| | | |
|
| 2009-06-19, 20:55 STO LAT TO ZA MAŁO, STO LAT TO ZA MAŁO!!!
Radoslawie Wielki zyj nam przynajmniej 120 lat!!! A kazdy rok przezywaj tak jak do tej pory szczesliwy, rozspiewany i pelen radosci przy boku zony Krystyny. |
|
| | | |
|
| 2009-06-19, 21:03
ja również życze kertelowi 100 i więcej lat oraz najlepszego w prywatnym życiu i w bieganiu |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-19, 21:23
Chyba złapałam jakąś infekcję:(
Pomijam już kwestię mojego samopoczucia, które spadło na pysk. Najgorsze jest to, że coś mi się w oko stało. Że nieustannie swędzi, to jest owszem dyskomfort, że spuchła mi powieka i teraz patrzę na świat spod kusząco przymrużonego prawgo oka to nawet humorystyczne, ale dodatkowo cały czas leje mi się z niego ropa. Obawiam się, że rano mogę wyglądać jak Weronka z Jańcia Wodnika...
Nieprzyjemne to jest:)
PS. A "Jańcia od dobrej wody" na podorędziu nie ma.... |
|
| | | |
|
| 2009-06-19, 23:19
Wszystkim biegającym podczas weekendu życzę pogody i udanych startów.
Szczególne życzenia dla Marysieńki - powodzenia na 101 maratonie :).
Ja jutro z samego rana wybywam na VM tzn najpierw popluskać się w termach a w niedzielę troszkę pobiegać :). |
|
| | | |
|
| 2009-06-20, 04:14
WSZYSTKIM BARDZO SERDECZNIE!!!!!MOCNO!!!!! I WYLEWNIE!!!!! DZIĘKUJĘ!!!!!! ZA ŻYCZENIA WSZELAKIE.
Sprawiło mi to radość ogromną.
DZIĘKI!!!!!!
A teraz chyba pora juz spać, bo jakieś ptaszyska przebrzydłe zaczynają za oknem koncertować (i jak tu w tym hałasie zasnąć?) |
|
| | | |
|
| 2009-06-20, 04:15
2009-06-19, 21:23 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Chyba złapałam jakąś infekcję:(
Pomijam już kwestię mojego samopoczucia, które spadło na pysk. Najgorsze jest to, że coś mi się w oko stało. Że nieustannie swędzi, to jest owszem dyskomfort, że spuchła mi powieka i teraz patrzę na świat spod kusząco przymrużonego prawgo oka to nawet humorystyczne, ale dodatkowo cały czas leje mi się z niego ropa. Obawiam się, że rano mogę wyglądać jak Weronka z Jańcia Wodnika...
Nieprzyjemne to jest:)
PS. A "Jańcia od dobrej wody" na podorędziu nie ma.... |
|
| | | |
|
| 2009-06-20, 06:34
LINK: http://anonimekk.wrzuta.pl/audio/9EgfmBv04A4/martyna_jakubowicz_-_w_domach_z_betonu |
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
W Rudawie za oknem paskudnie:( Szaro, buro i co chwilę leje deszcz:(
Zgodnie z moimi przewidywaniami, noc miałam koszmarną. Obudziłam się z potwornie ściśniętym gardłem (to jeszze nic), i ze ściśle zlepionym ropą okiem. Zmycie ropy na tyle, by dało się je chociaż odrobinkę otworzyć zajęło mi dziesięć minut. Doprowadzenie do stanu całkowitego pozbycia się wydzieliny kolejnych pięć.
Według prawa Murphy'ego (a jak wiadomo, to one rządzą światem), jeżeli już człowiek ma niespodziewanie zachorować, to na sto procent stanie się to w czasie weekendu. Mądry NFZ zlikwidował w Krakowie w ramach oszczędności coś takiego "ostry dyżur okulistyczny". Nic to...poniedziałek nie za morzami.
Ale w Istebnej raczej nie pobiegnę, a szkoda. Bardzo mi na tym biegu zależało:(
Miłego dnia Ptysię Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na ustach:)
W linku piosenka, która, nie wiedzieć czemu, bardzo mi do dziejszego poranka pasuje, chciaż nic nie jest tak jak w tekście - nie obudziłam się później, radio nie gra, nic nie zdejmowałam...ale Martyna na dzień dobry smakuje wyśmienicie:)
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-20, 08:19
Witajcie , wszystkim startującym dzisiaj i jutro życze powodzenia :=)
Ja dziś jadę do Zakopanego trochę powędrować i dziś tez powrót
Miłego dzionka |
|
| | | |
|
| 2009-06-20, 09:17 Visegrad Maraton
2009-06-20, 08:19 - golon napisał/-a:
Witajcie , wszystkim startującym dzisiaj i jutro życze powodzenia :=)
Ja dziś jadę do Zakopanego trochę powędrować i dziś tez powrót
Miłego dzionka |
Również WITAJCIE!!! Wkrótce przyjedzie po mnie Grzesiu z Familią i pojedziemy na podbój Słowacji! :-) a zwycięstwo uświęcimy jutro metą w Rytrze! ;-)
Wszystkim WAM życzę udanych startów!!! |
|
| | | |
|
| 2009-06-20, 09:27
2009-06-20, 04:14 - kertel napisał/-a:
WSZYSTKIM BARDZO SERDECZNIE!!!!!MOCNO!!!!! I WYLEWNIE!!!!! DZIĘKUJĘ!!!!!! ZA ŻYCZENIA WSZELAKIE.
