|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Artek (2007-07-15) | Ostatnio komentował | Magda (2011-06-07) | Aktywnosc | Komentowano 23 razy, czytano 1220 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2007-07-15, 00:35 Oscar Pistorius
LINK: http://www.rekordswiata.com/index.php?itemid=157 | Niepełnosprawny biegacz na olimpiadzie wystartuje z pełnosprawnymi? autor: Rzeczpospolita
Oscar jest całkowicie przyzwyczajony do protez, nie czuje się inwalidą. Prowadzi samochód dla pełnosprawnych, chodzi na dyskoteki, startuje w paraolimpiadach. W Atenach pokonał rywali na dystansach 200 i 400 metrów.
Przewagę nad pełnosprawnymi biegaczami dają Oscarowi protezy, które dodatkową prędkość uzyskują na zakrętach, kiedy biegnie przechylony.
W mistrzostwach Republiki Południowej Afryki Oscar zajął drugie miejsce. Pojawiło się pytanie, czy można dopuścić biegacza z protezami do igrzysk olimpijskich w Pekinie w 2008 roku. Oficjalnie Pistorius dostał pozwolenie, aby się zakwalifikować musi jednak przebiec 400 m w 46,3 sekund. Jego rekord to 46,34. Jeśli Oscar pokona swój rekord, będzie pierwszym niepełnosprawnym sportowcem startującym w zwykłych igrzyskach olimpijskich.
|
| | | | | |
| 2007-07-15, 11:10 Widziałem
Moje zdanie jest chyba niestety negatywne. Niestety - gdyż to dość kontrowersyjne. Protezy na których biega sa wykonane z bardzo sprężystego materiału, w efekcie podczas biegu mam wrażenie że dają mu dodatkowego kopa. To zwykła mechanika materiału, ale zwykłe łydki innym biegaczom takiego bonusa nie dają. Dodatkowo - jak w wywiadzie zauważył Plawgo - proteza nie odnosi kontuzji, które wykluczają człowieka na miesiące z ostrego trenowania. Proteza też się nie męczy, więc można trenować ostrzej, proteza nie ma achillesa, więc nie można go zerwać...
Jest to o tyle istotne, że w dzisiejszych czasach tak na prawdę - przy daleko posuniętych technikach treningowych - o wynikach zawodnika coraz częściej decyzuje właśnie wytrzymałość treningowa i gotowość do treningu. Złapiesz kontuzję ścięgna - wypadasz z biegania na długie miesiące, uszkodzi się proteza - wymienisz na nową i jutro na następny trening idziesz.... |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-07-15, 17:55
Patrząc zaś z drugiej strony, biegacz niepełnoisprawny nigdy nie ma szans z zawodnikami pełnosprawnymi (wystarczy zobaczyć na wyniki) tak więc taki biegacz nawet jak zostanie dopuszczony może się żle poczuć jak przybiegnie na końcu stawki, badź nawet nie załapie się do finału. |
| | | | | |
| 2007-07-16, 00:21 ciekawe
Sam jestem niepełnosprawny (cukrzyca typu 1), biegam z pełnosprawnymi i nawet ich co gorsza mijam na zakrętach. To jest tak, niepełnosprawny nigdy nie osiągnie wyników osób pełnosprawnych, no chyba że jako transformers (pół człowiek pół robot) ;-)
Jeśli chodzi o wypowiedź admina to jest to poniekąd słuszne, ale myślę że w tej sprawie chodzi o coś zupełnie innego..
Ja mu życzę jak najlepiej, ogladałem wywiad w tv, widać że chłopak ma serce do biegania. |
| | | | | |
| 2007-07-16, 10:20 Udoskonalenia
2007-07-15, 11:10 - Admin napisał/-a:
Moje zdanie jest chyba niestety negatywne. Niestety - gdyż to dość kontrowersyjne. Protezy na których biega sa wykonane z bardzo sprężystego materiału, w efekcie podczas biegu mam wrażenie że dają mu dodatkowego kopa. To zwykła mechanika materiału, ale zwykłe łydki innym biegaczom takiego bonusa nie dają. Dodatkowo - jak w wywiadzie zauważył Plawgo - proteza nie odnosi kontuzji, które wykluczają człowieka na miesiące z ostrego trenowania. Proteza też się nie męczy, więc można trenować ostrzej, proteza nie ma achillesa, więc nie można go zerwać...
