Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [12]  PRZYJAC. [38]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
robsik
Pamiętnik internetowy
Goniąc za szczęściem...

Robert Siwiec
Urodzony: 1974-01-28
Miejsce zamieszkania: Warszawa
229 / 230


2009-11-22

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Warszawę na wskroś :) (czytano: 1571 razy)



Znowu mnie tu dawno nie było. Ostatnio jednak nie wiele robiłem (poza pracą), więc zasadniczo nie byłoby o czym pisać. W międzyczasie próbowałem nawet znaleźć siebie na fotkach ostatniego biegu, ale ostatecznie poddałem się – nawet na fotomaratony tylko dwie fotki nadawały się w miarę, miarę – cena jednak za te foty była nieaceptowalna ;). Umieszczam więc tylko fotkę medalu – w tym roku zdecydowanie mi się podoba :) (fotka poniżej).


Dziś jednak przy okazji obowiązków udało się zorganizować całkiem sympatyczną wycieczkę rowerową. Jako, że samochód wożę do mechanika, który jest 58km od mojego domu, to wymyśliłem, że odprowadzę samochód a wrócę rowerem. Google pokazywał, że powinno wyjść (trasą „pieszą”) ok. 47km – czyli jak dla mnie to całkiem ok. Tak też i zrobiłem. Pogoda nie była taka jak zapowiadali synoptycy dwa-trzy dni temu – dziś było pochmurnie i mocno zamglone niebo, czasami kropiło, a drogi leśne zabłocone dość dobrze :). Najlepsza część trasy to ta do Piaseczna – dojechałem leśnymi duktami, wzdłuż jakiegoś rezerwatu – cudna kraina leśna, choć tam najwięcej złapałem błota nawet na twarz ;)) Potem trasa prowadziła głownie przez miasto, więc zdecydowanie mniej ciekawie. A trzeba powiedzieć, że chciałem skorzystać z funkcji nawigacji Nokii, wyznaczając trasę turystyczną. Do Piaseczna była, ale potem to już bardziej przypominała trasę samochodową… a szkoda! (Google niestety pokazał tak samo) W tym tygodniu będę aktualizował ten soft do kolejnej wersji – zobaczymy wtedy co potrafi, może będzie lepszy ;)

Do domu dojechałem w ciągu niecałych3 godzin (2:47) robiąc 54km – końcówkę sobie sam już pokombinowałem, aby nie jechać przez Modlińską, gdzie o rowerzystach nikt nie pomyślał (wiadukt nad kanałkiem). Wydłużyło to troszkę trasę, ale zdecydowanie lepiej się jechało :))) (to dość długi fragment drogi należącej do PKP).

Poniżej prezentuję przebieg trasy:


Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
eldorox
06:43
bobparis
06:38
biegacz54
05:15
conditor
01:50
Andrea
00:23
Jerzy Janow
23:46
Wojciech
23:37
Volter
23:25
VaderSWDN
23:25
Artur z Błonia
23:18
szakaluch
22:30
gibonaniol
22:28
timdor
22:08
malicha
22:06
Namor 13
21:42
Agusia151
21:08
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |