Słowacki premier zabłądził w Pradze

Słowacki premier Mikulasz Dzurinda rozpoczął oficjalną wizytę w Pradze (21 maja) od udziału w ... Biegu Miejskim zorganizowanym podczas Maratonu Praskiego. Zamiast przebiec 9 km, trasę pokonał dwukrotnie, czyli 18 km.

"Zabłądziłem" - przyznał na mecie usytuowanej na Rynku Starego Miasta, gdzie nerwowo podreptując oczekiwał na niego z oficjalnym powitaniem szef czeskiego rządu Milosz Zeman.

Wraz z nim na Dzurindę oczekiwali uczestniczący także w Biegu Miejskim pozostali członkowie czeskiego gabinetu: wicepremier, minister pracy i spraw socjalnych - Vladimir Szpidla, minister zdrowia - Bohumil Fiszer oraz rzecznik prasowy rządu - Libor Rouczek. Oni pokonali "tylko" 9 km.

Biegający regularnie i stosunkowo często startujący w podobnych imprezach szef słowackiego gabinetu, któremu na trasie towarzyszyli zmieniający się członkowie ochrony, na mecie nie skarżył się na przedłużony bieg.

"Była piękna pogoda, przyjemna atmosfera, wielu ludzi na trasie" - powiedział dziennikarzom.

Dzurinda był przekonany, że i poniedziałkowe rozmowy oficjalne, które m.in. zakończą proces podziału pomiędzy Czechami a Słowacją majątku dawnej Czechosłowacji oraz określą uprzywilejowany charakter stosunków pomiędzy obu państwami, przebiegną bardzo dobrze.

Szef słowackiego rządu nie był jedynym, który zabłądził na ulicach Pragi. Na różnych dystansach startowało bowiem około 30 tysięcy osób i faktycznie można było w tym tłumie pobłądzić. Ruch w centrum miasta niemal zupełnie zamarł. Na ulicach, gdzie co krok zawodnikom przygrywały różne zespoły i kapele muzyczne, widać było jedynie biegających i tysiące kibiców. Wyczyn sportowy stał się w Pradze wspaniałym pretekstem do propagowania - także przez udział polityków - zdrowego stylu życia. Mimo, że bardzo wielu Czechów uprawia aktywnie sport, a np. narciarstwo biegowe, kajakarstwo (spływy),narciarstwo zjazdowe, kolarstwo przełajowe są wręcz dyscyplinami masowymi.

Bardzo dobrze spisał się 26-letni Adam Dobrzyński (AZS AWF Pol-kres Biała Podlaska), zajmując szóste miejsce w 6. Praskim Maratonie. Mistrz Europy juniorów w biegu na 3000 m przez przeszkody z 1993 roku, po raz pierwszy wystartował w maratonie, uzyskując jak na debiutanta dobry czas - 2:13.54. Wszystkie miejsca na podium zajęli reprezentanci Kenii.

W gronie kobiet ubiegłoroczna mistrzyni Europy w biegu górskim i zdobywczyni Pucharu Świata'99 Izabela Zatorska (Krośnianka) uplasowała się na ósmej pozycji.

Wyniki 6. Praskiego Maratonu:

Mężczyźni
------------------------
1. Simon Chemwoiyo (Kenia) - 2:10.35
2. Josephat Kiprono (Kenia) - 2:10.38
3. Samson Kandie (Kenia) - 2:11.48
4. Aleksander Kuzin (Ukraina) - 2:13.08
5. Andrej Naumow (Ukraina) - 2:13.29
6. Adam Dobrzyński (AZS AWF Pol-kres Biała Podlaska) - 2:13.54
7. Jimmy Muindi (Kenia) - 2:14.17
8. Simon Mpulhanye (RPA) - 2:14.29
9. David Kemboi (Kenia) - 2:14.32
10. Franklin Tenorio (Ekwador) - 2:14.48

Kobiety
--------------------------
1. Alina Iwanova (Rosja) - 2:27.42
2. Alena Peterkova (Czechy) - 2:31.08
3. Franca Fiacconi (Włochy) - 2:32.00
4. Xuijuan Ren (Chiny) - 2:33.05
5. Tomoe Yokoyama (Japonia) - 2:35.18
6. Anne Mette Jensen (Dania) - 2:35.33
7. Lucilla Aendreucci (Włochy) - 2:36.36
8. Izabela Zatorska (Krośnianka) - 2:40.18
9. Mariene Fortunato (Brazylia) - 2:40.57
10. Jelena Winnicka (Białoruś) - 2:41.43