| | | |
|
| 2010-03-21, 17:07
2010-03-21, 17:03 - robusgalas napisał/-a:
Powiem tylko tyle: JA PIERDZIELĘ!!!!! Gratuluję i ja też tak chce!!! |
Spokojnie :-) pomalutku, wszystko jeszcze przed Tobą. |
|
| | | |
|
| 2010-03-21, 17:18
2010-03-21, 17:07 - zorza napisał/-a:
Spokojnie :-) pomalutku, wszystko jeszcze przed Tobą. |
Witaj Małgorzatko. Wszystko przede mną to było 20 lat temu a teraz to już prawie wszystko za mną:-))). Ale nie poddajemy się i będziemy walczyć. Jak to śpiewał W. Młynarski : "Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy..."! Pozdrawiam serdecznie! Dzięki za wklejenie zdjęć z Kazików. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-21, 17:25
2010-03-21, 17:07 - adamus napisał/-a:
A ja przepraszam, że wyprzedziłem Cię na ostatniej piątce:(
Nastepnym razem sobie odbijesz:)) |
Po pierwsze dziękuję za gratulację! Robercie bądź cierpliwy, a jeszcze dojdzie do tego, że ja widząc Twoje wyniki będę mówił "Ja Pierdzielę!" :D Mirku nie przepraszaj, bo nie masz za co. Poprostu nie wytrzymałem tempa, które sobie nadałem. Jeszcze jak mnie wyprzedziłeś próbowałem się łapać za Twoimi plecami, ale łydki już nie podawały... Ja nie wytrzymałem, a Ty Mirku przeciwnie - im bliżej mety tym szybciej. Trochę się zdziwiłem jak na 2km Cię minąłem - bo pisałeś, że życiówkę będziesz chciał pobić, a masz poniżej 1h 1min. I wtedy zacząłem się zastanawiać, czy nie przesadziłem z tempem, bo coś tu jest nie tak :P Pozdrawiam! |
|
| | | |
|
| 2010-03-21, 18:09
2010-03-21, 17:25 - Kuba1985 napisał/-a:
Po pierwsze dziękuję za gratulację! Robercie bądź cierpliwy, a jeszcze dojdzie do tego, że ja widząc Twoje wyniki będę mówił "Ja Pierdzielę!" :D Mirku nie przepraszaj, bo nie masz za co. Poprostu nie wytrzymałem tempa, które sobie nadałem. Jeszcze jak mnie wyprzedziłeś próbowałem się łapać za Twoimi plecami, ale łydki już nie podawały... Ja nie wytrzymałem, a Ty Mirku przeciwnie - im bliżej mety tym szybciej. Trochę się zdziwiłem jak na 2km Cię minąłem - bo pisałeś, że życiówkę będziesz chciał pobić, a masz poniżej 1h 1min. I wtedy zacząłem się zastanawiać, czy nie przesadziłem z tempem, bo coś tu jest nie tak :P Pozdrawiam! |
|
| | | |
|
| 2010-03-21, 18:28
2010-03-21, 17:25 - Kuba1985 napisał/-a:
Po pierwsze dziękuję za gratulację! Robercie bądź cierpliwy, a jeszcze dojdzie do tego, że ja widząc Twoje wyniki będę mówił "Ja Pierdzielę!" :D Mirku nie przepraszaj, bo nie masz za co. Poprostu nie wytrzymałem tempa, które sobie nadałem. Jeszcze jak mnie wyprzedziłeś próbowałem się łapać za Twoimi plecami, ale łydki już nie podawały... Ja nie wytrzymałem, a Ty Mirku przeciwnie - im bliżej mety tym szybciej. Trochę się zdziwiłem jak na 2km Cię minąłem - bo pisałeś, że życiówkę będziesz chciał pobić, a masz poniżej 1h 1min. I wtedy zacząłem się zastanawiać, czy nie przesadziłem z tempem, bo coś tu jest nie tak :P Pozdrawiam! |
Gratulacje Panowie super wyniku.
Mirek to stara wyga biegowa obrał dobrą taktyke biegu poczatek wolniej końcówka na maxa .Gratuluję. |
|
| | | |
|
| 2010-03-21, 20:08
2010-03-21, 18:28 - tomek20064 napisał/-a:
Gratulacje Panowie super wyniku.
