2016-02-20
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Do przodu (czytano: 1168 razy)
Dziewięć miesięcy bez biegania to zarazem dużo czasu i mało czasu . Lecz ogień raz wzniecony nigdy nie dogasa całkowicie .
Powoli malutkie płomyczki zaczynają się pojawiać . Nieśmiało i delikatnie nabierają mocy .
Jesteśmy tym o czym myślimy i czego pragniemy . Bez myśli nie ma czynów tych prawdziwych i realnych . Nie ma rzeczy niemożliwych - po raz kolejny się o tym przekonałem .
Jakże nasza wiara potrafi być często mała i lękliwa .
Jak powiedziano ponad dwa tysiące lat temu :
... " według wiary waszej niech wam się stanie tylko wierzcie że już otrzymaliście ... " .
Słowa te wielu osobą mogą sie wydać archaiczne i nie z obecnej epoki .
Lecz osobiście przekonuję się że są nad wyraz prawdziwe .
Często prostota i natura są o wiele skuteczniejsze od tego co skomplikowane i sztucznie stworzone przez człowieka .
Dlaczego niszczymy to co piękne aby ponownie budować brzydotę ?
Duma , pycha , chciwość , głupota - wszystkiego po trochu ...
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu żiżi (2016-02-24,21:49): Czyżbyś wracał do biegania? Namorek (2016-02-28,19:33): Odpowiem krótko : TAK
|