|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2009-07-29, 08:29
2009-07-28, 21:25 - tomek20064 napisał/-a:
A ty Krzysiek jesteś rehabilitantem ?.Czytam często twoje wypowiedzi i widzę że masz sporą wiedzę na temat biegania i pochodnych związanych z bieganiem. |
Jestem samoukiem w dziedzinie masażu i fizjoterapii, w związku z powyższym mam sporą wiedzę. Jak będe widział zapotrzebowanie, to zrobie odpowiednie papiery by otworzyć działalność. |
| | | | | |
| 2009-07-29, 08:31
2009-07-28, 20:46 - golon napisał/-a:
no tak Krzysiek wiem o Tobie tylko kawał drogi jak do Ciebie a do tego kaska jest :-) a tu mam za darmo ale TY to specjalista to porządnie wykonujesz na pewno :-) |
Jak ja miałem kontuzje, to jeżdziłem z Torunia do Szklarskiej Poręby do specjalisty - no ale dla mnie powrót do biegania był za wszelką cenę:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-07-29, 09:11
2009-07-29, 08:01 - Babelek napisał/-a:
Tomek, dlaczego od razu najgorszy!!
Każdy jest inny.
I każdy ktory już biega i robi to regularnie i probuje sie w zawodach juz jest wielki!! |
Moje "wyniki" mówią same za siebie, ale to sie zmieni, mam nadzieje. Podstawowa rzecz, to wyciągać wnioski z porażek. |
| | | | | |
| 2009-07-29, 10:18
2009-07-28, 21:42 - Zikom napisał/-a:
Niestety muszę się zgodzić z wypowiedzią ROCK LEE. Kiedyś wypowiedziałem się podobnie. Ponoć wszystko zrodziło się z chaosu, ale w tym przypadku to kiepska droga. Musisz mieć cel i być konsekwentwy jeśli mówisz 10km to ma tyle być i koniec chodźbyś nawet musiał doczłapać. W innym przypadku daj sobie spokój bo będzie to pasmo przeplatających się chorób z kontuzjami - organizm nie lubi gwałtownych zmian.
To uwaga w dobrej wierze.
Znajdź cel!!!!!!!!!!!!!!!!! |
Zgadzam się... Ja na przykład zawsze jak wychodzę na trening stawiam sobie cel, np. ... dzisiaj chce przebiegnąć dystans w x czasie, następnym razem popracuje nad techniką oddechu, czy też pracą rąk. To mnie motywuje, wtedy zapominam o zmęczeniu o dążę do realizacji wyznaczonych przez siebie celów. Spróbuj takiego rodzaju treningu Krzysiek, a na pewno się sprawdzi. |
| | | | | |
| 2009-07-29, 14:57
Cześć wam :P
Pierwsza rzecz:
niech ktoś z was napisze mi mój plan treningowy (ten, który realizuję) - chyba doskonale go znacie, skoro go krytykujecie :/
Druga rzecz:
Chyba umknął wam drobny szczegół - przez ponad tydzień byłem chory (mam wrażenie, że nawet o tym pisałem). Może dla was to nie jest przeszkoda w treningach, ale ja jeszcze taki dobry nie jestem.
Kiedyś biegałem dla przyjemności - wtedy mogliście mi zarzucać, że robiłem to chaotycznie - bo tak naprawdę robiłem to kiedy miałem ochotę. Start w zawodach to było tylko urozmaicenie. Teraz gdy zacząłem trenować regularnie było cicho. Nagle jedna choroba i znowu, że treningi są chaotyczne. Sorry, ale wygląda to tak jakbyście tylko potrafili krytykować.
A co do szukania celu: Zikom, chyba też nie raz pisałem, ze będę starał się złamać 2h w półmaratonie - wydawało mi się, że to jest mój cel. |
| | | | | |
| 2009-07-29, 16:26
2009-07-29, 14:57 - Silver108 napisał/-a:
Cześć wam :P
Pierwsza rzecz:
niech ktoś z was napisze mi mój plan treningowy (ten, który realizuję) - chyba doskonale go znacie, skoro go krytykujecie :/
Druga rzecz:
Chyba umknął wam drobny szczegół - przez ponad tydzień byłem chory (mam wrażenie, że nawet o tym pisałem). Może dla was to nie jest przeszkoda w treningach, ale ja jeszcze taki dobry nie jestem.
Kiedyś biegałem dla przyjemności - wtedy mogliście mi zarzucać, że robiłem to chaotycznie - bo tak naprawdę robiłem to kiedy miałem ochotę. Start w zawodach to było tylko urozmaicenie. Teraz gdy zacząłem trenować regularnie było cicho. Nagle jedna choroba i znowu, że treningi są chaotyczne. Sorry, ale wygląda to tak jakbyście tylko potrafili krytykować.
A co do szukania celu: Zikom, chyba też nie raz pisałem, ze będę starał się złamać 2h w półmaratonie - wydawało mi się, że to jest mój cel. |
Drogi Krzysztofie to nie krytyka to poprostu spostrzeżenia na podstawie tego co piszesz. O chorobie wiem bo pisałeś i brałem to pod uwagę w wypowiedzi.
Przepraszam jeśli Cię uraziłem (nie miałem absolutnie takiego zamiaru) - już nie będę komentował Twoich wypowiedzi i cokolwiek podpowiadał skoro uważasz, że to krytyka. Weź pod uwagę tylko jedno, że zauważam to nie tylko ja - nie daje Ci to nic do myślenia? To nie jest wytykanie to koleżeńska pomoc, ale Ty uważasz inaczej - trudno.
Na tym kończę w tym temacie forum zamieszczanie jakichkolwiek uwag na temat postępowania kogokolwiek.
Pozdrawiam i powodzenia |
| | | | | |
| 2009-07-29, 17:06
2009-07-29, 16:26 - Zikom napisał/-a:
Drogi Krzysztofie to nie krytyka to poprostu spostrzeżenia na podstawie tego co piszesz. O chorobie wiem bo pisałeś i brałem to pod uwagę w wypowiedzi.
Przepraszam jeśli Cię uraziłem (nie miałem absolutnie takiego zamiaru) - już nie będę komentował Twoich wypowiedzi i cokolwiek podpowiadał skoro uważasz, że to krytyka. Weź pod uwagę tylko jedno, że zauważam to nie tylko ja - nie daje Ci to nic do myślenia? To nie jest wytykanie to koleżeńska pomoc, ale Ty uważasz inaczej - trudno.
Na tym kończę w tym temacie forum zamieszczanie jakichkolwiek uwag na temat postępowania kogokolwiek.
Pozdrawiam i powodzenia |
Oj Marek, prosze Cię nie rób tego.
Bardzo mi pomagaleś. I tej pomocy ciągle potrzebuje.
Tak sie sklada, ze ja przyjmuję i krytyke i pochwaly. Bo i tutaj i tutaj są PORADY!!
Tak więc , proszę zostań również na tym forum. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-07-29, 17:53
Włączę się do wątku troszkę:) Z tymi kontuzjami to w tym okresie chyba jakieś fatum, bo mi też się coś podobnego przydarzyło. Boli mnie trochę kostka po wewnętrznej stronie stopy ( z tym jeszcze jakoś mogę biegac ) gorzej boli mnie z tyłu stopy jakieś 2-3cm powyżej pięty ścięgno jakieś chyba:( Biegam dopiero od 4 miesięcy i to pierwsza moja kontuzja. Biegam 4 treningi w tygodniu nie opuszczając żadnego ( 13września maraton wrocław - cel) i wydaje mi się że to z przesilenia, nadwyrężenia. Co proponujecie , zrobic krótką przerwę w bieganiu? Szerze to chyba ostatnie co biorę pod uwagę. pozdrawiam |
| | | | | |
| 2009-07-29, 17:59
2009-07-29, 14:57 - Silver108 napisał/-a:
Cześć wam :P
Pierwsza rzecz:
niech ktoś z was napisze mi mój plan treningowy (ten, który realizuję) - chyba doskonale go znacie, skoro go krytykujecie :/
Druga rzecz:
Chyba umknął wam drobny szczegół - przez ponad tydzień byłem chory (mam wrażenie, że nawet o tym pisałem). Może dla was to nie jest przeszkoda w treningach, ale ja jeszcze taki dobry nie jestem.
