2012-04-19
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Bez kija nie podchodź (czytano: 1070 razy)
Powybijam wszystkich jak ktoś tu wejdzie i to zacznie czytać nie tak jak sobie to ubzdurałem. Jestem niewyspany z nocnymi przemyśleniami i na prawdę tylko coś porąbac na wiory. Szkoda, że to nie sezon przygotowawczy na zimę, bo przynajmniej by się w pożyteczne zmnieniło.
To jednak prawda, że jeśli wcześniej było wiele śmiechu, to później na pewno będzie coś ze smutku.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |