|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | piomay (2010-07-24) | Ostatnio komentował | szlaku13 (2010-07-25) | Aktywnosc | Komentowano 5 razy, czytano 454 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2010-07-24, 18:19 27 km w deszczu - Poznań
LINK: http://connect.garmin.com/activity/41618822 | Plan byl 32 km w tempie maratonu + 37 sec/km. Czekalem az przestanie padac, nie doczekalem sie. Wiec wybieglem :)
Miny kierowcow - bezcenne
Machniecie motocyklisty (podobny wariat?) - bezcenne
TVN24 filmujac zalane okolicy centrum handlowego Malta probowalo mnie sfilmowac - nie zdazyli :P
Jaka to mila odmiana po tych upalach.
Nie udalo sie zrobic 32 km, miesnie odmowily posluszenstwa. Pewie mocny wiatr wiejacy prosto w twarz przez wiekszosc biegu mi nie pomogl. Na ratunek przyjechali superbohaterowie w postacji supersyna i superzony i sciagneli mnie ledwo czlapiacego w deszczu :)
Czuje ze zyje. Za takie klimaty wlasnie kocham bieganie.
Tak tylko chcialem sie podzielic swoim dzisiejszym treningiem.
A Wy? Biegaliscie dzis?
--
pozdrawiam
piomay
www.piomay.riders.pl |
| | | | | |
| 2010-07-24, 19:45
Ja biegałem,ale w Tomaszowie Mazowieckim nie padało,było chłodno i ciemne niebo.Zrobiłem sobie tylko 22km bez naprężeń.Ludzie generalnie są zdziwieni że komuś coś się chce.
Pozdrowionka dla braci biegackiej!
Oby nam się dalej chciało. |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-07-24, 21:15
19 km w dwie godziny po pagórkowatych, momentami górskich, leśnych i polnych drogach na skraju Jeleniej Góry. Lało, wiało, gdzieniegdzie było bardzo grząsko, sporo dołów zalanych deszczem. Biegło się super!
Nie spotkałem innych biegaczy, choć zwykle na tych trasach kogoś mijam. Nie było też żadnych spacerowiczów, oprócz zakapturzonej pary z psem. |
| | | | | |
| 2010-07-24, 21:40
Ja dzisiaj OWB 3km + 5x2km po 3:50/km + OWB 2km nie padało, ale wiało dość mocno. |
| | | | | |
| 2010-07-25, 00:39
2010-07-24, 18:19 - piomay napisał/-a:
Plan byl 32 km w tempie maratonu + 37 sec/km. Czekalem az przestanie padac, nie doczekalem sie. Wiec wybieglem :)
Miny kierowcow - bezcenne
Machniecie motocyklisty (podobny wariat?) - bezcenne
TVN24 filmujac zalane okolicy centrum handlowego Malta probowalo mnie sfilmowac - nie zdazyli :P
Jaka to mila odmiana po tych upalach.
Nie udalo sie zrobic 32 km, miesnie odmowily posluszenstwa. Pewie mocny wiatr wiejacy prosto w twarz przez wiekszosc biegu mi nie pomogl. Na ratunek przyjechali superbohaterowie w postacji supersyna i superzony i sciagneli mnie ledwo czlapiacego w deszczu :)
Czuje ze zyje. Za takie klimaty wlasnie kocham bieganie.
Tak tylko chcialem sie podzielic swoim dzisiejszym treningiem.
A Wy? Biegaliscie dzis?
--
pozdrawiam
piomay
www.piomay.riders.pl |
Też nie zrealizowałem planu, czyli 27 km... Musiałem odrobinę skrócić bo robiło się już ciemno... biegłem przez las i miałem co prawda czołówkę, ale bardziej mnie przerażał coraz mocniej wiejący wiatr i kilka błysków... Zrobiłem 23,5 km, ale za to w szybszym tempie, bo nie chciałem przygód z burzą (2 godz. 8 minut). Biegło się fajniutko, bo wreszcie jakiś chłodek i butelka 0,7 (alkohol free rzecz jasna) starczyła na całą trasę, a nawet trochę zostało. Przybiegłem przed 22, a jak sie okazało, błyskami tylko postraszyło, bo do tej pory spokój... jeno dżdży... ;) |
|
|
|
| |
|