Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [16]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
truchtam.wordpress.com
Pamiętnik internetowy
Truchtam po mój pierwszy maraton

Mirowski Bartek
Urodzony: 1984-12-10
Miejsce zamieszkania: Piła
8 / 12


2012-06-30

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Miejsce biegania w moim życiu (czytano: 1040 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: http://truchtam.wordpress.com/2012/06/30/miejsce-biegania-w-moim-zyciu/

 

Kompletny wpis ze zdjęciami tutaj: http://truchtam.wordpress.com/2012/06/30/miejsce-biegania-w-moim-zyciu/

W ostatnich tygodniach wśród obserwowanych przeze mnie blogaczy zrodziła się akcja Pokaż, ile miejsca bieganie zajmuje w Twoim życiu! Jak sama nazwa mówi jej celem jest pokazanie, ile miejsca głównie w naszej materialnej przestrzeni życiowej zajmuje bieganie. Należy to udokumentować nie tylko słowami, ale też stosowną ilością zdjęć. Z zaciekawieniem zabrałem się do oglądania prezentacji Pawła, Magdy, Emilii, Tomka i Kasi, bo jako początkujący biegacz cały czas szukam odpowiednich rozwiązań do właściwego przechowywania sprzętu i celebrowania biegowych pamiątek

Moja kolekcja nie jest aż tak wielka, w końcu dopiero co zacząłem truchtać Inną kwestią jest to, że mieszkam w kawalerce, co w jakimś stopniu dyscyplinuje mnie do racjonalnego gospodarowania otaczającą mnie przestrzenią. Jeszcze niedawno, kiedy mieszkałem z rodzicami. Wtedy zupełnie inaczej rządziłem tym, co mnie otacza. Lepiej o tym nie wspominać…, a jak jest teraz?

Zaraz po wejściu do mieszkania, trudno powiedzieć, że należy do biegacza. Moje ulubione Brooks’y zwykle odpoczywają na balkonie lub też parkują w zamykanej szafie razem z pozostałymi butami.

Następnie przechodzimy do pokoju, tam w dużej szafie leży biegowa kurtka — również od Brooks’a. Z racji tego, że mamy lato czeka, aż nadejdą chłodniejsze dni. Tam też jest czapka, rękawiczki, pas z bidonem, czapeczka z daszkiem i bandana.



W mniejszej szafie poniżej całą półkę zajmują getry, spodenki i koszulki. Nie jest tego wiele, więc spokojnie się mieszczę, co będzie później — zobaczymy

Na szafie znalazły swoje miejsce medale. Nie chciałem chować ich w kartonie lub innej skrzyneczce. Dlatego zastosowałem odziedziczony po poprzednich właścicielach stojak – ozdobę, który dzięki moim krążkom zyskał nowe życie. W przeciwnym razie wylądowałby pewnie na wysypisku.

Na regale z książkami stacjonują również te o tematyce biegowej. Tam też znajdują się numery startowe, dla których nie znalazłem jeszcze odpowiedniej przestrzeni.

Na swoją ramę i miejsce na ścianie oczekuje też winyl zdobyty w mojej rodzinnej Pile podczas I Muzycznej Ćwiartki. Na kolejną edycję (kwiecień 2013) zapraszam już teraz. Więcej szczegółów na ten temat później.

Swoje miejsce w szafie z ciuchami mają też pulsometr z zegarkiem, Iso Fit i miCoach, który teraz testuję.

To chyba tyle. Zobaczcie, też ile miejsca zajmuje bieganie w życiu Pawła, Magdy, Emilii, Tomka i Kasi :)

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu







 Ostatnio zalogowani
BOP55
22:33
Bartuś
22:20
zbyszekbiega
22:17
Robert alias Przepiórka
22:14
Andrzej G
21:56
alex
21:40
przemcio33
21:40
benek
21:31
cierpliwy
21:23
Mr Engineer
21:21
ona
21:09
mikis
21:08
Wojciech
20:57
maur68
20:56
wwanat46@gmail.com
20:55
staszek63
20:34
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |