| | | |
|
| 2011-01-26, 18:25
nareszcie daliście spokój tej kropce, bo już nie mogłem Was czytać:)
|
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 18:29
2011-01-26, 18:25 - miniaczek napisał/-a:
nareszcie daliście spokój tej kropce, bo już nie mogłem Was czytać:)
|
Wiesz, mleko się już rozlało:)
A ile w końcu o jednej kropce można? (A konkretniej jej braku.)
Wyraziłam tu zaledwie swoją opinię, ale jeżeli pozostali są do tej kropki jakoś szczególnie przywiązani, to ja i o kropce mogę:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 18:48
2011-01-26, 18:29 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Wiesz, mleko się już rozlało:)
A ile w końcu o jednej kropce można? (A konkretniej jej braku.)
Wyraziłam tu zaledwie swoją opinię, ale jeżeli pozostali są do tej kropki jakoś szczególnie przywiązani, to ja i o kropce mogę:) |
mi ta kropka nie przeszkadza tylko nie mogę się wtrącić w dyskusję, bo nie posiadam żadnej wiedzy o niej:) |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 18:55
2011-01-26, 18:48 - miniaczek napisał/-a:
mi ta kropka nie przeszkadza tylko nie mogę się wtrącić w dyskusję, bo nie posiadam żadnej wiedzy o niej:) |
Wiesz, zawsze możesz napisać o biedroneczkach, co to są w kropeczki;)
Dobra:)
Ja już o kropce, kropeczkach, kropkowaniu nie będę.
Tylko będę nadużywać wielokropka. Bo lubię:) |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 22:13
2011-01-26, 18:55 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Wiesz, zawsze możesz napisać o biedroneczkach, co to są w kropeczki;)
Dobra:)
Ja już o kropce, kropeczkach, kropkowaniu nie będę.
Tylko będę nadużywać wielokropka. Bo lubię:) |
żeby tylko Cię ktoś nie kropnął :D |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 23:40
2011-01-26, 16:09 - Truskawa napisał/-a:
Bój się Boga kobieto. Po połówce trzeba byłoby mnie chyba reanimować. Nawet nie wyobrażam sobie, że mogłabym taki eskperyment przeżyć. :))))A tu jeszcze poprzeczka w górę.. To chyba dla wytrawnych graczy a nie dla takich laików.. :)) |
Ja mogę reanimować... niepijący jestem, więc pełna świadomość towarzyszy mi przez 24 h na dobę... ;)
P.S.
Nie mylić świadomości z poczytalnością... tej czasami brakuje ;))) |
|
| | | |
|
| 2011-01-27, 06:09 136 DDR.
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-01-27, 06:23
2011-01-27, 06:09 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
No i co ? |
Ech! Żeby Szef musiał sam sobie odliczać??;)))) |
|
| | | |
|
| 2011-01-27, 09:17
2011-01-27, 06:23 - shadoke napisał/-a:
Ech! Żeby Szef musiał sam sobie odliczać??;)))) |
Któż inny zrobi to precyzyjniej, niż sam Szef?... :) |
|
| | | |
|
| 2011-01-27, 09:25
2011-01-26, 23:40 - szlaku13 napisał/-a:
Ja mogę reanimować... niepijący jestem, więc pełna świadomość towarzyszy mi przez 24 h na dobę... ;)
P.S.
Nie mylić świadomości z poczytalnością... tej czasami brakuje ;))) |
Chyba powinieneś poprosić Misię, by od czasu do czasu trochę Ci poczytała... choć niewykluczone, że skutek będzie zgoła odwrotny, i niepoczytalność jeszcze się wzmoże ;) |
|
| | | |
|
| 2011-01-27, 10:15
2011-01-27, 09:25 - Jasiek napisał/-a:
Chyba powinieneś poprosić Misię, by od czasu do czasu trochę Ci poczytała... choć niewykluczone, że skutek będzie zgoła odwrotny, i niepoczytalność jeszcze się wzmoże ;) |
Cóż Jasiu... niestety ostatnimi czasy czasu coraz mniej na poczytanie... okres niepoczytalności zatem się wydłuża... ;))) |
|
| | | |
|
| 2011-01-28, 00:09
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-01-28, 04:39
2011-01-28, 00:09 - Beata J napisał/-a:
135 DDR |
|
| | | |
|
| 2011-01-28, 08:26
co Wy, spać nie możecie??:) |
|
| | | |
|
| 2011-01-28, 09:15
2011-01-28, 08:26 - miniaczek napisał/-a:
co Wy, spać nie możecie??:) |
Nie... nie ma mnie kto przytulić i ukołysać, więc spanie idzie ciężko... ;))) |
|
| | | |
|
| 2011-01-28, 11:06
2011-01-28, 09:15 - szlaku13 napisał/-a:
Nie... nie ma mnie kto przytulić i ukołysać, więc spanie idzie ciężko... ;))) |
Tulu, tulu, mój Ty ciulu:))
PS. Ja przepraszam za bezpośredniość, ale to jedno z "rodowych zawołań" mojej siostry i moich:) |
|
| | | |
|
| 2011-01-28, 13:05
2011-01-28, 11:06 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Tulu, tulu, mój Ty ciulu:))
PS. Ja przepraszam za bezpośredniość, ale to jedno z "rodowych zawołań" mojej siostry i moich:) |
No to oryginalne miałyście kołysanki ;)
Może jakoś zasnę tej nocy... ;)))
Jedno jest pewne... nigdy nie potrafiłem zasnąć bez "Jaśka" ;))) Jak byłem szkrabem, wszędzie musiałem go ze sobą mieć, bo inaczej nie było spania, a były lamenty... i nie było mowy o jakichś "podróbach", musiał być ten jedyny, mój... zaśliniony, zasmarkany i brudny jak kocmołuch... ;))) Może dlatego tak lubię Naszego Jaśka, bo dobrze mi się kojarzy ;)))
Tzn... nie dlatego, że jest jak kocmołuch, ale dlatego że jest sympatyczny... ;))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-01-28, 13:09
2011-01-28, 13:05 - szlaku13 napisał/-a:
No to oryginalne miałyście kołysanki ;)
Może jakoś zasnę tej nocy... ;)))
Jedno jest pewne... nigdy nie potrafiłem zasnąć bez "Jaśka" ;))) Jak byłem szkrabem, wszędzie musiałem go ze sobą mieć, bo inaczej nie było spania, a były lamenty... i nie było mowy o jakichś "podróbach", musiał być ten jedyny, mój... zaśliniony, zasmarkany i brudny jak kocmołuch... ;))) Może dlatego tak lubię Naszego Jaśka, bo dobrze mi się kojarzy ;)))
Tzn... nie dlatego, że jest jak kocmołuch, ale dlatego że jest sympatyczny... ;))) |
Jak to?
Nasz Jasiek nie jest kocmołuchem?
No, niby nie wygląda, ale zawsze można było mieć nadzieję.
Oczywiście aż do tego momentu. Bo teraz już nie ma miejsca ni na nadzieję, ni na złudzenia...
Oj, doloż..... |
|
| | | |
|
| 2011-01-29, 08:18 134 DDR
|
| | | |
|
| 2011-01-29, 09:28
2011-01-28, 13:05 - szlaku13 napisał/-a:
No to oryginalne miałyście kołysanki ;)
Może jakoś zasnę tej nocy... ;)))
Jedno jest pewne... nigdy nie potrafiłem zasnąć bez "Jaśka" ;))) Jak byłem szkrabem, wszędzie musiałem go ze sobą mieć, bo inaczej nie było spania, a były lamenty... i nie było mowy o jakichś "podróbach", musiał być ten jedyny, mój... zaśliniony, zasmarkany i brudny jak kocmołuch... ;))) Może dlatego tak lubię Naszego Jaśka, bo dobrze mi się kojarzy ;)))
Tzn... nie dlatego, że jest jak kocmołuch, ale dlatego że jest sympatyczny... ;))) |
Nie sądziłem, że moja jaśkowata kocmołuchowatość będzie miała takie wzięcie, ale to miłe... jednak nie chciałbym być powodem Twoich bezsennych nocy... Zresztą wkrótce Bieg Gwarków, więc problem pewnie sam się rozwiąże ;)
A tak na marginesie, to przecież nasz Arturek też chłopak styczniowy, a że styczeń ma się już ku końcowi, to pewnie trochę spóźnione, ale za to prosto z serducha płynące życzenia urodzinowe wszystkiego, co najlepsze, oraz spełnienia najskrytszych marzeń, a także wszelakiego spełniania się! :) |
|