Kiedyś biegałem dla przyjemności - wtedy mogliście mi zarzucać, że robiłem to chaotycznie - bo tak naprawdę robiłem to kiedy miałem ochotę. Start w zawodach to było tylko urozmaicenie. Teraz gdy zacząłem trenować regularnie było cicho. Nagle jedna choroba i znowu, że treningi są chaotyczne. Sorry, ale wygląda to tak jakbyście tylko potrafili krytykować.
A co do szukania celu: Zikom, chyba też nie raz pisałem, ze będę starał się złamać 2h w półmaratonie - wydawało mi się, że to jest mój cel. |
A co do tego wątku, to nie każdy musi biegac wg jakichś planów, chociaż ja biegam i mi to pomaga. Biegaj tak żeby CI to sprawiało przyjemnośc:)) A rady kolegów przyjmuj jako próbę podpowiedzenia Tobie , na pewno są z dobrej woli, warto się zastanowic nad radami od innych choc przecież wcale nie trzeba się do nich zastosowac:) pozdrawiam |
| | | | | |
| 2009-07-29, 18:09
2009-07-29, 16:26 - Zikom napisał/-a:
Drogi Krzysztofie to nie krytyka to poprostu spostrzeżenia na podstawie tego co piszesz. O chorobie wiem bo pisałeś i brałem to pod uwagę w wypowiedzi.
Przepraszam jeśli Cię uraziłem (nie miałem absolutnie takiego zamiaru) - już nie będę komentował Twoich wypowiedzi i cokolwiek podpowiadał skoro uważasz, że to krytyka. Weź pod uwagę tylko jedno, że zauważam to nie tylko ja - nie daje Ci to nic do myślenia? To nie jest wytykanie to koleżeńska pomoc, ale Ty uważasz inaczej - trudno.
Na tym kończę w tym temacie forum zamieszczanie jakichkolwiek uwag na temat postępowania kogokolwiek.
Pozdrawiam i powodzenia |
Marku, nic do Ciebie nie mam. Twoje wypowiedzi są zawsze brane przeze mnie pod uwagę i naprawdę doceniam Twój wkład w to forum. Zresztą jak parę tygodni temu mówiłeś, żebym uregulował swój trening, to przecież nie miałem żadnych obiekcji ;)
Co natomiast myślę o wypowiedzi Rocka Lee napisałem wyżej.
Zdziwiło mnie jednak bardzo, że ją poparłeś i tego nie rozumiem.
Wiem, że może trochę sprowokowałem sytuację, ale może to zwróci wam uwagę na to, że to forum nie jest dziennikiem treningowym - to, że ktoś napisał w poniedziałek, że biegał, a potem dopiero w piątek, nie znaczy, że w środę też tego nie zrobił. Pamiętajcie o tym.
Jak dla mnie również koniec tematu.
Pozdrawiam. |
| | | | | |
| 2009-07-29, 18:24
2009-07-29, 18:09 - Silver108 napisał/-a:
Marku, nic do Ciebie nie mam. Twoje wypowiedzi są zawsze brane przeze mnie pod uwagę i naprawdę doceniam Twój wkład w to forum. Zresztą jak parę tygodni temu mówiłeś, żebym uregulował swój trening, to przecież nie miałem żadnych obiekcji ;)
Co natomiast myślę o wypowiedzi Rocka Lee napisałem wyżej.
Zdziwiło mnie jednak bardzo, że ją poparłeś i tego nie rozumiem.
Wiem, że może trochę sprowokowałem sytuację, ale może to zwróci wam uwagę na to, że to forum nie jest dziennikiem treningowym - to, że ktoś napisał w poniedziałek, że biegał, a potem dopiero w piątek, nie znaczy, że w środę też tego nie zrobił. Pamiętajcie o tym.
Jak dla mnie również koniec tematu.
Pozdrawiam. |
Krzysiu z ROCK LEE mieliśmy odmienne zdanie w wielu kwestiach, ale skoro wg. mnie w tym przypadku miał rację (zresztą ja kiedyś pisałem podobnie), więc nie wiedzę powodu by zaprzeczać jego słowom. Krzysiu mi nie chodzi o to, że masz plan czy nie, ale czasem piszesz np. "no miało być dzisiaj ileś tam km ale było np. połowa z tego bo coś tam..." Wg. mnie tak nie powinno być i to tyle uwag.
W szkole mnie zawsze uczono, że jeśli masz cel to musisz mieć i plan jak ten cel osiągnąć.
Mi też tu niedawno ktoś powiedział, że moje treningi są niewłaściwe (zbyt ekploatacyjne), przemyślałem skorygowałem i dziękuję mu za to!!!
Tyle w temacie wyjaśnień :)
Pozdrawiam idę na trening bo lepiej produktywnie trenować niż bezproduktywnie rozmawiać:) |
| | | | | |
| 2009-07-29, 18:29
2009-07-29, 14:57 - Silver108 napisał/-a:
Cześć wam :P
Pierwsza rzecz:
niech ktoś z was napisze mi mój plan treningowy (ten, który realizuję) - chyba doskonale go znacie, skoro go krytykujecie :/
Druga rzecz:
Chyba umknął wam drobny szczegół - przez ponad tydzień byłem chory (mam wrażenie, że nawet o tym pisałem). Może dla was to nie jest przeszkoda w treningach, ale ja jeszcze taki dobry nie jestem.
Kiedyś biegałem dla przyjemności - wtedy mogliście mi zarzucać, że robiłem to chaotycznie - bo tak naprawdę robiłem to kiedy miałem ochotę. Start w zawodach to było tylko urozmaicenie. Teraz gdy zacząłem trenować regularnie było cicho. Nagle jedna choroba i znowu, że treningi są chaotyczne. Sorry, ale wygląda to tak jakbyście tylko potrafili krytykować.
A co do szukania celu: Zikom, chyba też nie raz pisałem, ze będę starał się złamać 2h w półmaratonie - wydawało mi się, że to jest mój cel. |
hmmm... Krzysztofie, jak ktokolwiek ma napisać twój plan jeżeli go nie masz, a jak masz to go nie realizujesz, połowa twoich wypowiedzi wyglądała tak : "dzisiaj planowałem zrobić sobie 10km, ale zrobiłem 5km, bo było za gorąco". I warto zauważyć, że szykując się do złamania w "pół-maratonie" 2 godzin, piszesz niemal cały czas, że zrobiłeś spokojne 5km i kilka przebieżek. Chciałem pomóc, ale widzę, że się nie da, bo wstydzisz się swojego treningu. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-07-29, 19:10
Według mnie bieganie na zasadzie że sobie postanowiłem dziś że przebiegnę 16km i za wszelką cenę zrobię te 16km, obojętnie od tego co się będzie działo jest błędem. Tak samo jak zakładanie że dziś biegnę np.8km po 4:00/km a po 4km wiem że nie dam rady jednak za wszelką cenę staram się trzymać tempo. To tylko przybliża nas do kontuzji. Ja mam pewien schemat tego co chcę biegać w dany dzień, ale jeśli czuję że coś jest nie tak to nie zmuszam się na siłę by to zrobić. Nie realizuję jakiegoś konkretnego planu Skarżyńskiego czy Danielsa, dużo czytałem o treningu i zrobiłem swój własny schemat. W planach treningowych denerwuje mnie właśnie to że trzeba je realizować dokładnie takimi jakie są, nie ma tu miejsca na żadną elastyczność. Jestem amatorem a nie zawodowym biegaczem i przede wszystkim chodzi o to by mieć z biegania frajdę a nie zadręczać się tym że dziś miało być po 4:30/km a wyszło po 4:45/km... że miało być 16km a zrobiłem tylko 14km bo czułem że więcej nie dam rady. Mam takie dni kiedy jestem totalnie rozbity fizycznie i nie mam zamiaru robić wtedy jakiegoś mocnego treningu, mimo tego że taki jest w planie i po prostu robię wtedy spokojny trening. Może dlatego mam takie spojrzenie na bieganie, bo nie wyznaję zasady życiówki za wszelką cenę, dla mnie w bieganiu rekordy życiowy nie jest celem. Oczywiście wiadomo że zawsze robię sobie jakieś plany przed sezonem, przed danym biegiem, wiadomo że każdy rekord cieszy i sprawia frajdę. |
| | | | | |
| 2009-07-29, 19:49
Rock_Lee zna mój plan lepiej niż ja sam - niezły jest :)
Łatwo też powiedzieć, że połowa, albo większość wypowiedzi jest taka a taka, bo akurat ostatnio zdarzyło mi się 2 razy tak powiedzieć.
No ale to akurat jest nieważne. Dokładnie pamiętam moje ostatnie bieganie - prawda, miałem zrobić 15km, a zrobiłem 5km. No tak - nie chciało mu się, po co on biega jak mu się nie chce. Prawda - nie chciało mi się biegać podczas burzy.
Wcześniej też pamiętam jak robiłem pierwsze podejście na 14km, a wyszło 12. Było 30 stopni, bieg prawie cały czas w słońcu. No sorry, że nie dałem rady.
Wiecie, nie zawsze też jest czas na bieganie. Czasem są ważniejsze rzeczy do zrobienia niż zrealizowanie jednego, czy dwóch treningów - wtedy po prostu jak się da to się to nadrobi - jak nie to trudno.
Dla mnie bieganie jest przede wszystkim rozrywką. Naprawdę lubię biegać. CHCĘ, a nie MUSZĘ.
Weź ktoś napisz czy dzisiaj biegał, bo tak smutno tu dzisiaj przez tę dyskusję :P |
| | | | | |
| 2009-07-29, 20:04
Rock_Lee nie noś tak wysoko głowy , bo nie zauważysz tego co leży na ziemi. Krzysiek biegaj tak jak lubisz:) |
| | | | | |
| 2009-07-29, 21:16
Oki więc o treningu:)
I po treningu: trucht, rozciąganie, 6x 150 skip pod wzniesienie 10st, trucht, 1x2km pod wzniesienie ok 5st(3:39; 3;22), trucht, 1km pod wzniesienie ok. 5st(3:17) trucht, rozciąganie, kąpiel, piwko i muzyczka :) no i piszę te wypocinki.
Dobrze macie racje niech każdy orze jak może:)
Pozdrawiam |
| | | | | |
| 2009-07-29, 21:23
2009-07-29, 19:49 - Silver108 napisał/-a:
Rock_Lee zna mój plan lepiej niż ja sam - niezły jest :)
Łatwo też powiedzieć, że połowa, albo większość wypowiedzi jest taka a taka, bo akurat ostatnio zdarzyło mi się 2 razy tak powiedzieć.
No ale to akurat jest nieważne. Dokładnie pamiętam moje ostatnie bieganie - prawda, miałem zrobić 15km, a zrobiłem 5km. No tak - nie chciało mu się, po co on biega jak mu się nie chce. Prawda - nie chciało mi się biegać podczas burzy.
Wcześniej też pamiętam jak robiłem pierwsze podejście na 14km, a wyszło 12. Było 30 stopni, bieg prawie cały czas w słońcu. No sorry, że nie dałem rady.
