Debiut w Orzeszu za darmo, trasa wymagająca i zabezpieczona wzorowo, a organizacja sprawna. Pozytywne wrażenia.

- brak -

Pierwsza impreza, na której się odważyłem, pochwała dla organizatorów pod każdym kątem. Szkoda, że musiałem szybko wracać

Cieszę się, że został zorganizowany taki bieg, w dodatku za darmo, ale parę minusów trzeba wytknać, tak aby na przyszłość było lepiej:

- fatalna organizacja biegów dziecięcych, najmłodsze dzieci były stłoczone na starcie, a na mecie wpadły całym tabunem (tzn te które nie zostały popchane i przewrócone) i ciężko było określić, na jakim miejscu przybiegły.
Organizator spisał tylko pierwszą trójkę a reszta nieważna. Brak informacji czy dzieci dostaną dyplomy, medale czy cokolwiek. Nie wiadomo było też o której. Osoba, która organizowała dziecięce zawody stwierdziła, że ona nic dokładnie nie wie, że jej kazano tu przyjść i posprzątać ten.... - normalnie ręce opadają.
Tyle piszę o biegach dziecięcych, bo to dzieci właśnie są przyszłością tego sportu i im wcześniej się im to spodoba tym lepiej. Szkoda, że medale rozdawano dorosłym a nie dzieciom, albo chociaż balonik, medal, wstążeczkę czy nalepkę. Dla dzieci byłoby to ogromne wyróżnienie i z pewnością z chęcia przyszłoby jeszcze raz na zawody.

- nie dokońca dobrze zabezpieczona trasa, widziałem jak pojedyncze samochody przejeżdżały trasą biegu - to jest niedopuszczalne !!!

- problemy z wynikami, przykład typu miejsce w kat open 8. a w kat mężczyzn 12 !! różnica kilku sekund pomiędzy wynikiem zmierzonym przez zawodnika z pierwszej linii a pomarem "profesjonalnej" firmy. osobiście występuję w kat open ale w kat mężczyzn już nie.

- przydałby się dodatkowy punkt z wodą, 5 km bez wody w dość gorący dzień i po dosć trudnej trasie potrafiło wysuszyć

Trochę ponarzekałem, ale bardzo cieszę się, że sie udało zorganiozować takie zawody i trzymam kciuki aby za rok odbyła się kolejna impreza jeszcze bardziej udana.