Sprawiło mi to radość ogromną.
DZIĘKI!!!!!!
A teraz chyba pora juz spać, bo jakieś ptaszyska przebrzydłe zaczynają za oknem koncertować (i jak tu w tym hałasie zasnąć?) |
|
| | | |
|
| 2009-06-20, 09:32
2009-06-20, 06:34 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dzień dobry, cześć i czołem:)
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj:)
W Rudawie za oknem paskudnie:( Szaro, buro i co chwilę leje deszcz:(
Zgodnie z moimi przewidywaniami, noc miałam koszmarną. Obudziłam się z potwornie ściśniętym gardłem (to jeszze nic), i ze ściśle zlepionym ropą okiem. Zmycie ropy na tyle, by dało się je chociaż odrobinkę otworzyć zajęło mi dziesięć minut. Doprowadzenie do stanu całkowitego pozbycia się wydzieliny kolejnych pięć.
Według prawa Murphy'ego (a jak wiadomo, to one rządzą światem), jeżeli już człowiek ma niespodziewanie zachorować, to na sto procent stanie się to w czasie weekendu. Mądry NFZ zlikwidował w Krakowie w ramach oszczędności coś takiego "ostry dyżur okulistyczny". Nic to...poniedziałek nie za morzami.
Ale w Istebnej raczej nie pobiegnę, a szkoda. Bardzo mi na tym biegu zależało:(
Miłego dnia Ptysię Miętowe:)
Przeżyjmy go ładnie i z uśmiechem na ustach:)
W linku piosenka, która, nie wiedzieć czemu, bardzo mi do dziejszego poranka pasuje, chciaż nic nie jest tak jak w tekście - nie obudziłam się później, radio nie gra, nic nie zdejmowałam...ale Martyna na dzień dobry smakuje wyśmienicie:)
|
cześć :))
a jak tam oko??
a u nas tez paskudnie,
dzis jest u nas NOC SIATKOJAŃSKA gdzie mamy tanczyc na piasku, ale nici z tego ;/
ale no coż ;)) |
|
| | | |
|
| 2009-06-20, 09:33
2009-06-20, 09:32 - Dalija napisał/-a:
cześć :))
a jak tam oko??
a u nas tez paskudnie,
dzis jest u nas NOC SIATKOJAŃSKA gdzie mamy tanczyc na piasku, ale nici z tego ;/
ale no coż ;)) |
Gaba... co u Ciebie???
- dużo zdrowia!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-20, 09:40
Dziękuję Wam za troskę:)
Co do oka, to kwitnąco nie jest - piecze, boli, swędzi, ropieje:)
Pewnie patrzyłam na jakieś nieobyczajne rzeczy (tylko kiedy?!!) i to jest kara Boża:)
Katar podobno mija po tygodniu (mnie na ogół mija w okolicach południa), z gardłem już lepiej po tym, jak chlusnęłam sobie syropku:)
Istebnej mi szkoda, ale.....siła wyższa. Przecież nie będę lecieć w deszczu brocząc wydzieliną z oka, albo z zalepieonym okiem, bo to byłaby już nadgorliwość.
Szkoda, bo moi chłopcy bardzo się na ten bieg nastawiali.
Nie wiedziałam, że zakończenie roku szkolnego, z całym tym rozdawanie świadectw jest tak niebezpieczne dla zdrowia ;))
:)))))))))))))))))))))))) |
|
| | | |
|
| 2009-06-20, 09:44
2009-06-20, 09:40 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dziękuję Wam za troskę:)
Co do oka, to kwitnąco nie jest - piecze, boli, swędzi, ropieje:)
Pewnie patrzyłam na jakieś nieobyczajne rzeczy (tylko kiedy?!!) i to jest kara Boża:)
Katar podobno mija po tygodniu (mnie na ogół mija w okolicach południa), z gardłem już lepiej po tym, jak chlusnęłam sobie syropku:)
Istebnej mi szkoda, ale.....siła wyższa. Przecież nie będę lecieć w deszczu brocząc wydzieliną z oka, albo z zalepieonym okiem, bo to byłaby już nadgorliwość.