Wiecie, nie zawsze też jest czas na bieganie. Czasem są ważniejsze rzeczy do zrobienia niż zrealizowanie jednego, czy dwóch treningów - wtedy po prostu jak się da to się to nadrobi - jak nie to trudno.
Dla mnie bieganie jest przede wszystkim rozrywką. Naprawdę lubię biegać. CHCĘ, a nie MUSZĘ.
Weź ktoś napisz czy dzisiaj biegał, bo tak smutno tu dzisiaj przez tę dyskusję :P |
Krzysiek dasz radę.
Pamiętaj, że wszsyscy na tym forum są amatorami .Jedni bardziej zdolni inni muszą trochę więcej popracować ale przecież nikt z nas na 90 % kariery na świecie nie zrobi.
Trzeba biegać tak jak dyktuje rozum dyspozycja dnia i aktualne przygotowanie kondycyjne.
Oczywiście zdrowa rywalizacja na zwaodach musi być .Trzeba łamać swoje rekordy ścigać się z kolegami i dumnie nosić na piersi medale .
Ale wszystko to robimy wyłącznie dla siebie i swojej przyjemności.My nie mamy presji wyniku za nami nie stoją sponsorzy którzy każą man coś udowadniać.
Osobiście też biegam bez żadnych planów treningowych .Wyznaczyłem sobie tylko w treningu pewne schematy.Biegam trzy czasami cztery dni w tygodniu.Pierwszy trening teren płaski 10-15km w tempie biegu na 10km czasami wolniej jak brakuje energi.Drugio trening asfalt lub polne kamieniste drogi teren pagórkowaty dystans 10-15km. tempo jak wyżej.W niedzielę robie wybiegania w wolnym tempie dystans ok 18-21km.
Pewnie mój trening zawiera wiele wad i brakuje mu 1000 elementów do profesjonalnego treningu biegacza ale wcale mi to nie przeszkadza w czerpaniu przyjemności z biegu.
Więć głowa do góry i na trening. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-07-29, 21:36 Uwaga
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=FlOgaBY7Wts | Chciałbym zauważyć, że ten wątek forum założony przez ANNĘ (gdzie jesteś Anno?) miał służyć wsparciu nowych biegaczy, a ta dyskusja przestaje być budująca dla nowych biegaczy więc ja ze swojej strony mówię przepraszam za ewentualnie urażające kogoś wypowiedzi i udzielam wszystkim swojego duchowego wsparcia - do boju!!! :)
A muzyczkę macie na podbudowanie!!! :)
|
| | | | | |
| 2009-07-29, 21:44
2009-07-29, 21:36 - Zikom napisał/-a:
Chciałbym zauważyć, że ten wątek forum założony przez ANNĘ (gdzie jesteś Anno?) miał służyć wsparciu nowych biegaczy, a ta dyskusja przestaje być budująca dla nowych biegaczy więc ja ze swojej strony mówię przepraszam za ewentualnie urażające kogoś wypowiedzi i udzielam wszystkim swojego duchowego wsparcia - do boju!!! :)
A muzyczkę macie na podbudowanie!!! :)
|
No wlaśnie!!
Jako najmlodsza stażem w tym gronie prosze o wsparcie.
Proszę o dobre rady :).
I dobrej nocy życzę!!!! |
| | | | | |
| 2009-07-29, 21:45
2009-07-29, 21:36 - Zikom napisał/-a:
Chciałbym zauważyć, że ten wątek forum założony przez ANNĘ (gdzie jesteś Anno?) miał służyć wsparciu nowych biegaczy, a ta dyskusja przestaje być budująca dla nowych biegaczy więc ja ze swojej strony mówię przepraszam za ewentualnie urażające kogoś wypowiedzi i udzielam wszystkim swojego duchowego wsparcia - do boju!!! :)
A muzyczkę macie na podbudowanie!!! :)
|
Słuszna uwaga ;-)))
Ja jutro rano o 6.00 godzinka na głodniaka ;-)) a potem nad morze na plażę ;-)))
Pozdrowionka |
|
|
|
| |
|