Jest to o tyle istotne, że w dzisiejszych czasach tak na prawdę - przy daleko posuniętych technikach treningowych - o wynikach zawodnika coraz częściej decyzuje właśnie wytrzymałość treningowa i gotowość do treningu. Złapiesz kontuzję ścięgna - wypadasz z biegania na długie miesiące, uszkodzi się proteza - wymienisz na nową i jutro na następny trening idziesz.... |
Chłopaka podziwiam, ale zgadzam się z Adminem. Jestem pewien , że do Igrzysk Olimpisskich go nie dopuszczą. Idąc dalej tym tropem , to można by skonstruować buty na specjalnych sprężynach , które pomogą skoczkom. |
| | | | | |
| 2007-07-16, 13:48 Weterani niepełnosprawni
2007-07-16, 00:21 - noialbinoi napisał/-a:
Sam jestem niepełnosprawny (cukrzyca typu 1), biegam z pełnosprawnymi i nawet ich co gorsza mijam na zakrętach. To jest tak, niepełnosprawny nigdy nie osiągnie wyników osób pełnosprawnych, no chyba że jako transformers (pół człowiek pół robot) ;-)
Jeśli chodzi o wypowiedź admina to jest to poniekąd słuszne, ale myślę że w tej sprawie chodzi o coś zupełnie innego..
Ja mu życzę jak najlepiej, ogladałem wywiad w tv, widać że chłopak ma serce do biegania. |
LINK: http://as | Ja równiez jestem zawodnikiem niepełnosprawnym [I grupa inwalidzka], po wylewie krwi do mózgu- udarze i mimo tego przez prawie przez trzy lata biegałem w biegach weteranskich w normalnych kategoriach - patrz Bielany i Cchomiczówka w 2007 rok, czy 15.0 km. w Bókówcu Górnym[ nawet maratony zaliczając ich 11 w tym okresie m/in.warszawski, poznanski i wrocławski, niektóre z nich nawet wygrywajac. Moim więc zdaniem oczywiscie o wyczynie trudno tu mówic, ale o rywalizacji w biegach weteranskich, napewno tak.Reasumując moim zdaniem półroboty napewno nie, ale bieganie dla zdrowia napewno tak, nawet tych z cukrzycą czy z nadcisnieniem.[Ale to wyłacznie moje zdanie]Za moich czasów biegania wyczynowego był zawodnik jesli pamiętam o nazwisku Szutko, który mając obcięte ręce do pół ramieni biegał nawet w kadrze Polski. Na ile mu to utrudniałó, czy ułatwiało nie mam wiedzy, ale nawet nie myslał, by biegac jako niepełnosprawny. |
| | | | | |
| 2007-07-16, 14:02 Protezy
W tym przypadku wszystko rozbija się o konkretną dyscyplinę. Jeśli chodzi o biegi, to główną funkcję spełniają nogi, a to one zostały zastąpione sprężystymi protezami. W ten sposób został też wyeliminowany główny element kontuzyjny.
Gdyby zawodnik uprawiał rzut oszczepem czy młotem, bo kontrowersje byłyby mniejsze. Ale wyobraźmy sobie gdyby np uprawiał skok wzwyż? Nie mam NIC przeciwko niepełnosprawnym, ale jeśli mają rywalizować z zawodowcami to moim zdaniej w obszarach sportu w których funkcyjnie są równoważni pełnosprawnym.
Nieco z innej beczki - zastanawiałem się kiedyś czemu żadnemu z pełnosprawnych zawodników nie przyszło do głowy rywalizować z wózkarzami... Ciekawa sprawa :-) |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-07-16, 14:21
jestem absolutnie przeciwny takim rywalizacjom z powodow juz wymienionych - jego protezy daja mu przewage nad pelnoprawnymi biegaczami
z tytulami olimpijskimi i rekordami swiata wiaza sie takie pieniadze, ze nie trzeba by czekac dlugo, az pojawily by sie pierwsze przypadki celowych okaleczen u zawdonikow w celu poprawienia wynikow - jest to bardzo smutne, ale tak by na pewno bylo
w koncu Olimpiada to rywalizacja Ludzi, a nie Androidow
oczywiscie podkreslam, ze nie mam nic przeciwko biegaczom niepelnosprawnym, ale klasyfikcje na zawsze powinny pozostac oddzielne
inaczej trzeba by sobie zadac pytanie, do jakiego stopnia mozna pozwolic na modyfikacje - moze, skoro wolno biegac na "sprezynach", to i rolki sa ok? i to by byl koniec biegania ;( |
| | | | | |
| 2007-07-16, 14:49 od blackx2
moim skromny zdaniem takie zawodnik powinien miec szanse by zaprazentowac sie na olimpiadzie
lata toczyl swa walke o normalne zycie wiec nie mozna mu odbierac szansy
no z tego ze ma protezy zamiast nog? nasi politycy maja wode zamiast mozgu a siedza w sejmie:P |
| | | | | |
| 2007-07-16, 15:37 Igrzyska
Witam. Moim zdaniem, jeżeli chce wystąpić na Igrzyskach to powinien dostać szansę. Z jednym ale: nie powinien zostać sklasyfikowany - jeżeli okaże się, że protezy ułatwiają mu bieganie.
Nie do końca jestem jednak tego pewien. Przecież brakuje mu kilku mięśni odpowiedzialnych za ruch nogi podczas biegu. Dodatkowo brak kolan, a tym samym łąkotek utrudnia utrzymania nóg w jednej linii - co było widać podczas biegu, jak nogi uciekały na boki - traci więc więcej sił na utrzymanie się na torze.
Oczywiście jest jeszcze inny aspekt - jeżeli okaże się, że rzeczywiście protezy ułatwiają bieg może dojść do wypaczeń wśród lekkoatletów pragnących wygrać za wszelką cenę - celowa amputacja nóg. Podsumowując uważam, że IAFF musi bardzo uważać z wydawaniem opinii na temat startów niepełnosprawnych w Igrzyskach. |
| | | | | |
| 2011-03-24, 21:06 Pistorius
| | | | | |
| 2011-03-24, 21:12
Był już Jurek ten temat poruszany w tv. Wedle naukowców sprężystość odbicia protezy wykazuje "ponadprzeciętne" możliwości które zwykłemu biegaczowi nie uda się osiągnąć.
Dlatego wedle naukowców w porównaniu z zwykłymi biegaczami ma pewną przewagę na samym starcie, a co tu dopiero mówić o medykamentach. |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-06-02, 11:00 Kontuzje nie przeszkodzą mu w treningach
Właśnie przechodzę rehabilitacje nogi, ze wzgledu na zapalenie przyczepu mięśnia brzuchatego łydki. Na tę okoliczność miala 3 tyg przerwy w bieganiu, teraz jeszcze musze uważać. Dodatkowo na zawodach źle stanełam i kostka odmówiła na parę dni współpracy.
Dlatego zastanawiam się, czy jednak protezy, które przecież kontuzjom nie ulegają nie daja przewagi zawodnikowi. Może on realizować pełny plan traningowy i startowy, co wielu zawodnikom sie nie udaje.
Nie zmienia to faktu, iż podziwiam niepełnosprawych, których hart ducha i radość zycia, wielu pełnosprawych może im pozazdrościć. |
| | | | | |
| 2011-06-02, 21:35
krótko... nie powinien być dopuszczany do zawodów z zawodnikami pełnosprawnymi!
i ciekawostka na koniec... takie protezy z tego co słyszałem zostały stworzone wręcz w "kosmicznej technologii" i kosztują kilkadziesiąt tysięcy "zielonych" ! |
| | | | | |
| 2011-06-03, 16:49
Jak dla mnie trzeba dac mu szansę wystartowania w prawdziwych Igrzyskach Olimpijskich (Olimpiadę to mamy teraz-okres 4 lat pomiędzy Igrzyskami). W sporcie dla niepełnosprawnych zdobył już wszystko, teraz czas na inne wyzwania. Nie sądzę aby te protezy dawały mu więcej szans. Widac jak dziwnie na bieżni biegnie, trochę jak kaczka. Finisz miał niesamowity, tyle tracił do prowadzącego a zdołał go wyprzedzic. Czy zahaczyłby biegnącego obok zawodnika? Nie wydaje mi się. |
| | | | | |
| 2011-06-04, 09:33
jak widzę większość tutaj nie pisze (jako pierwszy zauważył to Admin) iż taki zawodnik ma mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia kontuzji. Jak wszyscy wiemy u biegaczy najczęsciej przy takich biegach jest narażone ścięgno Achillesa czy staw skokowy, tak więc uważam że taki zawodnik nie może się równać z pełnosprawnymi którzy bardzo często są na straconej pozycji gdyż mają dolegliwości w kończynie dolnej.... |
| | | | | |
| 2011-06-04, 10:48 pistorius w Ostrawie
2007-07-15, 00:35 - Artek napisał/-a:
Niepełnosprawny biegacz na olimpiadzie wystartuje z pełnosprawnymi? autor: Rzeczpospolita
Oscar jest całkowicie przyzwyczajony do protez, nie czuje się inwalidą. Prowadzi samochód dla pełnosprawnych, chodzi na dyskoteki, startuje w paraolimpiadach. W Atenach pokonał rywali na dystansach 200 i 400 metrów.
Przewagę nad pełnosprawnymi biegaczami dają Oscarowi protezy, które dodatkową prędkość uzyskują na zakrętach, kiedy biegnie przechylony.
W mistrzostwach Republiki Południowej Afryki Oscar zajął drugie miejsce. Pojawiło się pytanie, czy można dopuścić biegacza z protezami do igrzysk olimpijskich w Pekinie w 2008 roku. Oficjalnie Pistorius dostał pozwolenie, aby się zakwalifikować musi jednak przebiec 400 m w 46,3 sekund. Jego rekord to 46,34. Jeśli Oscar pokona swój rekord, będzie pierwszym niepełnosprawnym sportowcem startującym w zwykłych igrzyskach olimpijskich.
|
LINK: http://50 zlata tretra Ostrawa | Oskar Pistorius mocno trenuje i zapowiada się , że już w tym roku uzyska minimuum do Londynu 2012 .Brawo ! Widziałem w Ostrawie ,biegł na 3 torze ,a Marcin Marciniszyn na pierwszym zajął 5 miejsce , a zaraz za nim Pistorius zczasem 46.18 s |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-06-04, 13:16
Powiem krótko !!! Powinni go dopuścić. Przecież wiadomo że masze i światowe sławy sportu się "koksują" używając tego czy tamtego. Farmacja kwitnie. A popatrzcie na siebie że aby przebiec głupi maraton to sami wielcy amatorzy ładujecie w siebie power żele i inne tego typu używki. Dla tego człowieka izotonikiem czy żelem są protezy więc zakończyć trzeba te głupie gadanie. Jak się na technice znacie na materiałówce i materiałach sprężystych etc. to wiecie że można poprawić odbicie. Postarajcie biegać maratony w zwykłych trampkach a nie w butach z żel amortyzujący wkładki elastomerowo-żelowe poprawiające ułożenie nogi a jednocześnie odbicie. Do tego przed biegami widzi się jak są obstawione stoiska z tzw. odżywkami a wiedzę każdy ma jaką "dr Google" przekaże. Federacja bierze duże pieniądze i jest tak samo skorumpowana jak większość takich tworów na świece. A poza tym my pełnosprawni :) boimy się ludzi którzy mają jakieś ułomności. Uważamy ich za gorszych. A jak są lepsi od nas to się dzieje co tu czytamy. |
| | | | | |
| 2011-06-05, 09:25
Zgadzam się z powyższym komentarzem. Wszyscy się szpikują prochami, szosówka na rowerach to już w ogóle latający cyrk anabolików a w przypadku czlowieka w protezach mówi się o wypaczaniu wyników, lub (sic!) uchowaj Boże!, specjalnego pozbywania się nóg przez innych biegaczy aby zdobyć lepszy wynik - vide, jeden z komentarzy.
A sami podczas BPS łykamy jak leci co można znaleźć w aptece i nie ucieka na drzewo i jakoś wyrzutów sumienia nie mamy... Sam ostatnio kupiłem jedną z chmurek ASICSA i więcej w tym bucie żelu niż w niejednych silikonach kobiecych ;)
Podsumowaujać, uwazam, że jesli chcemy byc spoleczenstwem akceptujacym osoby niepelnosprawne to robmy to w kazdym aspekcie, sportu zawodowego również.
|
| | | | | |
| 2011-06-05, 16:01
No cóż, oglądam lekkoatletykę od 1995 roku, a biegam od 2006. Sprawa odnośnie niepełnosprawnych sportowców jest złożona. Przypominam sobie, "ledwo widzącą" milerkę amerykańską Marlę Runyan.Stała się pierwszą niepełnosprawną atletkę, praktycznie w pełni niewidomą, która zajęła 8 miejsce w finale olimpijskim na 1500 metrów w Sydney. Jak również, najwyżej sklasyfikowaną Amerykanką. Zastanawiacie się do czego zmierzam. Cóż, była za dobra by rywalizować z pełnosprawnymi, ale pamiętam kilka mityngów, w których był problem i parę zawodniczek upadło, z jej powodu. Nie mniej, jest zawodniczką wielką. Co, do Pistoriusa. Mogę sobie wyobrazić go, gdy biegnie na swoim torze w rywalizacji indywidualnej, ale podczas biegu sztafetowego nie. I proszę nie pisać, że to nie jest niebezpieczne bo jest! Pamiętam wiele biegów sztafetowych, gdy zawodnik o zawodnika przewracał się (m. in. Sydney 2000, gdy polska sztafeta miast mieć medal, zajęła 7 miejsce, z powodu upadku Maćkowiaka), a co dopiero, gdy ktoś potknie się o protezy. Reasumując, start indywidualny tak, w sztafecie nie, chyba, że ma pierwszej zmianie, gdzie zawodnicy biegną na swoich torach. |
|
|
|
| |
|