Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [71]  PRZYJAC. [50]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
aktywny_maciejB
Pamiętnik internetowy
OD BIEGANIA DO MARSZU z KIJAMI NW I TRUDNY POWRÓT DO BIEGANIA

Józef Maciej BRZEZINA
Urodzony: 1959--2-23
Miejsce zamieszkania: Sochaczew

Liczba wpisów - 149
2024-09-07
Sierpień na niezłym poziomie (czytano: 10 razy)

To nie był spektakularny miesiąc z licznymi wyjazdami na zawody. Oprócz 3 startów w parkrunach była tylko jedna wyprawa do Łodzi na bieg na 10 km. Liczyłem na dużo więcej ciekawych startów. Musiał wystarczyć systematyczny i mozolny codzienny trening. Udało się wykonać dużą pracę, która ma przynieść efekty późną jesienią. Takie mam nadzieje. Czy tak będzie to się dopiero okaże. O biegu Fabrykanta w...

2024-09-02
Bieg Fabrykanta w Łodzi 31.9.24 (czytano: 168 razy)

Dużo sobie obiecywałem po tym biegu. Jednak rzeczywistość mnie trochę przerosła. Na razie po dobrej wczesnej wiośnie przyszedł kryzys z moim powrotem do biegania po 15 latach maszerowania z kijami na zawodach Nordic Walking i bieganiu z przyjacielem na czterech łapach w Dogtrekkingu.
O tej porze roku miałem biegać na poziomie 5 min na km. Ale tak nie jest. Przyszły kolejne kłopoty i jest biegani...


2024-08-05
Niezły lipiec, mogło być lepiej (czytano: 591 razy)

Kolejny gorący miesiąc za nami. Upały jeszcze raz upały i mało opadów. Wszędzie padało tylko nie w mojej okolicy. Dlatego całkiem sporo godzin aktywności w tym miesiącu to dobry znak. Wyjazd do Przedborza opisany szerzej w poprzednim wpisie też powinien procentować. Każda porażka dopinguje do jeszcze mądrzejszej pracy. Na razie w mojej głowie siedzi poprawa w bieganiu. Po dobrej wiośnie przyszedł ...

2024-07-25
Ulubiony Przedbórz (czytano: 884 razy)

Po dwóch wyraźnych zwycięstwach w Przedborskiej Dyszce (2021 i 2023 r) w niedocenianej w tym mieście kategorii Nordic Walking (konkurencja, która zgromadziła coś koło 40 uczestników na równi traktowana z biegami dla dzieci, pomimo tego, że trzeba było pokonać 10 km) liczyłem, że i tym razem jako pierwszy dotrę do mety. Jednak jak to bywa w rywalizacji sportowej nie zawsze kalkulacje robione przed ...

2024-07-01
Przed drugą połową roku (czytano: 437 razy)

Nie jest źle ale mogłoby być lepiej. Zawsze można tak powiedzieć. Nie wszystko w nazwijmy to "treningu" idzie zgodnie z planem. Życie. Pogoda, Zdrowie. Inne okoliczności. To wszystko wpływa na rzeczywistość.
W czerwcu absolutne minimum zostało wykonane. Czyli pokonałem biegiem, marszem NW co najmniej 200 km (208 km). Słabo poszło w ilości tych najważniejszych kilometrów tj. żwawszych przebieżka...


2024-06-14
Po raz pierwszy w Parku Wolności (czytano: 3123 razy)

Rok temu oglądałem zdjęcia z Parku Wolności w Pabianicach podczas relacji na żywo z biegu 48 godzinnego. To kultowe miejsce dla wąskiej grupy biegaczy, którzy przekraczają wszelkie granice jakie tylko można przekroczyć.
Dlatego chętnie wybrałem się do tej mekki dla ultrasów. W 2025 na tych trasach mają sie odbywać MŚ w biegu 48 godzinnym.
Miałem stosunkowo proste zadanie. Z kijami pokonać śmie...


2024-06-04
słoneczny maj (czytano: 2261 razy)

Co się porobiło z tymi majami. Dawnej wyglądało to zupełnie inaczej. Było dużo ciepłego i delikatnego deszczu i sporo wilgoci sprzyjającej przyrodzie. Teraz nie ma deszczu ale jak już jest to strach wyjść na trening.
Albo jak pada (w okolicach Sochaczewa) to tyle co kot napłakał (wiem bo zbieram deszczówkę i przez cały miesiąc beczka napełniła się tylko raz???).
I w tych dziwnych warunkach upł...


2024-05-20
Sukces Ewy nad Zalewem w Skierniewicach (czytano: 1530 razy)

Aż trudno uwierzyć, że dopiero po tylu latach mieszkania w Sochaczewie (35 km od Skierniewic) braliśmy udział z Ewą w zawodach przeprowadzonych nad Zalewem w Skierniewicach. A to jak się okazało takie fajne miejsce.
Szkoda, że wcześniej nie poznaliśmy bliżej tej lokalizacji, gdzie odbywały się od czasu do czasu kolejne zawody. Bo na pewno 19 maja 2024 roku to nie byłby nas debiut w tym wartym cz...


2024-05-13
Ogólnopolska gostynińska piątka (czytano: 1182 razy)

12 maja 2024 roku to data kiedy miałem debiutować zgodnie z planem na obecny rok w triathlonie w Żyrardowie!!! Ale po raz kolejny (może dziesiąty) trzeba było ten debiut przesunąć w czasie. 10 dni temu "pobiłem się" z grabiami na działce i otrzymałem potężny cios w głowę. Przez kilka dni musiałem zwolnić i zmienić program dnia. Nie byłem w stanie np. robić pompek bez uczucia bólu na czole.
Nie c...


2024-05-04
Trudny kwiecień (czytano: 814 razy)

Dość słabo wypadł kolejny miesiąc 2024 roku. Nie udało się przede wszystkim potrenować jazdę na rowerze. To zdecydowało, że na razie mój debiut w triathlonie po raz kolejny należy przesunąć w czasie. Coś się popsuło z moim dość konsekwentnym dążeniem do celu. Z systematycznością. Widać z tego, że należy dokonać korekty systemowej. Należy wprowadzić do planowania tygodnia konkretne liczby jednostek...


ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA





 Ostatnio zalogowani
LiBart
18:09
janusz.m
18:03
maratonczyk
17:56
keemun
17:48
Andrzej D
17:36
Leno
17:10
kmajna
17:09
janusz9876543213
17:09
BonifacyPsikuta
16:39
lupusfalco
16:23
gora1509
16:18
platat
16:17
42.195
16:13
smszpyrka
16:12
kasiula
16:10
mazi1975
16:04
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |