| | | |
|
| 2011-10-19, 14:37 Wietrzny, ciekawy Liverpool
Fajny tekst, Stasiu:)
I fajne doświadczenie biegu na tej dziwnej ziemi ;) |
|
| | | |
|
| 2011-10-19, 16:18
To mi Stasiu narobiłeś apetytu ! :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-10-19, 16:58
Kazia Musiałowskiego po trasie nie spotkaliście?
klatki z pomiarem bagażu osobistego to Ryanner! |
|
| | | |
|
| 2011-10-19, 18:32
2011-10-19, 16:58 - januszjoger57 napisał/-a:
Kazia Musiałowskiego po trasie nie spotkaliście?
klatki z pomiarem bagażu osobistego to Ryanner! |
Janusz przestań z tym Ryannerem, drugi post z rzędu otwieram i znowu wyskoczyłeś z tymi liniami..... coś czuje że sponsorują Ciebie i dlatego tak podajesz, a przcież jest wiele innych firm którymi można miło spędzić czas w samolocie.
PS deklarowałeś jak pamiętam start w Stambule, w wynikach Ciebie nie widze...? |
|
| | | |
|
| 2011-10-20, 07:59
Krzysiu! spokojnie lecz sobie rękę i kuruj się.
zapytać się nie mogę, bo najlepsze połączenie z Gdańska, a nie męczyć się jak ty przez Niemcy.
czytaj uważnie kierunek Ateny! |
|
| | | |
|
| 2011-10-20, 20:46
Kazia M. ja nie spotkałem, było w końcu 5 tys. luda no i czasy nas różniły...
Natomiast klatkę na podręczny bagaż ma Easy Jet; dobre linie. |
|
| | | |
|
| 2011-10-20, 21:03 Staszku
Cieplutko...
na sercu mi się zrobiło, że tam byliście :)
Co do wiatru, Edynburg w tym roku był 2 razy mocniejszy.
Fajnie, że takie świetne czasy i miejsca zrobiliście.
Ciebie znam z nie jednego maratonu :)
Kiedyś miałem zaliczone "wszystkie" Krakowy i Paznanie (do 2005).
No ale życie (choroba), namieszała trochę.Wróciłem do tej maratońskiej "sfory" i jest mi dobrze!
Bardzo ciekawe ujęcie tego samego tematu z innego miejsca "bitwy". Fajnie się czyta.
Zapraszam w sierpniu 2012 na 4 Cross for The Beatles
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-10-20, 21:10 To zdjęcie
które widzisz na mojej wizytówce Staszku, to właśnie z nad Sefton Parku, biegliśmy tam razem :)
ech życie...życie zawsze jakieś niespodzianki. Trenując tam sobie po pracy nigdy nie myślałem ,że tutaj pobiegnę maraton !!!
Krzysiu Bartkiewiczu !!!
idź tą drogą i informuj maratończyków o ciekawych miejscach.
Dziękuję
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2011-10-20, 21:24
Kaziu, teraz domyślam się pochodzenia nazwy sierpniowych zawodów u Ciebie. Nie mówię nie... |
|
| | | |
|
| 2011-10-23, 20:11
W cywilizowanym swiecie tak jak napisane numery dostarcaja pocztą kilka tygodni przed biegiem. Natomiast nasi orgowie zabiegający o jak największą liczbę uczestników np.Maratonu Poznan nie potrafią tego zrozumiec i każą tłuc sie dzien wczesniej po pakiet lub z jakims upowaznieniem.Malo tego cały czas nakręcaja który to maraton jest największy w Polsce i jak już ktoryś ma dwóch trzech zawodnikow wiecej to org cały w skowronkach. |
|
| | | |
|
| 2011-10-24, 23:35 Gratulacje z Manchesteru
Rzeczywiscie po przeczytaniu artykolu czlowiek zaluje ze tam nie byl. Biegalem juz w Liverpoolu dwukrotnie dobrze wspominajc organizacje biegow (10k i polmaraton). W tym roku zdecydowalem sie pobiec po sasiedzku w Chester. Marathony odbyly sie tego samego dnia i byl z tego powodu konflikt pomiedzy organizatorami. Dla mnie, Polaka mieszkajacego obecnie w Angli to miod na serce kiedy slysze polska mowe w tlumie biegaczy. Ciesze sie ze coraz czesciej to sie zdarza. Zapraszam do UK. Duzy wybor biegow dla kazdego. |
|