| | | |
|
| 2011-02-26, 20:20 Zimowy maraton górski w Krakowie
No i poszło. 10 okrążeń po Lesie Wolskim. Zaliczone 43 kilometry. Trasa została pomyślana w taki sposób, że odcinki płaskie stanowiły ułamek trasy. Ogółem około 18 kilometrów podbiegów i takaż sumaryczna wartość zbiegów. Duże słowa uznania dla Państwa Machlowskich z KKB Dystans. Pomimo osłabienia chorobą, oboje zaliczyli trasę porównywalną z „Biegiem Trzech Kopców”. Roman Piątek był jak zwykle dzielny i pomógł mi w zmaganiach. Z pewnością było warto. Naparza mnie teraz każdy mięsień, a mój chód przypomina westernowe zarzucanie dupką Johna Wayne’a. W sumie 5,5 godziny radosnego gmerania w śniegu. Treningowy ubaw po pachy.
Tadeusz Kwiatkowski.
|
|
| | | |
|
| 2011-02-27, 20:27
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-28, 00:42
Cześć! Fajną organizujecie imprezę. Jeśli idzie (biega) o miejsce, to kumam, tylko nie mogę się połapać co do kwestii czasu i dystansu. Jak 8 km, to szkoda ciuchy pocić. Jeśli więcej, to ile? Stanisław i Ty, to dla mnie za wysoka liga. Jak mnie zgonicie, to mogę do domu nie dotrzeć przed świtem. W lecie, no problem, ale teraz mogło by być smutno.
Tadek. |
|
| | | |
|
| 2011-02-28, 09:03
Bieganiem czasem trzeba się pobawić. To bieg regeneracyjny bez fajerwerków. Dystans około 10 km +,- 2km. Tempo zależne kto przyjdzie :) |
|
| | | |
|
| 2011-02-28, 13:26
Dobra. Pobawimy się. O której mam być na tym skrzyżowaniu?
Tadek. |
|
| | | |
|
| 2011-02-28, 15:15
|