Też się nie mogę doczekać I Gliwickiego Półmaratonu. Należę do grupy "Byle Dobiec" :) Ale Twoja początkowa historia przypomina mi moją. Poszedłem na spacer, raz, drugi, ale w końcu się zrobiło nudno i postanowiłem trochę przyspieszyć. Od tamtej pory (prawie/dopiero - dwa lata) staram się nie zwalniać. :) |