| | | |
|
| 2007-07-03, 08:13
Ciekawe,czy wszyscy jeszcze śpią,czy właśnie przygotowują się do łamania trójki?A moje dziecko domaga się śniadania. |
|
| | | |
|
| 2007-07-03, 21:29
Arti,jeszcze nie tak dawno sądziłem,by biegać maraton poniżej 3godz.potrzebna jest duża ilość kilometrów.W tym roku biegam jednorazowo nie więcej niż 9km i "3" w Bełchatowie złamałem bez problemu.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-07-03, 21:44
2007-07-03, 21:29 - wiarus7 napisał/-a:
Arti,jeszcze nie tak dawno sądziłem,by biegać maraton poniżej 3godz.potrzebna jest duża ilość kilometrów.W tym roku biegam jednorazowo nie więcej niż 9km i "3" w Bełchatowie złamałem bez problemu.
|
Zdolniś.Ale faktycznie są goście którzy biegają mniej niż my a jak przychodzą zawody to są przed nami! |
|
| | | |
|
| 2007-07-04, 13:20 Brawo
2007-07-03, 21:29 - wiarus7 napisał/-a:
Arti,jeszcze nie tak dawno sądziłem,by biegać maraton poniżej 3godz.potrzebna jest duża ilość kilometrów.W tym roku biegam jednorazowo nie więcej niż 9km i "3" w Bełchatowie złamałem bez problemu.
|
Odpowiedź jest prosta, masz lepsze predyspozycje i przy większym i lepszym treningu powinieneś biegać 2:30-240 ;-) Serio. Sam trenowałem sprinty. Kolega poświęcający duuuuuużo czasu i energii na treningach doszedł do poziomu który miałem po przerwie chorobowej typu angina. Jak tylko potrenowałem na nowo przepaść była ogromna.
To tak jak mój kolega...nawet bez treningu da radę pobiec 2:40-2:45 ;-) Wiele zależy od organizmu !
Zatem gratuluję! Masz bardzo dobrze predysponowany organizm ;-)
|
|
| | | |
|
| 2007-07-04, 13:26 jeszcze jedno
Nie wiem czy się orientujecie ale ja po 3-4 latach nie robiąc ani jednego szybkiego treningu nabiegałem na 60m na hali 7,55. Przez ten czas nawet nie podbiegłem szybciej do tramwaju. Robiąc tylko truchtanko 2-3 razy w tyg 5km.
Zadem predyspozycje dają bardzo dużo. ;-) |
|
| | | |
|
| 2007-07-04, 13:28 3-4
Po 3-4 latach od zakończenia trenowana sprintu (co miało oczywiście wpływ) ale sama przerwa jak łatwo ocenić jest wręcz kosmicznie długa . |
|
| | | |
|
| 2007-07-04, 16:25 bez treningu,przebiec masraton?
2007-07-04, 13:20 - Arti napisał/-a:
Odpowiedź jest prosta, masz lepsze predyspozycje i przy większym i lepszym treningu powinieneś biegać 2:30-240 ;-) Serio. Sam trenowałem sprinty. Kolega poświęcający duuuuuużo czasu i energii na treningach doszedł do poziomu który miałem po przerwie chorobowej typu angina. Jak tylko potrenowałem na nowo przepaść była ogromna.
To tak jak mój kolega...nawet bez treningu da radę pobiec 2:40-2:45 ;-) Wiele zależy od organizmu !
Zatem gratuluję! Masz bardzo dobrze predysponowany organizm ;-)
|
LINK: http://As | CHyba myslisz o specjalistycznym treningu do maratonu ,bo Rzeczywiscie kazdy mający pewne predyspozycje wytrzymałosciowe i biegący w dodatku po ca 1.0 godz. dziennie, nawet tylko truchtając [ale to niezbędne], a jeszcze do 30 lat swobodnie moze przebiec maraton w czasie przez Ciebie podanym.
Przy okazji czy ten Twój kolega tez biega w kategoriach weteranskich ,bo ja znam takich niewielu?. A pozatym przebiec maraton bez treningu to raczej abstrakcja, nie mówiąc o szafowaniu własnym zdrowiem.
Maraton to nie 10.0km, czy nawet połówka. Tak więc Twoje wywody napewno mie dotyczą biegu maratonskiego |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-07-04, 16:36 przypuszczenia
Mój kolega ma 32 lata, to są moje przypuszczenia ponieważ biegał już życiówkę 2:27. Bez treningu mialem na myśli po dłuuuuuuugiej przerwie z marszu. Również inny mój kolega po 6-8 miesiącach przerwcy w 2,5 miesiąca zrobił formę na 2:40-2:45 ale wiem,że są to wyjątki. Niestety u takich osób często dochodzi do kontuzji.
Ps. Przeglądałem kolegi stronę, wyrazy dużego szacunku dla wyników i samozaparcia ! POZDRAWIAM ! ;-) Arti |
|
| | | |
|
| 2007-07-04, 18:42 trening maratonski i podziękowania
2007-07-04, 16:36 - Arti napisał/-a:
Mój kolega ma 32 lata, to są moje przypuszczenia ponieważ biegał już życiówkę 2:27. Bez treningu mialem na myśli po dłuuuuuuugiej przerwie z marszu. Również inny mój kolega po 6-8 miesiącach przerwcy w 2,5 miesiąca zrobił formę na 2:40-2:45 ale wiem,że są to wyjątki. Niestety u takich osób często dochodzi do kontuzji.
Ps. Przeglądałem kolegi stronę, wyrazy dużego szacunku dla wyników i samozaparcia ! POZDRAWIAM ! ;-) Arti |
LINK: http://as | Dziękuje za słowa uznania. a pisałem tak poniewaz przez parę lat po skończeniu wyczynowego biegania, byłem trenerem, a moimi wychowankami, oprócz takich biegaczy jak Tomaszewicz, Aleksiak, Bierkus,Szwedowski+ biegajacz lepiej niz dzisiejsi reprezentanci, byli między innymi, zdolni maratonczycy z W.K.S. Floty [mozna sprawdzic w rankingach wyników maratonskich]. Reasumujac wiem jak mozna sobie zaszkodzic biegajac maraton bez przgotowania, ale zozumiem, ze po przerwie mozna pobiec go przyzwoicie, po stosunkowo krotkim treningu. Pozdrawiam. Andrzej |
|
| | | |
|
| 2007-07-06, 20:17 szpanerzy
2007-06-27, 18:03 - Admin napisał/-a:
Ja tam łamię od zawsze 3 godziny - kwestia w którą stronę :-) Gdyby spytać jak złamać 3 minuty pod wodą, to odpowiedź brzmiałaby - zanurkować i wytrzymać ponad 3 minuty! Ja na trasie maratonu zawsze wytrzymywałem ponad 3 godziny! Ci, którzy łamią 3h w maratonie to... mięczaki, nie wytrzymaliby 4 godzin :-)))
Żartuję, ale rozmawiałem z kilkoma topowymi zawodnikami biegającymi w granicach 2:30 i niżej, i wszyscy zawsze mówią mi jedno - nie wyobrażają sobie jak można biec 4 czy 5 godzin - to wyraz podziwu, sami przynają, że kolejnej godziny lub dwóch by nie wytrzymali... |
LINK: http://as. | Szpanuja.Na treningach ,zwłaszcza zimąą biegaja w takim czasie. |
|
| | | |
|
| 2007-07-07, 14:11
Ja przebiegłem Bieg Lechitów bez przygotowań ale to była masakra dla mojego organizmu. W tym roku pierwszy raz zapisałem się na Maraton i wiem, że bez treningu nie jestem w stanie tego przebiec. Określam swoje szanse na 5h. Może przesadzam. Biegam 5-10km 3x w tyg. Czy trening powinienem pokierować w kierunku dużych dystansów czy określonego czasu biegu? Jak często? |
|
| | | |
|
| 2007-07-07, 14:19 wiecej km...
2007-07-07, 14:11 - bergol napisał/-a:
Ja przebiegłem Bieg Lechitów bez przygotowań ale to była masakra dla mojego organizmu. W tym roku pierwszy raz zapisałem się na Maraton i wiem, że bez treningu nie jestem w stanie tego przebiec. Określam swoje szanse na 5h. Może przesadzam. Biegam 5-10km 3x w tyg. Czy trening powinienem pokierować w kierunku dużych dystansów czy określonego czasu biegu? Jak często? |
napewno musisz zwiekszyc dystans swoich wybiegan. 5-10km to znacznie za mało.. aby przyzwyczaić organizm do takiego dystansu jak maraton.. bez tego ani rusz.. siadzie Ci psycha.. maraton ma to do siebie ze trzeba wybiagac te kilometry! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-07-07, 14:49
Dzięki za odpowiedź.
Od jakich dystansów zacząć te wybiegania i jak często?
Zapisałem się na Maraton Poznański więc mam czas do października - wcześniej wystartuję tradycyjnie w Pile i Biegu Lechitów... |
|
| | | |
|
| 2007-07-07, 14:51 ...to prawda
2007-07-07, 14:19 - wolly11 napisał/-a:
napewno musisz zwiekszyc dystans swoich wybiegan. 5-10km to znacznie za mało.. aby przyzwyczaić organizm do takiego dystansu jak maraton.. bez tego ani rusz.. siadzie Ci psycha.. maraton ma to do siebie ze trzeba wybiagac te kilometry! |
JEŚLI CHCESZ PRZEŻYĆ MARATON przede wszystkim:
- musisz trenować częściej nawet do sześciu dni w tygodniu
- wolniej ale wiecej...lepiej zebyś przebiegł 15km wolniej niż 5km w szybkim tempie
- raz w tygodniu powinno się znaleść rozbieganie "z 2 z przodu" (czyli ok. 20 km i wiecej)
- musisz przyzwyczaić organizm do długotrwałego wysiłku
...wierz mi półmaraton przy maratonie to bajka :)...musisz podejść do tego poważnie i z głową...a najlepiej porozmawiać z kimś kto przebiegł kilka..naście maratonów |
|
| | | |
|
| 2007-07-07, 15:10
Ok.
Postaram się do tych wskazówek zastosować.
Dzięki za dobre rady :)
I jeszcze tylko pytanie do Saida z innej beczki:
Gzie mogę kupić naszej w okolicy buty New Balance lub Asics. Chodzi mi o duży wybór - nie chciałbym zamawiać butów przez internet z wiadomych powodów (bez przymiarki)? |
|
| | | |
|
| 2007-07-07, 15:11
2007-07-07, 15:10 - bergol napisał/-a:
Ok.
Postaram się do tych wskazówek zastosować.
Dzięki za dobre rady :)
I jeszcze tylko pytanie do Saida z innej beczki:
Gzie mogę kupić naszej w okolicy buty New Balance lub Asics. Chodzi mi o duży wybór - nie chciałbym zamawiać butów przez internet z wiadomych powodów (bez przymiarki)? |
|
| | | |
|
| 2008-06-27, 19:18 # 3 tygodnie śmierć dla sprintera
2007-07-04, 13:28 - Arti napisał/-a:
Po 3-4 latach od zakończenia trenowana sprintu (co miało oczywiście wpływ) ale sama przerwa jak łatwo ocenić jest wręcz kosmicznie długa . |
Tak pisał BORZOW - też kiedyś biegałem sprint, póżniej przestałem zaczołem palić, ale kondycja pozwalała mi wygrywać "zawody na podwórku", ale niestety z czasem to gdzieś zgineło - teraz biegm dłuższe odcinki i jedynie gdy finiszuje przypominają mi się stare czasy.
Jednak pewien jestem, że zdolności i predyspozycje to podstawa , a trening pozwala jedynie "błysnąć diamentowi" i zmienia go w brylant. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-06-27, 23:11 W 100%
2008-06-27, 19:18 - mikulski1975 napisał/-a:
Tak pisał BORZOW - też kiedyś biegałem sprint, póżniej przestałem zaczołem palić, ale kondycja pozwalała mi wygrywać "zawody na podwórku", ale niestety z czasem to gdzieś zgineło - teraz biegm dłuższe odcinki i jedynie gdy finiszuje przypominają mi się stare czasy.
Jednak pewien jestem, że zdolności i predyspozycje to podstawa , a trening pozwala jedynie "błysnąć diamentowi" i zmienia go w brylant. |
Słyszałem to już od wielu osób w tym bardzo dobrych trenerów i kolegów po fachu. Okazuje się i potwierdza,że cechy sprinterskie to wrodzone geny i nie da się tego wytrenować tak jak wytrzymałości. Oczywiście można oszlifować poprawiając start i technikę kroku ale bez tej wrodzonej cechy nawet ciężką pracą nic się nie wskóra. Dzisiaj przeglądałem wyniki mitingów, zawodów okręgowych,czwartków lekkoatletycznych. Spokojnie znalazłbym się w czołówce, zresztą wtedy też biegałem na poziomie pierwszej 8 województwa. Zły jestem bo nie trafiłem na swojej drodze na dobrych trenerów w wieku juniorskim. To co dało się nabiegać z wrodzonego talentu to pozwalało na swobodne rywalizowanie z rówieśnikami, jednak w miarę dorastania i gdy odgrywały rolę obozy oraz bardzo fachowa opieka trenera niestety wg mnie znalazłem się w złym miejscu w złym czasie...a może zwyczajnie tego talentu było za mało? W każdym razie nie żałuję bo biegi długie są wspaniałe ! |
|