Mirek to stara wyga biegowa obrał dobrą taktyke biegu poczatek wolniej końcówka na maxa .Gratuluję. |
Co racja to racja, ale gratulacje dla jednego i drugiego:) |
|
| | | |
|
| 2010-03-21, 22:42
Gratuluję Wszystkim udanych startów w ostatni weekend. Brawo za życiówki. Dzisiaj pobiegałem treningowo półmaraton w Ostrowie Wielkopolskim, w tym około połowę dystansu w dość intensywnym deszczu, co wcześniej na zawodach mi się nie trafiło. Pod koniec już bałem się nieco wychłodzenia organizmu, ale jakoś dotarłem do mety:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 07:47
Podobno kazdy biegacz ma w życiu taki jeden bieg, o którym chciałby jak najszybciej zapomnieć. Mi się trafił taki w sobotę w Sobótce ( 2:27), ale to tylko z powodu mojej głupoty i niezdrowej ambicji. Bo jak się ma 38,5 st. gorączki i zapalenie oskrzeli, to się leży w łóżku a nie biega :(( Ledwo przyszła wiosna, i przestałem się kąpać zimowo, to organizm tak ostro zareagował na szok termiczny . I tak dobrze, że ukończyłem, a nie zdjęli mnie z trasy, chociaż w pewnej chwili jeden ratownik medyczny dziwnie się na mnie patrzył.
Jedyny plus, to że w końcu poznałem kilka osób z portalu, wszystko bardzo przemiłe osboby :)))) |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 08:28
Dzień dobry z poniedziałku. Dziś wieczorkiem sobie pobiegam. Dziś wieczorkiem sobie pobiegam. Dziś wieczorkiem sobie pobiegam:-))). Hurra!!! Dla wszystkich gratulacje. Mnie jakieś następne zawody czekają gdzieś koło czerwca. Pozdrawiam i życzę miłego dnia i tygodnia. Wiosna się zrobiła, tylko taka jakaś dziwna. Wieje i pada. Ale i tak jest pięknie!!! |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 08:33
2010-03-22, 07:47 - kwasiżur napisał/-a:
Podobno kazdy biegacz ma w życiu taki jeden bieg, o którym chciałby jak najszybciej zapomnieć. Mi się trafił taki w sobotę w Sobótce ( 2:27), ale to tylko z powodu mojej głupoty i niezdrowej ambicji. Bo jak się ma 38,5 st. gorączki i zapalenie oskrzeli, to się leży w łóżku a nie biega :(( Ledwo przyszła wiosna, i przestałem się kąpać zimowo, to organizm tak ostro zareagował na szok termiczny . I tak dobrze, że ukończyłem, a nie zdjęli mnie z trasy, chociaż w pewnej chwili jeden ratownik medyczny dziwnie się na mnie patrzył.
Jedyny plus, to że w końcu poznałem kilka osób z portalu, wszystko bardzo przemiłe osboby :)))) |
Dzięki temu Tomek pokazałeś że masz mocną psychę i jaja do bieganie.
Normalny człowiek nawet by nie pomyślał o wstaniu z łóżka przy takiej temp.
Ty wstałeś i pobiegłeś ciężki półmaraton.Gratulacje. |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 09:08
2010-03-22, 07:47 - kwasiżur napisał/-a:
Podobno kazdy biegacz ma w życiu taki jeden bieg, o którym chciałby jak najszybciej zapomnieć. Mi się trafił taki w sobotę w Sobótce ( 2:27), ale to tylko z powodu mojej głupoty i niezdrowej ambicji. Bo jak się ma 38,5 st. gorączki i zapalenie oskrzeli, to się leży w łóżku a nie biega :(( Ledwo przyszła wiosna, i przestałem się kąpać zimowo, to organizm tak ostro zareagował na szok termiczny . I tak dobrze, że ukończyłem, a nie zdjęli mnie z trasy, chociaż w pewnej chwili jeden ratownik medyczny dziwnie się na mnie patrzył.
Jedyny plus, to że w końcu poznałem kilka osób z portalu, wszystko bardzo przemiłe osboby :)))) |
po pierwsze Tomaku należy Ci sie solidne lanie za to że wylazłeś z domu w takim stanie ale zakładam że pobiegłeś szukać zagubionego rozsądku:)
po drugie Twoja siła i determinacja zasługują na podziw jakoże faceci (sorry Panowie ale to prawda jesteście delikatni) przy podwyższonej o jedna kreskę temperaturze sa zazwyczaj umierający
a po trzecie Ojcze Chrzestny wieeelkieeee graaaatuuuuulaaaacjeeeeee!!! |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 09:20
2010-03-22, 09:08 - Gosiulek napisał/-a:
po pierwsze Tomaku należy Ci sie solidne lanie za to że wylazłeś z domu w takim stanie ale zakładam że pobiegłeś szukać zagubionego rozsądku:)
po drugie Twoja siła i determinacja zasługują na podziw jakoże faceci (sorry Panowie ale to prawda jesteście delikatni) przy podwyższonej o jedna kreskę temperaturze sa zazwyczaj umierający
a po trzecie Ojcze Chrzestny wieeelkieeee graaaatuuuuulaaaacjeeeeee!!! |
Nie wypowiadam się na temat wyczynu Tomka, bo pewnie sam bym zrobił tak samo. Jak mam coś zaplanowane to nienawidzę tego zmieniać, przynajmniej prywatnie, bo zawodowo bardzo często mi się to zdarza. A na pewno nie przez taką drobnostkę, jak gorączka! Meldują Gosiu, że ja jestem bardzo delikatny... szczególnie wobec kobiet:-))). |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 09:26
2010-03-22, 09:20 - robusgalas napisał/-a:
Nie wypowiadam się na temat wyczynu Tomka, bo pewnie sam bym zrobił tak samo. Jak mam coś zaplanowane to nienawidzę tego zmieniać, przynajmniej prywatnie, bo zawodowo bardzo często mi się to zdarza. A na pewno nie przez taką drobnostkę, jak gorączka! Meldują Gosiu, że ja jestem bardzo delikatny... szczególnie wobec kobiet:-))). |
nie wątpię Robert, nie wątpię;))) |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 09:33
2010-03-22, 09:08 - Gosiulek napisał/-a:
po pierwsze Tomaku należy Ci sie solidne lanie za to że wylazłeś z domu w takim stanie ale zakładam że pobiegłeś szukać zagubionego rozsądku:)
po drugie Twoja siła i determinacja zasługują na podziw jakoże faceci (sorry Panowie ale to prawda jesteście delikatni) przy podwyższonej o jedna kreskę temperaturze sa zazwyczaj umierający
a po trzecie Ojcze Chrzestny wieeelkieeee graaaatuuuuulaaaacjeeeeee!!! |
Gosia, solidne lanie to ja już dostałem od małżonki, która mówiła mi zeby nie jechac. Ale co zrobić, jak bakcyl biegania jest silniejszy od rozumu ????
I w tajemnicy Ci powiem, że Artur w rzeczywistości nie jest taki uszczypliwy, tylko to przesympatyczny facet :)))) |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 09:37
Tomek, 2w1, czyli gratulacje i reprymenda :)
Kogut nie wariat P; |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 09:38
2010-03-21, 22:42 - Szymek06 napisał/-a:
Gratuluję Wszystkim udanych startów w ostatni weekend. Brawo za życiówki. Dzisiaj pobiegałem treningowo półmaraton w Ostrowie Wielkopolskim, w tym około połowę dystansu w dość intensywnym deszczu, co wcześniej na zawodach mi się nie trafiło. Pod koniec już bałem się nieco wychłodzenia organizmu, ale jakoś dotarłem do mety:) |
Szymek dla Ciebie też gratki. Słyszałam, że w tym Ostrowie to fajna impreza biegowa jest :) |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 09:42
2010-03-22, 09:33 - kwasiżur napisał/-a:
Gosia, solidne lanie to ja już dostałem od małżonki, która mówiła mi zeby nie jechac. Ale co zrobić, jak bakcyl biegania jest silniejszy od rozumu ????
I w tajemnicy Ci powiem, że Artur w rzeczywistości nie jest taki uszczypliwy, tylko to przesympatyczny facet :)))) |
no skoro tak twierdzisz...choć ja to raczej taki "niewierny Tomasz" jestem:)))
ale z drugiej strony głupio by to wyglądało gdyby podszczypywał Ciebie;))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 13:52
U nas nad morzem jest piękna pogoda dzisiaj. Słonecznie i ciepło. Plany na wieczór: trening :)
W najbliższy weekend będziemy przestawiać zegarki czyli koniec z bieganiem po ciemaku!!! Huuuurrrrraaaaaaaaa!!! |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 15:52
2010-03-22, 08:33 - tomek20064 napisał/-a:
Dzięki temu Tomek pokazałeś że masz mocną psychę i jaja do bieganie.
Normalny człowiek nawet by nie pomyślał o wstaniu z łóżka przy takiej temp.
Ty wstałeś i pobiegłeś ciężki półmaraton.Gratulacje. |
Moje jak na razie odpoczywają... mam jednak nadzieję, że nic z nich nie wysiedzę... :))) |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 15:52
2010-03-22, 09:33 - kwasiżur napisał/-a:
Gosia, solidne lanie to ja już dostałem od małżonki, która mówiła mi zeby nie jechac. Ale co zrobić, jak bakcyl biegania jest silniejszy od rozumu ????
I w tajemnicy Ci powiem, że Artur w rzeczywistości nie jest taki uszczypliwy, tylko to przesympatyczny facet :)))) |
|