|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-12-11, 08:15
2011-12-10, 21:47 - kasjer napisał/-a:
To nie jest pretensja do organizatorów (bo to nie ich wina) ale prośba, żeby zwrócili uwagę dostawcom koszulek. Zapłaciłem za koszulkę techniczną i ją dostałem. Rozmiar odpowiedni, koszulka fajna, żadnych uwag. Biegłem w niej. Po biegu koszulkę wyprałem i niestety - napis, renifery, Mikołaje na saniach zmieniły kolor z białego na różowy. Koszulka poprostu farbuje. Chciałem w niej pokazywać się z dumą a tak kicha. Będzie tylko na treningi. |
Dodam jeszcze, że za rok nie kupię już takiej koszulki, nie będę ryzykował. Wolę wydać całe 40zł na prezenty dla dzieiciaków a nie nabijać kasę jakiemuś nieuczciwemu producentowi koszulek.
A teraz zakładam stosowne odzienie i na trening:)
Pozdrawiam |
| | | | | |
| 2011-12-11, 11:35
2011-12-10, 22:19 - czasowiec napisał/-a:
Uważam że gdyby dali do porządnej firmy to by nie farbowały, ale warto drogo sprzedać a tanio kupić,a cena była niestety wygórowana! |
cena nie była wygurowana, gdyż ja byłem za tym żeby dać kapitalne koszulki dobrej marki firmy xxxx gdzie cena detaliczna kosztuje w sklepach 150pln. Po negocjacjach udałoby się je nabyć już z nadrugiem do sprzedaży za 100pln-tylko kogo na to byłoby stać? |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-12-11, 11:36
2011-12-10, 20:37 - twziech napisał/-a:
Nie klasyfikować, proste ? |
Czy proste? Raczej bezprawne. Regulamin nie zawiera sprecyzowanego punktu mówiącego o dyskwalifikacji za brak koszulki, mówi tylko i wyłącznie o zobowiązaniu biegnięciu w oficjalnej koszulce. W świetle prawa dyskwalifikacja zawodnika byłaby do podważenia, to są tzw. zawiłości prawne :-)
Zgadzam się zaś z tym, że taka sytuacja powinna być rozwiązana. Jednocześnie jestem zaś przeciwnikiem regulaminowego narzucania uczestnikom startu w jakichkolwiek koszulkach, a na sporej ilości biegów tak jest. Można apelować, ale nakazywać - nawet w dobrych intencjach - to raczej przesada, bo jakby nie patrzeć są to zawody w których walczy się o nagrody.
|
| | | | | |
| 2011-12-11, 12:01
2011-12-11, 11:35 - Krzysiek_biega napisał/-a:
cena nie była wygurowana, gdyż ja byłem za tym żeby dać kapitalne koszulki dobrej marki firmy xxxx gdzie cena detaliczna kosztuje w sklepach 150pln. Po negocjacjach udałoby się je nabyć już z nadrugiem do sprzedaży za 100pln-tylko kogo na to byłoby stać? |
Co nie zmienia faktu, że koszulka, którą dostałem, jest jednorazowego użytku. Ja jestem jak najbardziej za charytatywnym celem tego biegu (inny nie może być, bo by się Św. Mikołaj pogniewał) ale to nie może być okazja dla producenta koszulek na zrobienie interesu na ludziach dobrej woli. Ja wydałem na koszulkę 40 zeta, kupiłem prezentów za ok 50zł, sam dałem dziewczynie, która prowadzi ognisko dla dzieci jeszcze 21zł (1zł za 1km biegu). Uważam, że dobrze wydałem tą kasę ale nie w przypadku koszulki technicznej. Czuję się oszukany. I uważam, że oszukano też dzieci, dla których przeznaczony był dochód ze sprzedaży koszulek. Dlaczego dzieci też oszukano? Bo jak napisałem wcześniej ja już więcej takiej koszulki nie kupię i obawiam się, że więcej osób tak zrobi.
Jeśli organiztaorzy byli świadomi tego, że koszulki techniczne będą jednoraowego użytku to jest to również dla nich wstyd. Dodam, że jedyny, bo wszystko inne w biegu było super i dlatego za rok też, jeśli tylko będę mógł, wystartuję.
ps.Trenuję w czerwonej koszulce kupionej w Decathlonie za chyba niecałe 30zł. Koszulka nie farbuje. Fakt, napis kosztuje ale myślę, że nie tyle, żeby nie było zysku dla dzieci |
| | | | | |
| 2011-12-11, 16:30
2011-12-11, 11:35 - Krzysiek_biega napisał/-a:
cena nie była wygurowana, gdyż ja byłem za tym żeby dać kapitalne koszulki dobrej marki firmy xxxx gdzie cena detaliczna kosztuje w sklepach 150pln. Po negocjacjach udałoby się je nabyć już z nadrugiem do sprzedaży za 100pln-tylko kogo na to byłoby stać? |
Krzysiek, piszesz bzdury :] |
| | | | | |
| 2011-12-11, 22:59
Witam
Jeżeli chodzi o te koszulki techniczne to pojawił się z nimi jeszcze jeden problem, który przynajmniej w moim przypadku nie jest rozwiązany.
Skusiłem się i zakupiłem takową (choć czytając komentarze co do jej jakości to już żałuję) i do tej pory nie mam koszulki.
W biurze zawodów okazało się, że zostały w rozmiarze M a ja wyraźnie zamawiałem w rozmiarze S.
Zresztą widać to było na oficjalnej stronie organizatora gdzie w odpowiedniej rubryczce ponad dwa miesiące było wyraźnie zapisane jaki rozmiar zamawiałem.
Dla mnie jest to sytuacja całkowicie niezrozumiała. Jak nie można nad tym zapanować. Człowiek płaci, pisze S a w biurze nie ma. Przecież to powinno być już załatwione poprzez dołożenie takiej koszuli do pakietu.
Oczywiście w biurze usłyszałem,żebym napisał mail to zostanie mi dosłana. Mail napisałem w poniedziałek po biegu i jak na razie żadnego zwrotnego komunikatu.
Dla mnie to duże niedociągnięcie. Spotkało mnie to po raz pierwszy. Co prawda i w tym półmaratonie trochę ludzi już biega ale na o wiele większych biegach nie miałem takich problemów.
Marcin |
| | | | | |
| 2011-12-12, 12:51
2011-12-11, 22:59 - marti77 napisał/-a:
Witam
Jeżeli chodzi o te koszulki techniczne to pojawił się z nimi jeszcze jeden problem, który przynajmniej w moim przypadku nie jest rozwiązany.
Skusiłem się i zakupiłem takową (choć czytając komentarze co do jej jakości to już żałuję) i do tej pory nie mam koszulki.
W biurze zawodów okazało się, że zostały w rozmiarze M a ja wyraźnie zamawiałem w rozmiarze S.
Zresztą widać to było na oficjalnej stronie organizatora gdzie w odpowiedniej rubryczce ponad dwa miesiące było wyraźnie zapisane jaki rozmiar zamawiałem.
Dla mnie jest to sytuacja całkowicie niezrozumiała. Jak nie można nad tym zapanować. Człowiek płaci, pisze S a w biurze nie ma. Przecież to powinno być już załatwione poprzez dołożenie takiej koszuli do pakietu.
Oczywiście w biurze usłyszałem,żebym napisał mail to zostanie mi dosłana. Mail napisałem w poniedziałek po biegu i jak na razie żadnego zwrotnego komunikatu.
Dla mnie to duże niedociągnięcie. Spotkało mnie to po raz pierwszy. Co prawda i w tym półmaratonie trochę ludzi już biega ale na o wiele większych biegach nie miałem takich problemów.
Marcin |
Być może w tej sprawie namieszali sami biegacze. Zamówił ktoś M a na miejscu poprosił S, bo komuś w prezencie postanowił dać (sam miałem taki pomysł ale dobrze że się rozmyśliłem bo byłaby popelina z farbującą koszulką). Dziewczyny z biura może nie śmiały odmówić i wyszło jak wyszło. Ale to tylko moje przypuszczenie. Ja odbierałem pakiet w sobotę i problemów nie było ale trochę się zdziwłem, że koszulka była dobierana do pakietu na bieżąco.
|
| | | | |
| | | | | |
| 2011-12-12, 14:31
2011-12-11, 11:36 - Admin napisał/-a:
Czy proste? Raczej bezprawne. Regulamin nie zawiera sprecyzowanego punktu mówiącego o dyskwalifikacji za brak koszulki, mówi tylko i wyłącznie o zobowiązaniu biegnięciu w oficjalnej koszulce. W świetle prawa dyskwalifikacja zawodnika byłaby do podważenia, to są tzw. zawiłości prawne :-)
Zgadzam się zaś z tym, że taka sytuacja powinna być rozwiązana. Jednocześnie jestem zaś przeciwnikiem regulaminowego narzucania uczestnikom startu w jakichkolwiek koszulkach, a na sporej ilości biegów tak jest. Można apelować, ale nakazywać - nawet w dobrych intencjach - to raczej przesada, bo jakby nie patrzeć są to zawody w których walczy się o nagrody.
|
Myślę, że rzeczywiście to powinna być dobra wola biegaczy. I ja w nią wierzę. Zdecydowana większość tak zrobiła. Biegli też dla zabawy a częścią tej zabawy był strój. I nie karałbym dyskwalifikacją za brak koszulki bo co byśmy zrobili z sympatycznym Reniferem?:) |
| | | | | |
| 2011-12-12, 14:31
2011-12-11, 12:01 - kasjer napisał/-a:
Co nie zmienia faktu, że koszulka, którą dostałem, jest jednorazowego użytku. Ja jestem jak najbardziej za charytatywnym celem tego biegu (inny nie może być, bo by się Św. Mikołaj pogniewał) ale to nie może być okazja dla producenta koszulek na zrobienie interesu na ludziach dobrej woli. Ja wydałem na koszulkę 40 zeta, kupiłem prezentów za ok 50zł, sam dałem dziewczynie, która prowadzi ognisko dla dzieci jeszcze 21zł (1zł za 1km biegu). Uważam, że dobrze wydałem tą kasę ale nie w przypadku koszulki technicznej. Czuję się oszukany. I uważam, że oszukano też dzieci, dla których przeznaczony był dochód ze sprzedaży koszulek. Dlaczego dzieci też oszukano? Bo jak napisałem wcześniej ja już więcej takiej koszulki nie kupię i obawiam się, że więcej osób tak zrobi.
Jeśli organiztaorzy byli świadomi tego, że koszulki techniczne będą jednoraowego użytku to jest to również dla nich wstyd. Dodam, że jedyny, bo wszystko inne w biegu było super i dlatego za rok też, jeśli tylko będę mógł, wystartuję.
ps.Trenuję w czerwonej koszulce kupionej w Decathlonie za chyba niecałe 30zł. Koszulka nie farbuje. Fakt, napis kosztuje ale myślę, że nie tyle, żeby nie było zysku dla dzieci |
do biura przychodzi zwykle kilka ofert. Decathlon z tego co pamiętam nie przedstawił swojej oferty, chociaż bardzo cenię ich firmowe koszulki Kalenji. Może następnym razem się uda. |
|
|
|
| |
|