Szkoda, bo moi chłopcy bardzo się na ten bieg nastawiali.
Nie wiedziałam, że zakończenie roku szkolnego, z całym tym rozdawanie świadectw jest tak niebezpieczne dla zdrowia ;))
:)))))))))))))))))))))))) |
uuu
bedzie dobrze :)))
trzeba myslec pozytywnie |
|
| | | |
|
| 2009-06-20, 09:48
2009-06-20, 09:44 - Dalija napisał/-a:
uuu
bedzie dobrze :)))
trzeba myslec pozytywnie |
Tak właśnie robię:)
Myślę pozytywnie:)) |
|
| | | |
|
| 2009-06-20, 09:55
2009-06-20, 09:40 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Dziękuję Wam za troskę:)
Co do oka, to kwitnąco nie jest - piecze, boli, swędzi, ropieje:)
Pewnie patrzyłam na jakieś nieobyczajne rzeczy (tylko kiedy?!!) i to jest kara Boża:)
Katar podobno mija po tygodniu (mnie na ogół mija w okolicach południa), z gardłem już lepiej po tym, jak chlusnęłam sobie syropku:)
Istebnej mi szkoda, ale.....siła wyższa. Przecież nie będę lecieć w deszczu brocząc wydzieliną z oka, albo z zalepieonym okiem, bo to byłaby już nadgorliwość.
Szkoda, bo moi chłopcy bardzo się na ten bieg nastawiali.
Nie wiedziałam, że zakończenie roku szkolnego, z całym tym rozdawanie świadectw jest tak niebezpieczne dla zdrowia ;))
:)))))))))))))))))))))))) |
z okiem bedzie wszystko dobrze to mowie ja - okulista z zamilowania :)
a co do startow to w calym czerwcu musialem zrezygnowac z biegow wszystko przez uczelnie :/ jedynie na Rudawe udalo mi sie wyrwac.
troche sie boje mojego konca roku szkolnego ale mam jeszcze miesiac na przygotowanie do niego, zobaczymy kto wyjdzie z tego zwyciezko :)
zdrowiej nam !!! |
|
| | | |
|
| 2009-06-20, 10:24
Wpadam jak zwykle w przelocie przywitać wszystkich. Gabie życzę polepszenia, biegającym żeby nie lało (czyż nie mówiłam że w tym roku na Wyszehradzkim dla odmiany będzie deszcz??), imprezowiczom udanych imprez.
Po południu idę złożyć życzenia na ślubie sąsiadów i też w auto-kierunek Hotel Perła Południa. Miło, że tym razem za pasażera, przejrzę jakąś gazetę..
Pomyślnych wiatrów wszystkim! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-20, 13:18
Witam Was w ten deszczowy dzień.
Dzisiaj miałem zaplanowane różne zajęcia ale deszcz przeszkodził.Nie wybieram sie nigdzie na zawody biegowe,odpoczywam po Rudawie.
Gabrysiu liczę ,że Twa choroba nie bedzie wieczna i szybko wrócisz do "normalności"
Życzę Wam pogody(lepszej) w górach,nad wodą i na trasach biegowych. |
|
| | | |
|
| 2009-06-20, 13:24
Witajcie wszyscy w deszczową sobotę. Gaba-wracaj do zdrowia; czytając Twój post przez chwilę myślałem,że przez pomyłkę trafiłem na portal amatorskiej ligi bokserskiej:-))
Wszystkim tymczasowym emigrantom na Słowację życzę jak najszybszego powrotu do polskiego Rytra. Trzymamy za Was kciuki i czekamy na relację. Gaba, może zamieścisz jakieś zdjęcie z tym urokliwie zmrużonym okiem??? |
|
| | | |
|
| 2009-06-20, 13:55
2009-06-20, 13:24 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Witajcie wszyscy w deszczową sobotę. Gaba-wracaj do zdrowia; czytając Twój post przez chwilę myślałem,że przez pomyłkę trafiłem na portal amatorskiej ligi bokserskiej:-))
Wszystkim tymczasowym emigrantom na Słowację życzę jak najszybszego powrotu do polskiego Rytra. Trzymamy za Was kciuki i czekamy na relację. Gaba, może zamieścisz jakieś zdjęcie z tym urokliwie zmrużonym okiem??? |
Mówisz - masz.
Z tym, że to nie jest ładny widok.
Dodam tylko, że na obu zdjęciach - i tym tuż po obudzeniu (górnym), i tym sprzed chwili (dolnym) - mam maksymalnie otwarte oko.
Boli.
Minie....
Katar bardziej drażni:) |
|