 30 razy, czytano 1508 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2013-11-09, 16:34
2013-11-08, 23:31 - izeak83 napisał/-a:
Witam
od około 2 lat zaczęłam uczestniczy w biegach uliczny i zamarzyło mi się przebiec maraton. W związku ze zdarzeniem, które miało miejsce w tegorocznej imprezie Biegnij Warszawo, postanowiłam zrobi sobie badania krwi no i wyszło mi, ze moja hemoglobina wynosi 11,4 (zawsze taka jest) ale mój lekarz kategorycznie zabronił mi biec i powiedział, ze na około 35 km może zabraknąć mi tlenu... i najpierw popracowalibyśmy nad tym, by ten poziom podnieś i utrzyma i wtedy mogę pomysle o maratonie..
no to w końcu jak to jest z ta hemoglobiną, bo jak czytałam jeden miał 8,5 i dobiegł |
Zawsze miałem hemoglobinę małą (nie pamiętam teraz jej poziomu) a do mety maratonu dobiegam. Jednak, rzeczywiście, od 35 km mam tyle siły, co górnik po dwóch szychtach na przodku i te 7 km pokonuję w bardzo słabym czasie. Zawsze zrzucałem to na karb słabego wytrenowania a nie na hemoglobinę, ale może coś w rym jest.
|
| | | | | |
| 2013-11-09, 17:20
2013-11-09, 16:34 - Hung napisał/-a:
Zawsze miałem hemoglobinę małą (nie pamiętam teraz jej poziomu) a do mety maratonu dobiegam. Jednak, rzeczywiście, od 35 km mam tyle siły, co górnik po dwóch szychtach na przodku i te 7 km pokonuję w bardzo słabym czasie. Zawsze zrzucałem to na karb słabego wytrenowania a nie na hemoglobinę, ale może coś w rym jest.
|
Mam również uwarunkowania to słabych wartości morfologicznych, pisząc słabych mam na myśli 13.5g/dl. Przy poziomie hemoglobiny w okolicach 12.5 przestawałem biegać, bo robiłem sobie krzywdę. 11.4 to już problem, z którym należałoby udać się do specjalisty. |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-11-09, 17:52
2013-11-09, 17:20 - GrandF napisał/-a:
Mam również uwarunkowania to słabych wartości morfologicznych, pisząc słabych mam na myśli 13.5g/dl. Przy poziomie hemoglobiny w okolicach 12.5 przestawałem biegać, bo robiłem sobie krzywdę. 11.4 to już problem, z którym należałoby udać się do specjalisty. |
Kurczę, muszę sprawdzić jaką miałem, bo zaczynam się bać a rzadko jadam mięso, więc chyba raczej hemoglobina nie wzrosła. Może zacznę pić Egri Bikaver zamiast słodkich, domowych wyrobów. |
| | | | | |
| 2013-11-09, 18:41
Aż zerknąłem w dzienniczek treningowy sprzed 10 lat. Jeden z treningów można spokojnie nazwać samobójstwem. W rozumieniu sportowym na prawdę tak było. Umarłem na całe pół roku. |
| | | | | |
| 2013-11-09, 20:10
Też sprawdziłem ale nie w dzienniczku, bo 9 lat temu jeszcze nie biegałem. Miałem 13,7 a 10 lat do tyłu - 13,6. Nie było najgorzej, choć chyba poniżej normy. Myślę nad tym Egri Bikaver i chyba zacznę je konsumować ... dla zdrowotności. Chyba, że jakiś lekarz - biegacz mnie ostrzeże, że to nie pomoże. Gdzie ci koledzy - fachowcy, no gdzie?
Wiem, wiem, w przychodni. |
| | | | | |
| 2013-11-14, 22:25
2013-11-09, 20:10 - Hung napisał/-a:
Też sprawdziłem ale nie w dzienniczku, bo 9 lat temu jeszcze nie biegałem. Miałem 13,7 a 10 lat do tyłu - 13,6. Nie było najgorzej, choć chyba poniżej normy. Myślę nad tym Egri Bikaver i chyba zacznę je konsumować ... dla zdrowotności. Chyba, że jakiś lekarz - biegacz mnie ostrzeże, że to nie pomoże. Gdzie ci koledzy - fachowcy, no gdzie?
Wiem, wiem, w przychodni. |
Sama wartośc liczbowa hemoglobiny nie wystarczy, bo ostatnio laboratoria mają różne normy, zazwyczaj od 12, ale czasem od 14.
Patrzy się też na erytrocyty,hematokryt i MCV
Jeśli wynik jest poniżej normy, a nie było krwawienia (u kobiet) ani przewodnienia, to trzeba wykonać kolejne badania, raczej u lekarza
Z dietą bym poczekał do pełnej diagnozy, obecnie ma ona znaczenie marginalne.
Czerwone wino ma dużo korzystnych właściwości, ale u sportowców nie słyszałem :-) |
| | | | | |
| 2013-11-14, 22:48
2013-11-14, 22:25 - mar13ek napisał/-a:
Sama wartośc liczbowa hemoglobiny nie wystarczy, bo ostatnio laboratoria mają różne normy, zazwyczaj od 12, ale czasem od 14.
Patrzy się też na erytrocyty,hematokryt i MCV
Jeśli wynik jest poniżej normy, a nie było krwawienia (u kobiet) ani przewodnienia, to trzeba wykonać kolejne badania, raczej u lekarza
Z dietą bym poczekał do pełnej diagnozy, obecnie ma ona znaczenie marginalne.
Czerwone wino ma dużo korzystnych właściwości, ale u sportowców nie słyszałem :-) |
Hemoglobinę i hematokryt miałem lekko poniżej normy a MCV i erytrocyty w normie.
Szkoda, że odebrałeś mi na dzieję na bezkarne wino. |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-11-14, 22:56
Mi się podniosła hemoglobina po kilku miesiącach biegania:) Aż się lekarz dziwił, że mam wyniki jak facet:) |
| | | | | |
| 2013-12-25, 22:42
2013-11-14, 22:48 - Hung napisał/-a:
Hemoglobinę i hematokryt miałem lekko poniżej normy a MCV i erytrocyty w normie.
Szkoda, że odebrałeś mi na dzieję na bezkarne wino. |
U mnie miesiąc temu to samo. Co prawda badania robiłem na drugi dzień po treningu, a ponoć powinno robić się najmniej po dwóch dniach. W każdym razie lekarz powiedział, żeby pałaszować wołowinkę, bo od buraczków krew nie narośnie. Tyle. Nie uważa tych wyników za niepokojące. |
| | | | | |
| 2013-12-26, 17:50 Moja Hemoglobina i żelazo
Powiem Wam, jak u mnie się zaczeło. Pewnie gdyby nie to, że zapisałam się na Maraton w kwietniu 2014r, nigdy bym badań nie zrobiła, bo aaaa - po co???, nie mam czasu i 100 różnych powodów, żeby ich nie zrobić. No, ale jednak Maraton zobowiązuje. Pierwsze wyniki - podejrzenie białaczki (na szczęście wyeliminowana, przez kolejne badania), hemoglobina poniżej 10, hematokryt poniżej normy, żelazo znacznie poniżej normy i ferrtyna różnież ( i to sporo ponieżej normy). Potem wszystko zaczeło się układać w logiczną całość - męczące zadyszki podszas biegania, podbiegi jeden wielki koszmar, a przyspieszenia jeszcze gorzej. Na szczęście trafiłam do super Pani Doktor - nie takiej - weźmie Pani Ascofer i tyle, tylko takiej, która zna się na swojej robocie. Zaczeliśmy od zmiany diety - wyeliminowałam kawę (z 5 dziennie na ZERO), wolowina, wątróbka, brokuły, szpinak, buraczki, kasza gryczana, miód gryczany, pyłek kwiatowy - to dziś moi najlepsi przyjaciele. Należy pamiętać, aby zwiększyć przysfajalność żelaza, należy pamiętać o witaminie C, która zwiększa przysfajalność tego pierwiastka, a także aby łączyć żelazo hemowe z niehemowym, wtedy też zwiększa się jego przysfalalność. Ponadto witamina BComplex oraz kwas foliowy, a także algi sproszkowane do picia. Wyelimionowałam zbyt dużą ilość nabiału, białko czerpię z wołowiny i roślin. Włączyłam do diety orzechy, otręby, amarantus i przyjmuję 6-7 posiłków w małych porcjach. Jak się czuję??? Świetnie, wyniki poprawiają się, a bieganie mnie nie męczy, nie brak mi tlenu. Dziś przy tępie 5"15" czuję się jak nowonarodzona. Wyniki robię co 3 tygodnie, przyjmuję ponadto suplementy i na nowo odkryłam szczęście z biegania. |
|
|
|
| |
|