2011-11-30
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Trening przed sezonem 2012 (czytano: 1060 razy)
Oj dawno mnie tu nie było, dlatego pomyślałem że napisze artykuł dotyczący treningu który odbywam.
Generalnie z przygotowaniami do sezonu 2012 ruszyłem pełną parą od połowy października, codzienne treningi, zwiększający się kilometraż, coraz szybsze bieganie oraz więcej treningów specjalistycznych, aktualnie biegam około 120km tygodniowo co w skali miesiąca daje około 460-480km więc przyznaję się z ręką na sercu że nogi bolą szczególnie piszczel w lewej nodze z którym kiedyś miałem problem podczas gwałtownego zwiększenia kilometrażu, ból powrócił ale tym razem się nie dam tak łatwo. :)
Trenuję z nowo powstającą grupą którą ma zamiar powalczyć trochę od przyszłego sezonu, docelowo mam zamiar się ścigać z Piotrkiem Bassendowskim (ok 2:43h w Maratonie Warszawskim 2011), może w przyszłym sezonie jeszcze nie ale za dwa może trzy lata go przegonię, cel na przyszły sezon to zejście poniżej 35 minut na 10km, zejście poniżej 3h na maratonie, a najważniejsze to zwiększenie wydolnościowe i wytrzymałościowe by móc swoje tempo utrzymać na większym kilometrażu.
Już dawno temu ustaliłem sobie że do przyszłego sezonu przygotuję się najlepiej jak potrafię, dlatego mój dzień wygląda bardzo podobnie do każdego innego:
- praca
- obiad
- trening
- kąpiel
- kolacja
- no i ulubione: sen
ewentualnie opcja #2
- trening
- praca
- obiad
- trening
- kąpiel
- kolacja
- sen
i tak cały czas..
Póki co wszystkie zawody jakie się pojawiają niestety mijają mnie by nie zaburzyć harmonogramu treningowego, strasznie nie lubię być kibicem jeśli mogę biegać ale cóż, pewnie w przyszłym sezonie nadrobię a przynajmniej taki jest zamiar..
Do zobaczenia na trasach w przyszłym roku.
Pozdrawiam wszystkich znajomych i nieznajomych.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |