Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [20]  PRZYJAC. [46]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Dybol
Pamiętnik internetowy
Train hard, Win easy - The Kenyan Way

Wojciech Dybiżbański
Urodzony: 1988-11-20
Miejsce zamieszkania: Police/Poznań
33 / 36


2009-10-15

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
10. Poznań Marathon (czytano: 1632 razy)

 

Napisałem przed chwilą takiego ładnego posta i mi się usunął -.- Nie chce mi się go pisać drugi raz i napiszę krócej.

Maraton poznański był moim trzecim maratonem w tym sezonie i trzecim w ogóle. Był to również ostatni mój start w sezonie. Mam już roztrenowanie.

Celem było połamanie trzech godzin. Początkowo było ok. Na połówce ok. 1;31. Do 30km też ok. Na 34km zacząłem powoli słabnąć. Na 35 dobiłem się podbiegiem pod most Królowej Jadwigi. Od tego momentu zaczął się maraton ;p Nogi stały się ciężkie i nie działały już prawidłowo, choć głowa dalej chciała biec. Zacząłem zwalniać. Wynik na mecie 3;09,43 Do 3 godzin zabrakło niewiele ponad 2km. Na pocieszenie pozostaje fakt, że nabiegałem życiówkę. Mimo to niedosyt pozostał. I mam zagwozdkę czemu się nie powiodło. Oczywiście nie biorę pod uwagę faktu, że jestem słaby i muszę jeszcze potrenować :P Kilometraż na treningu był ok, prędkości na akcentach też. Nie wiem. Może to co powiedział mi trener Lewandowski po maratonie w Berlinie, że do Poznania jest za krótki czas na regenerację?

Jak już pisałem, maratonem poznańskim zakończyłem sezon. Jednak jest niedosyt i chodzi mi po głowie plan, aby za rok spróbować jeszcze raz. Mam już wizję na przyszły sezon. Na wiosnę półmaraton (możliwe, że Poznań), potem 5k na bieżni i jakieś dyszki i jesienią maraton, prawdopodobnie znowu Poznań. Co z tego wyjdzie, zobaczymy.

Rano obejrzałem transmisję z maratonu na EuroSport. Pokazali mnie nawet przez kilka sekund. Miałem możliwość obejrzenia mojej techniki biegowej. Nie jest źle, ale kilka rzeczy trzeba poprawić.

Zamieszczam jeszcze zdjęcie zrobione przez Benka po 20km. Na twarzy jeszcze uśmiech, ale już na mecie wcale mi nie było do śmiechu :P

Pozdro & Cya

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


golon (2009-10-15,21:55): też Cie widziałem w relacji na Euro Sporcie :-) nie teraz to w następnym starcie Ci się uda 3h rozmienić :)
benek (2009-10-15,22:02): było dobrze, bedzie lepiej :]
Marysieńka (2009-10-15,22:05): Następnym razem "złamiesz" nie tylko 3 godzinki..ale 2.50:)))







 Ostatnio zalogowani
beny76
15:30
VaderSWDN
15:27
GRZEŚ9
15:23
szyper
14:45
pawko90
14:36
Jurek D
14:35
Stonechip
14:25
Deja vu
13:54
wwdo
13:48
Spychalski
13:37
wojciechdw@wp.pl
13:32
maratonczyk
13:26
czewis3
12:51
Wojciech
12:47
romangla
12:33
Grzegorz Kita
12:27
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |