| | | |
|
| 2013-11-18, 08:48 Marudzenia
Pojawilo sie wczoraj kilka glosow krytycznych na wpisy Tomka R. ( Ja0306). Z glosami sie zgadzam, ale... Mysle ze trzeba troche wiecej wyrozumialosci, to chory chlopak z Warszawy, notabene swietny biegacz, ktory naprawde dokonal ogromnego postepu. Coraz latwiej mu sie znajdowac wsrod ludzi. Pomozmy mu a nie dolujmy. |
|
| | | |
|
| 2013-11-18, 08:57
2013-11-18, 08:48 - jacdzi napisał/-a:
Pojawilo sie wczoraj kilka glosow krytycznych na wpisy Tomka R. ( Ja0306). Z glosami sie zgadzam, ale... Mysle ze trzeba troche wiecej wyrozumialosci, to chory chlopak z Warszawy, notabene swietny biegacz, ktory naprawde dokonal ogromnego postepu. Coraz latwiej mu sie znajdowac wsrod ludzi. Pomozmy mu a nie dolujmy. |
Jego wyniki z XXV Biegu Niepodległości w Warszawie - 10 km w 00:35:58 - budzi mój szacunek! Zwłaszcza, że nabiegany zasadniczo z samego biegania a nie jakichś skomplikowanych cyklów treningowych! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-11-18, 09:27
2013-11-18, 08:57 - Admin napisał/-a:
Jego wyniki z XXV Biegu Niepodległości w Warszawie - 10 km w 00:35:58 - budzi mój szacunek! Zwłaszcza, że nabiegany zasadniczo z samego biegania a nie jakichś skomplikowanych cyklów treningowych! |
Poprosiłem, autora który pierwszy zareagował na wpisy Tomka aby mu odpuścić z wiadomych powodów. W sumie większość blogów to pisanina o niczym tak więc,.., |
|
| | | |
|
| 2013-11-18, 16:29
2013-11-18, 09:27 - Ryszard N napisał/-a:
Poprosiłem, autora który pierwszy zareagował na wpisy Tomka aby mu odpuścić z wiadomych powodów. W sumie większość blogów to pisanina o niczym tak więc,.., |
Cieszy mnie to, ten chlopak zasluguje na wsparcie, jest inny, ale bardzo pozytywny. A biega wspaniale. |
|
| | | |
|
| 2013-11-18, 19:38
Ja,rano jak się budzę i mam jakiś sen,to nie pamiętam nawet o czym szczegółowo on był,a kolega Tomek jak widać pamięta każdy swój sen opisując go na swoim blogu,no podziwiam. " Sny jeśli są dziwne,to się nie spełniają,a jeśli naturalne,takie...no wiecie - prawdziwe to uważajcie,będą spełnione..." |
|
| | | |
|
| 2013-11-18, 20:08
A kimże my jesteśmy, by oceniać innych?
Admin kiedyś powiedział o "kolekcjonowaniu charakterów", i to chyba jest właściwe podejście do życia i innych ludzi. |
|
| | | |
|
| 2013-11-19, 18:04
Lubimy ponarzekac, pomarudzic.
Dzis na okolice Zielonej Gory.
Budze sie o 6.30 aby po pietnastu minutach wybiec na trening. W Warszawie o 6.45 jest juz wystarczajaco jasno, a tu ciemnica jak u murzyna w d.... . A wiec pierwsze 20 minut treningu odbylo sie z potknieciami w zupelnej ciemnosci. Lubuszanie, Snipi ! Jak u Was zyc?! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-11-24, 08:54
Marudzenia ciag dalszy.
Mialo byc dlugie wybieganie. Wczoraj wstalem, troche sie ociagalem i dostalem mail"a ktory mnie bardzo wkurzyl. A, to pobiegam jutro.
Dzis pobudka a za oknem deszcz. Patrze w to okno, marudze i szukam natchnienia/motywacji. A kilometry czekaja na pokonanie. |
|
| | | |
|
| 2013-11-24, 09:25
2013-11-18, 08:48 - jacdzi napisał/-a:
Pojawilo sie wczoraj kilka glosow krytycznych na wpisy Tomka R. ( Ja0306). Z glosami sie zgadzam, ale... Mysle ze trzeba troche wiecej wyrozumialosci, to chory chlopak z Warszawy, notabene swietny biegacz, ktory naprawde dokonal ogromnego postepu. Coraz latwiej mu sie znajdowac wsrod ludzi. Pomozmy mu a nie dolujmy. |
EAle jak widać pomogło. Jacku, nie wszyscy muszą kolegę znać. Jeśli świetnie biega to ją mu z całego serca gratuluję i życzę mu jak najlepiej, co nie oznacza, że muszę się godzić na wszystko tylko z tego powodu. Nikt też nie oceniał jego dokonań biegowych czy literackich ale samą praktykę. |
|
| | | |
|
| 2013-11-24, 10:27
Jasne. Tyle ze on tego co robi nie rozumie do konca. |
|
| | | |
|
| 2013-11-24, 11:45
2013-11-24, 10:27 - jacdzi napisał/-a:
Jasne. Tyle ze on tego co robi nie rozumie do konca. |
Za to rozumie Admin i myślę, że nie urażając nikogo można to było rozwiązać dużo wcześniej. Myślę też, że tak do konca nie jest jak twierdzisz Jacku, bo jednak kolega połapał się, że niekoniecznie wpuszczanie sześćiu wpisów dzień po dniu jest najlepszym rozwiązaniem. Nie traktujmy go gorzej niż trzeba. |
|
| | | |
|
| 2013-11-24, 12:02 Małe sprostowanie.
LINK: http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=44&code=38751 | Chyba to ja jestem sprawcą całej tej dyskusji. Ja nie mam nic osobiście do tego człowieka. Są wpisy o gilach i pluciu i puszczaniu bąków i wiele innych. Niektóre są zabawne inne łapią za serce a jeszcze inne bezsensowne. Każdy ma prawo pisać co mu się żywnie podoba ale nie powinien tym utrudniać życia innym. Są pewne granice jak dla mnie a dwadzieścia wpisów w ciągu dnia to trochę za dużo. Ale widzę poprawę i odnajdujemy jeden spis dziennie i to jest ok. A w linku sprawczyni całego zamieszania czyli wpis którego nikt nie widział. Na koszulce jest podobizna Emila Zatopka na tle starych rycin ul. Piotrkowskiej czyli jeden z projektów koszulki do maratonu w Łodzi. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-12-05, 08:51
2013-11-19, 18:04 - jacdzi napisał/-a:
Lubimy ponarzekac, pomarudzic.
Dzis na okolice Zielonej Gory.
Budze sie o 6.30 aby po pietnastu minutach wybiec na trening. W Warszawie o 6.45 jest juz wystarczajaco jasno, a tu ciemnica jak u murzyna w d.... . A wiec pierwsze 20 minut treningu odbylo sie z potknieciami w zupelnej ciemnosci. Lubuszanie, Snipi ! Jak u Was zyc?! |
To ja też pomarudze, może zrobi się lepiej :)
Jacku, chciałbym choć raz wyspać się do 6:30 :D O porannym bieganiu raczej trudno nawet pomyśleć. Od dwóch godzin w pracy, a za oknem nadal ciemno... Potem się troche rozjaśni, ale jak wyjdę z pracy to będzie znowu ciemno. Ale da się żyć. Nie jest źle :)
|
|
| | | |
|
| 2013-12-05, 10:03
Tomek ponarzekal, pomarudzil ale jakos tak fajnie optymistycznie :-)
Gaba powinna pomarudzic ze w lozku i to nie z powodu ( moze nie tylko z powodu) seksu. Ach ta grypowo-przeziebieniowa aura! |
|
| | | |
|
| 2013-12-05, 15:43
Marudzę sobie...
I Wam :)
Albo nie...
Napiszę Wam kawał, który usłyszałam wczoraj.
- Co robi dzik w zamku?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
- Penetruje lochy! |
|
| | | |
|
| 2013-12-15, 07:32
Od pieciu dni meczy mnie kaszel, bol gardla... Bieganie tylko w marzeniach. Faszeruje sie chemia i nic to nie daje. Slawetne 7 dni musi pewnie minac. Jestem wsciekly! Sam sobie jednak jestem winien. Trzeba bylo bardziec dbac o odpowiedni stroj i nie ganiac bez czapki i szalika po mroznych okolicach Kremla. |
|
| | | |
|
| 2013-12-15, 09:06
Jacku, ja mam inny problem. Na początku grudnia postanowiłem się zmobilizować i zrzucić dwa-trzy kg. Idzie mi dobrze, właśnie dorzuciłam kolejne 1,5kg,... Mam jednak świadomość, że odchudzanie to proces ciągły, bez odchudzania, po prostu, życie nie ma sensu. Albo ma sens ale taki nie pełny,... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-12-15, 13:30
2013-12-15, 09:06 - Ryszard N napisał/-a:
Jacku, ja mam inny problem. Na początku grudnia postanowiłem się zmobilizować i zrzucić dwa-trzy kg. Idzie mi dobrze, właśnie dorzuciłam kolejne 1,5kg,... Mam jednak świadomość, że odchudzanie to proces ciągły, bez odchudzania, po prostu, życie nie ma sensu. Albo ma sens ale taki nie pełny,... |
Ja sie odchudzam od lat... No i ...
Dobre to ze waga stoi w miejscu, nie rosnie, ale w dol nie chce pojsc. |
|
| | | |
|
| 2013-12-15, 22:26
2013-12-15, 07:32 - jacdzi napisał/-a:
Od pieciu dni meczy mnie kaszel, bol gardla... Bieganie tylko w marzeniach. Faszeruje sie chemia i nic to nie daje. Slawetne 7 dni musi pewnie minac. Jestem wsciekly! Sam sobie jednak jestem winien. Trzeba bylo bardziec dbac o odpowiedni stroj i nie ganiac bez czapki i szalika po mroznych okolicach Kremla. |
Oj ;-; Wiem co czujesz... Kontuzja... Pozdrawiam. Powodzenia! Kuruj się ! :) |
|
| | | |
|
| 2013-12-16, 08:05
2013-12-15, 07:32 - jacdzi napisał/-a:
Od pieciu dni meczy mnie kaszel, bol gardla... Bieganie tylko w marzeniach. Faszeruje sie chemia i nic to nie daje. Slawetne 7 dni musi pewnie minac. Jestem wsciekly! Sam sobie jednak jestem winien. Trzeba bylo bardziec dbac o odpowiedni stroj i nie ganiac bez czapki i szalika po mroznych okolicach Kremla. |
No to akurat na świąteczne przebieżki już będziesz zdrowy:) |
|