| | | |
|
| 2017-10-02, 11:45 Stadion Narodowy w Warszawie ?
Wbiegałem na metę maratonu w Warszawie i na moim Śląskim . Nie wiem kogo to wymysł , że Narodowy to w Warszawie. To jak stadion A klasy do Ekstraklasy.Tradycja również .Mam ponad 80 maratonów a tu popłynęły mi łzy wzruszenia . Tego nie da się opisać |
|
| | | |
|
| 2017-10-02, 13:19
2017-10-02, 11:45 - BemolMD napisał/-a:
Wbiegałem na metę maratonu w Warszawie i na moim Śląskim . Nie wiem kogo to wymysł , że Narodowy to w Warszawie. To jak stadion A klasy do Ekstraklasy.Tradycja również .Mam ponad 80 maratonów a tu popłynęły mi łzy wzruszenia . Tego nie da się opisać |
Fakt. Trzeba przyznać ze wbiegniecie na ten stadion przez ten tunel wywoływało emocje. Było mase ludzi na trybunach i można rzec, że każdy miał tu "swoje pieć minut". Mi się udało nawet dość ładnie finiszować i wyprzedzić jednego gościa na mecie.
To był mój 3-ci maraton w miesiącu po wrocławski i warszawskim. W dodatku dzień wcześniej startowałem na dyche we Wrocławiu a biegło mi się lepiej niż w Warszawie choć początek był bardzo ciężki i wątpiłem czy dam rade.Udalo mi się poprawić ostatni maraton o 4 min i 33 sek. Z tych masowych maratonów miejskich ten jest zdecydowanie najcięższy. Nieżle daja się we znaki liczne podbiegi i zakrety oraz kostka.
Sporo km biegłem z pewnym kolega, nie przedstawiliśmy się sobie. Potem zostałem za nim ale to na te swspólne towarzystwo na pewno mi pomogło. Sporym plusem tej trasy jest to że jest sporo zacieniona.
Kto przebiegnie ten maraton to następny łatwiejszy będzie łatwizną. I ja dzisja zapisuje się na Toruński.
Moje podziękowanie dla organizatora za dobrze zorganizowana imprezę, miłych ludzi z obsługi i za pełny szacunek dla biegaczy. Tu warto wracać! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2017-10-02, 16:00
2017-10-02, 11:45 - BemolMD napisał/-a:
Wbiegałem na metę maratonu w Warszawie i na moim Śląskim . Nie wiem kogo to wymysł , że Narodowy to w Warszawie. To jak stadion A klasy do Ekstraklasy.Tradycja również .Mam ponad 80 maratonów a tu popłynęły mi łzy wzruszenia . Tego nie da się opisać |
|
| | | |
|
| 2017-10-02, 19:08 łzy wzruszenia
2017-10-02, 16:00 - grzeniu79 napisał/-a:
Miałem to samo. |
Tyle wspomnień z tym stadionem {nie sportowych). Na starcie już wiedziałem że to będzie wyjątkowy bieg. Dlatego wbiegając na stadion udało mi się być samemu. Trochę wstydziłem się tych łez co poleciały już w tunelu. Bieg na światowym poziomie organizacyjnym. Pozdrawiam orgów oraz wszystkich znajomych, których co roku tam spotykam |
|
| | | |
|
| 2017-10-02, 20:31
2017-10-02, 19:08 - edjasti napisał/-a:
Tyle wspomnień z tym stadionem {nie sportowych). Na starcie już wiedziałem że to będzie wyjątkowy bieg. Dlatego wbiegając na stadion udało mi się być samemu. Trochę wstydziłem się tych łez co poleciały już w tunelu. Bieg na światowym poziomie organizacyjnym. Pozdrawiam orgów oraz wszystkich znajomych, których co roku tam spotykam |
Zawsze na mecie czekałem na zimne piwo, wczoraj czekałem na moment kiedy wbiegnę na stadion.To było coś niesamowitego nogi niosły jak zwariowane.Z 2 toru wyprzedziłem na 300 m chyba z 20 zawodników z połówki.A zimne piwo też było.
Powiem krótko to był najlepiej zorganizowany maraton na jakim byłem a liczy się wszystko, trasa, obsługa, zaplecze.
Jeden minus bardzo mało kibiców na trasie nieliczne grupki. |
|
| | | |
|
| 2017-10-03, 06:26 Rewelacja!
Stadion Śląski - rewelacja!
Organizacja - bardzo dobra, lepsza niż w Krakowie, a nawet we Wrocławiu.
Pogoda - jak na bicie rekordów życiowych, to dla mnie zdecydowanie za ciepła, ale jak na relaks - to znakomita.
Trasa (biegłem tym razem tylko połówkę) - miejscami za wąska (lepiej niż w Krakowie, ale gorzej niż we Wrocławiu).
Biegłem średnio w tempie 5:40/km, ale z górki to momentami poniżej 3:30/km, a pod górkę - powyżej 8:00/km. Ciągle więc wyprzedzałem albo byłem wyprzedzany. W kilku wąskich miejscach radziłem sobie biegnąc trawnikiem (biegło mi się lepiej niż w Krakowie na Plantach). Z chodnika też korzystałem, oczywiście, to przecież normalne, choć raz czułem się nieswojo, bo biegnąc chodnikiem (lub czymś chodnikopodobnym) byłem poza trasą wyznaczoną taśmą.
Jednak w jednym miejscu zbiegowym (chyba przed połączeniem się z maratonem) była wąska trasa, bez chodnika, bez trawnika - i musiałem się wlec jakieś 200 metrów.
W miejscach szerszych też czasami zdarzały się zatory, ale dało się łagodnie przepchać.
Po połączeniu z maratonem czasami przyśpieszałem, żeby porozmawiać ze zmęczonymi maratończykami (mającymi za sobą o 21 km więcej)(oni na ok. 3:20:00, ja na 2:00:00 w połówce), a potem sobie odpoczywałem, biegnąc wolniej.
Końcowe 2-3 km wyraźnie z górki - super!
Ale stromość w tunelu na stadion aż mnie zaskoczyła i przyhamowałem, czego staram się unikać.
Finisz na stadionie - rewelacja! Czułem się jakby na igrzyskach olimpijskich.
|
|
| | | |
|
| 2017-10-03, 14:03 Fotki 17/38km
Zapraszam do galerii zdjęć z 17/38km za strefą kibica grupy BTM Runners
https://www.facebook.com/pg/btmrunners/photos/?tab=album&album_id=823166511197632
https://www.facebook.com/pg/btmrunners/photos/?tab=album&album_id=823221801192103
https://www.facebook.com/pg/btmrunners/photos/?tab=album&album_id=823394321174851 |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2017-10-03, 20:24 Stadion wzruszeń
2017-10-02, 11:45 - BemolMD napisał/-a:
Wbiegałem na metę maratonu w Warszawie i na moim Śląskim . Nie wiem kogo to wymysł , że Narodowy to w Warszawie. To jak stadion A klasy do Ekstraklasy.Tradycja również .Mam ponad 80 maratonów a tu popłynęły mi łzy wzruszenia . Tego nie da się opisać |
Marku z cały sercem popieram twoją wypowiedź.To był mój drugi maraton i pierwszy na stadionie i również łzy same cisnęły się do oczu.Narodowy w warszawie może pomarzyć że odbierze chwałę Śląskiemu.Kocioł Czarownic ma moc! Pozdrawiam i gratuluję wszystkich maratonów. |
|
| | | |
|
| 2017-10-07, 11:05
jak tam wyniki z finiszowych metrów? :) |
|
| | | |
|
| 2017-10-08, 20:54 stadion śląski
Mam nadzieję że następne maratony PKO SILESIA MARATHON też będą się kończyć na Stadionie Śląskim. Ponadto start maratonu o 9oo i półmaratonu o 10 30 też bardzo dobrym rozwiązaniem. |
|
| | | |
|
| 2017-10-10, 20:54
2017-10-08, 20:54 - marian napisał/-a:
Mam nadzieję że następne maratony PKO SILESIA MARATHON też będą się kończyć na Stadionie Śląskim. Ponadto start maratonu o 9oo i półmaratonu o 10 30 też bardzo dobrym rozwiązaniem. |
Ostatnio jest moda na te mety na stadionach-WROCŁAW, CHORZÓW,wczesniej Warszawa i teraz Toruń. Nie wspomnę już o biegach krótkich na małych stadionach np.w Lubinie. |
|
| | | |
|
| 2017-10-10, 22:46
ale stadion stadionowi nie równy :) we Wro biegło się jedynie kawałek, w dodatku to "żużlowa" glinka, a tu... Panie Dzieju, pełen wypas na niebieskim tartanie, na 9 torach, a wszystko to pośród ogromnych trybun.
Serio, mimo iż stadion we Wrocku jest fajny, to ten Śląski jest nieporównywalnie po prostu większy, inny.
BTW. pojawiły się wyniki ostatnich 300 metrów :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2017-10-11, 10:26
Pierwszy raz biegłam w Silesia Półmaraton! Z wcześniejszych obserwacji jako kibic widzę, że ten bieg ewaluuje i kierunek jest bardzo właściwy.
Trasa wspaniała, piękna, trudna, ale urokliwa.
Organizacja na bardzo wysokim poziomie.
Jedyna rzecz do której chcę się doczepić, albo raczej zwrócić uwagę Organizatorom, to... skórki od bananów na ulicy.
Może warto pomyśleć, by nie tylko pokroić banany, ale obrać je również ze skórek. Biegłam w biegu, gdzie wolontariusze w rękawiczkach podawali ćwiartki bananów biegaczom.
Na tych skórkach zrobiła się naprawdę śliska nawierzchnia.
Powodzenia i do zobaczenia za rok! |
|
| | | |
|
| 2017-10-11, 20:09 Relacja video z Silesia Marathonu
|
| | | |
|
| 2017-10-11, 21:35 i ...
|