Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [37]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
stanlej
Pamiętnik internetowy
Stanlej

Stanisław-Adam Olbry¶
Urodzony: 1967-11-09
Miejsce zamieszkania: Nasielsk
1 / 1


2009-06-16

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Cud (czytano: 2274 razy)



Jest to mój pierwszy wpis do blogu , a wywołała go wyj±tkowa okoliczno¶ć, mógłbym nawet stwierdzić że to mały cud .Co roku uczestniczyłem w jednym z trudniejszych maratonów w Polsce , który w tym roku ma się odbyć po raz IV w najbliższ± niedzielę 21-ego, jest to maraton Wyszochradzki z Podoliniec-Rytro i rozpoczyna się po stronie słowackiej. Zapewniony nocleg w ramach opłaty wpisowej również transport z polski na nocleg oczywi¶cie pasta i piwko Złoty Bażant, po prostu rewelacja. Trasa biegu krajoznawczo piękna, widok szczególnie po wbiegnięciu na najdłuższy podbieg tego maratonu po lewo nasze kochane Tatry, lekko o¶nieżone meta obok Hotelu Perła-Południa. Na maratonie pogoda w tym roku nam dopisała, mam nadzieje że wam tez dopisze nie tylko pogoda ale i szczę¶cie jak wcze¶niej nadmieniłem „cud” .Na pocz±tku roku planowałem oczywi¶cie start w w/w maratonie. Niestety wypadło, że nie mogłem w tym terminie być w Rytrze ponieważ wybieram się na Węgry nad Balaton a raczej na około Balatonu .Nie byłem odosobniony i moi koledzy klubowi z Legionowa tez w Rytrze nie mogli być bo wypadło im organizować przygotowania do biegu w Legionowie .W tym samym terminie więc wpadli na pomysł aby zadzwonić do głównego organizatora maratonu Marka Tokarczyka żeby im stworzył możliwo¶ć startu tydzień wcze¶niej tzn,14 i on po konsultacji z kim¶ tam jeszcze ważnym wyraził dobr± wolę i zgodził się na t± eskapadę. W Toruniu pytałem się dwóch moich kolegów z klubu ,gdzie jad± za tydzień, a oni mówi± że do Rytra, a ja na to że Rytro jest za dwa tygodnie ,na co oni, że załatwili dla siebie start wcze¶niej. Nie mogłem w to uwierzyć, że dla dwóch kto¶ się będzie wysilał ,aż tu nagle pod koniec tygodnia dzwoni do mnie J Skakluk i o¶wiadcza mi ze kolega Kazik nie może jechać do Rytra co¶ mu wypadło i czy bym nie pojechał za niego. Oczywi¶cie że pojadę, pomimo że miałem jechać do Korycina na połówkę, ale warunek, musi ze mn± jechać jaszcze do Sulejówka na 10 km i potem możemy jechać do Rytra ,a tam zapowiada się słońce i piękna pogoda. Po ustaleniu z Markiem Tokarczykiem dalszych planów ze startem i noclegiem ,jedziemy do Słowacji własnym samochodem. Podczas biegu Marek Tokarczyk nas pilotuje, podaje na trasie napoje ,oczywi¶cie wszystko regulaminowo co 5 km . Biegnę samotnie ,czas nie jest rewelacyjny, ale jak tu robić dobry czas jak się co tydzień jedzie na maraton. Janek poszedł do przodu ja potraktowałem ten maraton jako trening wytrzymało¶ciowy przed Balatonem. Polecam wszystkim niezdecydowanym gdzie jechać w najbliższ± weekend. Ja IV Wyszochradzki maraton w tym roku mam zaliczony i my¶lę ze na V jubileuszowy też dojadę. Szczególne wyrazy uznania dla dyrektora maratonu Marka Tokarczyka ,za go¶cinno¶ć i zaangażowanie, pomimo że był po RzeĽniku , który ukończył z bardzo dobrym wynikiem i co więcej pobiegł dalej 100 km

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


Isle del Force (2009-06-16,21:15): Stasiu to teraz powalcz nad Balatonem.







 Ostatnio zalogowani
jackonet
17:36
jery
17:36
jantor
17:35
makwi
17:32
andreas07
17:28
Bartu¶
17:14
13
17:05
alex
17:02
eldorox
16:52
waldekstepien@wp.pl
16:31
kasjer
16:13
galik
16:09
qbu¶
15:32
Grzegorz Kita
15:27
Jawi63
15:08
platat
15:08
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |